#kino

11
756
„M3gan”

#cyberpunkstories - piszę o rzeczach związanych z cyberpunkiem

Oczywiście zachęcam do przeczytania wpisu na moim blogasku:

https://cyberpunkowyneuromantyk.blogspot.com/2023/08/m3gan.html

Zanim zapytacie, co na tym blogu robi opinia o filmie „M3gan”, który jest horrorem science fiction, odpowiem: mimo że nie wpasowuje się w ramy gatunkowe, to porusza pewną kwestię, która mnie interesuje, a która jest też bardzo ważną częścią cyberpunku.

Dlatego na początku omówię, jakim horrorem jest „M3gan”, a potem przejdę do wspomnianej interesującej mnie kwestii.

Niestety, film w ogóle nie straszy. Od początku wiadomo, że robot się zbuntuje – widzowi pozostaje jedynie obserwować w oczekiwaniu na to, kiedy to się stanie i kiedy poleje się krew. I gdyby nie licząc paru jumpscare’ów, których nie cierpię jako sposobu straszenia, to ani razu bym się nie zląkł. Wręcz przeciwnie, wiele momentów, w zamierzeniu pewnie strasznych, wywołało we mnie uśmiech… żenady? Prędzej już moja dziewczyna przyznałaby, że lalka wyglądała upiornie, gdy siedziała w ciemnościach na ładowarce. 

Oczywiście nie brakuje tu horrorowych kliszy. Chociażby finałowa scena pościgu/walki, w której wydawałoby się, że o wiele sprawniejsza i silniejsza robo lalka powinna bez większego trudu poradzić sobie z dorosłą kobietą. Gdy w końcu M3gan dopada Gemmę, oczywiście nie spieszy się z jej zabiciem. W końcu wygrała – teraz może napawać się widokiem pokonanej i zalęknionej stwórczyni, powoli zbliżając się do niej. Trwa to na tyle długo, że siostrzenica kobiety, Cady, ma wystarczająco dużo czasu, by – oczywiście – uratować ciocię. 

Żeby nie było, że uważam M3gan za kogoś pokroju T-800 - wcale tak nie jest*. M3gan została stworzona przez Gemmę w ramach pobocznego projektu, o którym nie chciała mówić swojemu bezpośredniemu przełożonemu. Trudno się dziwić - zamiast zajmować się kolejną, odchudzoną wersją firmowej flagowej zabawki, która miała zawładnąć sercami małych dzieci, kobieta pracowała nad robotem wielkości… dziesięcioletniego dziecka. Pobudki miała słuszne, gdy doszło bowiem do pierwszej, wymuszonej przez szefa prezentacji projektu, OCZYWIŚCIE zapomnieli o jednym niezwykle ważnym komponencie, przez co maszyna po prostu się usmażyła. Można się domyślać, że szef nie był zadowolony - w końcu pracownica wydała jakieś sto tysięcy dolarów z kieszeni korporacji na coś, co nie zapowiadało się obiecująco, a efekt i tak poszedł z dymem. Szczątki zostały zabrane do domu, a niepocieszona Gemma musiała zająć się głównym projektem, bo deadline tuż tuż. 

Gdyby tego było mało - kobieta dowiedziała się o śmierci siostry oraz jej męża w wypadku samochodowym, którzy osierocili małą Cady. Dziewczynka trafia do Gemmy, singielki, którą po przyjściu do domu wita Alexa, mówiąc ile ma nowych wiadomości czy par na Tinderze. Jej dom nie wydaje się być odpowiednim miejscem dla dziewczynki trapionej traumą po utracie rodziców - takiego zdania jest pani psycholog, która przychodzi na spotkania, by ocenić relację ciotki z siostrzenicą i to, czy Gemma jest w stanie zaoferować Cady dom, jakiego potrzebuje. Gemma ma spore trudności z zaakceptowaniem nowej sytuacji oraz pogodzeniem pracy i goniącego deadline’u z opieką nad dziewczynką. Co powoduje wyrzuty sumienia, kiedy zaniedbuje potrzeby i uczucia Cady. 

