#kinozmahjongiem #kino #filmy #film
--oczywiście kopia z mirko - zobaczymy gdzie więcej atencji dostaną starsze polskie filmy ---
Znowu zestaw typu: starsze polskie kino + horrory. Ale, że sporo tego nazbierało się przez kilka dni to na razie tylko polskie filmy, a w kolejnym wpisie horrory, które udało mi się zobaczyć.
Uwaga! Mogą być spoilery!
Potop - ekranizacja powieści Henryka Sienkiewicza była moim podstawowym seansem w weekend. Prawie 5 h zajebistej rozrywki na bardzo wysokim poziomie. Niesamowite jak ten film po latach wygląda - spokojnie może przetrwać jeszcze wiele lat i nie postarzeć się ani chwili. Oczywiście był to seans-odnowienie, bo chyba każdy na jakimś tam etapie swego życia zetknął się z tym tytułem. Daniel Olbrychski szaleje w roli Kmicica i zabiera cały ekran za każdym razem gdy się pojawi. Wiele już widziałam filmów z tym aktorem i nawet się mówi, że Kmicic trochę zajebał atencji i tak się kojarzy czasem tego aktora z tej roli, ale nic dziwnego - Olbrychski jest idealnym Kmicicem! O kultowych już scenach jak solo Kmicica z Wołodyjowskim, Roch Kowalski czy onelinery Zagłoby to chyba nie ma co się rozpisywać. Kto filmu nie zna, tak dobrze, a nie z łapanki czy skróconą wersję do kotleta, polecam mocno nadrobić.
Gdzie jest trzeci król - krótki kryminał na podstawie tekstu Joe Alexa. Para milicjantów zostaje wysłana do muzeum w Borach by zapobiec kradzieży cennego obrazu. Do obejrzenia, postacie fajne, pełnokrwiste, typowy kryminał, nie wiem co więcej napisać, ale odebrałam ten czas spędzony na oglądanie pozytywnie.
Ewa chce spać - o boże jaki to jest zajebisty film! Czemu ja nie widziałam tego wcześniej! Ludzie znają Rejs czy inne misie a tak mi się wydaje, że Ewa chce spać jest nieco bardziej z boku, a przecież to tak samo wysoki poziom komedii. Gorąco polecam, tym co nie widzieli. Chyba najbardziej mi się podobało jak Ewa jebie prawie przez cały film milicję
Hrabina Cosel - w sumie nie wiem jak ocenić ten film, bo były momenty gdy nie mogłam przykuć uwagi. Typowy film, który jest dość średni ale jego oceny podwyższa rola ciągnąca cały obraz jak koń pociągowy. Jadwiga Barańska w roli Hrabiny Cosel to po prostu sztos. Niesamowita aktorka, może to nie jest tak posągowa rola jak w Nocach i Dniach, ale bardzo blisko. Możliwe, że na świeżo po seansie Potopu ten film mógł od razu mieć u mnie minusa z powodu porównania, ale i tak obecność Barańskiej wiele wynagradza.
Zakazane piosenki - chodziło za mną odświeżenie tego seansu i dobrze, bo niewiele pamiętałam. Nie wiem co więcej napisać o tym filmie, chyba tyle, że podczas seansu zrozumiałam, że mam powoli małą manię na oglądanie Warszawy w trakcie wojny lub zaraz po. Ogólnie nie lubię tego miasta i nie znam za dobrze i nie za bardzo chcę. Ale widoki tego miasta sprzed wielu lat tworzą we mnie dużo zainteresowania - w sensie oglądania, a nie sprawdzania historii.
Zamach - akcja dzieje się w czasie okupacji Polski. Planuje się zamach na kata Warszawy. Masa młodych ludzi, którzy walczą w mieście -ich najnowsza misją jest wykonanie wyroku ma brutalnego dowódcę SS. Poznajemy ich przed akcją i w trakcie akcji. Jeśli ktoś lubi takiego rodzaju filmy to się nie rozczaruje. Ogląda się bardzo dobrze, motywacje i zapał ludzi, ogromny stres gdy niemieckie patrole spotykają naszych bohaterów, ich zauroczenia, chęć walki, to wszystko sprawia, że chce się oglądać ten film minuta za minutą.