#psychologia

26
755
Druga zapowiedź. Wpis poświęcony grze Yume Nikki i alienacji w świecie późnego kapitalizmu, wyjdzie jednak najwcześniej jutro.

#revoltagainstmodernworld #antykapitalizm #filozofia #socjologia #psychologia #yumenikki
cb7caa06-4023-4c25-bdd7-a2d6c7446226
A ja to sie zastanawiam czemu zawsze MY polacy sami sobie plujemy w ryj? Zamiast nawet w tak głupiej zabawie pod memem powymyślać coś o nas, coś fajnego, coś pozytywnego to sami na siebie plujemy. A potem zdziwko że sami o sobie filmy kręcimy jak "bijemy" murzynów na granicy, albo przepraszamy za to że istniejemy w komentarzach na reddicie xd Jeszcze wiele drogi przed nami żeby zmienić własny mental...

#polska #psychologia
dc6bd082-fac4-4e4b-b4df-6241dd7555f6
5476d168-e549-4dcd-97a8-1aba6668a1d3
maximilianan

@MrFerdek w sensie dystans do samych siebie to dla ciebie jakaś autoagresja? Grubo xD

dsol17

A ja to sie zastanawiam czemu zawsze MY polacy sami sobie plujemy w ryj?

Nie mówię,że na pewno,ale:

57bac1c9-2363-4bfd-94a0-6dc7ac97ea11
Sezonowiec

@MrFerdek ej weź. Wrzuć taki post na jakieś niemieckie/ francuskie/brytolskie Hejto to otrzymasz podobne odpowiedzi, to dla polewki jest przecież

Zaloguj się aby komentować

To będzie najdłuższy tekst, jaki napisałem na Hejto.
Jeszcze nie wiem dokładnie co podpowie mi moje Wyższe Ja, ale o to się nie martwię, bo nigdy się na Nim nie zawiodłem.
Czuje że bedzie sporo prywaty, ale nie w celu chwalenia się, a zobrazowania wam mojego toku myślenia i pewnych schematów, jakimi większość z was kieruje się na codzień.

Uczulam owieczki, które dotykają moje wpisy na to, żebyście przeczytali dokładnie i postarali się zrozumieć mój przekaz, zanim zaczniecie wyciągać pojedyncze zdania z kontekstu, które wzbudzają w was emocje.
Wasze reakcje świadczą o was i o tym czemu powinniście się przyjrzeć we wlasnym wnętrzu, zamiast projektować swoje słabości na innych i oskarżać mnie o bycie zadufanym w sobie egoistą, zastanówcie się dobrze nad sobą.

Zdarzało się, że bywałem posądzany o to, że uważam się za jakiegoś Mesjasza czy Bóg wie kogo.

Nie uważam się za lepszego od innych, mam bardzo wysoką samoocenę i wiem że tak powinno być w przypadku każdej osoby, bo ludzie są w stanie robić rzeczy przekraczające nasze zrozumienie, jeśli tylko w to uwierzą, szukam osób podobnych do mnie, dlatego też zdarza mi się stosować prowokacje, bo to najłatwiejszy sposób, żeby zobaczyć kto na jakim poziomie świadomości się znajduje.

Wychowani w kulturze chrześcijańskiej, nauczeni jesteśmy, że poczucie winy jest czymś normalnym.
Nie jest, to wirus, który należy zwalczać i to samo tyczy się obwiniania innych za swój los.
Trzeba sobie i całemu światu wszystko wybaczyć

To co robię, robię dla ludzi świadomych, chcących poznać siebie i zmienić coś w swoim życiu, a reszta mnie nie obchodzi.

Lata obserwacji własnych myśli, reakcji na bodźce, testowania różnorakich technik i przyswajania wiedzy sprawiły, że odkryłem i zrozumiałem prawdziwą naturę człowieka i siłą rzeczy jestem w stanie czytać ludzi jak otwartą księgę.
Pół roku temu, mój psycholog powiedział w żartach, że tracę czas i pieniądze i nie chce mnie więcej widzieć, bo doszło do tego, że to Ja tłumaczyłem różne sprawy, zamiast on mi.
To nic nadzwyczajnego i każdy może do tego dojść.

