https://youtu.be/5oxCX7eFK\_w
#ksiazki #literatura #muzyka #chillout
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Poznaje się świat, poznaje język opisu świata, ale nie poznaje się siebie. Większość ludzi - prawie wszyscy, jak sądzę - do śmierci nie nauczy się języka, w którym mogliby siebie opisać.
Reguła Mniejszego Wstydu. Można świadomie działać ku swemu cierpieniu, można ku śmierci własnej nawet - ale nikt nie działa ku większemu wstydowi.
Rodzimy się - nie wiemy po co. Dorastamy - nie wiemy do czego. Żyjemy - nie wiemy dla czego. Umieramy - nie wiemy w co. (...) Nóż służy do krojenia, zegar - do odmierzania czasu, pociąg - do przewożenia towarów i pasażerów; do czego służy człowiek?
Czy ludzie wierzą w Boga? Nawet gdy mówią, że wierzą, żyją, jakby nie wierzyli.
Dawniej przekupiłeś jednego i miałeś pewność, rzecz załatwiona, dziś kupić trzeba władzę, i drugą, jakby tamta nie starczyła, i trzecią, jakby tym się odwidziało, a potem i tak lepiej przed obrazem świeczkę zapalić i pomodlić się na okoliczność
toż gdyby to było możliwe, byłbym samobójcą nałogowym!
Pływ teslektryczny łaskotał żyły i rozćmieczał sny.
jakaż pogarda większa, niż gdy oddajesz za pogardzanego własne swe życie?
otóż słowo jest czynem, słowo większej wymaga odwagi niż gest ciała, czyli pusty ruch materji.
Istnienie to rodzaj chorego nałogu.
Czym innem jest Lato, jeśli nie Królestwem Entropii?
Je suis le Mathématicien de l'Histoire#ksiazki #czytajzhejto #literatura
@informatyk To się da przeczytać ale większość dialogów i monologów trzeba traktować jak opisy przyrody w nad Niemnem
ja nie bardzo rozumiem po ch... on to napisał w tej formule, to miał być jego Ulisses czy tam Moby Dick?
Ulissesa nie czytałem ale Moby Dick to jest pierdolone arcydzieło wykraczające poza swoją epokę i pozostałe epoki też, Lód nie.
Gx
@Man_of_Gx w zamyśle to było nawiązanie do wielkich powieści rosyjskich z XIX w. I bardziej do Biesów, czy BK niż Anny Kareniny/Wojny i Pokoju
@HagbardGodman tylko że to pretensjonalne ramoty są
Gx
@informatyk trochę mnie dziwi taka ocena przy takiej reakcji.
Mi się tytuł bardzo podobał ale zagłębianie się umysł bohatera który zaczyna z mocną depresja, apatią i gdzie okoliczności jak i dokładne przemyślenia której sprawiają, że jego myśli odtajają i stają się żywsze to na pewno nie jest lektura dla każdego.
Ogólnie mnie dziwi w ogóle wrzucenie tego cytuatu o wstydzie, bo ten pojedynczy bez wszystkich rozważań Gierosławskiego na ten temat.
Też nie ukrywam, że te opisy zdepresjowanego umysłu trochę osobiście mnie dotknęły, bo mnie też z niej wyrwała podróż i nieprzewidziane okoliczności kompletnie nowego otoczenia, Dukaj naprawdę dobrze temat rozumiał i opisał.
Ale nie wyobrażam sobie odbierać tego tytułu w formie audiobooka, przecież zwłaszcza początek wymaga co chwila żeby zrobić sobie małą przerwę i próbować rozszyfrować co autor miał na myśli. Później znowu przemyślenia Gieroslawskiego momentami faktycznie ciężko jest w ogóle zrozumieć ze względu na specyficzny język, nijak nie wiem jak możnaby w miarę tytuł zrozumieć bez pewnych przerw w odbiorze.
Tak czy siak mi się ta powolna rekuntrukcja wszystkich czynników wpływających na bohatera i jego przemiany oraz ostateczny splot tej przemiany z tym jak cały świat się dookoła niego zmienił bardzo podobały. Chociaż sama końcówka troszkę na skróty poszła z tłumaczeniem występownych zjawisk i była ciotkę mniej poważna i logiczna, ale znowu, podobnie jak i główny bohater i mi ten zabieg strasznie się podobał.
