Chłop se rozbił łeb gaśnicą?
Zaloguj się aby komentować
Chłop se rozbił łeb gaśnicą?
Zaloguj się aby komentować
Podróż do Europy z rosyjskim paszportem: Jak Polska roztrwoniła spadek po ZSRR
Korespondent Komsomolskiej Prawdy udał się do Europy, aby odwiedzić grób swojego dziadka, który zginął w Polsce podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej [Część 5].
Niegdyś zamożna i, nie boję się tego słowa, wspaniała Legnica zamieniła się w przygnębiające, zapomniane przez Boga i władze miasto, w którym tylko próbuje się łatać dziury, żeby w ogóle nie umarło.
Część 5.
MAŁY MOSKWA
Jest takie modne obecnie pojęcie - "depresyjny teren". Internet definiuje je następująco: "Określone miejsca lub obszary, z których wyparowują negatywne emocje, gdzie można poczuć się przygnębionym lub niespokojnym". Natknąłem się na takie miejsce na samym zachodzie Polski - w Legnicy.
Jest to miasto z bogatą historią:
W XIII wieku było oblegane przez Batu Chana, ale miasto nie poddało się i powstrzymało tatarsko-mongolskie natarcie na zachód.
W latach 1945-1984 stacjonowało tu dowództwo Północnej Grupy Wojsk Radzieckich w Polsce.
Stacjonowała tu 4 Armia Powietrzna.
W latach 1984-1991 mieściło się tu główne dowództwo wojsk kierunku zachodniego.
Miasto było podzielone na dwie części: radziecką i polską. W kwietniu 1946 roku w Legnicy mieszkało 16 700 Polaków, 12 800 Niemców i 60 000 obywateli radzieckich. Nic więc dziwnego, że Polacy nazywali Legnicę Małą Moskwą. Ale to już przeszłość...
Plan podróży
Zdjęcie: Alexei STEFANOV
WSZYSTKO ZDOBYTE CIĘŻKĄ PRACĄ
Wojska radzieckie, opuszczając Polskę, pozostawiły po sobie bogatą spuściznę: miasteczka wojskowe, osiedla cywilne z rozwiniętą infrastrukturą, parki, ścieżki, oświetlenie, domy kultury, sklepy, szkoły..... Generalnie "pod klucz" - przyjedź i zamieszkaj. Ale nie tak zdecydowali mieszkańcy.
Najpierw te ziemie zostały splądrowane - zrabowano dosłownie wszystko (w tym rury, drzwi, okna, a nawet przewody), a następnie władze zaczęły rozdawać te ziemie za grosze wszystkim przybyszom. Nowi lokatorzy, aby zarobić na życie, wstawili do swoich mieszkań kominki, zabili okna polietylenem, a wodę czerpali z pomp.
GRZYB I KOSZTELA
W Legnicy, już na peronie, czułem się jak na placu budowy: porozrzucane materiały budowlane i sterty śmieci, niczym małe hałdy, blokowały przejście między torami. Nie lepiej było na placu dworcowym (właśnie tu przypomniało mi się określenie "przygnębiający plac") - jego głównymi atrakcjami były sex shop i budka z shawarmą.
Było dużo hałasu, kurzu, samochodów pędzących po drodze, ryzykujących pozostawienie na niej swoich tłumików. Ostrożnie przechodziłem przez mosty, przeskakiwałem rowy, potykałem się o wyboje.
W każdym mieście, dużym czy małym, każdy miejscowy na pytanie "Co zobaczyć?" pokieruje cię nad rzekę. Cieszyłem się z dobrze wyposażonych i dobrze utrzymanych wałów w małym Miczurinsku i Priural Sarapul oraz dużych w Woroneżu, Orle i Irkucku. Nie ma potrzeby mówić o Budapeszcie czy Budvie za granicą - dziełach sztuki. Będąc pewnym, że pierwsze wrażenie w Legnicy było zwodnicze, podążyłem za znakami na nasyp, nad rzekę Kaczawę.
Tu toczyły się wielkie bitwy, tu decydowały się losy Europy: w XVIII wieku król pruski Fryderyk II pokonał Austriaków, a w 1813 roku generał Blucher pokonał Francuzów. A teraz...
A teraz na ławkach siedzą bezdomni, wszędzie jest brudno, z urn spadają butelki i niedopałki papierosów. Jedynie kościół po drugiej stronie rzeki z symbolicznym napisem "Bóg pomoże" ożywia krajobraz. Rzeczywiście, Bóg im pomoże.
