Tytuł: Brak tchu
Autor: George Orwell
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Bellona
ISBN: 9788311166233
Liczba stron: 304
Ocena: 8/10
Prywatny licznik 22/24
Pewnie nie tylko dla mnie George Orwell, skojarzenie z jego twórczością, zamyka się w 2 tytułach - "Folwark zwierzęcy" i "1984". Dlatego też przyjemnie było przeczytać coś spoza tej dwójki.
Hasło na okładce szumnie zapowiadało "najlepszą powieść autora", jednak początkowe rozdziały były przyciężkie i nużące. Pan w średnim wieku wspominał swoje dzieciństwo, idąc odebrać nową sztuczną szczękę. Nie było ono ani szczególne, ani porywające. Przemyślenia na jego temat, też nie. Cieszę się, że mimo to dałam książce szansę i brnęłam dalej, ponieważ z każdą kolejną stroną, wraz z dorastaniem, zaczynało robić się bardziej interesująco. Wspomnienia przeplatane przemyśleniami - o młodości, o wojnie, kobietach, miłości, życiu, dorastaniu i dorosłości, zmianach społecznych... A potem płynne wejście w teraźniejszość Georga Bowlinga, działania, które doprowadziły do definitywnego pogrzebania dzieciństwa i wczesnej młodości.
Mimo upływu lat, książka mocno uniwersalna, myślę, że odnajdą się w niej nie tylko panowie w średni wieku. Mówi o zmianach zachodzących na świecie, o różnicach pokoleniowych, o sentymentach, do których nie warto wracać, bo po powrocie nie mamy już czego pielęgnować.
Książka momentami nudna, momentami trudna, zmusza do refleksji nad sobą.
Zdecydowanie polecam.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
#bookmeter #ksiazki #dwanascieksiazek #czytajzhejto #hejtoczyta
Pan w średnim wieku wspominał swoje dzieciństwo, idąc odebrać nową sztuczną szczękę.
Może dlatego mi się tak ta książka podobała?
Zaloguj się aby komentować