Prawie trzydzieści lat byłem zagubiony, jak większość ludzi, a nawet bardziej, urodzony w biednej rodzinie, gdzie oboje rodziców było uzależnionych od alko i na wszystko brakowało pieniędzy, staczałem się w uzależnienia i pogoń za pieniądzem.
Kradłem, biłem i oszukiwałem ludzi, ale byłem też inny od mojego towarzystwa i czułem w głębi serca, że tak nie można.
Sam siebie karałem - autodestrukcja w wydaniu ekstremalnym.
Doszedlem do takiego dna, że na kokainę, amfę, marychę i postytutki wydawałem prawie cały zarobiony szmal, a trochę tego było, bo bieda nauczyła mnie pracowitości.
Przyszedł czas, kiedy zacząłem się prawdziwie budzić, ale nie mogłem wydostać się z tej piekielniej pętli i doszedłem do wniosku, że czas z tym skończyć albo odebrać sobie życie.
To był moment poddania.
Bylem o krok od samobojstwa i w tamtej chwili stało się coś bardzo dziwnego, o czym może kiedyś napiszę post.
Powiem tylko że było to wydarzenie czysto mistyczne, ale posiadałem już na tyle sporą wiedzę, że potrafiłem sobie wszystko logicznie poukładać.

Zauwazyliscie pewnie, że moje wpisy nie budzą zbytniego entuzjazmu wśród użytkowników, ale dla mnie osobiście, jeden piorun od osoby prawdziwie zainteresowanej tematem ma większą wartość niż tysiąc piorunów pod jakimś politycznym postem czy gownowpisem.
Jeden świadomie myślący człowiek jest dla mnie jak diament i jest więcej wart od setek owieczek, bo dlaczego miałbym się martwić stadem owiec, kiedy mam u boku tygrysa?

Nie chodzi o to że kimkolwiek gardzę, każdy dźwiga swój krzyż na swój sposób i wiem że bezdomny pener może mieć bardziej rozwinięta świadomość ode mnie i często tak jest, że Wyższe Ja wybiera sobie doświadczenia na miarę swoich możliwości i uprzedzając pytania - tak uważam że istnieje takie zjawisko jak wędrówka dusz, inaczej zwana reinkarnacją.

Mam spory dystans do siebie i ogólnie do zycia, ale są sprawy, które wyprowadzają mnie z równowagi.
Jedną z tych spraw jest to że ludzie często sami siebie nie doceniają, mówią że nie są w stanie czegoś zrobić, a nawet nie spróbowali.
Sam taki byłem i wiem ile na tym straciłem Ja i społeczeństwo.
Jestesmy nauczeni, że ktoś zrobi za nas całą robotę, bo wpajano nam przez lata wiarę w zbawiciela, a sam zbawiciel nauczał, że tylko my sami jesteśmy w stanie się zbawić.
Ta niewolnicza postawa bardzo ułatwia robotę wszelkiej maści cwaniakom, jak politycy, szefowie janusze i inne chachmęty.

Błagam was, dajcie sobie szansę, podejmijcie rękawicę i stawcie czoła zadaniu, jakim jest poznanie swojej prawdziwej natury.

To trudna droga, ale możliwa do przejścia.
Niestety nikt za was tego nie zrobi.
Ja oczywiście służę pomocą, bo czuję się zobowiązany do dzielenia wiedzą i doświadczeniem, bo doznałem łaski na którą nie zasłużyłem.

Jeszcze raz powtarzam że nie jestem od nikogo lepszy w żadnym aspekcie, każdy z was ma wielki potencjał i nadchodzi czas wielkich zmian.
Każdy z was zauważa, że coś jest z tym światem nie tak i spora część już straciła nadzieję na lepsze jutro.

Przynosze wam rozwiązanie na wszystkie problemy tego świata i sposób na wyrwanie władzy z rąk jednego procenta ludzi, którzy znają prawdę i nie mają żadnych wątpliwości odnośnie działania mechanizmów stwarzających wszystko, co macie przed oczami, dlatego tak łatwo udaje im się rozgrywać nas wszystkich, jak pionki na szachownicy.

To chyba wystarczy.
Powierzam ten post w ręce Absolutu i ufam że ześle na was zrozumienie i pomoże mi w mojej misji.

Jako bonus dorzucam materiał od jednego z moich mentorów:
https://youtu.be/bhWmInCEIs8?si=vNBITJtkNUECqBNS
Znajdziecie w nim sporo przydatnych informacji.

#psychologia #rozwojduchowy #nauka

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Od dziecka miałem urojenia wielkościowe. Byłem przekonany, że jestem kimś ważnym.
Teraz, po kilku latach psychoterapii, uświadomiłem sobie, że jestem nikim...

#gownowpis #psychologia #psychoterapia
kodyak

Każdy tak ma. Po 40stce dojdzie jeszcze że niczego nie osiągnąłeś. Skoro większość tak ma to po co się tym przejmowac.

dzangyl

@kiepas nie ma w tym nic złego ani niepokojącego, to jest normalne. Tylko nie nazywaj siebie nikim, a po prostu normalnym człowiekiem.

Zaloguj się aby komentować

Nie lubię ludzi którzy są głośni, egzaltowani i ekstrawertyczni.
Wydają mi się głupi (nie znaczy że tacy są ale wydają się głupi) i mam takie przeczucie że wysysają z ludzi wokół których przebywają zachowując się w ten sposób duszę. Kiedyś był modny taki temat o wampirach energetycznych. Może coś w tym jest. Może te alternatywki które o tym pisały miały rację?

#opinia #introwertyzm #psychologia #samotnosc #spokoj
7acbba49-bc3c-4387-bf5d-de6e366087d6

Wampiry energetyczne istnieją?

71 Głosów
Rudolf

@Ugulem_to_troche_wygryw_troche_przegryw procki to wampiry energetyczne więc z całą pewnością - tak

NatenczasWojski

@Ugulem_to_troche_wygryw_troche_przegryw a moze po prostu im zazdroscisz?

Zaloguj się aby komentować

Obejrzałem sobie jeden z klasyków, który nawet po wielu latach naprawdę robi wrażenie. Film nosi tytuł Dwunastu gniewnych ludzi i jest amerykańskim dramatem sądowym z 1957 roku, który został zrealizowany w oparciu o powstałe dwa lata wcześniej teatralne przedstawienie telewizyjne Reginalda Rose’a. Film opowiada historię ławy przysięgłych obradującej po procesie młodego chłopaka oskarżonego o morderstwo. Spośród dwunastu przysięgłych tylko jeden nie jest do końca przekonany o winie oskarżonego. Film został nakręcony w ciągu zaledwie dziewiętnastu dni, a jego budżet wyniósł 350 tysięcy USD. Akcja prawie całego filmu, z wyjątkiem pierwszej i ostatniej sceny, rozgrywa się w zamkniętym pomieszczeniu (sala i przyległa łazienka), w którym znajdują się ławnicy mający przesądzić o winie lub niewinności oskarżonego. Polecam ze względu na świetną grę aktorską oraz wiele wątków psychologicznych ujętych w filmie.

Czy macie jakichś faworytów jeśli chodzi o dobry film psychologiczny, starszy lub nowszy, który warto obejrzeć?

#filmy #wiadomoscipolska #kino #psychologia
40b75777-d67c-4c4c-b072-3550b6b98997
enkamayo

No nie może zabraknąć "Noża w wodzie", ale pewnie już wszyscy znają.

Pnadto "barwy ochronne". Prawdziwa perełka!

dolchus

@Eber dzięki, dodane do obejrzenia w weekend👌

Wrrr

@Eber z polskich to zdecydowanie "Amator" ze Stuhrem

Zaloguj się aby komentować

Narzekacie na mróz, a Ja lubię jak przymrozi, aż szczypie i gile w nosie zamarzają.

Zimna woda lodowata jak należy i porannny prysznic pobudza, aż człowiek buzuje witalnością i dobrym humorkiem.

Jak zachoruje na grypę czy coś, to nie dłużej niż dwa dni i ogólnie bardzo rzadko choruję.

Zimno kształtuje charakter, uczy panowania nad umysłem i instynktami.
Jesteś tylko Ty i chęć ucieczki od tego, bo instynkt samozachowawczy powoduje natychmiastową reakcje i na początkowym etapie zabiera sto procent uwagi.

Dla mnie jest to najlepsza medytacja.

Warto ćwiczyć panowanie nad umysłem.
Tylko tak człowiek zaczyna funkcjonować w naturalny sposób, przestaje oglądać się na innych i życie układa się po jego myśli.

Nauczylem się tego oglądając materiały Wima Hofa, zwanego Ice-Man’em - czego sam nielubi, bo uważa że każdy może tak opanować swój umysł i ciało jak on.

Nie polecam naśladować we wszystkim pana Hof’a, bo miewa dziwne pomysły

https://youtu.be/8cvhwquPqJ0?si=_Dbo5Y6L8CVTTqj5

https://youtu.be/YXgEYtl-iik?si=nq_CkHtxb9dAGI3d

#rozwojduchowy #medytacja #psychologia #medycyna

Zaloguj się aby komentować

https://www.youtube.com/watch?v=n9UmlGY827A

Jak oglądam takie wyczyny to szybko dochodzę do wniosku, że ci ludzie którzy się tego podejmują muszą być psychopatami. Normalna osoba nie dałaby rady chyba żeby miała naprawdę nerwy ze stali. Jak wiemy, psychopaci mają dużo większe zapotrzebowanie na odczuwanie silnych wrażeń, a do tego nie przejmują się konsekwencjami swoich działań. Odczuwają też mniejszy lęk. Wydaje mi się więc to dość logicznym wnioskiem.

#psychologia #przemyslenia
cotidiemorior

@Al-3_x @Al-3_x ja się nie znam, ale ten polski BNT jak go pytali to twierdzi że sie bardzo boi jak tak łazi

Zaloguj się aby komentować

Zapraszam na gruby odcinek Marty Niedźwiedzkiej "O zmierzchu", który poświęcony jest stracie.

Wobec straty jesteśmy demokratycznie przerażeni, bezradni, zagubieni i bardzo demokratycznie cierpimy

O zmierzchu - Robienie miejsca na nowe

Dla mnie najboleśniejszą stratą w moim życiu była utrata pewnych iluzji i zaakceptowanie, że życie jest jakie jest i nie będzie inne tylko dlatego, że ją mam jakieś poczucie braku, albo jakieś roszczenia w stosunku do niego.
Dosyć bolesne było też zrozumienie, że nie jestem nieśmiertelna[!], jak zachorowałam na przewlekłą chorobę (a uwierzcie mi, że miałam naprawdę końskie zdrowie do tamtego czasu).

#psychologia #niedzwiedzka #ozmierzchu #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent
Gepard_z_Libii

@koniecswiata Wiesz co jest najlepsze?

Ta pustka w twoim wnętrzu po stracie, uczucie nicości i tęsknota, to jesteś właśnie Ty.

Tak długo, jak się przed tym bronimy, tak długo czujemy w tej pustce nicość, brak, a kiedy już uda się to zaakceptować i ćwicząc wchodzenie w ta pustkę, ona zaczyna się rozrastać i pewnego razu eksploduje, tak silną energią, że się przestraszysz i zadrżysz z wrażenia i życie wejdzie na nowy poziom, a Ty staniesz się sobą i będziesz działać naturalnie, bez stresu, popłyniesz z prądem jak rzeka.

splash545

Faktycznie odcinek dobry i mocny. Temat dla mnie ciężki i bardzo aktualny. 

Poprzedni rok był dla mnie rewelacyjny, był moją przemianą. Zmieniłem się wewnętrznie, zacząłem od właściwej strony, od rzeczy ode mnie zależnych - moich wyobrażeń, wartości, przekonań. Przestałem żyć w sposób bezmyślny. Prowadzę teraz przemyślane, dużo lepsze życie niż kiedyś, niż do niedawna. No i właśnie, niedługo przyjdzie mi za to zapłacić. Bo przemyślane życie, w zgodzie z sobą to też obowiązki. A takim obowiązkiem, który mnie czeka jest uporządkowanie tych wszystkich rzeczy niezależnych, które się przez lata bezmyślnego życia nagromadziły, a których teraz już nie mogę tolerować, a tym bardziej przyjąć jako coś zgodnego z moim nowym życiem.

Czeka mnie robienie porządku w relacjach, które nawiązałem i decyzjach biznesowych, które podjąłem żyjąc na oślep. A do niektórych z tych rzeczy jestem mocno zakotwiczony, bo sam siebie oszukiwałem właśnie dlatego, żeby nie stracić. Łatwiej jest siebie oszukać i udawać, że jest dobrze, że będzie dobrze, że jeszcze się uda.

Z tym, że ja już nie mogę sobie na to pozwolić, bo kim bym się wtedy stał? Cała ta moja wewnętrzna przemiana stała by się ułudą i krótkim snem o życiu takim jakie bym chciał mieć. Mam, więc nadzieję, że gdy przyjdzie moment próby, gdy przyjdzie moment poświęcenia, będę wtedy silny i zrobię to co powinienem.

Nie wiem jeszcze ile stracę, lecz wiem, że dużo, wiem, że będzie boleć. To jest mój moment próby, przypieczętowanie mojej przemiany, bo bez tego to wszystko czym teraz żyje nie będzie znaczyć nic. I tak, boję się tego. No ale co z tego, takie jest życie. Chciałeś żyć dobrze, chciałeś żyć tak jak chcesz - to teraz płać.

TuzZaRogiem

@koniecswiata uwielbiam Martę i to jak zabiera się za tematy. Wczoraj przesluchalem i to jest jeden z bardziej gęstych odcinkow

Zaloguj się aby komentować

Kochani, jeśli macie coś na sumieniu coś, co nie daje wam żyć i nie potraficie sobie wybaczyć, to musicie zrozumieć, że dla „Tego Od Ktorego Wszystko Się Zaczęło” - to nie ma żadnego znaczenia.
Wszyscy jesteście jak kamienie szlachetne - żywe diamenty.
Kazdy jest niepowtarzalny i każdy ma swój unikalny zestaw talentów.
Perła ubrudzona obornikiem, nadal ma taką samą wartość, jak czysta perła namaszczona najdroższym balsamem.
Wystarczy ją umyć, czyli: przyznać się do błędów, wyrazić skruchę i poprawić swoje postępowanie, w taki sposób, żeby nie gryzło więcej sumienia.

To uwalnia od kręcenia się w pętli idiotycznych postępków i nie jest to akt poniżenia, a akt najwyższej odwagi.

Pozdrowionka i miłej niedzieli.

#rozwojduchowy #filozofia #psychologia #wiara

Zaloguj się aby komentować

Drastyczne hur durr 18+
Gość wziął sobie usiadł, oblał się benzyną, podpalił i tak siedział do końca i nawet nie mruknął.
Nie chodzi mi tutaj o powód samospalenia.
Nie mnie oceniać czyn człowieka, który zmuszony został do takiego posunięcia, ale sama kontrola nad umysłem jest godna podziwu. Warto się nad tym pochylić, zastanowić przez chwilę…

Gdzieś mi się obiła informacja, że wśród mnichów buddyjskich, zdarzają się przypadki, że jak któremuś „już się nie chce tutaj być” - czyt. osiągnął wszystko i więcej nie jest w stanie się nauczyć, doświadczyć - to żegna się z braćmi ze świątyni i siada do medytacji, wstrzymuje oddech i nara, Nirvana.

