10 536,95 + 8,01 = 10 544,96
Dzieńdoberek! Maraton maratonem, a bułeczki się same nie zanabędą Poza tym odwieczna zasada "klina klinem" ewidentnie działa - po wstaniu z łóżka czułem się poturbowany, a teraz samopoczucie lvl 1000
Trochę zaspałem, więc trzeba było ciut skrócić trasę - za to było już bardzo przyjemnie, Słonko zaczynało grzać i w ogóle cały świat się do mnie uśmiechał
Tempo z początku mocno spacerowe, ale pod koniec było trochę z górki i nieco nadgoniłem do poziomu truchtu. Zresztą nie chodziło o tempo, a o to by ruszyć 4 litery
Aha, no i 400 w kwietniu zaliczone
Miłego dnia!
#sztafeta
Dzieńdoberek! Maraton maratonem, a bułeczki się same nie zanabędą
Trochę zaspałem, więc trzeba było ciut skrócić trasę - za to było już bardzo przyjemnie, Słonko zaczynało grzać i w ogóle cały świat się do mnie uśmiechał
Tempo z początku mocno spacerowe, ale pod koniec było trochę z górki i nieco nadgoniłem do poziomu truchtu. Zresztą nie chodziło o tempo, a o to by ruszyć 4 litery
Aha, no i 400 w kwietniu zaliczone
Miłego dnia!
#sztafeta
Co ty masz z tymi znakami działań chłopie, wczoraj 2x==, dzisiaj +- 😁
@mozgogrdyczka iksde
Na wschód Słońca się spóźniłem, ale i tak było cudnie
Jak recovery to recovery - nie jest źle
Zaloguj się aby komentować