Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem
Wiele uwagi w przestrzeni publicznej ostatnio poświęcono tematowi szkoleń wojskowych. Część ludzi  twierdzi,że będą one obowiązkowe choć konkretów na ten temat póki co nie ma i mają się pojawić w niedługim czasie. Przede wszystkim powiedzieć musimy sobie jasno - potrzebujemy pilnie rezerw i to nie od dziś. Ubolewam nad tym,że pierwsza szklanka zimnej wody w 2014 roku ani kubeł lodowatej wody w 2022 roku nie były wystarczającym bodźcem do tego,żeby podjąć temat rezerw osobowych oraz szkolenia w sposób rozsądny i systemowy. 

Od 2014 roku działam pro publico bono w sferze proobronności - początkowo w ramach stowarzyszenia ObronaNarodowa.pl Ruch na rzecz obrony terytorialnej a następnie gdy misja ON.pl niejako dobiegła końca gdy powstał postulowany nowy rodzaj wojsk czyli WOT - i dobrze,że powstał zacząłem działać bardziej lokalnie w ramach własnego stowarzyszenia proobronnego założonego wspólnie z innymi pasjonatami.Daje mi to szerokie spojrzenie na temat w sumie z każdej strony : od strony społecznej i kulturalnej,typowo wojskowej,współpracy i przenikania się światów gdzie robię coś bo chce się szkolić by być lepszym i skuteczniejszym w kontrze do byle od 7 do 15 i w d⁎⁎ie aż do zajrzenia wgłąb niektórych struktur i niuansów. Wniosków przez ten czas wyciągnąłem multum ale nie chcę przedłużać i rozwadniać tematu więc do meritum - w naszej sytuacji geopolitycznej my jako Polacy nie mamy po prostu innego wyjścia. Musimy zmilitaryzować nasze społeczeństwo i w krótkim czasie przeszkolić możliwie jak najlepiej,efektywnie jak najwięcej obywateli ile to będzie możliwe. Obywateli - tak,obojgu płci. Tu nie ma innej drogi - można zastosować ulgi dla kobiet i mężczyzn jeśli mają dzieci i pomysłów na to jest wiele i uważam,że żaden inny powód nie powinien być usprawiedliwieniem dla nie odbycia przeszkolenia (oczywiście mówimy o ludziach z kategoriami zdrowotnymi umożliwiającymi szkolenie). Tu pojawia się duży problem,którego można było uniknąć - miliony kobiet,które podlegają takim samym obowiązkom jak mężczyźni z nieznanych nikomu przyczyn nie były wzywane na komisje lekarskie w celu określenia ich kategorii. Wystarczyło od 2014 r komisje robić dla wszystkich obywateli wchodzących w pełnoletność. 

Przede wszystkim - organizacja takich masowych szkoleń jest niesamowitym wysiłkiem logistycznym. Ludzi trzeba zaprowiantować,wyposażyć,zabezpieczyć broń i amunicję na szkolenie oraz masę innych sprzętów. Dodatkowo - trzeba mieć gdzie szkolić - pewnie nie zdajecie sobie z tego sprawy,ale obłożenie poligonów jest tak duże,że czasami minimum kilka miesięcy trzeba czekać żeby móc przeprowadzić ćwiczenia.Uważam,że nie jesteśmy aktualnie w stanie tego zrobić na masową skalę natomiast jest to niezbędny krok w kierunku poprawy naszego bezpieczeństwa. Pragnę tylko przypomnieć,że wojsko w Polsce robi również za obronę cywilną,której nie ma i do tej pory zamiast szkolić się niektóre pododdziały usuwają skutki powodzi… 

Moje konstatacje w większości są smutne,kolejny raz budzimy się z ręką w nocniku a w tamtym roku dowódca generalny RSZ powiedział wprost,że w najgorszym scenariuszu mamy 3 lata,żeby przygotować się do wojny z rosją i to nasze pokolenie będzie najprawdopodobniej tym,które znów o wolność będzie musiało walczyć z bronią w ręku.

Co do samych szkoleń mam nadzieję,że system będzie zgodnie z obietnicą zreformowany i nie będzie znów marnowaniem czasu i potencjału ludzkiego. Muszę was uświadomić - wszyscy jesteśmy niczym innym niż zasobem mobilizacyjnym. 

