No dobra, zbliżamy się do Cracovia Maratonu. Znajomy treneiro zabronił się wysilać i przyzwolił na piąteczkę dziennie żółwim tempem żebym nie dostał syndromu odstawienia xD
No to poleciane, bułki nabyte. Strasznie się zmęczyłem tym pilnowaniem żeby biec powoli.
Miłego!
#sztafeta
Coś trzeba biegać, bo by człowiek zwariował, szczególnie przy takich objętościach jakie ty robisz 😁 celujesz w jakiś konkretny czas na maratonie czy "jak nogi poniosą"?
@Mjelon tym razem jestem mocno zdeterminowany, by zaliczyć < 3:30
Trzymaj kciuki, przyda się
Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować