🎅HejtoPaka ruszyła! Weź udział w drugiej edycji świątecznej wymiany prezentów na Hejto❄️

Zgłaszam się
A jazda z tym sprzedam wszystko na sprzedaż Myan Oud od Abdul Samad Al Qurashi, ubytek widoczny na zdjęciach, cena dla Hejto 850 złociszy z wysyłką paczkomatem inpost, na razie rezerwacja do jutra dla @dziadekmarian ,ale jeśli się nie zdecyduje leci na sprzedaż. W końcu mamy Blackweek czy już Blackmonth sam już kuźwa nie wiem
#perfumy #stragan
f6cc3b04-6e75-49e5-8480-e2fe17238945
8c5858f7-2e71-41e3-8209-874878d5bc99
Grzesinek

@Cris80 U Ciebie to już wietrzenie magazynu jak w Media Exprt. Zaraz nic nie zostanie

pedro_migo

@Cris80 robisz całkowitą przebudowę kolekcji?

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Powaliło mnie i naszła mnie ochota na Midsummer Dream od Roji ale ze 100ml to dużo to się podzielę, będą chętni 8,8/ml szkło i pakowanie 3 zł, paczkomat mini 12 zł, odlewam od 5ml do odlania 50 ml są chętni, jak nie to trudno, szczerze to jedna z dwóch pozycji Roji oprócz limitowanych której nie poznałem, a być może to błąd kto wie
#perfumy #rozbiórka
8d1d62de-3ccb-44ea-9699-d89e6e35ccaa
pomidorowazupa

tam bortka sprzedaje a tu kupuje roje xDDD btw tylko na podjebe zebys sie nie nadzial

tango

Znam z przelotnego testu Casanova od Alexandrii, która jest właśnie podjebką Midsummer. Zapach był na tyle fajny, że go pamiętam po ok. 4 (?) latach. Podobno była to dość wierna kopia, więc życzę wam miłych wrażeń, pewnie będzie super

prodigium

@Cris80 midsummer dream imo jest super, to taki bardziej fougere Elysium

Zaloguj się aby komentować

Dzień 621/627

Pamiętają zestaw 10151 z Model Team z 2004 (20 lat temu)? No Lego też pamięta i w 2020 jako GWP pojawił się ten mały, uroczy zestaw

Lego Promotional 40409
Liczba elementów 142
Zestaw z roku 2020
Cena katalogowa 59,99 zł

Wszystkie moje zestawy

#lego #legodamwa #hotrod #modelteam
518932ca-be81-414d-a029-96498fde2639

Zaloguj się aby komentować

Chińczyki z Ali wrzucili stalówkę do pióra wiecznego ze stylistyką kota Schrödingera. Ogólnie zajebista i podoba mi się bardzo, gorzej, że stalowa kosztuje +/-120 złotych, a 14K złota ponad 700 XDD

Ale popatrzeć i pokazać wam mogę, to nic nie kosztuje
#piorawieczne
5c3e6bde-d97b-4220-8ed6-c8dc683799f9
E_Nygma

@Rozpierpapierduchacz w apce raty 3x niecałe 40 zł w PayPo xd

Karonon

@Rozpierpapierduchacz zajefajna

Zaloguj się aby komentować

Już południe, a jeszcze nikt nie pytał. Cykl #conaklaciewariacie trzeba kontynuować, więc proszę wyskakiwać z #sotd 
U mnie Ensar Oud Oud SQ: Terengganu, przepiękna kompozycja. W skrócie to mroczny, drzewny oud z kakaowym niuansem; palona słodkawa żywica, która wydziela ładny ciepły dymek do tego trochę tytoniu, owoców i przypraw.
#perfumy
dziadekmarian

Hej hej! Puredistance Gold. No ładne nawet i chyba niezła jakość. Może się doczekać kolejnej aplikacji kiedyś.


edit: o cholercia, jakie to drogie.

Jurek_Kiler

@pedro_migo Comme des Garcons Floriental

Navier

@pedro_migo U mnie na globalu Tom Ford Noir Extreme Parfum, a na nadgarstku na testy Imaginary Authors Memoirs Of A Trespasser. Raczej się z nim nie polubię.

