#wycieczka

2
196

@roadie Nie ma już kalesonów, jest bielizna termiczna

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Jesień w Bieszczadach to jest to Zapraszam na #piechurwedruje
---------
Szczyt: Korbania (Bieszczady)
Data: 12 października 2024 (sobota)
Staty: 12km, 4h, 490m przewyższeń

Trasa dla zainteresowanych.

Krótka trasa zrobiona podczas corocznego wyjazdu z kolegami celem wyleczenia kaca.

Informacje praktyczne:

  • Auto można zostawić na przykościelnym parkingu w Bukowcu (my akurat szliśmy bezpośrednio z wynajętego domku, który znajdował się przy szlaku).
  • Ze względu na prace leśne część szlaków/tras może być zamknięta.

Co było fajne:

  • Jesień w pełnej krasie. W momencie wyjazdu w Małopolsce drzewa były jeszcze zielone, ale w Bieszczadach zabarwione już były w większości pomarańczami, żółciami, brązami i rudzizną.
  • Trasa była lekka i niewymagająca, na kaca w sam raz.
  • Na szczycie była mała wieża służąca jako punkt widokowy. Poza tym było kilka ław, w tym zadaszonych, a także mały, zadaszony szałas na nocleg.

Co było mniej fajne:

  • Błoto błoto błoto. To cud, że żaden z nas się nie wywrócił i nie wykąpał. Nie będę ukrywać - zignorowaliśmy tabliczkę z zakazem wejścia w związku z wycinką, także w drodze na szczyt mijaly nas kilka razy traktory ciągnące ścięte drzewa.

Ogólnie wycieczka na duży plus. Jeśli ktoś planuje wypad nad Solinę, to może rozważyć wyjście na tę górkę, która znajduje się w stosunkowo bliskiej odległości.

#gory #wycieczka #wedrujzhejto #fotografia #bieszczady
91e8d44b-3d62-40e5-a349-221236316510
6d226fec-de34-484f-8db6-952eb89c527a
753277d7-faca-4ad5-bb30-627df803bd6e
060463c4-bda3-4877-baa9-3f9a5421e1e4
e0867a6c-f052-4260-9fe5-8391b969e50b
8

@Piechur Dzięki, zapisane do przejścia na wiosnę

Kij i ściema ! Teraz jest zimno i może nawet biało. Jak możesz szczuć taki pięknymi spacerowymi szlakami kiedy jest zimo i nie fajnie.

Wow, naprawde pięknie

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Siema,
#piechurwedruje zaprasza do fajnego miejsca na rodzinny wypad.
---------
Miejsce: Jamna, Rezerwat Diable Skały (Pogórze Rożnowskie)
Data: 21 września 2024 (sobota)
Staty: 10km, 4h, 275m przewyższeń

Trasa dla zainteresowanych.

W wycieczce brała udział cała moja rodzinka, a więc najmłodszy szkrab w nosidle i czterolatka na nogach, stąd dłuższy czas przejścia. Myślę, że spokojnym tempem dorosłemu ta trasa zajęłaby 2h30.

Informacje praktyczne:

  • Samochód można zostawić na przykościelnym parkingu w Jamnej. Droga prowadząca do miejscowości jest dość nachylona, nie wiem jak z jazdą w zimowych warunkach.
  • Jeśli chce się zwiedzić tylko rezerwat Diable Skały, to zaraz przy nim również jest parking. Przejście samej ścieżki dydaktycznej to jakieś 30-40 minut.
  • W Jamnej znajduje się bacówka, w której jest też mała wieża widokowa. Wejście na nią jest płatne, chyba, że jest się gościem bacówki. Nas nikt nie sprawdzał, nie wiem jak to wygląda w sezonie. Jedzenie ok, ale jakiegoś szału nie ma.

Co było fajne:

  • Skały w rezerwacie wyglądają fajnie, a ścieżka jest przyjemna. W Diablej Dziurze urzędują nietoperze, które od czasu do czasu podlatują pod pręty blokujące wejście.
  • Zielony szlak łączący Jamną i Diable Skały był ok: bez szału, bez tragedii, dla dzieciaków w sam raz, a najważniejsze, że szło się w głównej mierze lasem.
  • Pogoda, mimo, że był wrzesień, siadła idealnie.