Uświadomienie sobie, że nie nadaje się na rodzica zastępczego oraz zainteresowanie Cady dawnym projektem Gemmy, stanowi impuls skłaniający kobietę do wznowienia prac nad „M3gan”. W założenia ta robo lalka miała być „ostateczną zabawką, która sprawi, że dziecko już nigdy nie zapragnie żadnej innej” (co raczej nie spodobałoby się korporacji, której z kolei zależy na maksymalizacji zysków) - towarzyszką zabaw, a także opiekunką, która odciąży rodziców z obowiązków wobec pociech. Wbudowany moduł pozwolił M3gan na doskonalenie się, dzięki czemu z czasem wiedziała, jak reagować na zachowania i przyzwyczajenia dziewczynki. Stała się jej przyjaciółką, która zawsze wypowiada słowa odpowiednie do sytuacji i potrafi ją pocieszyć czy rozśmieszyć.

Z czasem ochrona Cady przed „negatywnymi” emocjami jak smutek czy strach staje się nadrzędnym celem egzystencji M3gan. Do tego stopnia, że wszystko, co negatywnie wpływa na dziewczynkę, zaczyna uważać za zagrożenie - począwszy od psa, który ugryzł Cady przez chłopca, który jej dokuczał czy nawet Gemmę, bo ta chciała pozbyć się robo lalki, co z kolei nie podobało się siostrzenicy i było dla niej niekomfortowe psychicznie. 

Widać, że Gemma nie czytała klasyki - w oprogramowaniu M3gan brakowało elementarnych praw Asimova. Robo lalka nie ma żadnych oporów przed krzywdzeniem ludzi, gdy wszystko wskazuje, że zlikwidowanie niepożądanego czynnika jest najbardziej logicznym rozwiązaniem. To też ciekawe, że w pewnym momencie głos M3gan stał się zniekształcony i brzmiał bardzo podobnie do głosu GLaDOS z gry „Portal”. Która, jak dobrze wiedzą grający, nie miała zbyt miłych zamiarów wobec bohaterki gry.

W grę wchodzi także możliwa krytyka kapitalistycznej korporacji, która nie zważając na potencjalne zagrożenia związane z udostępnieniem lalki z rozwijającą się sztuczną inteligencją szerokiemu gronu konsumentów i brak wystarczających testów, chce zaprezentować M3gan dziennikarzom i inwestorom oraz wypuścić nowy produkt jak najszybciej. Co zresztą okupiła śmiercią co najmniej kilkunastu pracowników firmy. 

Film „przypadkiem” (nie jestem pewien, czy taki był zamysł) poruszył bardzo intrygujący mnie temat - jeśli w przyszłości sztuczna inteligencja zostanie rozwinięta do tego stopnia, że będzie umiała imitować ludzi, to czy „prawdziwe” osoby w ogóle będą nam potrzebne do życia? Przykładowo pani psycholog zasugerowała, że Cady powinna pójść do szkoły, wyjść do ludzi. Problem w tym, że dziewczynka wcale tego nie chciała - w zupełności wystarczała jej obecność M3gan. Zgodziła się na to dopiero wtedy, kiedy pozwolono jej zabrać robo lalkę ze sobą. 

Dlaczego Cady w ogóle miałaby chcieć spotykać się z innymi dziećmi? Po co w ogóle wychodzić ze strefy własnego komfortu, jeśli M3gan zapewniała jej wszystko, czego potrzebowała? Po co przyjaźnić się z kimś, z kim przyjaźń może zakończyć się na różne sposoby, od mniej bolesnych do bardziej? Po co narażać się na niepotrzebny stres, kiedy nasze potrzeby mogą zostać zaspokojone przez idealnie dopasowaną do nas jednostkę? Co z tego, że to sztuczny twór, jeśli wygląda i zachowuje się jak prawdziwa osoba? 

Jest to na pewno (nie)odległa przyszłość, jednakże już dzisiaj pojawiają się osobniki, które na przykład świadomie rezygnują z relacji z drugim człowiekiem, preferując towarzystwo seks lalki. Czy to normalne zachowanie? Z dzisiejszego punktu widzenia na pewno nie. Czy to będzie normalne za kilkanaście/kilkadziesiąt lat? Czas pokaże. 