Zaloguj się aby komentować

#perfumy #rozbiorka
Gucci Guilty Absolute - 2,0 PLN/ml [Notino] - zamawiam po uzbieraniu chętnych na 100 ml

Minilista #stragan :
1. Creed Aventus - 7,0 PLN/ml;
2. Armaf Club De Nuit Private Key To My Live - 2,5 PLN/ml;
3. Al Haramain Portfolio Portrait Imperial Oud - 4,5 PLN/ml;
4. Al Haramain Portfolio Portrait Sandal - 4,0 PLN/ml;
5. Fragrance Du Bois Sahraa - 19,5 PLN/ml;
6. Zaharoff Signature Leather Tabac - 8,0 PLN/ml;
7. Ormonde Jayne Ormonde Man - 4,0 PLN/ml (70);
8. Wolf Brothers WOLF - 9,8 PLN/ml;
9. Wolf Brothers WOLF Extrait (edycja limitowana) - 13,8 PLN/ml.
10. SWY Tobacco - 4,2 PLN/ml;
11.Swiss Arabian Shaghaf Oud Elixir - 2,0 PLN/ml

Szkło: 3,0 PLN/szt.; Blik; Wysyłka: każda możliwa za wyjątkiem OLX (kod / etykieta, DPD Pickup, Orlena Paczka, Paczkomat InPost itp.)
39f29d6f-3e99-4844-9042-036ccf1a1ac4
mujcion

Hej! Wziąłbym Swiss Arabian Shaghaf Oud Elixir  10 ml, Zaharoff 5 ml i Al Haramain Portfolio Portrait Imperial Oud 10 ml.

Zaloguj się aby komentować

Dobra panowie tylko dziś(19.11.20024) i już taniej nie będzie, najwyżej niech sobie leży i czeka na lepsze czasy, Lao Oud ubytek widoczny na zdjęciu, cena uważam że mała jak ktoś ma inne zdanie niech mnie poprawi770z wysyłką paczkomatem inpost .
#perfumy #stragan
1851a4b6-bb03-4eb0-9d2f-324ecf1e6720
5cb4e628-6ebb-4841-abd8-537bbfcdefae
7c7ce195-03e5-41ea-b13d-2431c5b84f2f

Zaloguj się aby komentować

Oho, nadchodzą nowe pięknisie Beauforta.

Jako ciekawostkę dodam, że zapachy powstały przy współpracy z nowym perfumarzem, na oficjalnej stronie jako twórca widnieje Euan McCall (m.in. Jorum Studio, Neandertal). Dotychczas największe hity tworzyły Julki (Julie Dunkley i Julie Marlowe).
#perfumy
30af5aec-fbb1-4364-87d7-4cf0fd9e1739
2e7a51da-8d8e-4267-9dbc-7daf73ad2613
8f0b7c1a-8ad8-4a3b-a9e1-856968eecc75
Mywave

@saradonin_redux rdza?

the_good_the_bad_the_ugly

Ten the grudge na papierze wygląda ciekawie.

Earl_Grey_Blue

O, akurat do mnie idzie 6 próbek od Beauforta, chcą mnie zrujnować xd

Zaloguj się aby komentować

Dzień 620/627

Prawie zapomniałem, że dzisiaj miałem nowe zestawy pokazywać. Więc trochę późno, ale będzie pierwszy wpis z nowej serii

Lego Seasonal 40604
Liczba elementów 182
Zestaw z roku 2023
Cena katalogowa 69,99 zł

Wszystkie moje zestawy

#lego #legodamwa #swieta #bozenarodzenie #choinka
f82b50ba-b475-437d-9947-ed74bbe23d66
Yes_Man

@damw mam takie, w zeszłym roku kupione, wisiały na choince, w tym roku powtórka

Zaloguj się aby komentować

Hej hej,
co powiecie na rozbiórkę pięknego zapachu na jesień/zimę, czyli coś co akurat mamy za oknem. Wpadło w całkiem dobrej cenie, niestety nie całkowicie sportowej, bo już długo nie widziałem takiej na ten zapach.
Serge Lutens - Ambre Sultan w cenie 4,00 zł/ml
do odlania będzie 70 ml
fragra parfumo
potrzebuję chętnych na chociaż część ml

dodatkowa lista z której można dobrać perfumki *klik*
szkła w cene 3 zł sztuka (5/10/20 ml)
przesyłka olx / dpd / InPost + Blik/Revolut
#perfumy #rozbiorka
c39de897-0de2-4ec2-8336-f6b382056cb8
Farmer111

To ja 10 ml poproszę proszę Pana. Tak proszę Pana.

