#biurowce

0
8

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Uwielbiam jak rentierzy i deweloperzy zaklinają rzeczywistość:

Ekspert dodaje, że część firm zaczyna dostrzegać negatywne skutki pracy zdalnej.

- Z punktu widzenia przedsiębiorstwa praca zdalna hamuje integrację pracowników, a szkolenie nowych osób napotyka na spore problemy. Zorganizowanie tzw. burzy mózgów online jest mocno utrudnione – dodaje Jarosław Czerski.

Jako, że pracuję zdalnie i szkolę ludzi to napiszę jak to wygląda w praktyce. Gdybym wróciła do biura to i tak szkolenia odbywałyby się aktualnie online, ponieważ firma przestała zatrudniać Polaków (za drodzy, przez inflacje chcą stawki z kosmosu), więc w praktyce szkolę online Hindusów i szkoliłabym online Hindusów nawet jakbym siedziała w biurze. Integracja pracowników? Mam kilku znajomych co mają hybrydę - obrabianie dupy, zwalanie obowiązków na innych, ciągłe konflikty personalne, ludzie zachowujący się jak małe dzieci, romanse, zdrady - och tak, brakuje nam tej integracji! Bardzo!
W mojej robocie próbują wymusić powroty do biura, co im się skutecznie nie udaje - nikt nie chce tam chodzić. Po pierwsze wiele osób się wyprowadziło na stałe z Krakowa, z mojego projektu na 20 osób tylko 10 żyje w Krakowie.
Jedna koleżanka, która uległa i zaczęła przyjeżdżać do biura mieszka na drugim końcu Krakowa, więc jej normalny dojazd zajmuje ok. 1 h, w korkach 2 h, w czym problem powiecie? Problem w tym, że po pracy odbiera dziecko z przedszkola, a za spóźnienie płaci karę 50 zł. W ciągu miesiąca zapłaciła już 2 takie kary Na obecnym etapie chyba się zbuntowała i przestała przychodzić.
Dodatkowo prawnie zaczęliśmy być finansowo wynagradzani za pracę z domu, tzn. zwrot za prąd dla osób 100% HO to 75 zł w mojej firmie, a dla tych, którzy jeżdżą do biura i płacą za benzynę 500 zł miesięcznie to zwrot 60 zł i 2 h w korkach - super biznes xD

Idźmy dalej z artykułem:

Prawie 20 proc. krakowskich biurowców stoi pustych. Jeżeli przyjmiemy, że duża część biurowców ma 10 tys. m2 powierzchni, to można to zobrazować 34 pustymi budynkami. 

Czaicie, że w mieście gdzie są ciągłe korki, ciągły smog, chujowa komunikacja, stawia się w centrum biurowce-widmo, które 90% czasu stoją puste? Pytam znajomych i niektóre firmy uciekają z Polski (więc kończą najem), bądź wyłączają niektóre swoje biurowce całkiem z użytku, żeby sobie minimalizować koszty xD, a ty korpo-szczurze dojeżdżaj z Wieliczki 2 h do roboty, bo wiadomo, jak dostaniesz za dużo czasu wolnego to się zaczniesz nudzić xD

- Nie ma jednak co liczyć na to, że w krótkim czasie spadnie ilość niewynajętej powierzchni do poziomu 5-8 proc. Zauważalna jest nowa tendencja , że firmy raczej będą chciały przenosić się do nowych obiektów, a te, które powstały np. 10-15 lat temu będą pustoszeć – przewiduje analityk.

Aha, czyli nastawiali cudownych inwestycji, a teraz będą wyburzać nowe budynki (15-letnie!), a kamienice rozpadające się w centrum jak stały 140 lat tak dalej będą stać - bo tam to już za ciężko o remont i stawianie nowych lepiej czekać aż same się rozlecą.

W Krakowie ok. 60 tys. mieszkań, które mogłyby zostać przeznaczone na wynajem jest niezamieszkałych.

I w ten sposób Kraków skutecznie pozbywa się młodych ludzi. Bo nie opłaca im się tu mieszkać, bo wojna o pokój/o mieszkanie/o dom. Ceny są absurdalne, zupełnie nieadekwatne do jakości, gdzie 40-80km dalej, takie same mieszkania i inwestycje są 20% tańsze - piszę o Śląsku.

#krakow #nieruchomosci #pracazdalna #praca #biurowce

https://krakow.naszemiasto.pl/w-krakowie-buduje-sie-ogromna-liczbe-pustostanow/ar/c9-9608711?utm_source=facebook.com&utm_medium=dzieje-sie-w-krakowie&utm_campaign=artykul&fbclid=IwAR0wKxeXpHR_O9IWcV_OEBoDxDjzCDrkXq6DgjcZe9AzVuNfCDJWrcT7xqM
Dzemik_Skrytozerca

Mam nieco odmienna opinie.