Jednak reżyser Gerard Johnstone skupił się na czymś innym. Co tam lęk przed sztuczną inteligencją, która może spowodować zmiany w społeczeństwie i przed utratą pracy, chociażby w szeroko pojętej branży artystycznej, również przez sztuczną inteligencję - to mało sugestywne. AI, która wyrwała się spod kontroli i zwróciła przeciwko swojej twórczyni, która może zagrozić również całej ludzkości, nie odebraniem pracy, a życia - to jest to! Czepiam się na siłę, rzecz jasna, ponieważ film w swoich założeniach pewnie miał być zwyczajnym slasherem, tylko tym razem zabójczynią jest przypominająca dziewczynkę lalka, a ja doszukuję się czegoś więcej. :’) Niemniej jak wspomniałem wcześniej, wizja zbuntowanej sztucznej inteligencji mnie nie przeraża, więc i sam film nie był dla mnie straszny.

Co do oceny gry aktorskiej: nie mam pewności, czy jestem odpowiednią osobą do tego. W pewnym momencie śmiałem się do samego siebie, że dobrze, że od czasu do czasu M3gan interpretuje wyraz twarzy Cady, ponieważ ja miałem z tym wyraźny problem. I nie wiem, czy to moja wina, czy po prostu młoda aktorka nie zawsze „dawała radę”. :’)

Film zakończył się w sposób sugerujący powstanie kontynuacji historii „M3gan”. Nie trzeba było długo czekać na potwierdzenie - sequel został zapowiedziany parę tygodni po premierze, a planowana data ukazania w kinach ustalona na styczeń 2025 roku. 

Czy polecam obejrzeć? Jeśli lubicie slashery/horrory, to jak najbardziej. Bawiłem się całkiem dobrze, ale nigdy nie mam wysokich oczekiwań względem tego gatunku. Rządzi się swoimi prawami. Nie porównałbym też „M3gan” do „Laleczki Chucky”, mimo że w obu przypadkach mordercą jest zabawka. Po Laleczce od razu widać, że jest zła, po M3gan zaś… wygląda jak niewinna dziewczynka. Może dlatego wydaje się to bardziej niepokojące?

*w jednej scenie pojawia się chyba nawiązanie do „Terminatora 2”, tylko że M3gan ściąga okulary przeciwsłoneczne, a nie je zakłada. W podobny sposób skanuje także otoczenie.

#horror #filmy #kino #tworczoscwlasna
fd4d3a2c-0c51-4b48-b4b3-f2aa655077a4

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
. #hydepark #kino #boks #szachy
7f7836e7-53b6-42ae-9f25-18a2e0cbcdcc
Trismagist

Myk myk myk i po makale.

niepopularna_opinia

Każdy może kupić szachownicę i po jednym dniu wykonywać na niej legalne ruchy. Nikt tego nie sprawdza.

Hans.Kropson

Ci na zdjęciu powyżej to poziom szachowy jak na hejto , ale bracia Kliczko podobno mają I kategorię szachową.

eae4deb8-33ec-4496-a2c5-6d0b4e074488
0bcac04f-98f7-495c-a823-316735e304f8
niepopularna_opinia

@Hans.Kropson Szukam na fide i nie mogę ich znaleźć.

Hans.Kropson

@niepopularna_opinia Nie zrobili elo. Tylko krajową kategorie szachowa

Jakies 20-30 lat temu.

Zdjęcie pochodzi z meczu o mistrzostwo swiata Kramnik-Leko 2004

Zaloguj się aby komentować

. #hydepark #kino #seanconnery #sir #2000
f8d1264d-d105-414f-9552-a55534679003
PlatynowyBazant20

@deafone agent jej królewskiej mości

pszemek

@deafone co tu się wydarzyło XD

fa51cb73-a79f-4559-83cb-609a2c95961e
szymek

@pszemek kiedy bardzo chcesz iść na wydarzenie ale umarło ci się 2 tygodnie wcześniej

tankowiec_lotus

@deafone a tyn w sukience przyszedł a dailby już spokój z tym elpegie co nie Stasiu?