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj zaaplikowałem 4 strzały zoologist camel. Człowiek poczul sie jak ksiąze orientu, jebany Prince of Persia z najdalszych zakątków pustyni. Wraca dziewczyna z pracy i mowi, ze mi powywala te smrody xD Ehh jedynyny zapach jaki jej sie podoba to jakis gruszkowy mainstream.

#perfumy
dziadekmarian

Nie poddawaj się, a dotrzesz do endgame i odblokujesz najbardziej wartosciowe teksty typu "na chuj ty się w ogóle kąpiesz" lub "kiedy cię odkopali?"

BND

@Capo_di_Sicilia Trzeba starą stopniowo przyzwyczajać, nie ma zmiłuj 😂

Zaloguj się aby komentować

Wpis dodatkowy dotyczący prób atramentów.

Test nowych atramentów robiony jest szkalną maczanką. To jest taki magiczny narzędź, który się macza w atramencie, zbiera nadmiar i pisze się tym, co zostało w rowkach. Cała rzecz w tym, że maczanka jest narzędziem bardzo mokrym i dość grubym, dlatego od razu zaznaczałem, że jest to robione maczanką i czas schnięcia (5/15/30/1) jest dla wspomnianej właśnie maczanki.

To teraz oferuję wam porównanie tego, jak wygląda to nie z maczanki.
To jest taki sam test atramentu KWZ Spacer nad Wisłą (akurwat mam w robocie) tylko zrobiony Jinhao Sharkiem ze stalówką F.

Więc od tej pory, jak będziecie widzieli, że w teście maczanki maże się jeszcze po 30 sekundach, to będziecie mieli porównanie do tego, co może się dziać w zwykłym piórze

Tyle ode mnie!
#piorawieczne
787d7b06-10f2-441f-85b2-dbb7e67b1f81
3fcd9ed0-472c-4133-b651-c24c867b344f
Rozpierpapierduchacz

@Fly_agaric @wqrw Panowie, tak by to wyglądało. Wiadomo, grubsza stalówka, szczodrzej lejące pióro i wynik będzie się zmieniał, ale gorzej niż w maczance raczej nie będzie ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

To też się słabo zestarzało ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ Tych przekreślonych już dawno nie ma.
W zasadzie jestem aktualnie w podobnej sytuacji: lecą do mnie 3 flakony z wishlisty i mało na niej zostało. W związku z tym nie mam jakiegoś parcia na nowe rzeczy, ale wiecie jak to jest, zaraz wszystko może się zmienić. Ciekawe czy za kolejne dwa lata coś z tego zostanie.
#perfumy
5a6538e7-20b6-45f0-8c39-7a5385556e20
ucho_igielne

@saradonin_redux Green green green akurat jest sztosem na wiosnę/lato, nawet go nie odlewam bo chce miec wszystko dla siebie, juz nie mowiac o sprzedaży flakonu

Zaloguj się aby komentować

Pelikan jaki jest każdy widzi

Pelikan 4001 Dark Green
Atramenty Pelikana mają to do siebie, że są popularne, bo są dobre i tanie. Kolorów jest trochę (chociaż szału nie ma) kosztują mniej niż 20 złotych za butelkę 30ml (ten kosztował 12) i wygląda tak jak na zdjęciu.