Co było mniej fajne:

  • Pierwszą część drogi Myszor robił fochy i narzekał, co było wkurzające. Ostatecznie okazało się, że była głodna, czego oczywiście nie powiedziała, i po zjedzeniu dużej buły odzyskała humor.

Fajne miejsce, polecam na spacer. Według mnie trochę bez sensu jechać tylko do rezerwatu, bo spacer tam jest bardzo krótki, ale co kto lubi.

#gory #wycieczka #wedrujzhejto #fotografia #pogorzeroznowskie
44f2ef90-d9da-4251-89c6-6e57ba54d728
1f0d955a-e529-4519-9802-538c478c5402
9d47bf45-0392-43d4-92c5-56142d1af8a2
be27ea9a-d10f-4be9-9203-bd479bb508ea
d19aad1b-7a10-4177-833c-f929b2fdfb81
6

@Piechur


Ostatecznie okazało się, że była głodna, czego oczywiście nie powiedziała

za

każdym

j#$@&ym

razem


A tak na marginesie, Mysza jest niezła zawodniczka, 9km w nierównym terenie... Myśmy z dzieciakami zrobili 8km kilka dni temu, i wracając narzekały że "im nogi w dupę weszły", a trochę starsze są.

Gadałem o tym z innymi rodzicami wracając, może musimy częściej wycieczki robić.


Na ich obronę mogę powiedzieć tylko że latały z siekierami jak wariaty, chciały cały las wyrąbać, więc może trochę więcej tych km nabiły.

@Opornik taaa standardowo, na spacerze "tatooooo nogi mnie bola", a po powrocie do domu skakanie po kanapie, gonitwy z psem i w ogole huragan

Idziesz spokojnie pozbierać grzyby, a tu zza drzewa wylatują dzieciaki @Opornik z siekierami xD "Żelki" to słowo klucz, które jest najczęściej odmieniane przez wszystkie przypadki podczas moich wycieczek z Myszą i stoi za każdym przebytym kilometrem

Zaloguj się aby komentować

@Piechur Miałem się tam kiedyś wybrać rowerem. Wiesz może kiedy warto się tam wybrać, żeby dodatkowo coś zobaczyć na niebie?

@pingWIN W środku obserwatorium nie byłem, więc niestety nie mogę nic doradzić

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Podsumowanie #piechurwedruje w ramach #poradnikpiechura

---------
103. Wpis: Stare Wierchy, Maciejowa
Wnioski:

  • Wspólna wyprawa w góry z dzieckiem, połączona z noclegiem w schronisku czy w namiocie, to naprawdę świetny sposób na spędzenie wspólnie bardzo fajnych chwil.
  • Noclegi w schroniskach, zwłaszcza w sezonie, trzeba rezerwować z przynajmniej dwutygodniowym wyprzedzeniem.
  • Warto mieć w zapasie żelki albo inne smakołyki, aby zmotywować dziecko w chwilach kryzysu.

104. Wpis: Wieliczka
Wnioski:

  • Szkoda gadać.

105. Wpis: Sularzówka
Wnioski:

  • Czasami niepozorna górka może pozytywnie zaskoczyć przyjemną trasą.

106. Wpis: Barnasiówka
Wnioski:

  • Trasa z Myślenic nadaje się do biegania.

107. Wpis: Dolina Lejowa
Wnioski:

  • Większość miejsc w Tatrach robi wrażenie, jednak ta dolina do nich nie należy.

108. Wpis: Brestová, Salatín, Pachol'a, Baníkov, Hrubá Kopa
Wnioski:

  • Wybierając się w Tatry słowackie należy pamiętać o ubezpieczeniu, gdyż wszelkie koszty związane z akcją ratowniczą ponosi osoba ratowana.
  • Dla bezpieczeństwa lepiej mieć ze sobą kask. Przeciwdeszczowa kurta również powinna znaleźć się w wyposażeniu. Opcjonalnie można wziąć rękawiczki do wspinaczki - skały są dość ostre.
  • Dużo łańcucha oraz eksponowanych miejsc, luźno poprowadzony szlak. Trasa może nie nadawać się dla osób z lękiem wysokości.

-------
W kolejnych wpisach nareszcie trochę śniegu.

#gory #wycieczka #wedrujzhejto #pasja
feb9c0f9-8c87-4676-8de7-e3e9ce9f8dee
0

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Tłumy w Tatrach? Otóż nie tym razem Zapraszam do #piechurwedruje
---------
Szczyty: Brestová, Salatín, Pachol'a, Baníkov, Hrubá Kopa (Tatry)
Data: 8 września 2024 (niedziela)
Staty: 23km, 9h30, 1.730m przewyższeń

Trasa dla zainteresowanych.