@DiscoKhan: w Audiotece jest dostępny audiobook w naprawdę dobrej interpretacji (Filipa Kosiora), więc lektura w ten sposób jak najbardziej jest możliwa. Trzeba oczywiście zwrócić uwagę, że niektórym osobom po prostu trudno jest skupić się na książkach w formie słuchanej (nawet dużo lżejszych tematycznie). Ja zaś, na ogół słucham audiobooki na prędkości między 140% a 180%, więc jestem dość przyzwyczajony do takiego sposobu przyswajania treści. Niemniej, akurat "Lód" słuchałem zawsze bez żadnego przyspieszenia prędkości odtwarzania.
Jeśli mam być szczery, to cytaty wrzucam głównie z myślą o sobie i o swoim późniejszym powrocie do własnych recenzji. Czasami pomagają one też komuś innemu, żeby zorientować się jaki jest styl danej książki czy poczucie humoru jej autora, ale bynajmniej nie selekcjonuję ich pod tym kątem. U siebie na czytniku mam zaznaczonych cytatów pewnie z 2 lub 3 razy więcej - wszystkich więc nie publikuję, ale te najważniejsze, które wiem, że w przyszłości będą dla mnie coś znaczyły, dorzucam do swoich recenzji (trochę również w ramach swego rodzaju backupu).
trochę mnie dziwi taka ocena przy takiej reakcji.
Hm, co dokładnie masz na myśli jeśli chodzi o moją reakcję? Się spodziewało się niższej oceny?
@informatyk tak, raczej niższej. Nie to, że mnie to boli czy coś tylko mam lekki dysonans między tym co przeczytałem, a ostateczną oceną. Mi tytuł bardzo się podobał i niemalże nie mam żadnych uwag, czyli solidne 9/10, jest tutaj pewien rozjazd.
Mi audiobooki przelatują przez głowę, Lód czytałem 10 lat temu i dalej świetnie go pamiętam, żadnego tytułu który odbierałem w formie audiobooka nie pamiętam zbyt dokładnie po paru latach, no ale to już dywagacje poza tym tytułem i osobiste preferencje. Po prostu przy Lodzie szczególnie taka forma odbierania wydaje się być dosyć problematyczna z powodu wcześniej wymienionych argumentów. Jedne tytuły są lżejsze w odbiorze a inne wymagają 100% skupienia i zwyczajnie dystrakcja jak przerzucenie części atencji na kontemplacje głosu wydają się co nieco odejmować od tego co autor chciał przekazać. Zwłaszcza jeżeli sama książka wprost miała nawet parę słów napisanych w cyrylicy, a autor na pewno nie spodziewał się, że wszyscy czytelnicy są w niej biegli. Trochę jak z tymi wierszami obraźliwymi, nie tylko słowa mają znaczenie ale i to jak są zapisane.
Zaloguj się aby komentować
Grzechem jest tylko jedno. Mianowicie kradzież. Wszystkie inne grzechy są formą kradzieży. (...) Gdy zabijasz człowieka, kradniesz życie. Kradniesz żonie prawo do męża, zabierasz dzieciom ojca. Gdy kłamiesz, kradniesz komuś prawo do prawdy. Gdy oszukujesz, kradniesz prawo do uczciwości.
Dzieci to nie książeczki do kolorowania. Nie da się wypełnić ich naszymi ulubionymi kolorami.
Lepiej, by zraniła cię prawda, niż pocieszyło kłamstwo
Moim zdaniem prawdziwe odpokutowanie za grzechy objawia się tym, że poczucie winy prowadzi do dobrego.
Zamykając drzwi do pokoju Sohraba, zastanawiałem się, czy właśnie w ten sposób rodzi się przebaczenie, nie w hucznym objawieniu, lecz z bólem, który zabiera swoje manatki, pakuje się i bez uprzedzenia odchodzi niepostrzeżenie w środku nocy.#ksiazki #czytajzhejto #literatura
@informatyk film był świetny, z tego co widzę książka też jest ciekawą pozycją, ale nie wiem czy psychicznie bym zniosła znowu przeżywanie tej historii.
@GtotheG film nie dorasta ksiazce do pięt. Znakomita książka, gęsta od emocji.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Czy Tara jeszcze istnieje? Czy też przeminęła z wiatrem, który hulał po Georgii?
