#chiny
Zaloguj się aby komentować
W Chinach liczba małżeństw w zeszłym roku spadła do najniższego poziomu od prawie 30 lat , z czego w ostatnich latach ten spadek jest bardzo gwałtowny (w 2013 roku było 13,5 mln małżeństw, w 2022 już tylko 6,8 mln). Według sondy wykonanej w 2021 roku na osobach w wieku 18-26 lat, 44% kobiet i 25% mężczyzn w miastach nie planuje zawiązać małżeństwa . To jest bardzo nie w smak dla rodziców takich dzieci, dla których często to jest jedyna szansa na przedłużenie rodu (zgodnie z obowiązującą do 2015 roku polityką jednego dziecka), więc na rozmaite sposoby starają się wydać swoje dzieci do ślubu.
Screen z tego typu aplikacji — na górze: kobieta, rok urodzenia 1988, zamieszkała w Shenzhen, wykształcenie licencjat, wysokość 1,72m, dochód 8000-12000, potem krótka informacja o rodzinie i czego potrzebują rodzice od związku oraz zdjęcia, na dole analogicznie mężczyzna.
https://restofworld.org/2023/parent-facing-matchmaking-apps-china/
#chiny #zwiazki #ciekawostki #azjatyckaowca
@bojowonastawionaowca
44% kobiet - wolna cipka
75% mężczyzn - moja cipka
@prosto_w_srodek_dupy możesz mi dokładnie wytłumaczyć jaką myśl zawarłeś?
Jakbym napisał:
25% mężczyzn - wolny penis
56% kobiet - mój penis
To zawiera to dokładnie ten sam przekaz? Przy czym nie rozumiem po co w bardziej seksistowski sposób przepisywać to samo co napisał OP. Gdzie zresztą sugerowanie, że w związku można być tylko jak się weźmie ślub to też dosyć odważna myśl. Sam jestem względnie staroświecki ale bez przesady.
@DiscoKhan a jak chcesz, tak na to spójrz. Ja w tym widzę chłopską desperację uwiązania kuciapy.
Zaloguj się aby komentować
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
#artefakty #chiny
@Oracle Wiesz może jakiej wielkości jest ta pieczęć?
@qweasd szperałem w necie i znalazłem. Większe od auta:
@qweasd a na serio nie wiem co to za pomnik, ale szukając wielkości natrafiłem na to zdjęcie:
Zaloguj się aby komentować
https://youtu.be/nvpK6KWcX5Y
#powojnie #historia #chiny
@Half_NEET_Half_Amazing typowa komuna
Zaloguj się aby komentować
Krajowy regulator cyberprzestrzeni zalecił ograniczenie korzystania ze smartfonów przez dzieci poniżej 18 roku życia. Zgodnie z nowym prawem dzieci będą mogły korzystać z telefonów max przez 2h dziennie. Dzieje się to 4 lata po tym, gdy chińskie dzieci zostały objęte ograniczeniami dotyczącymi gier. Zasady zaproponowane przez Administrację Cyberprzestrzeni Chin (CAC) przewidują również zakaz dostępu dzieci do Internetu na urządzeniach mobilnych od 22 do 6 rano.
Źródło: https://twitter.com/RadekPyffel/status/1687045018773577728?s=20
#chiny #smartfony
Ostatnio w Chinach runeło gimnazjum gdzie zginęło wiele osób. Powinni chyba bardziej skupić się na standardach niż martwić się o dzieciaki, których i tak zabiją.
Zaloguj się aby komentować
Użytkownicy poniżej 8 roku życia mieliby możliwość korzystania z internetu na smartfonie jedynie przez 8 minut dziennie, następnie w granicach 8-16 lat limit wzrósłby do 1 godziny dziennie, po czym do 18 roku życia już do 2 godzin dziennie. Jednocześnie umożliwiona byłaby furtka dla rodziców, by z tych limitów zrezygnować.
Byłby to kolejny krok chińskich władz w kierunku "właściwego" wychowania najmłodszych obywateli Chin. Do tej pory komunistyczne władze m.in:
-
ograniczyły możliwość grania przez nieletnich na wszelkiego rodzaju sprzętach elektronicznych do maksymalnie 3h w tygodniu (20-21 w piątki, soboty i niedziele, a także w nieliczne święta)
-
wymogły na firmach technologicznych (takich jak Bilibili, Kuaishou czy ByteDance) stworzenie możliwości ograniczania czasu korzystania z mediów społecznościowych przez nieletnich
-
wymusiły na Douyinie (chińskim odpowiedniku TikToka) ograniczenie przesiadywania na nim przez nastolatków do maksymalnie 40 minut dziennie
-
ograniczyły nieletnim możliwość dawania napiwków livestreamerom
-
ograniczają dostępność gier komputerowych pokazujących na przykład przemoc poprzez blokowanie ich rejestracji
Pomysł ten nie został jeszcze uchwalony, ale nie ulega wątpliwościom, że finalnie zostanie wprowadzony w życie.