Niewiele można powiedzieć tak naprawdę, bo jest to atrament po prostu dobry i wszystko robi przyzwoicie. Krycie przyzwoicie, schnięcie przyzwoicie (Mazanie po maczance po 30 sekundach jeszcze występuje, czyli po zwykłym piórze już raczej nie będzie), wodoodporność przyzwoicie (chociaż może raczej powinienem powiedzieć wodooporność, bo ciężko niewodoodporne atramenty nazwać wodoodpornymi). Mokrość średnia. No ogólnie idealnym podsumowaniem tego atramentu jest
-Można powiedzieć, że jest średnio.
-To chyba super?
-Oczywiście, że super!

Tyle ode mnie
#piorawieczne
5fee94ca-3d47-404c-9150-f4f08e7b62b1
wqrw

@Rozpierpapierduchacz a polecisz coś ładnego, szybkoschnącego w miarę do biura? Jakieś takie niebieskoszare klimaty najchętniej.

Rozpierpapierduchacz

@Fly_agaric @wqrw wiecie co chłopaki, to trochę inaczej wygląda, bo te testy są robione z maczanki. Maczanka jest bardzo gruba i bardzo mokra, co zaburza obraz. Zaraz zrobię osobny wpis, bo faktycznie przydałoby się porównanie

SlowJohn

@Rozpierpapierduchacz A ja właśnie w 99% przypadków prawie tego (tylko Royal Blue kolor) atramentu używam Dlaczego? No właśnie przez tyle czasu robię "chwilowe" notatki których czas życia wynosi 2-3 dni albo max tydzień i trafia to do kosza. A że długopisem nie lubię pisać a ołówki zawsze mi giną to piszę piórem Mam do tego takiego badziewnego parkera:

https://allegro.pl/oferta/pioro-wieczne-parker-na-naboje-etui-16789109263

tylko z założonym tłoczkiem i jazda. Tanio, wygodnie. Super

Zaloguj się aby komentować

Zaproponowałem dzisiaj koledze z biura oprysk Kourosem PC, uprzedzając, że będzie intensywnie, staroświecko i skrajnie. Dał takie pół psika na przedramię.
Efekt był łatwy do przewidzenia - 3 osoby siedzące obok niemal chórem zaczęły płakać 'co to za smród, wali jak kostka do kibla, ooo, a teraz szczochem'. Tester złapał pierwszy płyn jaki był pod ręką, czyli szprej do czyszczenia monitorów i zaczął trzeć ręcznikiem papierowym xD
No i tak jak kocham Kourosa i nie wiem czy nie są to moje ulubiony perfumy, tak chyba trochę zdystansowałem się do pomysłu założenia go do biura. Bo o ile niepytani współpracownicy mogą się krępować w wyrażaniu opinii, to już zapytani, świadomi że trwa testowanie i zachęceni do podzielenia się wrażeniami, są raczej jednomyślni i bezwzględni - no jebie xD
A Wy gdzie zakładacie Króla?:D
#perfumy
Barcol

@hesuss Wszędzie na miasto, i nawet gęsto wpadają komplementy. W Starym Porcie w Krakowie to ostatnio na same dopsiki zużyłem z 3ml Ritza, aż stolik obok zaczął kaszleć. Do tego dre morde, śpiewam szanty, super jest być kierowcą na imprezie

Na wieczory kawalerskie brałem flakon aż mi go nie brakło.

Tylko w domu nie zakładam bo trochę strach xD

dziadekmarian

@hesuss No niestety... Kiedyś kolegom taki test Sadonasso zrobiłem. Pouciekali co najmniej tak, jakbym im odciętą rękę dał do pooglądania. Szkoda gadać.

saradonin_redux

@dziadekmarian ech, bo psikacie jakieś smrody, zamiast pięknych perfum bo np. Vi et Armis normalnie legancko do biura wchodzi @Capo_di_Sicilia XD