Napisałem pobieżnie i proszę się nie czepiać o szczegóły, bo wiem że np. sam się nie oblał benzyną, ale to nie ma większego znaczenia.

Link do artykułu na Wiki:
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Th%C3%ADch_Qu%E1%BA%A3ng_%C3%90%E1%BB%A9c

Oraz świetny materiał na YT:
https://youtu.be/GUJVICxGpSI?si=yU-NEjz4RlM2cXHW

#rozwojduchowy #medytacja #buddyzm #psychologia #filozofia

Z innej beczki: Jutub wyświetla wam telefon zaufania pod tym materiałem?
To są jakieś żarty chyba
bernsteinka

@Gepard_z_Libii 

Z innej beczki: Jutub wyświetla wam telefon zaufania pod tym materiałem?

To są jakieś żarty chyba

Telefon zaufania mi się nie wyświetlił, ale było ostrzeżenie, że treści mogą poruszać tematy dotyczące samobójstwa lub samookaleczenia i trzeba było zaznaczyć, że rozumiem i chcę kontynuować. Nie są to żarty, ale raczej forma kampanii społecznej zapobiegającej samobójstwom. Jeśli wpiszesz sobie słowo "samobójstwo" w wyszukiwarkę Google to pierwsze co Ci się wyświetli to duży napis "Skorzystaj z pomocy" i telefony zaufania (dla dorosłych i dla dzieci).

Zaloguj się aby komentować

Staram się do pewnego stopnia śledzić rozwój sztuki współczesnej. Nie mam tu jednak na myśli sztukę którą możemy zobaczyć w galeriach, gdzie banda snobów może zachwycać się nad głębią czarnej kropki na białym tle i puszki z kałem. Chodzi mi o twórczość oddolną, stworzoną często na łamach społeczności internetowych jak chociażby Vaporwave kilka lat temu. Ogólnie to zgadzam się przy tym z tezą Junga, że w dziełach artystów często można dotrzeć treści naszej zbiorowej nieświadomości. Dlatego też popularyzacja estetyki liminal space, czy weirdcore oraz muzyki breakcore uważam za przejaw pewnego sygnału, że w zbiorowej psychice coś się jednak dzieje. Mam tu na myśli coraz powszechniejszy problem zaburzeń depersonalizacji–derealizacji. Weirdcore czy Liminal Space raczej odwołują się do naszego powszechnego poczucia wyalienowania. Nie chodzi tu jednak już o wyalienowanie społeczne o którym pisał Erich Fromm tylko o poczucie wyobcowania z samej rzeczywistości. Heidegger pisał, że człowiek egzystuje zawsze w świecie/przestrzeni. Co jednak jeśli świat zaczyna się nam wydawać nierzeczywisty, odrealniony? Podstawa naszej egzystencji zostaje wtedy utracona. W takim przypadki nic dziwnego, że przekłada się to na naszą własną depersonalizacje. Człowiek traci w ten sposób poczucie realności własnej egzystencji. Do zaburzeń naszej tożsamości nawiązuje z kolei właśnie muzyka breakcore. Wydaje mi się, że winę za ten problem ponosi postmodernizm w sensie epoka postmodernizmu lub jak by to powiedział Bauman, epoka płynnej nowoczesności. W świecie symulakrów gdzie nic nie jest już święte, gdzie wszystko można poddać krytyce, zironizować lub podważyć i gdzie nie ma już pewnych stałych człowiek naturalnie czuje się zagubiony. Osobiście uważam jednak, że ten problem się pogłębi w kolejnych.

#revoltagainstmodernworld #filozofia #socjologia #psychologia
2c384661-58bf-4c37-a8de-5716d37c439c
DiscoKhan

@Al-3_x akurat ponowna moda na breakcore to nie powiedziałbym że wynika z czegokolwiek innego niż z brzdąców które się tego osłuchały jak ich młodociani rodzice grali w gry w okolicach 2000 roku. Mnóstwo gier wtedy miało soundtrack oparty na breakcore.