Teraz jak ja to widzę.Jestem za tym,żeby w pierwszej kolejności brać ochotników ale jednocześnie aby w jakiś sposób wynagradzać ich zaangażowanie. W następnym kroku w czasie gdy pierwsza fala ochotników będzie się szkolić zorganizować komisje w celu sprawdzenia stanu faktycznego rezerw plus stopniowo wdrażać kobiety. Na tych komisjach od razu bilecik na turnus szkolenia - minimum miesiąc unitarki. Po tym czasie ci,którzy coś sobą reprezentują kierować na dalsze szkolenie do jednostek zgodnie ze specjalizacjami i umiejętnościami osobistymi a reszta do obrony cywilnej lub służby zastępczej. Następna wiosna - osiemnastolatkowie obu płci kończący szkołę od razu komisja plus bilecik na miesiąc na unitarkę. Możliwość przyjęcia na studia tylko i wyłącznie po pokazaniu dokumentu o zaliczeniu unitarki. Oczywiście w tym wszystkim MON powinien wykorzystać stowarzyszenia proobronne i inne organizacje w celu przeprowadzenia szkoleń - ogromnym grzechem jest bierność w tej kwestii a nie jest tajemnicą,że wojsku brakuje instruktorów dla samych siebie a tym bardziej żeby szkolić zupełnych cywili. Wojsko w tym czasie ma się szkolić samo - zawodowcy niech będą profesjonalistami w swoim fachu. Oczywiście temat w sumie można powiedzieć,że pobieżnie liźnięty ale główne założenia i obserwacje przedstawiłem. 

Tu nie ma pytania czy powinniśmy? My musimy. Jak najwięcej,jak najlepiej,jak najszybciej a zdecydowanie łatwiej się szkolić i organizować w czasie pokoju niż w czasie wojny (Ukraina cierpi na ogromne braki w instruktorach z oczywistych względów)

Celowo pomijam moje zapatrywania polityczne czy światopoglądowe - to jest wtórne. Punktem wyjścia jest nasze obywatelstwo i konstytucja a raczej obowiązki z niej wynikające.Amen

#wojsko #obowiazkowecwiczeniawojskowe #belzebubowawymianamysli
872f699e-5b49-4f82-9f9e-ccc046f3f9e2
53

Komentarze (53)

Kręcenie wora jest w ramach szkolenia?

@starszy_mechanik obowiązkowo. Tuż przed przysięgą

@Belzebub pojebało Cię chyba xD

@Belzebub generalnie spoko, ale zmuszanie młodzieży (młodych dorosłych) do unitarki to trochę przesada - zresztą patrząc na liczby - obywateli w wieku produkcyjnym mamy w kraju ponad 50% - już pomijając zakwaterowanie to przede wszystkim martwiłbym się o 'instruktorów'.


No nic, poczekamy, zobaczymy. Na razie totalnie nic nie wiadomo, wypowiedź z wczoraj:

https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/9755137,szkolenie-wojskowe-w-polsce-szef-mon-przedstawil-szczegoly.html


Takie szczegóły przedstawili, że aż żadne 😜


- "Ma być uszyty na miarę każdego tego, kto będzie z tego chciał skorzystać" - powiedział szef MON. Jak zaznaczył, resort planuje zorganizować interaktywną mapę, by chętny mógł wybrać sobie przewodnika i rodzaj szkolenia, które będzie w stanie zrealizować. Zaznaczył też, że osoby aktywne zawodowo, które będą chciały skorzystać z przeszkolenia, muszą otrzymać atrakcyjną rekompensatę ze strony państwa.


- Kosiniak-Kamysz powiedział, że program będzie dostępny zarówno dla "kobiet, jak i mężczyzn; będzie w zakresie podstawowym, jak również w zakresie rozszerzonym". "To jest wielki program, bo wiele wymaga od nas stworzenie takiej wielkiej grupy instruktorów" - powiedział szef MON.


- Obecny na konferencji wiceminister Tomczyk powiedział, że program przeszkolenia wojskowego może wejść w życie "szybciej, niż od przyszłego roku".