Barcol

@saradonin_redux dobra, dłużej nie wyczymie, polej mi tego proszę xD

testowy_test

@hesuss wszędzie, oprócz różowej to zazwyczaj same pozytywy słyszę

Zaloguj się aby komentować

Ensar Oud to marka przez wielu uważana za high end perfumiarstwa i ostatnią prostą w tym dziwnym hobby. Recenzji nie było w planach, ponieważ to jest taki pułap cenowy, który generalnie jest poza moim zasięgiem i w kierunku którego rzadko spoglądam. Winnym całego zamieszania jest @pedro_migo który to bezinteresownie podzielił się ze mną próbkami za co oficjalnie dziękuję. Trochę czasu zajęło mi zapoznanie się z nimi, gdyż z uwagi na niewielkie ilości cennego soku testowałem nadgarstkowo głównie wieczorami przy książce. Po prostu szkoda mi było bezrefleksyjnie wylać na siebie zawartość i polecieć do pracy. Wielu detali i tak prawdopodobnie nie udało mi się wyłapać, gdyż konstrukcje są nieoczywiste, a część składników kompletnie mi nie znana i rzadko spotykana.

Aroha Kyaku Pure Parfum
Cytując klasyka: A surprise to be sure but a welcome one!
Przypomniało mi się, że ktoś na tagu wspomniał, że lubi EO za to że marka tworzy przyjemniaczki, a tu niespodzianka, bo zadymiło i to konkretnie. Pierwsze skojarzenie miałem z Notre Dame 15.4.2019 Sorcinelliego, gdyż Aroha Kyaku jest zdecydowanie dymny i smolisty, ociera się wręcz o rejony znane z perfum Beauforta. Szczególnie na początku dymu jest naprawdę dużo, ale jest on nie industrialny, a bardzo organiczny, przypomina brzozowy dziegieć, rozżarzony węgiel drzewny, ma w sobie też trochę kwaśnej drzewnej wędzonki. Mam też wrażenie, że pod tym dymem kryje się jakiś zwierz, specyficzny tłusty zwierzęcy akord. Dym stopniowo się rozjaśnia, staje się mniej smolisty, a coraz bardziej zaczyna przypominać aromat herbaty lapsang souchong (pycha!). Wówczas wydaje się że zwierza już nie ma i zostaję sam na sam z aromatem eleganckiej wędzonej herbaty i oudu w formie nieco mrocznej, przypominającej mi tą z Triad Bortnikoffa. Na dalszym etapie docierają jeszcze nuty wetywerii i ciemno palonych ziaren kawy. Fajna ewolucja, płynna i naturalna. Oczywiście, że mi się podoba, lubię takie dymne smrodki, znacie mnie.

Blue Kalbar Attar
Pierwsze skojarzenie to ‘staroświecki’ - tak mi na skórze zapachniało to złożenie pokaźnej dawki naturalnego cywetu, sandałowca i żółtych kwiatów. Lekko Kourosowy vibe, ignoranci mogą powiedzieć że toaletowy. Cywecik jest przepiękny, zmysłowy, choć oczywiście trochę zwierzęcy. Od pewnego czasu bardzo polubiłem się z tym składnikiem, robi niesamowitą robotę zarówno w starociach, jak i artisanach. Kwiaty zaś wybrzmiewają nieco kosmetycznie, pudrowo-kremowo, jak luksusowy kosmetyk. Ogólnie tekstura jest taka gładka, ułożona i kremowa. Trudno mi opisać jak to właściwie pachnie, poza tym że ładnie i chce się wąchać, bo określenie piżmowo-drzewno-kwiatowy może znaczyć cokolwiek. Jest to chyba najgrzeczniejsza z testowanych próbek, ale jednocześnie zniuansowana i wysokiej jakości kompozycja.

