#bookmeter 235 + 1 = 236
Tytuł:  Upiór Opery
Autor: Gaston Leroux
Gatunek: klasyka
Ocena: 6/10
Uważam, że nazywanie tej książki "powieścią grozy" jest pewną przesadą, albowiem trudno było mi w którymkolwiek momencie lektury wyczuć atmosferę grozy.
Cieszę się jednak, że zapoznałem się z "Upiorem opery", ponieważ jest to dzieło, którego ekranizacje, interpretacje i nawiązania doń można spotkać współcześnie, zatem dobrze jest wiedzieć o co chodziło w oryginale i na czym polegało wyjaśnienie zagadki upiora.
Przyznam też, że nie wiedziałem wcześniej za dużo o historycznym budynku opery paryskiej, zwanym operą Garnier i znajdującym się w jego podziemiach jeziorze, więc uświadomienie mnie w tym zakresie to kolejny punkt dla książki Gastona Leroux.
Sama akcja nie wciągnęła mnie natomiast za bardzo, miałem wrażenie że jest niepotrzebnie rozwleczona. Szanuję natomiast sam przekaz dzieła i kojarzy mi się on m.in. z Frankensteinem i Dzwonnikiem z Notre Dame.

Jego "Don Juan zwycięski", do którego uciekł się w ostatecznej rozpaczy, był jednym rozdzierającym łkaniem, w którym nieszczęśliwy wypowiadał ból i nędze całego swojego życia..
Doprawdy, upiór opery godzien jest współczucia.
#ksiazki #czytajzhejto #literatura
10b7b016-7de5-4ff6-9783-66071bf7656f