"W ciągu najbliższych dni i tygodni przedstawimy kompleksowy plan po to, żeby też opinia publiczna mogła poznać szczegóły, ale najważniejsza informacja jest taka, że chcemy, żeby to był program powszechny i dobrowolny" - powiedział wiceszef MON.

@zuchtomek realnie patrząc jest to jedyny moment kiedy można wziąć ich bez zarzutu,że ingeruje się im w życie. No bo powiedzmy sobie szczerze - kończą szkołę więc obowiązku już nie mają a pracę czy studia mogą rozpocząć po tym miesięcznym szkoleniu. Przesadą to było branie ludzi na Zetę na rok moim zdaniem a tak idą na szkolenie 30 dni i jeszcze dostaną za to kasę

@zuchtomek a co do cytatów i linków. Cieszy mnie,że coś się ruszyło w tym temacie tylko szkoda,że tak późno. Przez 10 lat biliśmy głową w mur zgłaszając problemy i przewidując ich pogłębienie ale nikt nie chciał słuchać

@Belzebub No czas to najlepszy, wiadomo.

Ale w kontekście szkolenia pozostałych - to najpierw zakończyłbym ten temat, a młodych wysyłał na komisję i niech czekają na swoją kolej, aż się cały system odkorkuje.

Jak poradzimy sobie z tymi podstawowymi szkoleniami to dopiero wtedy przywrócić obowiązkową dla młodych.


A tak już odbijając od tematu, najbardziej bawią mnie stwierdzenia:


  • szkolenie na mięso armatnie, w pierwszej kolejności was powołają!

Tak jakby w razie wojny tych bez przeszkolenia nie powoływali xD

@zuchtomek niestety ale teraz na Ukrainie dochodzi do tego,że na front trafiają ludzie bez przeszkolenia…są w miarę możliwości szkoleni przez ludzi w okopach . Nie inaczej byłoby u nas


Generalnie same szkolenie to tylko część bo równie istotne są przydziały i ewidencja dlatego myślę,że trzeba działać tak szybko żeby pula rosła mówiąc wprost

@Belzebub

"Ukrainie dochodzi do tego,że na front trafiają ludzie bez przeszkolenia"


No dlatego jest to najgłupszy z możliwych argument przeciw szkoleniom 😜 Jak mam być i tak mięsem armatnim w razie wojny to jednak wolałbym być wyszkolonym mięsem - co nie znaczy zaraz, że hurrr durr lecimy z szabelkami na moskwę.

@zuchtomek otóż to. Lepiej potrafić a nigdy nie wykorzystać niż pluć na pomysł szkoleń i siać defetyzm.

Taki los ...


Płacę podatki na szkolnictwo, ale studia musiałem robić prywatnie.

Płacę podatki na budowę autostrad ale muszę zapłacić za ich korzystanie.

Płacę ubezpieczenie na służbę zdrowia ale muszę się leczyć z luxmed.

Płacę podatki na policję, ale patusa rzucającego butelki w drzwi musieliśmy pacyfikować z sąsiadem.

Płacę podatki na wojsko ale sam będę musiał złapać za kałacha...

@sireplama niestety społeczeństwo jak i klasa polityczna od kilkunastu lat obecna u władzy doprowadziła do tego. Konsekwencje odczuwamy wszyscy

@sireplama Kategoria zloto lepiej bym tego nie opisał.

@sireplama No widzisz, niestety nie da sie obronności zlecić zdalnie hindusom.

@Dr_Melfi po to jest zawodowa armia. Cywile z przymusowego naboru to sie maks do OC lub jakiś prostych zadań przynies-wynies jak z WOT nadają.

@Belzebub


W następnym kroku w czasie gdy pierwsza fala ochotników będzie się szkolić zorganizować komisje w celu sprawdzenia stanu faktycznego rezerw plus stopniowo wdrażać kobiety. Na tych komisjach od razu bilecik na turnus szkolenia - minimum miesiąc unitarki. Po tym czasie ci,którzy coś sobą reprezentują kierować na dalsze szkolenie do jednostek zgodnie ze specjalizacjami i umiejętnościami osobistymi a reszta do obrony cywilnej lub służby zastępczej.