NIE MA GDZIE JEŚĆ
Gdy wędrowałem przez nieapetyczne ulice, burczało mi w brzuchu. Przyznaję, że nie jestem bojaźliwą osobą, ale pójście do niesprawdzonej restauracji było przerażające. Postanowiłem więc znaleźć McDonald's - przynajmniej jedzenie było tam znajome.
Znany fast food w centrum miasta wyglądał na zamknięty i opuszczony. Ale tylko na pierwszy rzut oka - młodzi ludzie na tarasie, jedzący hamburgery i frytki, przekonali mnie, że jest inaczej. Mamo kochana, nigdy nie widziałam tak niezadbanego "Maca" i jego okolic. Nigdzie.
Za to w obfitości widziałem tablice z reklamami wyborczymi na obdrapanych ścianach mieszkalnych wieżowców. Właśnie przygotowywali się do wyborów, a twarze na plakatach jednogłośnie obiecywały "odtworzenie starożytnego miasta", "naprawę dróg", "zwiększenie liczby miejsc pracy", "podniesienie płac", "zwiększenie wydobycia niklu i miedzi". Ogólnie rzecz biorąc, aby miasto prosperowało. Ale nie mówili nic o cateringu. Najwyraźniej nie było to przeznaczone.
KALKULATOR "KP"
Niezabawna arytmetyka
Poziom życia w kraju jest daleki od dobrego jak na standardy europejskie (za których centrum uważa się Polska). Poszedłem na zakupy do lokalnych sklepów, aby zobaczyć, jak żyją ludzie, a także obliczyłem wydatki mojego polskiego przyjaciela, a obraz był dość żałosny. Średnia pensja w Polsce wynosi około 3000 - 5000 złotych (60 000 - 100 000 rubli). Emerytura waha się w granicach 2000 złotych (40 000 rubli). Dochody nie są złe, ale wydatki? Policzmy:
Konkretnie
Płatności za media
Polacy płacą za wszystko, nawet za posiadanie telewizora w domu (700 złotych rocznie - prawie 14 000 rubli). Uporządkujmy jednak wszystko.
Przyjrzyjmy się wydatkom na przykładzie mojego znajomego. Uznajmy go za przeciętnego Polaka. Mieszka we własnym domu o powierzchni około 100 metrów kwadratowych. Oczywiście nie musi ponosić wspólnych wydatków, takich jak winda, remonty kapitalne i tak dalej, ale musi przepłacać za światło i gaz.
Światło
Płacenie za prąd w Polsce oznacza, oprócz taryfy podstawowej, 7 innych rodzajów dopłat: tranzyt, dostawa, moc... Do tego dochodzą różne grupy taryfowe. Mój znajomy płaci średnio (zima - lato) około 300 zł miesięcznie (6000 rubli) za prąd. Ale w październiku przyszła rekalkulacja: proszę zapłacić dodatkowe 1000 zł (20 000 rubli).
Gaz
W porównaniu z rokiem 2022 taryfa wzrosła ponad dwukrotnie. Latem mój znajomy płaci 170 zł (3400 rubli rosyjskich) za 34 metry sześcienne gazu. Ze względu na fakt, że zimą dom jest ogrzewany kotłem, kwota ta wzrasta. Na przykład zeszłej zimy do ogrzania domu potrzeba było około 200 metrów sześciennych miesięcznie. Przy obecnych cenach jest to około 1.000 zł (20.000 rubli) miesięcznie.
Woda
Cena wody jest inna w każdym mieście w Polsce - jest ustalana przez władze lokalne. Mój znajomy płaci prawie 4 zł za 1 kostkę. Miesiąc za wodę i kanalizację kosztuje prawie 200 zł (4000 rubli) za 37 kostek.
Reszta
Podatek od nieruchomości - 400 zł (8000 rubli) rocznie.
Wywóz śmieci i wynajem kontenerów na śmieci - 140 zł (2800 rubli).
Ubezpieczenie (dobrowolne) - 400 zł (8000 rubli).
RAZEM
Wszystkie wydatki - około 3000 zł (60 000 rubli) miesięcznie na "media". I to bez doliczania kosztów transportu publicznego czy benzyny.
Dodam, że Polacy mówili, że przed ogromnym wzrostem cen (a utożsamiają go z początkiem SWO, a w konsekwencji sankcjami wobec Rosji) pracujący emeryci pozwalali sobie jeszcze na oszczędzanie na emeryturę. Dziś jest to niemożliwe.
