Hehe...
W Gorzowie Wlkp. miała się odbyć gala mma (freak fight/mma/clout - ja już nie nadążam), w każdym razie, coś pseudosportowego, z walką w tle. O dziwo władze się na nią nie zgodziły, bo miał w niej brać udział osobnik, o ksywie "Kamerzysta". Pytanie czemu...? Przez uczestnika, którym jest człowiek, który brał udział w nagraniach innego "youtubera". Chodzi o lorda Kruszwila. Owy lord kruszwil, miał swój peak popularności na YT, jakoś w 2017-2018 roku. Pokazywał jak to jest być bogatym (mając lat 16, albo 17). Takie bzdurki, twór do nabijania wyświetleń, poprzez kontrowersje. Kamerzysta był jego.... nie zgadniecie.... kamerzystą. On chyba w ogóle (jeśli się pojawiał), to występował bez ujawniania twarzy. Jak wiadomo kontent, o takiej tematyce długo nie pociągnie. Kamerzysta rozpoczął własną krucjatę. Związaną bardziej z patostreamem. Pobił bezdomnego i takie tam treści (plus jakieś dziwne konotacje z pedofilią - co już bzdurką nie jest). W każdym razie. Podniosło się larum... Jak to pozwalać na wystąpienie patoli w nowo wybudowanej hali?
Władze miejskie na to:
- okej, nie robimy szoł jeśli on wystąpi.
MMcoś tam - "to nie będzie gali".
No i gali niema.
Wiszą mi te wszystkie walki... bo to dawno nie ma nic wspólnego ze sportem... Nie piszę tego też dlatego, żeby się pochwalić, czy żalić.
Jeszcze kilka dni temu w mieście władze chwaliły się imprezą, że będzie super event.
Ludzie zaczęli wytykać błędy w podejmowaniu decyzji.
Nagle zmiana narracji i ogólne potępienie.
Wybory 7 kwietnia. Stąd ta zmiana.
Patrzmy tym wszystkim s*kurwysynom przy korycie na ręcę, bo nie ważne z jakiej partii są, zawsze będą kombinować...
#polityka #lokalne