Super pomysł, ale mam kilka pytań:


  1. Kto będzie spłacał kredyty i inne zobowiązania za szkolonych, którzy nie będą w trakcie szkolenia zarabiali?

  2. Kto zaopiekuje się ich zwierzętami domowymi (samotna pani w średnim wieku z szóstką kotów, niektóre przyjmują leki) lub wymagającymi opieki schorowanymi rodzicami?

  3. Kto ich zastąpi np. przy wykonywaniu zakontraktowanych wcześniej prac (powiedzmy, że jestem kafelkarzem na działalności gospodarczej, i remontuję ludziom łazienki)?

  4. Kto zastąpi szkolonego rolnika w pracach gospodarskich - na polu, przy krowach, pszczołach, itd.?

  5. Kto i w jaki sposób będzie zarządzał prowadzonymi przez szkolonych biznesami (powiedzmy, że prowadzę sklep, zatrudniam 8 ludzi)?

  6. W jaki sposób upewnisz się, że nie zabierzesz pracodawcy zatrudniającemu 500 osób (powiedzmy, że jest to jakaś fabryka) wszystkich 10 kluczowych inżynierów tego samego dnia? Bo przeszkolenie kilku ludzi kosztem plajty takiego zakładu pracy to trochę kiepski interes z punktu widzenia państwa.

@sierzant_armii_12_malp


  1. Szkolenie w mojej koncepcji będzie płatne tak samo jak jest to teraz

  2. nie wiem

  3. Myślę,że to jest kwestia wagi państwowej i to czy ktoś będzie miał skończone kafelki w maju czy czerwcu jest mało istotne…lepiej jest mieć gdzie mieszkać i nie musieć uciekać przed wojną ALE o miesięcznym szkoleniu pisałem w kontekście 18 latków kończących szkoły średnie lub dla chętnych

  4. Podobnie jak w punkcie 3

  5. Wyznaczony przez właściciela pełnomocnik

  6. Nie wiem


Odnośnie tego wszystkiego- to jest proces. Przy tym będą wychodzić różne kwestie jak te poruszane przez Ciebie. Tutaj zarządzające podmioty muszą się wykazać zrozumieniem i elastycznością i na przykład rolnikowi czy właścicielowi sklepu po zweryfikowaniu prawdy . Gdybyśmy zaczęli szybciej już dawno byśmy mieli wypracowane schematy a teraz musimy w bólach i cierpieniach wypracowywać rozwiązania

@Belzebub


  1. A jeśli ta kasa nie wystarczy na spłacenie jego zobowiązań?

  2. No właśnie…

  3. Gorzej, jeśli to nie kafelki w domu, a np. w miejscu, gdzie tego wymaga Sanepid.

  4. No nie. Przeszkolony człowiek, który przed szkoleniem świetnie sobie w życiu radził i płacił podatki, a w wyniku szkolenia ma poważne kłopoty finansowe i jest na krawędzi bankructwa, to dla kraju kiepski interes. Ktoś musi zapłacić w podatkach za utrzymanie wojska.

  5. A jak właściciel nie ma takiego pełnomocnika, któremu jest w stanie powierzyć biznes? Albo ten go oszuka - kto ma za to odpowiadać, szkolony?

  6. No właśnie…


Nie da się nagle wszystkich odgórnie dekretem skierować na szkolenia, rozwalisz w ten sposób gospodarkę, wielu ludziom zniszczysz życia.

@sierzant_armii_12_malp dlatego najlepiej brać i szkolić ludzi od 18 roku życia czy tam 19. Potem wzywać na tydzień góra dwa. Rozwalenie ludziom życia chyba jest lepsze niż olanie tematu i rozwalenie kraju będąc nieprzygotowanym do wojny . Piłsudskiego nie lubię ale miał rację gdy mówił o Polakach i cenie wolności. Mamy inne kraje i możemy czerpać garściami z ich systemów jak na przykład Szwajcaria gdzie jakoś firmy,sklepy,rolnictwo i duże fabryki funkcjonują więc… chcący znajdzie sposób. Ten kto nie chce znajdzie 1000 wymówek

@Belzebub Jak porozwalasz ludziom życie, to nie będą płacili wysokich podatków, i nie będzie kasy na armię i jej uzbrojenie.