CP Raspberry Pure Parfum
Malina jest wyraźnie wyczuwalna już od samego początku i wywołuje wspomnienia. Pachnie jak domowej roboty syrop malinowy, który sąsiadka przynosiła mojej babci w zamian za jabłka lub porzeczki. To był taki mały fenomen wiejskiego barteru, że każdy się wymieniał z innymi tym, co miał i dzięki temu wszyscy wszystko mieli. W każdym razie kromkę razowego chleba polewaliśmy tym syropem, po czym posypywaliśmy to cukrem i to było coś w rodzaju wiejskiego bieda deseru. Po kilku godzinach zabawy w chowanego w sadzie smakował przepysznie. I tak mi właśnie pachnie ta malina, słodko, ale też żywo i bardzo naturalnie. Wraz z maliną jest całe bogactwo różnych składników: słodka marmoladowa róża, kremowe drzewo sandałowe, zwierzęce piżmo/cywet (przez sekundę nawet moczem zalatuje), pudrowe kwiaty a’la mimoza, dzieje się naprawdę dużo. Z czasem dochodzą jeszcze drzewa iglaste i delikatna smużka dymu, a może bardziej przypalonego drewna. Perfumy są złożone, a efekt końcowy jest czymś więcej niż składową użytych materiałów. Normalnie średnio lubię owoce w perfumach, bo nie oszukujmy się, najczęściej jebią tanim cukierkowym aromatem. Tu jednak wyszło z tego pachnidło nie tylko nadzwyczaj dobre i pełne smaczków, ale też przywołujące miłe wspomnienia.

Homeros SQ Pure Parfum
Na samym początku mamy starcie dwóch różnych światów. Z jednej strony zieleń drzew, może nie tyle leśna co parkowa. Z drugiej strony kwiaty i oud z elementami fermentacji przypominającymi estry owocowe w rodzaju moreli czy mirabelek. Gdzieś obok daję się też wyłapać aromat ciemnej czekolady lub gorzkiego kakao. Zieleń w przeciągu pół godziny przygasa, ale nie zanika, a perfumy skręcają w stronę ciemniejszą i bardziej przytulną za sprawą męsko wybrzmiewajacego piżma w typie vintage macho oraz tytoniu w stylu średnio jasnego cygara. To jednak nie koniec, zapach mimo że słabnie z powodu skromniej aplikacji to ewoluuje dalej. Na sile przybiera słona ambra, pojawia się brudna, ziemista paczula i wydaje mi się, że w takiej formie ambrowo-piżmowo-paczulowej trwa już do końca.

Iris Ghalia: Trifecta Pure Parfum
Jeśli ktoś spodziewa się biurowego irysiaka jak od Prady to go zmiecie z planszy. Początek jest tak zwierzęcy jak tylko się da. Nie żartuje, co prawda nie wali oborą, ale mamy całą gamę animalnych przyjemności: piżma, dupy, stopy, śluzy i wydzieliny. Fetyszyści i inni miłośnicy zwierząt będą wniebowzięci. Zwierza dopełnia mieszanka przypraw, nie wiem dokładnie co, pewnie cały bliskowschodni bazarek. Dopiero potem jak ten zwierz się zadomowi i złagodnieje, to pojawia się irys, ale też bez żadnych szminek i puderniczek. Całe szczęście, bo babcinych toreb nie lubię. Irys w Iris Ghalia jest tłusty i maślany, przypomina mi trochę masło shea. W bardzo podobnej, tłustej i kremowej formie irysa spotkałem już raz w Extra Virgo Pangea. W drydownie głównie czuję właśnie maślanego irysa na piżmowo-cywecikowo-sandałowej bazie plus całość się lekko wysładza, traci na mocy i zostaje eleganckie, wyważone pachnidło.

Tibetan Musk / Tibetan Oud Pure Parfum
Jest wow od samego początku i coś co do mnie trafia. Tak, jest kadzidło, ale zupełnie nie kościelne, tylko orientalne. Pięknie, niby zielone, ale bije od niego ciepło. Podane zostało z różą i oudem, również miłym i ciepłym, z czekoladowymi akcentami, kojarzącymi mi się z tym, co czułem w Oud Monarch (miejcie jednak na uwadze, że znawcą oudu nie jestem). I to wszystko podane na nieco słodkiej, futerkowej bazie, za którą zapewne odpowiada tytułowe piżmo. Piszę ‘zapewne’, bo nie jestem pewien, jak dla mnie nie pachnie to ‘typowo piżmowo’ i zupełnie nie mam do czego się odnieść. Natomiast pachnie genialnie. Nie potrafię tego lepiej określić, ale ten zapach tworzy niezwykle ciepłą, relaksującą atmosferę. Na pewno róża odgrywa w tym zapachu istotną rolę, wprowadza element intymny, a przy tym nieco narkotyczny, bo trudno oderwać nos. Cudo, jakość składników fenomenalna, od razu wylądowało na chciejliście, ale zobaczyłem cenę i pewnie nigdy nie kupię.