Zaloguj się aby komentować

#fafasiezaburza #depresja #mania #psychologia #iinnetakietakie #rozkminy

TLDR: Depresjo, ty stara kurwo zmarnowałaś mi większość lat mojego życia.

24.
I zaczęło się, dosyć szybko. Nawet poczułam wyraźnie linie pomiędzy dobrym samopoczuciem, a nagłym wypłaszczeniem wszystkiego. Tylko to takie wypłaszczenie, które jednak jest pod lekkim kątem w dół. Mój wagonik zjeżdża najpierw powoli, prawie nie zauważenie, aby potem z całą prędkością rozbić się na pierwszym lepszym drzewie. Już to znam, już to przerabiałam.

Od razu grzmotły mnie myśli s. Znów realne, plastyczne, potrzebne dla poczucia kontroli, że jednak mam wyjście. Ucieczkowe jak to określają terapeuci (a jakie miałby niby być inne?!). Ze świadomością, że nie muszę tak żyć. Wiem już jak chciałabym zginąć tak aby nie było szans na odratowanie i aby nie skazywać innych na niebezpieczeństwo (historia już zna zbyt wiele przypadków gdzie skoczkowie spadali na niespodziewajacych się tragedii przechodniów). Zresztą nie będę się nakręcać, nie wolno mi. To mój bastion.

Znów czuje jakby jakaś maszyna wypompowywała mi powietrze z płuc, mięśnie przestają służyć, a zaczynają ciążyć. Potrzeba snu wzrosła z 6h do 12-13h. Gonitwy myśli przed snem ukierunkowane na dostarczenie bólu. Ciągłe stres biegunki. Odmawiam imprez z braku sił (niemożliwe!). Cierpię. Znowu. Ciało też. Nawet nie czuje się zaskoczona. Wiedziałam że tak będzie. Już wiele razy tak było i boli z każdym kolejnym razem jeszcze bardziej. Tak jak kiedyś pisałam jednemu czytelnikowi w komentarzu: czuje się tak jakby ktoś zabrał z pokoju wszystkie rzeczy który dawały mi radość i wygodę. Zostaje w pustym szarym pokoju, nawet bez łóżka czy szklanki wody, mimo że wcześniej siedziałam w najbardziej rozrywkowym i barwnym miejscu na świecie. Miałam wszystko, teraz nie mam nic. Pustka.

Paradoksalnie nie jestem jeszcze w pełni przekonana co do diagnozy zaburzeń afektywnych dwubiegunowych. Nie chcę istnieć w cieniu jednostki chorobowej. Słucham dużo wywiadów i wypowiedzi diagnostów aby jednak nie wychodzić na ignorantkę. Burzę się wewnętrznie na to co słyszę. Przecież że mną nie jest tak źle. Tyle że im bardziej się buntuje, tym bardziej oczywisty wydaje mi się mój stan. Mogę nie chcęć tego cienia, ale czy jego to obchodzi? Ja serio nie jestem zaskoczona- przerażona i bezradna tak, ale nie zdziwiona. Wiedziałam że tak będzie, ja zawsze to wiedziałam. W swojej historii już zbyt wiele tego typu cykli przeszłam.

Gdy "niewidzialna" siła zaczęła mnie ciągnąć na most, zaczęłam brać przypisany arypiprazol. Zobaczymy co to cudo zdziała. Mam nadzieję, że powoli mi nabrać powietrza. Pesymistycznie i prawie krótko.