Całodniowa wycieczka w słowackie Tatry z moim bratem - jedna z fajniejszych na jakich w ogóle byłem.

Informacje praktyczne:

  • Auto można zostawić na dużym parkingu przy Chata Zverovka. Parking w teorii płatny, ale my przyjechaliśmy przed otwarciem budki z opłatami, a wyjechaliśmy po jej zamknięciu, także ostatecznie nie zapłaciliśmy nic (za szybą nie było żadnych karteczek, koła nie przebite).
  • Na trasie jest sporo łańcucha i momentami duża ekspozycja - nie dla osób z silnym lekiem wysokości i przestrzeni. Najbardziej eksponowany odcinek z Baníkov na Hrubá Kopa można przejść w dużej części ścieżką, która idzie zaraz obok szlaku, jednak nie wymaga korzystania z łańcuchów.
  • Polecam wziąć kask. Podczas naszej wycieczki nie widzieliśmy zbyt wielu osób, które miałyby go w wyposażeniu, jednak według mnie lepiej mieć, niż później żałować.
  • Koniecznie w zapasie coś przeciwdeszczowego, pogoda lubi psuć się nagle.

Co było fajne:

  • Mała ilość turystów - wyruszyliśmy o 5:30 i do 10:00, gdy dotarliśmy na Pachol'a, spotkaliśmy tylko jedną osobę. Później ludzi było już nieco więcej, ale bez tragedii. Na oko (czy raczej ucho) 75% to byli Polacy, więcej Słowaków było przy Tatliakovej chacie.
  • Trasa pod względem atrakcyjności (widoki, urozmaicenie, klimat) to petarda. Dużo łańcucha też na plus jak dla mnie.
  • Było czysto, w żadnym miejscu nie widziałem śmieci na szlaku.

Co było mniej fajne:

  • Od Baníkova, mimo sprawdzanych rano prognoz, pogoda zaczęła się trochę psuć - zrobiło się wietrznie i przez jakiś czas kropiła mżawka. Niby nic, ale łańcuch ślizgał się trochę w ręce.
  • Od Tatliakovej chaty do parkingu przy chacie Zverovka asfalt, lekko ponad 5 km.

Co było trudne:

  • Jak wspomniałem, ekspozycja momentami była spora, także nogi chwilowo miałem jak z galarety, zwłaszcza przy fragmentach, gdzie metr po lewej stronie otwierała się przepaść. Słowacy się w tańcu nie pierdzielą i łańcuch czasem był, czasem go nie było, a szlak był namalowany tak, żeby mniej więcej wyznaczyć trasę przejścia. Dla mnie spoko, ale po polskiej stronie chyba byłoby więcej ułatwień.
  • Mimo, że trasa była porównywalna do wypadu na Świnicę z tego samego roku, to bardziej się na niej zmęczyłem - może kwestia tempa, może kiepskiego przygotowania kalorycznego (poprzedniego dnia nie miałem czasu zjeść porządnego obiadu).

W komentarzu wrzucam jeszcze kilka fotek z łańcuchów. W tym roku planuję przejść ponownie, tylko w drugą stronę - dam znać, czy odczucia pozostały takie same

#gory #wycieczka #wedrujzhejto #tatry #fotografia
4e07a8e5-ac3d-4dd3-81cd-1f8b424cea22
d8946747-352b-4af7-a762-2ee7236ca459
f833964e-0db4-4d2c-ba1f-73801a2fc0d6
bce6c139-23bf-40c9-a31b-7450688267c8
91b03961-c795-42d7-9c00-f5dda661c983
15

Komentarz usunięty

@Piechur Z ciekawości, dlaczego nie parking pod spaloną?

@Marchew Oryginalny plan zakładał jeszcze przejście przez Rakoń i zejście żółtym szlakiem, ale bratu zaczęło szwankować kolano i musieliśmy skrócić trasę.

@Piechur Pełna grań to już bardzo gruby temat, zazdroszczę kondycji. Ja po odcinkach salatyny + banówka miałem absolutnie dość.