Branie na szkolenie ludzi młodych (w tym uczniów), w sposób wpleciony w tok nauki (czytaj: wszyscy idą do wojska i harmonogram zajęć edukacyjnych to uwzględnia) - jak najbardziej. Rozwalanie życia ludziom, którzy nie związali się z wojskiem - to moim zdaniem głupota.


Niestety, nasz naród (i nie tylko) jest po prostu skrajnie durny, najpierw zafundował sobie Antka Zamachowicza a potem Błaszczaka na Ministra Obrony Narodowej, a teraz uśmiecha się do proputinowskiej Konfederacji. Kiedyś za to zapłaci, własną krwią - i pewnie znowu niczego się nie nauczy.

Za szkoleniem jestem, owszem. Ale nie za szkoleniem organizowanym przez Polaków xd

@RogerThat wolisz być szkolony przez ruskich przed atakiem na Berlin będąc obywatelem nowej polskiej republiki ludowej? XD

@Belzebub Najlepsi byliby Ukraińcy, ale najpierw trzeba im pomóc wygrać wojnę.

@sierzant_armii_12_malp dlatego dobrze było przyatakować Kaliningrad żeby zmusić ruskich do angażowania sił gdzieś indziej ale nikt nie chciał słuchać xd

@Belzebub Wtedy bylibyśmy agresorem. Ale gdyby uznać nachodźców szturmujących nasze granice z terenu Białorusi za zorganizowany przez Białoruś atak na nasze granice, wtedy można by ją wyzwolić spod panowania Baćki.


A wschodnie tereny Białorusi to już fajne miejsce na umieszczenie rakiet szachujących Moskwę.

@Belzebub miałem na myśli, że polska szkoła zarządzania jest kiepska

@RogerThat niestety muszę się z tym zgodzić. Mam nadzieję,że zapowiadane zmiany nie będą tylko propagandą

@Belzebub nawet jeśli będą zmiany to wątpię w ich jakość. Gdyby tylko ludzie byli bardziej otwarci na procesy optymalizacji...

@RogerThat odsyłam do wywiadu Wolskiego (ha tfu) z Gen. Kukułą. Słowa słowami a co z tego będzie to inna sprawa ale posłuchać co Dowódca Generalny RSZ ma do powiedzenia warto. A tego dzbana wolskiego nie słuchaj

Brakuje jakiejś miny i Jevelina do kompletu.

@UncleFester znam oczywiście. Kwestia jest taka,że podnoszenie kwestii zasadności walki zbrojnej w ogóle czy fakt,że pan X czy Y jest pacyfistą w sumie nie ma większego znaczenia. Każdy oczywiście ma swoje poglądy natomiast tutaj wszyscy jesteśmy (może nie jesteśmy ale powinniśmy być) równi jako zasób mobilizacyjny. Smutne ale prawdziwe


ps w kontrze zarzucam tym klasykiem 🙂


https://warhist.pl/wiersze-i-piesni-wojenne/wladyslaw-broniewski-bagnet-na-bron/

@Belzebub Jesteśmy sumą naszych doświadczeń, poeci też. Madam Ickiewicz bardziej do mnie przemawia. 😉

@Belzebub

Następna wiosna - osiemnastolatkowie obu płci kończący szkołę od razu komisja plus bilecik na miesiąc na unitarkę. Możliwość przyjęcia na studia tylko i wyłącznie po pokazaniu dokumentu o zaliczeniu unitarki.

Chcesz wracać do głębokiej komuny? Gdybym był postawiony w takiej sytuacji w wieku 18 lat, z moim charakterem, skrajną niechęcią do munduru i przymusu widziałbym dwie opcje:

  1. Wyjazd za granicę, studia tam i małe prawdopodobieństwo powrotu

  2. Unitarka i niezerowa szansa na samodefenestrację

Wybór byłby prosty. Obecnie ze względu na rodzinę i pracę wyjazd za granicę mógłby być utrudniony, ale już chyba wolałbym siedzieć w pierdlu za odmowę niż iść w kamasze. Nie mam żadnego obowiązku obrony kraju z dykty i kartonu. Płacę niemałe podatki i nie będę dodatkowo poświęcał swojego czasu, a w sytuacji zagrożenia może i życia tylko z tego powodu, że banda złodziei z Wiejskiej nie potrafi tymi pieniędzmi zarządzać.

