Siema,
Tłumy w Tatrach? Otóż nie tym razem Zapraszam do #piechurwedruje
---------
Szczyty: Brestová, Salatín, Pachol'a, Baníkov, Hrubá Kopa (Tatry)
Data: 8 września 2024 (niedziela)
Staty: 23km, 9h30, 1.730m przewyższeń

Trasa dla zainteresowanych.

Całodniowa wycieczka w słowackie Tatry z moim bratem - jedna z fajniejszych na jakich w ogóle byłem.

Informacje praktyczne:

  • Auto można zostawić na dużym parkingu przy Chata Zverovka. Parking w teorii płatny, ale my przyjechaliśmy przed otwarciem budki z opłatami, a wyjechaliśmy po jej zamknięciu, także ostatecznie nie zapłaciliśmy nic (za szybą nie było żadnych karteczek, koła nie przebite).
  • Na trasie jest sporo łańcucha i momentami duża ekspozycja - nie dla osób z silnym lekiem wysokości i przestrzeni. Najbardziej eksponowany odcinek z Baníkov na Hrubá Kopa można przejść w dużej części ścieżką, która idzie zaraz obok szlaku, jednak nie wymaga korzystania z łańcuchów.
  • Polecam wziąć kask. Podczas naszej wycieczki nie widzieliśmy zbyt wielu osób, które miałyby go w wyposażeniu, jednak według mnie lepiej mieć, niż później żałować.
  • Koniecznie w zapasie coś przeciwdeszczowego, pogoda lubi psuć się nagle.

Co było fajne:

  • Mała ilość turystów - wyruszyliśmy o 5:30 i do 10:00, gdy dotarliśmy na Pachol'a, spotkaliśmy tylko jedną osobę. Później ludzi było już nieco więcej, ale bez tragedii. Na oko (czy raczej ucho) 75% to byli Polacy, więcej Słowaków było przy Tatliakovej chacie.
  • Trasa pod względem atrakcyjności (widoki, urozmaicenie, klimat) to petarda. Dużo łańcucha też na plus jak dla mnie.
  • Było czysto, w żadnym miejscu nie widziałem śmieci na szlaku.

Co było mniej fajne:

  • Od Baníkova, mimo sprawdzanych rano prognoz, pogoda zaczęła się trochę psuć - zrobiło się wietrznie i przez jakiś czas kropiła mżawka. Niby nic, ale łańcuch ślizgał się trochę w ręce.
  • Od Tatliakovej chaty do parkingu przy chacie Zverovka asfalt, lekko ponad 5 km.

Co było trudne:

  • Jak wspomniałem, ekspozycja momentami była spora, także nogi chwilowo miałem jak z galarety, zwłaszcza przy fragmentach, gdzie metr po lewej stronie otwierała się przepaść. Słowacy się w tańcu nie pierdzielą i łańcuch czasem był, czasem go nie było, a szlak był namalowany tak, żeby mniej więcej wyznaczyć trasę przejścia. Dla mnie spoko, ale po polskiej stronie chyba byłoby więcej ułatwień.
  • Mimo, że trasa była porównywalna do wypadu na Świnicę z tego samego roku, to bardziej się na niej zmęczyłem - może kwestia tempa, może kiepskiego przygotowania kalorycznego (poprzedniego dnia nie miałem czasu zjeść porządnego obiadu).

W komentarzu wrzucam jeszcze kilka fotek z łańcuchów. W tym roku planuję przejść ponownie, tylko w drugą stronę - dam znać, czy odczucia pozostały takie same

#gory #wycieczka #wedrujzhejto #tatry #fotografia
4e07a8e5-ac3d-4dd3-81cd-1f8b424cea22
d8946747-352b-4af7-a762-2ee7236ca459
f833964e-0db4-4d2c-ba1f-73801a2fc0d6
bce6c139-23bf-40c9-a31b-7450688267c8
91b03961-c795-42d7-9c00-f5dda661c983
15

Komentarze (15)

michalnaszlaku

@Piechur Fajnie to wygląda

AndrzejZupa

Dopisuje do listy. Uwielbiam słowackie Tatry z całym tym bałaganem z brakiem oznaczeń na szlaku!

Piechur

@AndrzejZupa Powinno Ci się w takim razie spodobać

PlatynowyBazant20

@Piechur byłem w tamtych okolicach conajmniej 3 razy na nartach, zawsze zimą

Sofon

Cześć, dzięki, również dopisuje do listy, z racji odległości od naszych schronisk i elektriczki ten obszar jest mi zupełnie nieznany, od dawna zamierzałem iść na Rohacze, ale nigdy jakoś się nie udało zgrać logistyki bo bez własnego auta ciężko tam się dostać a chodzenie po własnych śladach jakoś mi nie w smak

Zielczan

@Piechur przez Zuberec jechałeś?

Piechur

@Zielczan Tak, chyba inaczej się nie da patrząc mapy

Zielczan

@Piechur nawet spoko miejsce do wypadów, jak się jedzie na ten parking, to po lewej stronie jest muzeum wsi orawskiej, przyjemny skansen

Marchew

@Piechur Z ciekawości, dlaczego nie parking pod spaloną?

Piechur

@Marchew Oryginalny plan zakładał jeszcze przejście przez Rakoń i zejście żółtym szlakiem, ale bratu zaczęło szwankować kolano i musieliśmy skrócić trasę.

Marchew

@Piechur Pełna grań to już bardzo gruby temat, zazdroszczę kondycji. Ja po odcinkach salatyny + banówka miałem absolutnie dość.

Yes_Man

@Piechur Super relacja! Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem dreptania po słowackiej stronie, na pewno skorzystam z Twoich rad i wskazówek. W ogóle super wyprawa i świetne widoczki

Piechur

@Yes_Man Dzięki Na tej trasie było jeszcze coś, czego po polskiej stronie nie odczułem - mnóstwo ostro zakończonych skał, których przy wspinaczce trzeba było się łapać. Można się zastanowić nad rękawicami do wspinaczki, ale to już taki nieobowiązkowy dodatek (niektóre z mijanych osób miały)

Zaloguj się aby komentować