"Niespodzianką" jest fakt, że młodzi ludzie w Chinach nie reagują na tego typu pomysły najlepiej — czego oznaką jest chociażby popularnośc ruchów "lying flat" czy najnowszy fenomen "Four Won’t Youth" (won’t date, won’t marry, won’t buy a home, and won’t have kids). Do tego dochodzą bardzo duże wyzwania edukacyjne (egzamin gaokao), presja ze strony rodziców by ich jedynaki osiągnęły jak najlepszą przyszłość oraz rosnące bezrobocie u najmłodszych osób w wieku produkcyjnym (sięgające 25%, choć pojawiają się informacje, że faktycznie może sięgać nawet 50%). Nie więc dziwnego, że według przeprowadzonej przez chiński urząd ankiety, blisko 25% mieszkańców Chin w wieku 18-24 lata jest zagrożona depresją i innymi problemami psychicznymi.
#azjatyckaowca #chiny #wiadomosciswiat #technologia #xicjalizm
Jednocześnie umożliwiona byłaby furtka dla rodziców, by z tych limitów zrezygnować.
Zbyt piękne, chyba że jako przywilej dla rodziców z wysokim social score.
@bojowonastawionaowca W sumie ciekaw jestem jak im to wyjdzie na dluzsza mete. Moim zdaniem dzieci za dlugo przesiaduja w socialach, ale czy da sie to powstrzymac ustawa? Zobaczymy.
Po 18stce pewnie będą jak psy spuszczone ze smyczy
@bojowonastawionaowca Bardzo dobrze że młodzi się jednoczą w jakieś ruchy, nie będą im stare partyjne pierdziele mówić co mają robić!
Zaloguj się aby komentować
Ale miasta-widma to nie jedyne ciekawostki dotyczące tamtejszego rynku nieruchomości, czasem można trafić na taką promocję jaka jest widoczna na zdjęciu, dotyczącą mieszkania dwupiętrowego: "kup jedno piętro, drugie dostaniesz gratis". Skąd aż takie promocje? Otóż według szacunków przy obecnym popycie potrzeba by było 13 lat takich jak poprzedni rok, żeby wszystkie mieszkania w niespełna 850-tysięcznym mieście zostały sprzedane. Tak więc mimo takiej okazji, szanse na sprzedaż mieszkania i tak są marne.
#chiny #ciekawostki #nieruchomosci
Niech wyślą do Polski. Oglądam kanał paru kolesi co tam mieszka. Budowy zwiększaja GDP, jest praca, kasa leci. Dobrze to wszystko wygląda. Problem taki, że kasa się kończy, a inwestycje sie nie zwracają i zaczyna to przypominać efekt domino tam.
Zaloguj się aby komentować
Jego osobliwy kształt nadaje się do szczególnie sugestywnych ujęć, które łączą starą architekturę i widoki rodem z filmów science fiction, jak na tym zdjęciu autorstwa Paula Tsui.
Źródło: https://twitter.com/TheMichaelMoran/status/1044931037887975425?s=20
#ciekawostki #ciekawostki0jcapijo #chiny #makau
@0jciecPijo ale obrzydliwe miasto
@0jciecPijo Ale schiza. ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)
Jak 47 - piętrowy? To jedno piętro ma 5 i pół metra?
@cooles do całkowitej wysokości dolicza się jeszcze kopuła i iglica, a tam przecież nie ma pięter.
@KierownikW10 No to nawet, odejmując te 60 metrów, na piętro wychodzi 4 metry. Ciut za dużo.
Ja bym powiedział że to nawet nie jest zdjęcie. Wygląda jak dorysowane
Zaloguj się aby komentować
Ten słynny Chiński propagandowy strip. Co wrzucają na każdym filmiku. mehh.
Zaloguj się aby komentować
Kim był Qin Gang?