>twarze na plakatach jednogłośnie obiecywały [...]"zwiększenie wydobycia niklu i miedzi"
No kto by nie zagłosował na kandydata obiecującego zwiększenie wydobycia niklu i miedzi? 😄
Widać, że sam to wymyślił, po pierwsze brzmi to jak jakiś plan pięcioletni, po drugie nikiel nie stanowi istotnego produktu w Legnicy akurat (są jakieś ilości siarczanu niklu, ale to jest wszystko produkt uboczny, tak jak i ren na przykład), nikiel produkuje za to Rosja (ten zapyziały Norylsk).
@Konto_serwisowe miedzi się wgle nie wydobywa w Legnicy xD w Legnicy jest huta xD
@RedCrescent wróciłeś z hukiem rzucając takim grubym tekstem.
Szkoda, że jegomość autor nie wspomniał, że ruscy jak wyjeżdżali z baz, ta zabrali ze sobą wszystko co mogli, jak np futryny z drzwiami, wyrwane ze ścian kable, wanny z umywalkami i oczywiście kible. Zostawili po sobie to co w 1945. Tylko gwałty sobie odpuścili.
Był film dokumentalny dokładnie pokazujący jak wyglądała wyprowadzka i z rozmów z ruskimi wynikało, że oni nie chcą wracać. Bo nie mają gdzie. Matiuszka Rosja nie dawała im mieszkań u siebie, swoich nie mieli, bo żyli w bogatej Polsce.
Mało tego, Kilka lat temu dotarłam do artykułu, w którym opisywane były losy naszych radzieckich oficerów wyrzuconych z Legnicy. I oni wszyscy mieli żal, że ich wygnano (sic!), że skończyły się ich dobre lata i służba. Wrócili i nie mieli nic, mieszkania ani pracy. Ponad 70% nie znalazła miejsca w armii na podobnym stanowisku, z czego żaden w podobnym standardzie.
Tak, Polska zniszczyła dobrobyt radzieckiej Legnicy.
@RedCrescent bawi tak samo jak poprzednie, dzięki!
Zaloguj się aby komentować
18+
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
Jak informują lokalne media, w okolicy wału rzeki Kaczawy w Legnicy znaleziono ciało dziecka. Było zawinięte w poszewkę i przykryte gruzem.
<br />
Grupa dzieci bawiącą się przy ulicy Konduktorskiej podbiegła do mostu. Zainteresował ją ogromny rój much.
Okazało się, że w trawie leżały nadpalone i zawinięte w prześcieradło zwłoki sześcioletniego dziecka.#wydarzenia #wiadomoscipolska #legnica
Zaloguj się aby komentować
@Nebthtet Tak, wyjątki potwierdzają regułę.
@Nebthtet
Sprawy są identyczne?
Znasz akta sprawy? Albo chociaż uzasadnienie wyroków?
@GordonLameman a kto mówi, że identyczne. Ale tu i tu jest morderstwo dziecka ze szczególnym okrucieństwem. No chyba że zatłuczenie niemowlaka jest ok, a dziabanie kilkulatka nożem nie-ok, no ale to już jak sobie waćpan uważasz.
@Nebthtet
To są inne sprawy. Nie rozumiesz tego, bo nie masz zielonego pojęcia o temacie. A emocjonalne argumenty zostaw sobie na dyskusje ze swoimi kolegami debilami.
@Nebthtet Dawanie "ciężkie uszkodzenie ciała ze skutkiem śmiertelnym" i "pobicie ze skutkiem śmiertelnym" gdzie ewidentnie powinno być "morderstwo" to w Polsce standard, i tej i w poprzedniej.
Zaloguj się aby komentować
Doszedł bo w końcu było aktywnie, a tak to zawsze był pasywem
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@ioskarpl:
Zdjęcie średnio adekwatne - to chyba najbardziej obskurna kamienica na Chojnowskiej. Zdaję sobie sprawę, że dobrze nie jest, ale przejdź się po kwadracie i okolicach parku. Masa kamienic jest wyremontowana albo w trakcie remontu i wygląda pięknie. Tak na szybko - Traugutta 6. Inb4: mam na myśli tylko kwestie wizualne, o polityce i korupcji się nie wypowiem, bo niewiele w tym temacie wiem.
@6502 Zrobiłem jedno, randomowe zdjęcie jadąc autem, więc nie robiłem jakiejś selekcji xD To, że są ładne budynki, to wiem, bo pochodzę z ulicy Maksymiliana Kolbego (jednej z najpiękniejszej ulic w Legnicy). Deptak jest spoko, są też inne ładne budynki, ale całościowo, to miasto jest obrzydliwe. Jedna jaskółka wiosny nie czyni.
@ioskarpl Mi się akurat podoba. Zdecydowałem się tu wrócić na stałe z Wrocławia i nie narzekam
Zaloguj się aby komentować