Zaloguj się aby komentować

#filmy #kino #filmpolski
Oglądał ktoś już następny odcinek odgrzewanego kotleta pod tytułem kogel mogel 5?
Byłem na tym wczoraj raczej z chęci spędzenia czasu z rodziną niż samego filmu, bo był i szwagier z córką i swoją, teściowie no i ja z moją. Poszedłem w kime już na reklamach i tak sobie drzemalem ale reakcja publiki (może z 20 osób) a to chyba drugi dzień premiery... No w każdym razie ludzie się śmiali, nawet ośmiolatka od szwagra miała ubaw. Mnie takie filmy nie bawią, może jestem wycofany społecznie mam depresję czy inne spektrum czegoś.
A wy jak?
a i w lutym wyjdzie kolejny odgrzany kotlecik w postaci "sami swoi początek"
52176c00-6fa2-42c9-b52f-ca3212ac3f28
jajkosadzone

3 i 4 czesc to byly totalne zenady i dramat.

Skoro 5 jest na rynku oznaczac to musi tylko jedno- poprzednie czesci zarobily, wiec jakies zainteresowanie jest.

100mph

Ludzie na to chodza bo nie ma juz dobrych polskich filmow "rozrywkowych".

trixx.420

Widziałem trzecią część i mi wystarczy, jeden z najgorszych filmów ever

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Mego fangirlingu Dua Lipy ciąg dalszy. 2 lutego do kin wejdzie "Argylle. Tajny szpieg". Przypadkiem zagra tam też Henry Cavill.
#filmy #kino
https://www.youtube.com/watch?v=DWB90Oz-7kA
Sezonowiec

@rain To kiedy plakaty z "bravo girl" wjeżdżają na ściany? 😃

rain

@Sezonowiec jeśli te pismo jeszcze wychodzi to może, kto wie?

Sezonowiec

@rain prawda? Za grosz!

Powiedział Sezonowiec prosto z kanciastego starego audi 😋

rain

@Sezonowiec Quattro?

Ja tam tylko "creative technologie", czyli Citroen.

Sezonowiec

@rain ach gdyby to było quattro byłbym spełniony 😔

Mm cytrynka! Elegancja Francja, gdybym nie kochał tych niemieckich klocków to zbierał bym teraz hajsy na starego DSa 😍

rain

@Sezonowiec jak starego? Mój ma 12 lat

Zaloguj się aby komentować

Jeszcze miesiąc!

Edyta: Dołączam wyjaśnienie zapisu daty.
#filmy #premiera #kino
f9781ec7-a765-4b2a-842f-052829ff1fe5
c98b96bc-84b5-441f-9187-f0a09a07e5f2
scorcc

Typie, przecież 3.01 był 3 tygodnie temu 😉

Bujnik

@scorcc Chyba nie dowieźli na czas

CzosnkowySmok

@rebe-szunis już przestali wyświetlać to w kinach

rebe-szunis

@CzosnkowySmok Amerykański format zapisu, mówi to panu coś, Panie Ferdku?

0c2adae1-c467-46e4-892a-24ead240a002
CzosnkowySmok

@rebe-szunis srański, przejebałeś i do kina nie poszedłeś XD

ivanar

Bilety na 1 część wersja rozszerzona IMAX kupione potem pora na 2 :)

Zaloguj się aby komentować

Z jakiego #filmy jest ten #cytaty

" nie zauważyłem cię. A właściwie zauważyłem, ale stwierdziłem, że cię zignoruje."
Wydaje mi się, że z "Brain Donors", ale pewny nie jestem.

#pytanie #gownowpis #kino

Zaloguj się aby komentować

Demeter: Przebudzenie Zła (2023)

Filmweb (5.3/10)

Dosyć ciekawa pozycja, nawiązująca do historii pewnej postaci na pewno znanej fanom gatunku i zarazem jednej z moich ulubionych. Film fajnie zrealizowany, dobrze zagrany, z ciekawą historią i dialogami. No OK, nie jest to arcydzieło, ale poza paroma rzeczami wciśniętymi ewidentnie na siłę, oglądało się bardzo przyjemnie, być może niektóre efekty można było lepiej wykonać. Kilka mocnych scen też się pojawilo. Ja bym dał 7/10, ocena poniżej 6 natomiast wydaje mi się dosyć surowa. Oceńcie sami

https://m.youtube.com/watch?v=ZwuJvXEOS1o

#horrorzone #horror #filmy #kino #horrornadzis
morrowind

@Eber nie wiem czy regulamin na to pozwala.