@Piechur Super relacja! Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem dreptania po słowackiej stronie, na pewno skorzystam z Twoich rad i wskazówek. W ogóle super wyprawa i świetne widoczki

@Yes_Man Dzięki Na tej trasie było jeszcze coś, czego po polskiej stronie nie odczułem - mnóstwo ostro zakończonych skał, których przy wspinaczce trzeba było się łapać. Można się zastanowić nad rękawicami do wspinaczki, ale to już taki nieobowiązkowy dodatek (niektóre z mijanych osób miały)

Zaloguj się aby komentować

Siema,
W #piechurwedruje najnudniejsza (jak na razie) z tatrzańskich dolin.
---------
Miejsce: Dolina Lejowa (Tatry)
Data: 18 sierpnia 2024 (niedziela)
Staty: 9.5km, 2h20, 250m przewyższeń

Trasa dla zainteresowanych.

Krótki spacer z młodą w nosidle.

Informacje praktyczne:

  • Samochód można zostawić na jednym z licznych parkingów w Kirach.

Co było fajne:

  • To w dalszym ciągu Tatry, więc było ładnie, a widok odległych szczytów robił klimat.
  • Część czarnego szlaku łączącego dolinę Lejową z doliną Kościeliska na plus.

Co było mniej fajne:

  • Trasa była bez fajerwerków, a sama dolina Lejowa mnie nie zauroczyła. Wypada raczej słabo w porównaniu do innych tatrzańskich dolinek.

#gory #wycieczka #wedrujzhejto #tatry
3b59042f-dd15-4b31-b948-11030d8171e8
fa0b8c4d-7cd5-42f2-a3f2-634389d28d0d
715f32e3-03c4-4d2b-b48e-c017ce2f6854
80627578-5fb6-44ea-abcf-5fb13e6d528a
4

@Piechur Lubię wszystkie tatrzańskie doliny i tęsknię za nimi.


W Dolinie Lejowej chyba jeszcze nie byłem. Piszę chyba, bo po Kirach pałetałem się, więc mogłem tam postawić kilka kroków.

@Mr.Mars Wydaje mi się, że ona nie jest jakaś specjalnie popularna, bo też nie prowadzi do żadnego ciekawego miejsca - ani do jaskini, ani do schroniska, ani do wodospadu, ani na szczyt. Jedynie Niżnia Kominiarska Polana może być jakąś atrakcją, ale nawet nie ze średniej półki

@Mr.Mars @Piechur atrakcją jest to, że mało kto tam chodzi

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Dzisiaj druga część przyjemnego szlaku łączącego Myślenice z Sułkowicami. Zapraszam na #piechurwedruje
---------
Szczyt: Barnasiówka (Pogórze Wielickie)
Data: 4 sierpnia 2024 (niedziela)
Staty: 15.5km, 3h20, 430m przewyższeń

Trasa dla zainteresowanych.

Żółty szlak z Myślenic prowadzący urokliwym lasem, który wyglądał na fajne miejsce do pobiegania.

Informacje praktyczne:

  • Parking niestety tylko na rynku w Myślenicach. Na ulicy Generała Henryka Dąbrowskiego, którym prowadzi później żółty szlak, chyba nie można parkować.
  • Tak jak widać na profilu konkretne podejście jest tylko jedno, ale nie trwa długo.
  • Na samą Barnasiówkę trzeba odbić ze szlaku. Na szczycie jest tabliczka.
  • Z Karnasiówki można zejść do Diabelskiego Kamienia. Ja byłem tam idąc od Sułkowic (krótsza trasa).

Co było fajne:

  • Droga była bardzo przyjemna i szło się nią bez problemu. Myślę, że to może być niezłe miejsce do biegania.

Co było mniej fajne:

  • Okoliczna młodzież korzysta z lasu do uprawiania motocrossu, co średnio lubię, bo jest hałaśliwy i smrodzi.
  • Byłem tam po ulewach i na podejściu przed lasem było gliniaście i ślisko, także jeden z moich butów zmienił się w u-buta i osiągnął pełne zanurzenie w dużej kałuży.

#gory #wycieczka #wedrujzhejto #pogorzewielickie
b87e75e9-b1b7-4c0f-ba99-a5931146cdd8
7600d09a-4e58-453f-8267-088511159f0c
ffb8d6be-16e3-4fb6-8eb8-fe34735aa012
b8090889-f2e9-4f29-bed6-2e3d12db06bc
0

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Zapraszam do #piechurwedruje na zeszłoroczne nocne brykanie.
---------
Szczyt: Sularzówka (Beskid Makowski)
Data: 3 listopada 2023 (niedziela)
Staty: 7km, 2h10, 290m przewyższeń

Krótka i łatwa, ale zaskakująco przyjemna trasa na mały szczyt niedaleko Myślenic.

