Dobre biznesy trzeba nagłaśniać, a właśnie taki znalazłem w #katowice.
Ogólnie trzy tygodnie temu byłem we Wrocławiu, pierwszy raz spróbowałem kuchni gruzińskiej i tej śmiesznej bułki co wygląda jak spuchnieta cipka z wbitym jajkiem do środka.
Zakochałem się w kuchni gruzińskiej.
Siedzieliśmy tam z 6 godzin i żarliśmy z kumplem coraz to nowe potrawy. Od tej pory jadłem kuchnię gruzińską jeszcze w 6 miejscach w Krk, Sosnowcu i Kato, ale ta Piekarenka zwyciężyła wszystko:
3 Maja 38, 40-097 Katowice
https://maps.app.goo.gl/BYqsfcbhWLLfyitK7
Jakie to jest pyszne! Buła za 15 zlotych. Czy człowiek się naje? Nie wiem, ja jestem syty o dziwo. Smak fantastyczny. W opozycji do kebaba za 20 zlotych ponownie zajrzałbym do gruzina. Jeżu Kolący, to jest takie dobre, że gdyby Hitler mógł wybierać : do końca życia jeść pieczywo z tej piekarenki, albo rozpocząć karierę polityczną i próbować podbić Europę, to nikt by nigdy o nim nie usłyszał.
W środku starsze gruzińskie małżeństwo,
Polecam serdecznie.
Polecam. Bardzo.
#gruzja #chaczapuri #kuchniagruzinska #kuchnia #streetfood