Zaloguj się aby komentować

Będę niedługo ogladał "Star Wars: Episode I - The Phantom Menace" i kto mi zabroni? xD
Ten film ms już prawie 25 lat! Masakra!

#filmy #kino #chwalesie #gownowpis
ea8fe28f-bd42-4206-a16a-53acfe45abb7
morrowind

Spoko, ja już obejrzałem przedwczoraj. Potem Atak Klonów, teraz oglądam wojny klonów, następnie będzie Zemsta Sithów, The Bad Batch I Rebels, Ahsoka i OWK.

Zaloguj się aby komentować

Locke
Tom Hardy

Jedna rozmowa.
Jedno zdarzenie z przeszłości.
Jeden bohater.
Jedność czasu, miejsca i akcji. Antyczny kanon.

Punkt osobliwy bez odwrotu.

Polecam.

#filmy #kino
4b922676-7800-4024-adc7-f41eced7e33b
Astro

@NiewielkiKonikPolny jednen z najbardziej zepsutych filmów jakie widziałem. Pomysł super. Wykonanie 1/10.

NiewielkiKonikPolny

@Astro Do mnie przemówił. Może dlatego, że każdy widz, w tym i ja, odbiera historię osobiście. Takie punkty bez odwrotu walą z siłą kowadła w skroń.

Dopiero retrospekcja, albo historia opowiedziana przez kogoś innego sprawiają, że wracamy do traum. I zastanawiamy się "jak ja bym się znowu zachował", albo "czy podjąłem właściwą decyzję".

Astro

@NiewielkiKonikPolny ale tam są takie rozbieżności w fabule że w pale sie nie mieści. Chłop, niby odpowiedzialny a porzuca wielomiesięczny projekt bo „musi jechać”. Chłop co niby rzuca wszystko żeby być przy narodzinach dziecka z kochanką pod pozorem odpowiedzialności a kasuje przy tym kontakty z obecną rodziną.

„A idź pan w wuj z takim scenariuszem”. Gdyby nie film jednego aktora to pies z kulawą nogą by o tym badziewiu nie usłyszał.

mrocznykalafior

mnie też się podobał, taki teatr jednego aktora, niby nic sie nie dzieje a jednak wciąga

Zaloguj się aby komentować

Ależ się zawiodłem. Patetyczny. Czarno-biały. Przewidywalny. Zdjęcia i i Mads Mikkelsen ledwo ratują przed katastrofą
#filmy #kino
6ff2b50f-494c-469b-8f00-12b4e6c6033c
gawafe1241

@NiedyspozycjaRzeczywistosci a było poczekać chwilę na więcej recenzji i opinii... ale z tego co widzę rewelacyjnych ocen to on nie ma...

NiedyspozycjaRzeczywistosci

@gawafe1241 +90 na Rotten to dość dobry wynik. Ja właśnie tym się zasugerowałem

zachlapany_szczypior

@NiedyspozycjaRzeczywistosci serio? Oceny dość pozytywne właśnie, Mikkelsen w rodzimych produkcjach zawsze dowoził.

NiedyspozycjaRzeczywistosci

@zachlapany_szczypior To takie kino na miarę płytkich, moralizatorskich, uniwersalnych telewizyjnych zapychaczy z przełomu wieku. Niestety nie ma to nic wspólnego z europejskim filmem

Zaloguj się aby komentować

Obejzalem wczoraj "marvels" i pomimo wielu mocno negatywnych opinni w internecie, to stwierdzam że taki tam sredniaczek, ale napewno oglądało mi się to lepiej niż "rebelmoon"

No a dzisiaj oglądam napoleona i powiem ze no kurwa tragiczny jest, jak na film kostiumów o życiu jednego z największych przywódców wojskowych to mało tu przywódcy i wojska, dużo teleportów dziur w fabule które bez znajomości biografi są nie do uzupełnienia ale za to jest duże skupienie na tej tepej cipie co go ja napoleon grzmocil

Zmarnowany potencjal

#filmy #kino

Zaloguj się aby komentować