56-latek był jednym z najmłodszych ministrów spraw zagranicznych w historii Chin, objął to stanowisko w styczniu tego roku (timing tej decyzji był dosyć niespodziewany, biorąc pod uwagę, że przetasowania w rządzie oczekiwane były w marcu, kiedy tworzony był nowy rząd Li Qianga). Oczywiście, to nie jest tak, że wpływ na tę decyzję miał ktokolwiek inny niż Xi Jinping, który dzierży pełnię władzy w Chinach, w związku z czym Qin Gang zdecydowanie zaskarbił sobie jego przychylność swoją wcześniejszą karierą. Była ona symptomatyczna, biorąc pod uwagę sytuację międzynarodową, albowiem przez ponad 1,5 był ambasadorem Chin w USA, czyli w najważniejszym obecnie dla Chin miejscu. To go naturalnie predysponowało do roli najważniejszego chińskiego dyplomaty. Trudno jego sposób polityki określić jako coś wyjątkowego, był dobrym wykonawcą rozkazów — kiedy chińska dyplomacja potrzebowała "wolf warriorów" i trzeba było być agresywniejszy wobec USA, taką taktykę przyjmował. Kiedy potrzeba było przyłagodzić i pokazać się z milszej strony — żaden problem, na przykład przez złożenie życzeń na meczu NBA z okazji chińskiego nowego roku. Jego nowe stanowisko nie zwiastowało dużych zmian, lecz po prostu solidne wykonywanie rozkazów Xi Jinpinga.
Co się działo w ciągu ostatniego miesiąca?
Odpowiedzieć na to pytanie można w najprostszy sposób: nic. Ostatni raz Qin Gang pokazał się publicznie 25 czerwca podczas spotkania z oficjelami z Rosji, Wietnamu i Sri Lanki. Od tego czasu nie doszło m.in. do spotkania z najwyższym dyplomatą Unii Europejskiej, Josepem Borrellem (odwołane na 2 dni przed przyjazdem), nie było go również podczas przyjazdu amerykańskich sekretarzy skarbu i klimatu, zabrakło go także podczas szczytu ASEANu, gdzie oficjalnym powodem były "kwestie zdrowotne", a zastępował go jego poprzednik, Wang Yi. Chińskie władze nie informowały w żaden wystarczający sposób czy i kiedy Qin Gang ponownie pojawi się publicznie. Taka nieobecność najwyższego stopniem dyplomaty musiała budzić zaniepokojenie i kontrowersje, jako że wstrzymywała jakiekolwiek wysokie spotkania międzynarodowe, natomiast wszystko zamykało się w przestrzeni plotek i niedopowiedzeń. Czytałem m.in. doniesienia o romansie z prezenterką telewizyjną, że za jakieś nieokreślone winy po prostu "zniknął", podobnie jak to w poprzednich latach miało miejsce z różnymi wysokimi oficjelami i osobami publicznymi (wymienić można m.in. Hu JIntao (były przywódca Chin), Meng Hongweia (były szef Interpolu) czy Peng Shuai (tenisistka). Czasem na powierzchnię wypływali (w więzieniu bądź z publicznym przyznaniem się do winy), czasem nie — ot, po prostu Chiny, nie ma co zadawać pytań. Nieco mówiące była również cenzura w chińskim internecie zapytań o los tego ważnego państwowego urzędnika.
Pierwszy sygnał o zmianie i faktyczna zmiana
Pierwszy sygnał o potencjalnej zmianie personalnej pojawił się... wczoraj. Bo to wczoraj w komunikacie Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin pojawiła się informacja o zwołaniu nagłej sesji na dzień kolejny (czyli dziś), w ramach której jedynymi punktami agendy miały być draft poprawki do prawa karnego oraz "lista mianowań i odwołań", która najprawdopodobniej była najważniejszym powodem nagłości (ta poprawka może być tylko przykrywką, tak się zdarzało w przeszłości). Nagłe sesje się zdarzały już w przeszłości, wzmianki o zmianach personalnych również, ale niezmiernie rzadko z wyprzedzeniem zaledwie 1-dniowym - zazwyczaj jest to regulaminowe 7 dni wyprzedzenia. Stąd można było wywnioskować, że to właśnie zmiany Qin Ganga może dotyczyć to spotkanie. Świetnie wypunktował to znakomity NPC Observer. I to stało się dziś faktem o 15 czasu lokalnego (o 9 naszego czasu).
Chińska agencja Xinhua dała komunikat podsumowujący sesję, gdzie przegłosowanie zmiany ministra było jedynie jednozdaniową wzmianką, zastąpił go poprzedni minister Wang Yi. Żadnego wytłumaczenia czy powodu nie podano. I prawdopodobnie go nie poznamy, miejmy nadzieję, że sam Qin Gang się kiedyś pojawi. Niemniej to duży personalny cios dla samego Xi Jinpinga, że jego podopieczny i protegowany tak szybko okazał się być niezdolny do obejmowania swojej funkcji. Czy to zmieni w jakiś sposób jak jest prowadzona chińska dyplomacja? Nie, tak jak napisałem wcześniej, chiński MSZ jest jedynie wykonawcą rozkazów Xi Jinpinga, może ewentualnie ucierpieć kontakt między Chinami a USA (ale on i tak w ostatnich latach jest zły, nie ma się co oszukiwać).
