@dsol17 myślę, że każdy może być dobrym/złym człowiekiem niezależnie od narodowości: Polak, Rusek, Żyd itd.
Oczywiście saldo migracyjne nie jest dokładne, ale to wina Polaków - bo się nie wymeldowują z Polski. Sama tak zrobiłam gdy wyjechałam, bo za granicą miałam niestabilną sytuację życiową i gdybym nie dawała rady, planowałam wrócić - niestety ilość papierologii w temacie przeprowadzek jest ogromna. Nie ma systemu, że piszesz od dnia 07.07. wymeldowuję się z Polski i będę mieszkać pod tym adresem w UK. Problem jest też z NFZem w takich przypadkach, nie podłączysz się szybko i łatwo do systemu jeśli potrzebujesz opieki - dlatego nie wiem skąd twoje zdziwienie na statystykę.
Co do rozstroju psychicznego - ty sobie wyobrażasz chyba, że kiedyś było lepiej. Właśnie słucham sobie audiobooka o życiu kobiet na wsiach kiedyś - serdecznie polecam to zejdziesz na ziemię. Ludzie mieli depresje, umierali z głodu, mieli pokaleczone stopy i pęcherze z powodu braku butów - jak się wdało jakieś zakażenie to umierali. Wiele patologii było akceptowanych. Bicie dzieci? Spoko. Facet robił tylko swoją robotę? Spoko. Kobieta robiła i robotę kobiety i robotę faceta? Spoko. Gościówie się zmarło przy 10 porodzie? Hops, facet brał nową babę - byle jaką, byle się dziećmi zajęła. Zostałaś wydana przymusowo za mąż? To nic, przyzwyczaisz się. Rodzina męża Cię wyrzuciła z domu? Twoja własna już cię nie przyjmie bo transakcja dokonana.
Ludzie kiedyś cierpieli 10 razy bardziej, tylko nie było mediów, życie to była walka o przetrwanie i każdy walczył jak umiał.
Dzisiaj masz zero walki. Ludziom w takich warunkach - bez zagrożeń - odpierdala.
Dodatkowo brak przynależności, kiedyś przynależałeś do rodziny i pół wioski to była twoja rodzina - jaki byś nie był, garbaty, pryszczaty, przynależałeś. Dzisiaj osob, które mają niską samoocenę nie intergrują się z innymi. Praca z 10 h w polu, czy 5 h gotowania zamieniła się w siedzenie i klikanie, a nasze ciała są stworzone do ruchu i potrzebują ruchu jak powietrza. Więc nie dziw się, że ludzie chorują. Kiedyś nikt nie miał niedoborów witaminy d, dzisiaj 90% Polaków ma taki niedobór - to ci powinno dać do zrozumienia jak mocno zmieniły się warunki życia.
Żadna partia/organizacja nie sprawi, że będziesz dobrym, uczciwym i pracowitym człowiekiem, kształcącym się całe życie - a tylko takie społeczeństwa odnoszą sukcesy ekonomiczne. Chcesz żyć lepiej? Stawiaj sobie wyzwania i nie spoczywaj na laurach.