Ty chciałabyś mieć w mężczyźnie wszystko, Scarlett - jego ciało, serce, duszę myśli. A gdybyś ich mieć nie mogła, czułabyś się nieszczęśliwa. Ja zaś nie mógłbym ci oddać całego siebie. Nie mógłbym oddać całego siebie nikomu. Nie chciałbym całej twojej duszy i całego umysłu. Ty zaś byłabyś tym dotknięta i musiałabyś mnie znienawidzić, i to gorzko! Znienawidziłabyś książki, które czytam, i muzykę, którą lubię, bo zabierałaby mnie od ciebie, choćby tylko na chwilę.
To straszne, kiedy mężczyzna wie, co kobiety naprawdę myślą i o czym naprawdę ze sobą mówią.
Przez całe swoje życie chroniłem się przed ludźmi, starannie dobierałem nielicznych przyjaciół. Wojna jednak nauczyła mnie, że stworzyłem sobie świat sztuczny, zapełniony marami zamiast ludzi. Nauczyła mnie, jacy są ludzie naprawdę, ale nie nauczyła mnie jak z nimi żyć. Obawiam się, że tego się nigdy nie nauczę. Wiem teraz, że aby utrzymać żonę i dziecko będę musiał torować sobie drogą w świecie pełnym istot, z którymi nie mam nic wspólnego.
Nie chciał, aby Scarlett słyszała, jak grudki ziemi spadają na trumnę. I miał rację. Pamiętaj o tym, Scarlett, jak długo nie słyszysz tego dźwięku, nie masz wrażenia, że zmarły odszedł bezpowrotnie. Kiedy to jednak usłyszysz... To jest najstraszniejszy, najbardziej ostateczny dźwięk na ziemi...
Ludzie potrafią prawie wszystko wybaczyć z wyjątkiem niewtrącania się w cudze sprawy.
Wyjaśnienia raz odwleczone stawały się coraz trudniejsze, aż wreszcie stały się niemożliwe.
Nie mogę tego znieść. Pomyślę o tym później.
Mimo wszystko, życie się dzisiaj nie kończy.#ksiazki #czytajzhejto #literatura
@informatyk wspaniała to była lektura, nie zapomnę jej nigdy!
Zdecydowanie wyrywa się poza ramy gatunkowe, czy obiegowe przypisanie do literatury kobieco - romansowej. Powieść z krwi i kości. Chciałoby się przeczytać to jeszcze raz po raz pierwszy.
Zaloguj się aby komentować
Jego "Don Juan zwycięski", do którego uciekł się w ostatecznej rozpaczy, był jednym rozdzierającym łkaniem, w którym nieszczęśliwy wypowiadał ból i nędze całego swojego życia..
Doprawdy, upiór opery godzien jest współczucia.#ksiazki #czytajzhejto #literatura
@pol-scot jak nie znasz Simmonsa to właśnie zaczynasz super przygodę czytelniczą - IMHO "Pieśń Bogini Kali" to jego najsłabsza książka i ja byłem rozczarowany (ale czytałem jako którąś z kolei). "Trupia otucha" jest u mnie w czołówce, ale absolutnie pierwsze miejsce (ex aequ, nie potrafię wybrać, którą lubię najbardziej) to "Terror", "Abominacja", "Drood" (horrory w historycznym settingu), cykl Hyperion/Endymion.
@TheLastOfPierogi przygodę z simmonsem już niestety powoli kończę i tak jak świetny jest hyperion i ilion/Olimp, tak drood to najnudniejsza książka jaką kiedykolwiek czytałem
„Drood” jest specyficzny, bo dobrze przeczytać przed nim „Tajemnicę Edwina Drooda” Dickensa - wtedy powieść nabiera trochę więcej rumieńców, ale to jest taki typ książki z gatunku „love it or hate it”.
Btw. próbowałeś może Neala Stephensona? Jego książki mają dla mnie trochę podobny charakter do Simmonsa (mocny research historyczny, nerdowski klimat i podobny, niespieszny sposób prowadzenia fabyły). „Cryptonomicon”, „Peanatema”, „7ew” czy cykl barokowy to świetne książki, które niedawno zostały wznowione. Zacząłbym chyba od czegoś krótszego np. „Diamentowego wieku”, bo cześć powieści ma dosyć wysoki poziom wejścia.
Zaloguj się aby komentować
@informatyk w temacie Karmanioli nie może zabraknąć tria bardów https://www.youtube.com/watch?v=qy3bXrk0kiM Muzykę stworzył Zbigniew Łapiński mocno inspirując się oryginalną melodią/ami Carmagnole. W ogóle piosenki rewolucyjnej Francji to fajny temat, ale mało obecny w polskiej historiografii.
Dzięki za podzielenie się opinią. Wczoraj szukałem książek o rewolucji francuskiej i mam kolejną do kolekcji.
Zaloguj się aby komentować
Obejrzałem serial i staram się zabrać do książki. Ale ciężko mi idzie.
@obibok książka się faktycznie sama czyta jak napisał op. Jeśli chodzi o serial to do 2 sezonu praktycznie ksiązką oddana 1 w 1 , później serial pomija wiele wątków (wciąż nie wiadomo czy ważnych dla fabuły bo ksiązka wciąż jest nieskończona).
@obibok: mi pewniej jest o tyle łatwiej, że serialu jeszcze nie obejrzałem, więc mam więcej niespodzianek podczas lektury.
@informatyk polecam też opowiadanie "rycerze siedmiu królestw"
@informatyk ja teraz czytam Ogień i Krew, ale to już się czyta duuuużo gorzej niż PLiO. Nie mogę jej zmęczyć
Zaloguj się aby komentować
Nie nie poruszyło mnie głębiej niż uświadomienie sobie, że najokrutniejsza, najskrajniejsza nędza to ta, która odbiera możliwość myślenia w inny niż dotychczasowy sposób. Pozbawia człowieka horyzontów, marzeń, skazuje na nieuchronność.
Bogactwo polega na tym, że człowiek ma różne możliwości, w razie czego może na coś liczyć, nie musi żyć wciąż o krok od katastrofy. Porusza się w szerszym obszarze, na którym jest nawet miejsce na potknięcie. I jeśli się potyka, to ma jakieś wyjście. Nędza to życie na krawędzi, potknięcie się jest równoznaczne z roztrzaskaniem.
- Jaka jest twoja ulubiona potrawa? Co lubisz najbardziej?
- Proso.
- Tak? To lepsze niż kurczak?
- Kurczak? Kurczaka nigdy nie zjem, to po co miałby mi smakować?
W społeczeństwie rozwiniętym ludzie przestali się zajmować organizmem społecznym, a zaczęli własnym.
Przyszłość jest luksusem dostępnym tym, którzy się odżywiają.
Były czasy, w których głód krzyczał, ale głód współczesny jest przede wszystkim milczeniem, sytuacją ludzi pozbawionych możliwości wypowiedzi.
Jest wiele przyczyn głodu. Brak żywności już do nich nie należy.#ksiazki #czytajzhejto #literatura
@informatyk Dobra książka, ale mogła by być krótsza.
@inskpektor: racja. Ja czytałem ją równocześnie z drugą częścią PLiO i starałem się iść mniej więcej łeb w łeb jeśli chodzi o postęp w obydwu lekturach.
Zaloguj się aby komentować
@StanislawWokulski dobry wieczór, witamy
@StanislawWokulski siemanko
@StanislawWokulski Łecka to coorva ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Zielczan
A Wokulski to był obleśny stary koleś co dorobił się na cudzej śmierci
Zaloguj się aby komentować
Jude to jedna z najbardziej irytujących postaci jakie spotkałam w literaturze. Piękny przykład toksycznej matki. W czasie czytania strasznie wkurzała mnie ta postać
@wirtuoza mnie też, szczególnie jej zajadłość w stosunku do Lexi po wypadku. Przecież Zach mógł być na jej miejscu. Wydaje mi się że nawet uczucia matczyne tego nie tłumaczą. No i nie grała mi ta jej cudowna przemiana na końcu, i ta cierpiętnicza postawa Lexi też jak dla mnie trochę nieprawdziwa. Ale trzeba przyznać że książka budzi emocje
Zaloguj się aby komentować
Rewelacyjna książka, jedna z moich ulubionych.
@Gustawf Zgadza się, przyzwoita literatura. Zaraz zabieram się za następny tom czyli "Głos naszego cienia"
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Pewnie ze sto razy myślałem, żeby jakoś się z tego wycofać, ale nie byłem dość mądry, by zrozumieć, że przeprosiny to oznaka siły, nie słabości.
Mamy istotną przewagę: ludzie wierzą w to, co widzą w bazach danych. Nie nauczyli się jeszcze najważniejszej zasady obowiązującej w cyberprzestrzeni: komputery nie kłamią, ale kłamcy znają się na komputerach.
Dowody to tylko lista materiałów, które udało się zabezpieczyć.
(...) miał dwadzieścia parę lat i IQ tak niskie, że pewnie musieli pamiętać, żeby go napoić dwa razy dziennie.
Nie wszystkie wyroki śmierci podpisują sędziowie czy gubernatorzy. Ten akurat miał postać intercyzy.#ksiazki i #czytajzhejto #literatura
@informatyk biere w ciemno
Fajna książka. Słuchałem audiobooka, ale zraziło mnie trochę za bardzo bohater James Bond z iq5000.
Jeżeli kogoś to nie razi bo taka jest konwencja gatunku to książka świetna.
@informatyk mega ksiazka
Zaloguj się aby komentować
@informatyk Słuchowisko całej trylogii jest po prostu genialne. Uwielbiam sobie włączać na długie trasy samochodem.
A ja właśnie bardzo lubię LP za życiowe zakończenie. Przy premierze było mało satysfakcjonujące. Po czterdziestce było gorzkie i prawdziwe.
@informatyk czytałem "Narrenturm" ze 3 razy i "Bożych Bojowników" 2 albo 3. "Lux Perpetua" tylko raz, bo pod koniec już się tak wkurzyłem, że po prostu mnie odrzuciło. Książka zaczyna się fajnie, ale im dalej w las, tym gorzej. Częśc wątków urwana, a finał to tak naprawdę 2 zwroty akcji bardzo blisko siebie, po których następuje 200 stron rozwlekłego zakończenia. Coś tu nie zagrało, a szkoda, bo ten cykl naprawdę bardzo mi się podobał i uważałem go za godnego następcę "Wiedźmina".
@Cohonez
Tutaj chyba też wina wydawcy, że kazali mu wcześniej kończyć, acz nie wiem czy tak było naprawdę
Z drugiej strony bym polemizował, że zaczyna się fajnie. Pierwsze trzy rozdziały co się dzieją we Wrocławiu możesz na dobrą sprawę wywalić i fabuła dalszej cześci by nie ucierpiała.
@Ragnarokk i widzisz, takie komentarze jak Twój sprawiają, że zaczynam myśleć o powrocie do tej lektury. Ale musiałbym sobie jakąś przypominajkę 2 wcześniejszych części zrobić. A samą książkę przeczytałem w momencie premiery
Zaloguj się aby komentować
Jeździć konno, strzelać z łuku, mówić prawdę"Pożegnanie z Afryką" to oparta na osobistych doświadczeniach Karen Blixen opowieść o zmierzchu kolonialnej Afryki. Kenia, początek XX wieku, prowadzone przez białych osadników farmy. Autorka opisuje swoje kontakty z miejscową ludnością (m.in. z sąsiadującego z jej terenami rezerwatu Masajów),przytacza różne anegdotki związane z wydarzeniami na farmie (leżącej u stóp góry Ngong),nierzadko uwypukla różnice między podejściem do życia wyznawanym przez Europejczyków a tym, które jest udziałem mieszkańców Afryki.
Afryka przedestylowana przez dwa tysiące metrów atmosfery, mocno skoncentrowana treść kontynentu.
Nigdy nie jest tak, aby sąsiednie miasto nie odgrywało roli w życiu człowieka. Niezależnie od tego, czy się je lubi, czy nie, siłą jakiegoś własnego prawa ciążenia miasto przyciąga myśli.
Przyszło mi wtedy na myśl, że może oni czują się w życiu jak we właściwym żywiole - czego my nigdy nie potrafimy osiągnąć - jak ryby w głębokiej wodzie, które nie potrafią zrozumieć naszej obawy przed utonięciem.
- Czy strzelając z łuku, jesteś jeszcze chrześcijanką? Myślałem, że chrześcijański sposób to używanie karabinu.
Może pani uzna mnie za okropnego sceptyka po tym, co powiem. Ale poza Bogiem absolutnie w nic nie wierzę.
My musimy wpierw znaleźć kogoś, kto ciężko przeciw nam zgrzeszył, zanim będziemy mogli z podniesionym czołem prosić żyrafy o wybaczenie nam naszych grzechów przeciw nim.
W Afryce powietrze odgrywa w całości krajobrazu większą rolę niż w Europie. Jest pełne majaków i miraży, w pewien sposób samo stanowi scenę, na której toczą się wypadki. W południowym upale powietrze oscyluje i wibruje jak struna skrzypiec, podnosi pasy sawanny wraz z drzewami i pagórkami, a na suchej trawie tworzy rozległe zalewy wodne.#ksiazki #czytajzhejto #literatura
Początek filmu, żeby poczuć klimat:
@informatyk " Chodźmy (...) zaryzykujmy niepotrzebnie życie. Bo jeżeli życie ma jakąś wartość, to polega ona na tym, że jej nie ma. Frei lebt wer sterben kann. Wolny żyje ten, kto umie umrzeć."
To w mojej opinii najlepszy cytat z tej książki - pamiętnika.
Dla mnie Pożegnanie było opowieścią o wolności, przygodzie, przeplatanej prozą życia, ale jednak podszytej duchem, potrzebą odkryć i pewnie dla tego przepadłam przy lekturze.
Język tej książki jest najgorszym jaki kiedykolwiek spotkałem w jakiejkolwiek książce. Zdania składa pani Blixen jak pięciolatek. O ile wiem, to na germanistyce omawia się tę książkę w kontekście bardzo ubogiego języka. Wyjątkowo książki bardzo nie polecam, za to film był przyjemny.
@don_rafaello tłumaczenie z lat 60' może nie pomagać w odbiorze. Trochę jak Hemingwayem który też oszczędnie dobierał słowa i którego teraz tłumaczy się na nowo.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
A były to czasy, gdy kobiety umierały szybciej niż mężczyźni, matki szybciej niż ojcowie, żony szybciej niż mężowie. Od zawsze były bowiem naczyniami, z których sączy się ludzkość.
W przyszłym roku drzewa będą inne - większe, ich gałęzie masywniejsze, inna będzie trawa, inne owoce. Nigdy nie powtórzy się ta kwitnąca gałąź. "Nigdy nie powtórzy się to wieszanie prania - myślała. - Nigdy nie powtórzę się ja".#ksiazki #czytajzhejto #literatura
@tejtan "to nie ja przylecialem gdzies jak odklejeniec pod twoj losowy post tylko ty pod moj"
Tak, tak. Tag o książkach, na którym co jakiś czas coś wrzucam, więc dla mnie nie jest randomowy. A ty, zupełnie na temat książki, którą chcesz zrecenzować, albo cię zaciekawiła napisałeś w ten sposób:
"pieprzyc ta rzydowska farmazoniare".
Ale to ja jestem odklejeniec. Ale to ja jestem zły. No dobra, ok.
Oczywiście można nie zważać na interpunkcję, ale nie trzeba się obrażać, jeśli wtedy ktoś nazywa cię analfabetą. Być może potrafisz poprawnie używać języka, ale niestety nie dajesz po sobie tego poznać.
A to, że wiem na kogo głosowałeś to metafora, czyli coś, czego nie należy traktować dosłownie, aby jednak tak się stało, należy operować adekwatnym aparatem pojęciowym oraz poznawczym.
Pomijając wszystko inne, ja nie bronię Tokarczuk, bo nie jestem jej wielkim miłośnikiem (choć kilka jej książek przeczytałem. Jak wnioskuję z twoich wypowiedzi, więcej niż ty wszystkich książek w całym życiu XD). Ja zwracam uwagę, żebyś nie wypowiadał się na temat o którym nie masz bladego pojęcia. A używając twojej logiki: mam prawo pisać o tobie to co chcę (podobnie jak ty o Tokarczuk).
Ten tag jest o książkach. O czytaniu. Recenzujemy tutaj książki. Książki, czyli coś co jak rozumiem pozostaje poza zakresem twoich zainteresowań. Wpierdalasz się tutaj z absurdalnym wysrywem o autorce i dziwisz się, że się złoszczę? Odnieś się do książki w komentarzach, poleć jakąś - tak tutaj robimy.
I tak, uważam, że to jak się zachowujesz nie jest kurwa normalne.
@tejtan Jjjasne, tak sobie to tłumacz.
@Morguliusz "Kariera zbudowana na modnym opluwaniu swojego narodu."
Ten naród sam się opluwa więc trudno tego nie zauważyć.
Zaloguj się aby komentować