Tak więc zmiana w zasadzie nic nie znaczy. Więc po co się produkowałem? Żeby pokazać chociaż nieco jak wygląda chiński sposób sprawowania władzy od wewnątrz, który dla mnie osobiście jest fascynujący
#azjatyckaowca #chiny #polityka
@bojowonastawionaowca patrząc na sposób działania Chin jako państwa też skłaniam się ku opinii, że coś przeskrobał. Swoją drogą w dużej mierze Zachód wyhodował tego węża sam przyjmując Chiny do WTO. Potem outsourcing produkcji, konsekwencje ekonomiczne w EU i USA... Cóż.
Zaloguj się aby komentować
Od stycznia do końca czerwca tego roku w Chinach pojawiło się 351 tys. nowych publicznych stacji ładowania oraz niemalże 1,1 mln prywatnych stacji. Oznacza to, że łącznie w Chinach jest ponad 6,6 mln stacji, co oznacza przyrost względem połowy zeszłego roku o niemalże 70%.
Dla porównania wg danych EV Readiness Index 2023 w Unii Europejskiej znajduje się obecnie około 620 tys. publicznych stacji ładowania. Tym samym w ciągu jednego roku w Chinach przybywa tyle publicznych stacji ładowania, co wszystkich dotychczasowo stworzonych publicznych stacji w całej Unii Europejskiej.
W ciągu pierwszych 6 miesięcy tego roku w Chinach sprzedano około 3,75 mln samochodów elektrycznych, co oznacza, że mniej więcej co 3 sprzedany samochód w Chinach był samochodem elektrycznym. Około połowa całego światowego popytu na samochody elektryczne skupia się właśnie w Chinach.
Do końca zeszłego roku chińskie władze zarówno dotowały, jak i udzielały ulg podatkowych na zakup samochodów elektrycznych, od tego roku funkcjonują już tylko ulgi podatkowe, niedawno przedłużone na kolejne 4 lata. Chiny wydadzą na ten cel więc dodatkowe 520 mld CNY (około 290 mld PLN)
Źródełka:
http://paper.people.com.cn/rmrb/html/2023-07/24/nw.D110000renmrb_20230724_4-01.htm
https://cnevpost.com/2023/07/11/china-nev-sales-806000-in-jun-caam/
https://www.reuters.com/business/autos-transportation/china-announces-extension-purchase-tax-break-nevs-until-2027-2023-06-21/
#chiny #motoryzacja #samochodyelektryczne #ekonomia #azjatyckaowca
@bojowonastawionaowcaniech@bojowonastawionaowcaniech się nie podefekują bo miejskie hulajnogi elektryczne mają lepsze ogniwa niż ich sztrucle.
@bojowonastawionaowca pozostaje pytanie na ile wiarygodne są doniesienia z Chin, i jak wypadają ich samochody elektryczne z samochodami innych producentów. Są 4 możliwe opcje:
Zrobili dużo dobrych samochodów
Zrobili mało dobrych samochodów
Zrobili mało słabych samochodów
Zrobili dużo słabych samochodów
Moim zdaniem najbardziej prawdopodobne jest 2 i 4, ale może kwestia tego że Chinom nie ufam bardziej niż Korei Płn. czy rosji
@redve europejscy i azjatyccy producenci samochodów mogą sznurować buty chinolom jeśli chodzi o zasięg, cenę i wyposażenie. Mało tego, w Europie nie kupisz oprócz Dacii spring małego, taniego (chociaż dacie już popierdoliło z ceną za takie gówno) samochodu do miasta bo zwyczajnie ich nie ma, a o to chodzi w elektromobilnosci, a nie o S8 etron które nawet nie mieści się na miejscu parkingowym. Wyobrażenie o chińskiej motoryzacji w Europie jest błędne i zwyczajnie wynika z braku wiedzy.
Chinska propaganda walczy z wyciekami na temat sztucznego pompowania banki elektrykow w chinach? xD
Zaloguj się aby komentować
https://twitter.com/WarNewsPL1/status/1683393429689040896
#wojna #ukraina #rosja #chiny
Zaloguj się aby komentować
Gdy Bóg rozdawał długie przyrodzenia azjaci stali w kolejce po mózgi.
O co chodzi?
@Dudlontko O to, że często osoby pochodzące z jakiegoś kraju wracają do niego mimo obywatelstwa. Może nie dokładnie takim przykładem, ale bardzo ciekawym jest start Chińskiego programu kosmicznego gdzie osoba wykształcona dzięki USA budowała program kosmiczny najpierw dla Amerykanów, a potem dla Chińczyków.
Trzeba jakieś parytety szybko dla czarnych zrobić to reprezentacji USA na pewno lepiej pójdzie
Zaloguj się aby komentować