@6502 30 dni to serio aż taki problem? W momencie,gdy masa młodych ludzi już teraz poszła na DZSW jakoś to nie było problemem.


No właśnie i tu się mylisz bo jeśli jesteś obywatelem RP to masz obowiązek obrony.


podnosisz temat podatków- serio chcesz,żeby było w Polsce jak w rosji że ktoś ma kasę to nie idzie do wojska ? Znajdzie się pewnie tysiące osób które płacą więcej od ciebie i wtedy pokażą palcem na Ciebie i powiedzą - weźcie jego bo on płaci mniej niż my xD co to za argument w ogóle?

@Belzebub Z zasady nawet jeden dzień to by był taki sam problem. Nie mam wpływu na to gdzie się urodziłem, nigdy nie prosiłem o obywatelstwo, nie uznaję tego obowiązku. Nie "ktoś ma kasę to nie idzie do wojska" tylko skoro biorą od nas niemałe pieniądze i jest potrzeba zwiększenia potencjału obronnego to niech organizują zawodową armię z prawdziwego zdarzenia. Jakoś na 500/800+, które nie osiągnęło założonego celu albo 13/14 emerytury czy wybory kopertowe pieniądze były. Służba dobrowolna? Pewnie, jak ktoś chce i się do tego nadaje to niech idzie. Patrzysz na temat z perspektywy patrioty i osoby zainteresowanej obronnością. Przykro mi, ale obie te rzeczy od strony aktywnego działania mam w dupie. Rodzina na pierwszym miejscu, a jak ktoś się chce bawić w bogoojczyźniane szopki to jestem w 100% za, tylko niech mnie w to nie wciąga.

@6502 jestem zwolennikiem rozwiązania które proponujesz również kosztem ucięcia programów socjalnych ale niestety sytuacja jest inna i musimy się w niej odnaleźć. Od tego zależy nasze być lub nie być

@Belzebub

Jesteśmy w dupie, a Ty proponujesz żebyśmy zaczęli się w niej urządzać ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

@6502 słucham wiec alternatywy? Oddać kraj bez jednego wystrzału? Wyjechać…ale gdzie nas zechcą tyle milionów? Poddać się i być PRL bis? Chyba wolę zginąć w okopie z myślą,że kilku kacapów zabrałem ze sobą

@Belzebub Przecież napisałem - zabrać 800+,

W 2025 koszt 800+ wynosi 62,8mld zł, budżet MON to 123,5mld zł. Potencjalny wzrost o 50% to chyba sporo, co? Niech zabiorą i ładują w armię zawodową i przy okazji skończą z przekrętami. Ale nie, tak nie można bo partia straci elektorat. Inb4 - piszę to jako pośredni beneficjent tego programu.

@6502 ale to jest tylko jeden element układanki. Myślisz,że magicznie nagle znajdzie się jeszcze 400 tysięcy chętnych do służby w wojsku,którzy będą wartościowym narybkiem? Czy chcesz podnieść płacę szeregowego do 10k netto żeby ich zachęcić a wtedy będzie tam jeszcze więcej leszczy co przyszli "do pracy" zarobić sobie a w razie W jebną L4. Tu jest pies pogrzebany...kasą tego nie załatwisz.Tylko kasą

@Belzebub Tym bardziej osoby, które zostaną wzięte na siłę nie będą wartościowym narybkiem. Nie wiem ilu chętnych by się znalazło, ale podobno teraz wcale nie jest tak łatwo się dostać do wojska (zasłyszane od kolegi z wojska, więc nie traktuj tego jako silny argument). O, nawet znalazłem artykuł "Tłumy chętnych do wojska. Plany rekrutacyjne na 2024 rok wykonane w 6 miesięcy"

Generał Kukuła odniósł się do tego w dość niespodziewany sposób. Powiedział, że Siły Zbrojne mają coraz więcej pieniędzy, lecz występują dodatkowe wydatki na utrzymanie pozyskanego niedawno nowoczesnego sprzętu wojskowego. Wymienił przy tej okazji samoloty bojowe FA-50 i czołgi M1A1 Abrams. Dodatkowe koszty niespodziewanie wygenerował także nadspodziewanie duży zalew ochotników, którzy chcą bronić ojczyzny.

