🎅HejtoPaka ruszyła! Weź udział w drugiej edycji świątecznej wymiany prezentów na Hejto❄️

Zgłaszam się

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Tymczasem w Niemczech rządząca koalicja świateł znowu bardzo mocno trzeszczy - w piątek wyciekł (z całą pewnością przypadkiem) dokument autorstwa ministra finansów Christiana Lindnera (szefa liberalnej Wolnej Partii Demokratycznej), w którym przedstawia plan cięć podatków dla przedsiębiorców, złagodzenia przepisów klimatycznych oraz wzmocnienia dyscypliny fiskalnej niemieckiego budżetu federalnego poprzez zmniejszenie dotacji i świadczeń socjalnych, co kłóci się z wizją ministra gospodarki Roberta Habecka (członka Zielonych).

Żeby zażegnać nowym (a w zasadzie cały czas tym samym) pęknięciom w koalicji, niemieccy liderzy mają intensywny tydzień spotkań: wczoraj kanclerz Scholz widział się z Lindnerem, dziś ma dojść do powtórki, ale już wraz z Habeckiem, we wtorek i środę kolejne spotkania, zwieńczone posiedzeniem komitetu koalicyjnego w środę wieczorem.

Niemniej wydaje się, że wszyscy koalicjanci mają już siebie dosyć, tyle tylko, że nikt nie chce do tego przyłożyć swojej ręki - włącznie z opozycyjną CDU/CSU, której lider Carsten Linnemann wyklucza takie posunięcie, bo jej możliwości koalicyjne są zbyt ograniczone.

Sprawę komplikuje również końcówka procesu uchwalania nowego budżetu, którego brak doprowadziłby do kolejnego uderzenia w kulejącą gospodarkę Niemiec. Niemniej coraz widać, że najbliższe tygodnie będą decydujące dla przyszłości (a raczej jej braku) niemieckiego rządu.

Źródełko (po niemiecku i z paywallem): https://www.politico.eu/newsletter/berlin-playbook/scholz-lindner-und-ein-essen-im-kanzleramt/

#wiadomosciswiat #niemcy #politykazagraniczna
#owcacontent <- do blokowania moich wpisów
Dziwen

@bojowonastawionaowca u nich to norma. To się miało rozpaść już dawno temu, a trytytki trzymają.

CzosnkowySmok

@bojowonastawionaowca brzmi jak sytuacja po wyborach prezydenckich w Polsce w roku 2025.

sireplama

Jakie i czemu złagodzenie przepisów klimatycznych?

Zaloguj się aby komentować

To zdarzenie staje się kolejnym symbolem walki o prawa kobiet w Iranie. Studentka na politechnice w Teheranie rozebrała się do bielizny i wyszła na ulice na terenie kampusu. Została aresztowana.

Tu dwie niekoniecznie sprzeczne interpretacje. Jedna mówi, że rozebrała się w proteście przeciwko szykanom, które ją spotkały, bo nie chciała zasłaniać głowy. Druga, pro-reżimowa mówi o załamaniu psychicznym i odwiezieniu do szpitala.

Są też głosy, że została pobita na śmierć przez władze, ale tu nie ma dowodów i wygląda mi to na połączenia z tragedią Mahsy Amini zakatowanej w 2022.

https://streamable.com/wdu8m8

https://x.com/JarekKociszewsk/status/1852996683182801062?t=JsHhRVrd-vTdTnXausjeBw&s=19

#wiadomosciswiat #iran #odwaznapani
cebulaZrosolu

@smierdakow i widzę, że największy problem z tym, że się rozebrała miały inne baby a nie chłopy...

Naczelnyhejterkacapow

@cebulaZrosolu poczekaj jak odkryjesz że kobiety to z natury komunistki większe niż mężczyźni, i dlatego dzisiejszy świat jest ustawiany pod nie, a nie pod facetów. 😇

Zaloguj się aby komentować

Wyniki z 97 procent komisji przedstawiają się następująco:

54,2% Gruzińskie Marzenie (partia rządząca)
10,8% Koalicja na rzecz Zmian
10,1% Jedność–Ruch Narodowy
8,7% Silna Gruzja
7,7% Gacharia dla Gruzji

Wczoraj 3 z 4 komitetów opozycyjnych ogłosiły, że nie uznają wyników wyborów i uznają głosowanie za sfałszowane. Nie wykluczone, że dzisiaj w Tbilisi będą miały miejsce duże demonstracje opozycji. Ich dynamikę i skalę mogą nakręcić stanowiska obserwatorów wyborów i ocena UE.

Gruzińskie Marzenie może otrzymać w parlamencie ok. 88 mandatów, a opozycja – 62. Frekwencja w wyborach wyniosła 58,94% – to więcej niż w poprzednich latach, ale to nie wystarczyło na lepszy wynik opozycji.