Informacje praktyczne:

  • W Trzebuni brak parkingu w pobliżu zielonego szlaku, jednak auto można zostawić np. obok tej kapliczki.

Co było fajne:

  • Podejście na szczyt zielonym szlakiem było całkiem ciekawe, niewymagające, odpowiednie dla dzieci.
  • Zejście nieoznakowanymi ścieżkami również było przyjemne i ładne, zwłaszcza dzięki wyścielającym je liściom.

Co było wkurzające:

  • Asfalt, szczególnie w drodze powrotnej. Brak chodnika, więc trzeba było wracać spory odcinek poboczem. Kolejny raz schodziłbym tą samą trasą, którą wchodziłem, zamiast kombinować.

Trasa dla zainteresowanych.

#gory #wycieczka #wedrujzhejto #beskidmakowski #fotografia
2f4e1f50-3791-4093-a346-d69d8b23ba07
2a3e4637-fb66-4ea0-82e9-b0aa2a69a5c9
f75440b4-8854-4804-8e20-2d9dfe567f5a
1826c042-abbc-420e-a4e8-b8e2651f23f6
5

Pochwal się proszę latarką.

@Ravm mam taką samą, z polecenia @Piechur i jest bardzo dobra.

Zaloguj się aby komentować

@Piechur Czy w takich warunkach na beskidzkich szlakach wymagane są raczki? Czy może standardem jest chodzenie gołym butem?

@Marchew można jak ja: raczki w plecaku a z góry zsuwasz się od drzewa do drzewa. Lenistwo straszna rzecz.

@Marchew Imho lepiej w raczkach, ale dopiero jakoś od 1k wysokości. Jest jednak dość ślisko, a komfort chodzenia zwiększa się niesamowicie.

Jprd ambona jak u nas w osw przy obozie

It's so big!

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Hejka, jako że już zdążyłem zapomnieć co to znaczy jeździć na motocyklu to chciałbym się z wami podzielić moją amatorską relacją z podróży do Francji. Może kogoś zainspiruję do wyjazdu na motorku w przyszłym roku. Zachęcam też do dodawania swoich relacji na #relacjazwycieczki

https://motocyklembezdarciamordy.blogspot.com/2024/12/wycieczka-na-zachod.html

#motocykle #wycieczka #relacjazwycieczki
5

@Solar jechał motorem do francy aż ogłuchł. Koniec. XD

Winszuję. Też w tym roku byłem w Normandii, tylko że rowerem i samochodem, po drodze wizyta w Sinsheim :)

Fajnie się czyta :)

@Solar potwierdzam, fajnie napisane :)

Zaloguj się aby komentować

Gdzie dokładnie jest ta wieża? Chodziłem kiedyś co roku z Zabrzeży na Koziarz i to był raczej zarosnięty i nieuczęszczany szlak. Niestety od ~20 lat tam nie bylem

@izopropanol To jest wieża dokładnie na Koziarzu

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Eksperymenty z nowym formatem w #piechurwedruje
---------
Miejsce: Stare Wierchy, Maciejowa (Gorce)
Data: 20/21 lipca 2024 (sobota/niedziela)
Staty: 1 dzień - 11km, 5h50, 450m przewyższeń,
2 dzień - 3km, 1h, 70m przewyższeń

Dwudniowa wycieczka z Myszą z noclegiem w schronisku PTTK na Maciejowej. Fajna trasa z ładnymi widokami, czterolatki powinny być w stanie ją przejść.

Informacje praktyczne:

  • W miejscu startu jest sezonowy (?) nieoficjalny parking - gospodarz udostępnia za opłatą swoje pole, na którym można zostawić samochód. Ja płaciłem 20 zł za dobę.
  • Nocleg w schronisku najlepiej rezerwować z dużym wyprzedzeniem, w sezonie miejscówki szybko się rozchodzą. Ja rezerwowałem miesiąc wcześniej, spaliśmy w pokoju wieloosobowym (młodej w ogóle to nie przeszkadzało). Pościel dodatkowo płatna, chyba że ma się swój śpiwór.
  • Zapłaciłem za dwa łóżka, ale ostatecznie spaliśmy na jednym, bo młoda się obudziła w nocy. Warto wziąć to pod uwagę przy wyprawie z dzieckiem, bo spokojnie można zapłacić tylko za jedno łóżko.
  • Zatyczki do uszu to konieczność.