Wielu ludzi nie radzi sobie z praca zdalna. Dyscyplina, kontakty, integracja, praca zespołowa - w trybie pracy zdalnej często kuleja.


Praca w nabitym ludźmi workspace też jest bardzo niewygodna.


Dlatego jestem ostrożnym zwolennikiem rotacyjnej lub częściowej hybrydy, połączonej z rozsądnym planowaniem przestrzennym.


A do pracy zdalnej wolałbym mieć gabinet.

GtotheG

@Dzemik_Skrytozerca nie mam tego doswiadczenia - jak ktos se nie radzi to do 3 miesiecy max wychodzi i sie go zwalnia. Po prostu. Nie jestesmy w przedszkolu. Ktos Ci placi za wykonanie uslugi x w czasie 8-16. Nie wykonujesz tego bo wolisz jechac na zakupy do galerii? No badzmy powazni - zmien prace, wez kredyt.

nobodys

@GtotheG Kiedyś o tym będą pewnie pisane książki Nie widzę powodów dlaczego w przyszłości w wielu biurowcach by nie mogły powstać mieszkania. Już od zawsze budynki które nie miały na początku w zamyśle funkcji do mieszkania takimi zostały (np. szkoły, stacje kolejowe, piwnice, strychy, ...) Sam w młodości mieszkałem w przerobionej na mieszkania dawnej szkole i lepiej się tam mieszkało niż w bloku.


np. tutaj jest sporo obiektów które bardzo by się nadawały na mieszkania https://www.nieruchomosci.orange.pl/


Podsyłam zdjęcie starego szpitala we Wrocławiu po rewitalizacji na mieszkania Oczywiście ceny były zaporowe, bo same centrum miasta, ale za to budynek już nie straszy i zarabia/się przydaje.


Co do samego HO:


W czasach kiedy się tak podkreśla


  • bycie "eko"

  • zwracanie uwagi na zdrowie psychiczne

  • oszczędzanie energii

  • zwracanie uwagę na wypoczynek i sen


kiedy nie jest to wymagane od pracy, dojazdy są bez sensu. Kiedy osoba XY faktycznie w biurze ma dużo lepsze warunki niż w domu i lepszą wydajność to ma sens, ale u większości osób z tego co znam po sobie i u wielu znajomych na HO takie rozwiązania to strata czasu, zdrowia i pieniędzy (więc wszystko, na czym ludziom powinno zależeć). Co innego u osób skazanych na dojazdy np. przy pracy fizycznej, reprezentacyjnej, .. ale u takich "szaraków" w biurach dojazdy to najczęściej zawracanie gitary.

ac8dcde8-8a86-466c-bf83-d8d5b59987e7
GtotheG

@nobodys tylko, ze przyklady, ktore podajesz ro byly a) duzy dom b) szpital w starym budownictwie i te konstrukcje faktycznie niewiele sie roznily od zwyklego mieszkania

nobodys

@GtotheG wiec co stoi na drodze, żeby powstawały "niezwykłe" mieszkania wystarczy pograć w cyberpunka i tam są ciekawe przykłady jak mieszkania w dalekiej przyszłości mogą wyglądać. Jesteśmy przyzwyczajeni do dzisiejszych standardów i trendów, tak jak dawniej każdy dom musiał mieć swoją stodołę

wrukwiony

@GtotheG

Niby ceny wysokie a ludzie i tak wszystko wezma. U siebie podnioslem czynsze w ciagu 2 lat srednio o 1-1,5k i ludzie dalej placa. Czemu nie podnosic dalej?

GtotheG

@wrukwiony bo w pewnym momencie nastapi punkt kulminacyjny i ludzie sie zwyczajnie wyniosa. Ja juz postanowilam sie wyniesc z krk za kilka lat, bo po prostu zycie tutaj mi sie nie oplaca, wcale nie ma dostepu do rozrywek bo gdzie nie pojdziesz - wszystko zajebane ludzmi, ciagly smog i halas. Podnoscie dalej :3 zostaniecie z samymi patusami co wam nabija rachunkow na dwa lata i spierdola na Ukraine, albo niewyplacalne matki z 3 bombelkow :3

GtotheG

@wrukwiony btw widze ostatnio wysyp drogich ofert, mieszkania po 3-4 k i nikt tego nie bierze :3 cos sie nie spina

Zaloguj się aby komentować