W Tbilisi Gruzińskie Marzenie uzyskało niecałe 50% głosów. Inne miasta: Rustavi – 40,99% Kutaisi – 47,32% i Batumi – 49,72%. Za granicą Marzycieli popiera jedynie 17,7%, według danych z 52 z 67 lokali wyborczych, opozycja otrzymuje łącznie około 70% głosów zza granicy.

https://x.com/kierunekkaukaz/status/1850410958025367586?t=ZhopdfXDUkoovnLSvtVLYg&s=19

#wiadomosciswiat #gruzja #politykazagraniczna
150002d8-9873-4095-b77f-fa2bb62e894a
starszy_mechanik

58% w tak ważnych czasach, nawet mi ich nie żal

Czemu

Niech palą wrotki, na Białorusi chociaż protestowali. Tu frekwencja słaba, wyjebane maja bo do eu przez Polskę mogą bez wiz

Zaloguj się aby komentować

Przez ostatnich parę dni wrzucałem tu wywiad przeprowadzony z jednym z chińskich cenzorów na jednej z większych tamtejszych platform internetowych ( cz.1 , cz.2 , cz.3 , cz.4 ) - to, co mnie najbardziej uderzało w tej rozmowie to bezsilność i desperacja spowodowana brakiem możliwości zrobienia jakiejkolwiek kariery, szczególnie w służbie cywilnej, która umożliwiłaby koniec zmagań o zapewnienie najbardziej podstawowych potrzeb.

Dziś więc, jako mały dodatek: jak można znaleźć się na takiej wymarzonej ścieżce kariery w służbie cywilnej?

Zacznijmy od początku: rynek pracy dla młodych Chińczyków nie jest łatwy. Każdego roku bowiem na rynek pracy wchodzi nowe kilkanaście milionów osób, z czego zdecydowana większość w dużych miastach, mająca wyższe wykształcenie (w tym roku swoje studia ukończyła rekordowa liczba 12 mln studentów). Przedsiębiorcy zwykle nie są skłonni do oferowania pracy osobom bez doświadczenia — dlatego wskaźnik bezrobocia wśród osób wchodzących na rynek pracy jest tak wysoki (w czerwcu zeszłego roku, kiedy zawieszono publikację tego wskaźnika, pokazywał on 21,3% bezrobotnych w wieku 16-24; wtedy postanowiono skorygować tę wartość o osoby studiujące i poszukujące pracę, niemniej po korekcie wciąż wynosi powyżej 15%, kiedy w całej gospodarce jest to 5%).

Dlatego, by uniknąć trudów zmagania się o pracę (i o przeżycie, jak to ma miejsce w wypadku bohatera wywiadu) w sektorze prywatnym, uwaga niektórych mocno skupia się na pracy w służbie cywilnej, do której trzeba zdać egzamin, zwany guokao, który w tym roku odbędzie się on na przełomie listopada i grudnia.

W ciągu 10 dni, na ponad 39,7 tys. pozycji zgłosiło się około 3,2 mln chętnych. Przechodzą oni jeszcze weryfikację dotyczącą wykształcenia, niemniej to i tak będzie oznaczało około 80 kandydatów na jedno miejsce w służbie cywilnej. Na najbardziej obleganą pozycję "początkującego pracownika w stowarzyszeniu kształcenia zawodowego" miało zgłosić się 10665 kandydatów. Całkiem spora konkurencja, nie da się ukryć.

A to wszystko pomimo wzrastających oczekiwań dotyczących wykształcenia, jak i relatywnie niewielkich widełek wiekowych: by zgłosić się na start do służby cywilnej, wymagany jest wiek 18-35 lat, acz dla osób z wykształceniem magisterskim i wyższym górna granica jest podniesiona do 40 lat.

No i ważna sprawa — egzamin jest dopiero pierwszą częścią procesu rekrutacyjnego, po którym naturalnie nastąpią jeszcze rozmowy.

Cóż, pozostaje mi jedynie życzyć Chen Lijiemu powodzenia

#chiny #edukacja #bezrobocie
#owcacontent <- do blokowania moich wpisów
#azjatyckaowca <- wpisy o tematyce azjatyckiej
Węgierski premier Viktor Orbán przyjechał do Tbilisi, aby osobiście pogratulować rządzącej partii Gruzińskie Marzenie zwycięstwa w wyborach parlamentarnych. W chwili, gdy premier opuszczał hotel w centrum stolicy Gruzji, został powitany przez tłum wyrażający swoje niezadowolenie głośnymi okrzykami i gwiazdami.

https://streamable.com/872ovl

#wiadomosciswiat #gruzja #wegry
xniorvox

To jest hańba, co Orban wyprawia. Brata się z onucami i legitymizuje ich władzę po skradzionych wyborach, wbrew woli narodu gruzińskiego i ku uciesze Kremla. Na miejscu Węgrów najpierw bym się zesrał ze wstydu, a potem bym poszedł z widłami na parlament, żeby taką władzę natychmiast wymienić. Ale im nie przeszkadza nawet odwiedzanie Moskwy przez Orbana i ściskanie dłoni samemu Putinowi, zbrodniarzowi wojennemu. Tfu.

voy.Wu

dobrze że to nasz największy sojusznik, witany nad wisłą zawsze z największymi honorami, który w tej zepsutej unii wyznaczył ścieżkę którą i nasz kraj teraz podąża aż do... a nie, czekaj, pis już nie rządzi xD


tylko jeszcze nasz "prezydent" temu pajacowi gałę opierdala (no ale to jest polityka, nie można sobie zamykać furtek, czy jakoś tak. furtek do moskwy)

powodzenia

@smierdakow już nawet nie żal mi gruzinów, oni są jacyś upośledzeni że ciągle wybierają sobie takie rządy?

Zaloguj się aby komentować