198 + 1 = 199
Tytuł: Nocna droga
Autor: Kristin Hannah
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Świat Książki
ISBN: 9788382890013
Liczba stron: 456
Ocena: 6/10
To moja kolejna po "Słowiku" książka tej autorki. Tym razem fabuła jest osadzona w czasach współczesnych. W zasadzie książka ma dwie bohaterki, których oczami poznajemy wydarzenia. Pierwsza z nich to Lexi - nastolatka, która ma za sobą ciężkie dzieciństwo. Matka narkomanka, bezustanne błąkanie się po domach zastępczych z powrotami do matki, która nie chciała wypuścić córki ze swoich toksycznych objęć. Po śmierci matki dziewczyna, która całe życie żyła w świadomości że nie ma rodziny, dowiaduje się że ma cioteczną babkę, która chce ją przyjąć pod swój dach. Lexi po raz pierwszy może poczuć że komuś na niej zależy i że ma dom.
Druga bohaterka to Jude, jest nadopiekuńczą matką dwójki bliźniaków - Mii i Zacha. Cały czas martwi się o bezpieczeństwo dzieci i szczęście Mii, która nie ma jak jej brat przebojowego charakteru a co za tym idzie i przyjaciół. Los tych kobiet splata się gdy Lexi, zaprzyjaźnia się z Mią a po pewnym połączy ją też uczucie z bratem przyjaciółki. Niestety w pewnym momencie, tuż przed ukończeniem szkoły tragiczny wypadek zniszczy życie wszystkich tych osób. Od tego czasu każde z nich będzie się zmagać ze swoim losem i tragedią samotnie aż do czasu aż ich ścieżki znowu się przetną.
Mam trochę problem z oceną tej książki bo z jednej strony bardzo podoba mi się styl tej autorki i to w jaki sposób zagłębia się w uczucia swoich bohaterów. Jej książki są głównie o uczuciach a nie o wydarzeniach. I robi to dobrze, książki są wciągające, łatwo polubić bohaterów. Ale miałam też wrażenie przynajmniej w tej książce że trochę te postaci są za bardzo przerysowane. W "Słowiku" nie miałam takiego odczucia. Mimo wszystko oceniam tą powieść na plus, bo wysłuchanie jej sprawiło mi przyjemność, poruszała moje uczucia a tego przede wszystkim szukam w literaturze, przeżywania i współodczuwania z bohaterami. Myślę, że sięgnę też po inne pozycje tej autorki.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter #czytajzhejto #literatura #ksiazki
Tytuł: Nocna droga
Autor: Kristin Hannah
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Świat Książki
ISBN: 9788382890013
Liczba stron: 456
Ocena: 6/10
To moja kolejna po "Słowiku" książka tej autorki. Tym razem fabuła jest osadzona w czasach współczesnych. W zasadzie książka ma dwie bohaterki, których oczami poznajemy wydarzenia. Pierwsza z nich to Lexi - nastolatka, która ma za sobą ciężkie dzieciństwo. Matka narkomanka, bezustanne błąkanie się po domach zastępczych z powrotami do matki, która nie chciała wypuścić córki ze swoich toksycznych objęć. Po śmierci matki dziewczyna, która całe życie żyła w świadomości że nie ma rodziny, dowiaduje się że ma cioteczną babkę, która chce ją przyjąć pod swój dach. Lexi po raz pierwszy może poczuć że komuś na niej zależy i że ma dom.
Druga bohaterka to Jude, jest nadopiekuńczą matką dwójki bliźniaków - Mii i Zacha. Cały czas martwi się o bezpieczeństwo dzieci i szczęście Mii, która nie ma jak jej brat przebojowego charakteru a co za tym idzie i przyjaciół. Los tych kobiet splata się gdy Lexi, zaprzyjaźnia się z Mią a po pewnym połączy ją też uczucie z bratem przyjaciółki. Niestety w pewnym momencie, tuż przed ukończeniem szkoły tragiczny wypadek zniszczy życie wszystkich tych osób. Od tego czasu każde z nich będzie się zmagać ze swoim losem i tragedią samotnie aż do czasu aż ich ścieżki znowu się przetną.
Mam trochę problem z oceną tej książki bo z jednej strony bardzo podoba mi się styl tej autorki i to w jaki sposób zagłębia się w uczucia swoich bohaterów. Jej książki są głównie o uczuciach a nie o wydarzeniach. I robi to dobrze, książki są wciągające, łatwo polubić bohaterów. Ale miałam też wrażenie przynajmniej w tej książce że trochę te postaci są za bardzo przerysowane. W "Słowiku" nie miałam takiego odczucia. Mimo wszystko oceniam tą powieść na plus, bo wysłuchanie jej sprawiło mi przyjemność, poruszała moje uczucia a tego przede wszystkim szukam w literaturze, przeżywania i współodczuwania z bohaterami. Myślę, że sięgnę też po inne pozycje tej autorki.
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.vercel.app/
#bookmeter #czytajzhejto #literatura #ksiazki
Jude to jedna z najbardziej irytujących postaci jakie spotkałam w literaturze. Piękny przykład toksycznej matki. W czasie czytania strasznie wkurzała mnie ta postać
@wirtuoza mnie też, szczególnie jej zajadłość w stosunku do Lexi po wypadku. Przecież Zach mógł być na jej miejscu. Wydaje mi się że nawet uczucia matczyne tego nie tłumaczą. No i nie grała mi ta jej cudowna przemiana na końcu, i ta cierpiętnicza postawa Lexi też jak dla mnie trochę nieprawdziwa. Ale trzeba przyznać że książka budzi emocje
Zaloguj się aby komentować