1984 Pure Parfum
Mocarz, zaledwie odrobinę pomiziałem łapę, a w powietrzu bardzo wyraźnie rozszedł się mentolowo-zielony aromat. Potężna dawka mchu, zakładam że naturalnego, gorzka zieleń skontrastowana półsłodkim elementem nektarowo-miodowym. Kojarzy mi się z jakimś syropem na kaszel czy ziołowymi tabletkami na gardło. No i oczywiście piżmo, a jakże, wszystko wskazuje na to, że piżma to specjalność marki, tym razem w jeszcze innym stylu. Tu piżmo nie jest już takie przytulne, jest brudne, pachnie pierwotnie i bardzo męsko. W ciągu może kwadransa mentolowa zieleń się wycisza i daje się wyczuć słodycz ananasa i cierpki akcent cytrusowy. Drydown zaś zmierza w kierunku piżma i sandałowca, wzbogacony mchem i czymś w rodzaju zielonej herbaty. Zdecydowanie męski zapach. Nie do końca moja stylistyka. Najbardziej uwagę zwróciła gargantuiczna moc tego pachnidła.

Słowem podsumowania mogę potwierdzić, że Ensar Oud to przede wszystkim zachwycająca jakość składników, wśród których najbardziej wyróżniają się piżma o wyjątkowo różnorodnych odcieniach. Kompozycje również prezentują się ciekawie, są bogate i wielowymiarowe. To jest taki poziom, który trudno opisać, tego po prostu trzeba doświadczyć. Nie wiem po co mi to było, to jedno z takich doświadczeń, które zmieniają perspektywę, z których już nie ma powrotu do punktu wyjścia. Nic już nie będzie pachnieć tak samo. Przez chwilę nawet zaświtała mi irracjonalna myśl, żeby sprzedać pół i tak dość skromnej kolekcji i postawić w to miejsce ze dwa/trzy Ensary. Jeszcze nie teraz.

Moi faworyci: Tibetan Musk, CP Raspberry
Ilustracja: ensaroud .com
#perfumy #recenzjeperfum #smrodysaradonina
e7781e72-7010-4eb8-9c97-13688646960e
dziadekmarian

Udało mi się kilka razy dorwać coś, co wcześniej przetestowałeś i czytając próbować iść za Twoim nosem. Tak było z którymś Sorcinellim - ja tu szukam jakiejś ziemi, a Ty do mnie: "ej dziadek, gdzie k.. w kartofle, po deskach idziemy!" xD

No ale w tym przypadku chyba sobie trochę poczekamy.

saradonin_redux

@dziadekmarian z Sorcinellim to w ogóle jest specyficznie, bo u niego składniki są takie se średnie i wszystko zależy od błyskotliwości kompozycji, gdzie rozstrzał jest spory, powiedziałbym, że gdzieś pomiędzy geniuszem a gniotem

testowy_test

@saradonin_redux @pedro_migo jak można kupić taki discovery set?

Qtafonix

@testowy_test nie ma czegoś takiego. Do zamówień Ensara dają takie malutkie fiolki z odrobiną soczku w środku i to jedyny sposób oprócz dekantów rozlewanych przez Kolegów na zdobycie ml.

saradonin_redux

@testowy_test mogę Ci wysłać dalej co zostało, ale to są mikroskopijne ilości a dwóch już nie ma nic (nie pamiętam których)

pedro_migo

@saradonin_redux świetna opisy! przy tak niewielkiej ilości materiału badawczego i tak sporo wyłapałeś, a jak wspomniał @Qtafonix ze spray'a one jeszcze lepiej się otwierają.


najbardziej wyróżniają się piżma


Moim zdaniem piżmo to trademark Ensara, choć w nazwie "Oud" to jednak uważam, że jest mistrzem jeśli chodzi o ten pierwszy składnik. No a sam oud - nie taki straszny, prawda?

Zaloguj się aby komentować