@Odwrocuawiacz gość jak gość, taką ma aparycję i już. I jasne, możnaby podać przykład aktora jak Christian Bale, który do różnych ról drastycznie wręcz potrafił zmienić wagę i powiedzieć "da się", ale no stawiam, że jest konkretny powód, dla którego tego nigdy nie zrobili. Nie wiem, może doszli do wniosku, że jako chuderlawiec wyglądałby jeszcze gorzej, ale IMO rola Aquamana mu w tej poprawie wizerunku nie pomaga, wręcz przeciwnie- robi niedźwiedzią przysługę, bo tu muszę sam przyznać, że jak go pierwszy raz zobaczyłem w tej roli, to pomijając moje animozje do samego bohatera, to zacząłem się zastanawiać co tu się odwala. Mamy rzekomo jakiegoś króla mórz o aparycji wiecznie ociekającego potem i testosteronem mieszkańca siłowni, który jest tak- z braku innego słowa- rozjebany, jakby się ścigał z Hulkiem na masę, a jego inspiracją był ten influ... jak mu tam.... o mam- liver king na sterydach, a jednocześnie bardzo nie chciał być kojarzony z morskim odpowiednikiem wieloryba. Już pierwszy taki odruch miałem jak zobaczyłem pierwszy raz Chrisa Hemswortha w roli Thora, ale tam to jeszcze aż tak nie biło po oczach.