Pozdrawiam,
pełna beznadzieji i w pełni przewidywalna,
Wasza Fafalala.
bec8dcb5-e125-4349-9437-0e4d88d5bd9f
smieszneobrazkijuzniesmiesza

@Fafalala jakies tldr by sie przydalo;

Fafalala

Komentarz usunięty

WhiteBelle

Trzymaj się. Bardzo dobre porównanie z tym pokojem - nagle to, co dwa dni wcześniej sprawiło mi dużo radości, wydaje się totalnie beznadziejne. Zostaje tylko wspomnienie po dobrej zabawie i irytacja, że nagle nie jestem w stanie odczuwać radości, a było tak fajnie, kiedy mogłam. Staram się wtedy zmusić do zrobienia czegoś pożytecznego - skoro i tak nic mnie nie ucieszy, to zrobię to, co i tak nie sprawiłoby mi radości, a przyniesie mi jakąś korzyść - posprzątam, ugotuję obiad czy ogarnę nudne sprawunki. Niestety nie zawsze jest na to siła i czasem trzeba swoje wyleżeć. Życzę Ci, żeby ten stan szybko minął.

Zaloguj się aby komentować

Viktor Emil Frankl - Austriacki psychoterapeuta żydowskiego pochodzenia, twórca Logoterapii, autor książki - Człowiek w Poszukiwaniu Sensu.
Przezyl piekło Holokaustu i mimo codziennej męczarni i utraty bliskich, udalo mu się przetrwać i wyciągnąć pozytywne wnioski z koszmaru, jaki dane było mu doświadczyć:

To jedna z książek, które zostawiły trwaly ślad na mojej psychice.
Mroczna, przybijająca, a zarazem pełna nadziei pozycja o tym, jak ważny jest cel życiowy, chęć zrozumienia i spojrzenie z innej perspektywy na całe zło, które nas otacza.

Jakość audiobooka pozostawia wiele do życzenia, ale według mnie całkiem dobrze współgra to z brudnym, mrocznym klimatem obozów koncentracyjnych.

https://youtu.be/c4wUkPi8TDo?si=uiHsgF1Vbb-g4GZa

#rozwojduchowy #psychologia #filozofia #ksiazki #holokaust
splash545

Świetna książka, czytałem/słuchałem w zeszłym roku na Legimi. Co ciekawe pewne rzeczy, które zostały jednym z filarów logoterapii są też filarem stoicyzmu. Mam nawet zapisanych kilka cytatów z tej książki, które śmiało mógłbym wrzucić z tagiem stoicyzm.

Gepard_z_Libii

@splash545 W każdej filozofii czy religii tkwi ziarno prawdy.

Dlatego niczego nie odrzucam z automatu tak jak dawniej miałem w zwyczaju.

splash545

@Gepard_z_Libii Ja również, choć ja zawsze starałem się być dosyć otwarty

Zaloguj się aby komentować

Od Strachu do Oświecenia - Mapa Świadomości Hawkinsa

”Od najgłębszych Stanów depresji po ekstatyczne doświadczenia duchowe.
Ta mapa nie jest zwykła metaforą, to szczegółowy schemat, który pokazuje, jak różne poziomy świadomości wpływają na nasze życie, zachowania, a nawet na nasze postrzeganie świata…”

https://youtu.be/59E1Yet1I1w?si=xCxW4quRP_d9xKJH

#rozwojduchowy #psychologia #filozofia #medytacja

Zaloguj się aby komentować

Czy istnieje jakaś forma terapii, która NIE polega na użalaniu się nad sobą, rozmawianiu o swoich problemach, gorzkich żalach i doszukiwania się traum z dzieciństwa?
#psychoterapia #terapia #psychologia #kiciochpyta
bartek555

pogadaj z @Erebus , to jest krul terapii

Sezonowiec

@Alky Treningi umiejętności w nurcie DBT.

Szlachetkin_Szalony

No to ziomek albo grzebanie i terapia albo mniejsze lub większe odwracanie wzroku od ran i bólu.

Czego nie zrobisz to traumy i tak Cię dopadną, a im szybciej przejdziesz przez bagno ("użalanie się") tym szybciej przebudujesz głowę.

Alky

@Szlachetkin_Szalony mam traumę związaną z brakiem traum.

Zaloguj się aby komentować