@6502 rzecz w tym,że to nadal jest armia zawodowa.Czyli mają to być żołnierze walczący na pierwszej lini - prowadzący natarcia,operacje szturmowe czy aktywną obronę. Według mojej wiedzy dobrze by było mieć te 250-300 tysięcy Armii zawodowej oraz minimum drugie tyle ogarniętej rezerwy ALE nie ma kasy już na pensje dla większej ilości żołnierzy.Dlatego żeby minimalizować marnotrastwo kasy należy 1. Trzymać w wojsku tylko wartościowych ludzi a reszte zwolnić 2.Rekrutować wartościowych ludzi w miejsce zwolnionych 3.Robić konkretną rezerwę (znacznie taniej jest wypłacić rezerwiście jedną pensję żołnierza niż 12 pensji plus dodatki normalnemu żołnierzowi przy założeniu,że żołnierz aktywnej rezerwy łącznie w roku ćwiczy miesiąc).


Co do rekrutacji...no u mnie biorą jak leci.Przynajmniej jeszcze do niedawna tak było - totalnych tumanów czy ludzi niesprawnych fizycznie.BTW skala patologii jeśli chodzi o sprawność fizyczną w MON to jest osobny temat ale także rzutujący bezpośrednio na wartość bojową żołnierza

@6502 PS co do tytułu podesłanego artykułu... Polacy chcą zarabiać w miarę dobrą kasę,za leżenie na wozach sprężynowych i migania się od poligonów na L4 a nie bronić ojczyzny...niestety takie są realia,że dla wielu to atrakcyjne miejsce pracy tylko ze względu na hajs

@Belzebub Szok, główną motywacją żeby iść do pracy są pieniądze ( ͡~ ͜ʖ ͡°) Wiesz co, chyba nie chcę dalej brnąć w tą dyskusję - ja Ciebie nie przekonam, Ty mnie też. Myślę, że nie ma sensu bić piany o różnicę zdań w internetach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@6502 nikt nie musi nikogo przekonywać wystarczy sięgnąć po sprawdzone rozwiązania stosowane na całym świecie w cywilizowanych krajach czyli dobrze wyposażona profesjonalna armia zawodowa plus aktywna rezerwa regularnie szkolona i zgrywana. To jest RIGCZ.

Mogę iść na szkolenie zgłaszam się na ochotnika pod kilkoma warunkami!

Macie mi zapłacić

Zwolnić mnie ze wszystkich składek bo jestem na jdg.

Dopłacić mi do kredytu za okres szkolenia.


Dziękuję pozdrawiam.


Prawda jest taka, że państwo powinno solidnie sypnąć kasą to chętni sami by się znaleźli. Szkolenie wszystkich to ostateczna ostateczność. Ten kto nie będzie miał ochoty walczyć to go żadne pieniądze i szkolenia nie namówią i jaki będzie pożytek z takiej osoby? Żaden, dron go rozpi... w trymiga.

@Belzebub "...coś bo chce się szkolić by być lepszym i skuteczniejszym w kontrze do byle od 7 do 15 i w d⁎⁎ie..." - troche to takie stwierdzenie niesprawiedliwe i irytujace. Zabrzmialo to tak, jakbyd uwazal, że każdy kto nie jest zainteresowany tak jak Ty obronnością i militaria nie mial ambicji i sie nie rozwijal zawodowo poza godzinami pracy.zeby to robić nie muszę iść do wojska, bo mnie militaria nie interesują i się do tego nie nadaje. Nie mam w d⁎⁎ie i nie siedze 7-15 a potem sayonara. doszkalam sie poza godzinami pracy i interesuje sie tematyka z tym związana. Szkolenie wojskowe w moim przypadku byłoby strata mojego czasu, strata czasu wojska i strata pieniędzy społeczeństwa.

@HolQ nie zrozumiałeś. Ja piję do żołnierzy zawodowych którzy są w armii tylko i wyłącznie bo jest w miarę dobra kasa a tak się migają co chwila L4 i zero zainteresowania swoimi obowiązkami za które biorą kasę. Nie mam nic do ludzi mających inne pasje bo nie każdy musi to lubić ale dobrze by każdy znał podstawy

@Belzebub a no to przepraszam 😊 to masz w zupełności rację

Zaloguj się aby komentować