Co było fajne:

  • W większości przyjemna, zalesiona trasa.
  • Po drodze na Maciejową przerwa na Starych Wierchach i chill out na kocyku.
  • Małe, ale niezwykle urokliwe schronisko na Maciejowej z pięknym widokiem na Tatry i Beskidy. W schronisku wszystkie potrzebne udogodnienia - miejsce na ognisko, stołówka, prysznic (jeden, ale jest).
  • Krótka trasa drugiego dnia, Mysz nie zdążyła zacząć marudzić na bolące nogi.

Co było trochę wkurzające:

  • Podejście na Stare Wierchy momentami strome. Mysz często narzekała i dramatyzowała, na szczęście poza dużą ilością czasu (nigdzie się nie spieszyło), miałem też zapas żelków.
  • Odcinek z parkingu/pola do rozejścia szlaków zielonego i żółtego to asfalt i utwardzona droga (jakieś 2km).
  • Dużo os - z jednej polanki, na której rozłożyliśmy się na kocu, musieliśmy wręcz uciekać, bo Mysz wpadła w panikę.

Polecam na rodzinny wypad. Mojej młodej tak spodobało się nocowanie w schronisku, że już układa plan na przyszły rok.

Trasa dla zainteresowanych.

#gory #wycieczka #gorce #wedrujzhejto
6bad82bc-c3b2-483b-8a6b-20ae8a278235
9a58cf07-3b0d-4d35-a9dc-701d9f68e6c7
33d4dd1a-a08c-4ed5-a957-9c849a7c706d
f849986b-17cf-48b9-8553-3811f53174c4
89bcb09a-295a-4310-8075-fff90728e7b5
4

@Piechur Co by było, gdyby żelków nie było.

@Mr.Mars sznuk_nie_wiem.png

Zaloguj się aby komentować

@SuperSzturmowiec ponoć mówią że trzeba być "pierdolniętym żeby jeździć na motocyklu", nie rozumiem tego Nie wiem o co chodzi.

@Yozue no bo jezdzisz i pierdolnieci nie rozumieją tego

Ooo panie, jak się sprawuje to srt?

@sleep-devir na razie go docieram, przejechałem niecałe 400 km. Jestem zadowolony.

Zaloguj się aby komentować

Ostatni spam ode mnie na dzisiaj. Czekamy z tatą w B-B na powrotny do domu.

Nareszcie udało się dowalić fajną trasę: Wisła - Barania Góra - Skrzyczne - Klimczok - Bielsko-Biała. Start wczoraj o 21 z Wisły, 19h łażenia, 57 km, 2,240 m przewyższeń, także mamy dość, przynajmniej na jakiś czas

#piechurnatrasie

#gory #wycieczka #beskidslaski
93799300-e969-4b64-b875-49ea8963bae9
9

@Piechur fajnie! Ja że starym jedynie gdzie byłem to na zamku w Chęcinach :/


Jak już mój chłopok będzie większy to go będę zabierał na takie wycieczki, ale nie w góry bo nie lubię gór :D

@cebulaZrosolu Spędzanie wspólnego czasu ze swoim dzieckiem jest wypełnione magią i wkurwem jednocześnie

@Piechur solidnie daje okiejke

Ło kurde ambitnie!!!

Ja się z koleżanką wybieram na maraton świętokrzyski w styczniu, tam będzie 48km i 1.2k up, ciekawe czy to się wgl uda zrobić w 13h ^_^

https://www.zimowyswietokrzyski.pl/

@pluszowy_zergling Kurde, nieźle! Myślę, że 13h na spokojnie, pytanie jakie będą warunki Jak sobie policzyłem, to sam tę wczorajszą trasę zrobiłbym pewnie w 16h, a to by było dalej marszem, także biegiem do wykręcenia jeszcze szybciej

@Piechur czas pokaże, czy się autor nie rozsypie po drodze xDDD

Zaloguj się aby komentować

@Piechur ależ pięknie! Mam nadzieję że dowali śniegiem na święta chociaż raz!

Ja zapewne w maju sobie pojde

Codziennie patrzę na Klimczok.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Następna