Cześć! Trochę już tu zaglądam, a jeszcze się nie przywitałem. Jestem Jasieksor i na co dzień ciężko pracuję nad rozwiązywaniem wymyślonych problemów, ale jak już mam chwilę wolnego czasu, to lubię go marnować na tworzenie muzyki. „Ależ jakiej muzyki?” - pewnie spytacie. Otóż odpowiedź jest prosta: durnej.
Kiedyś (15 lat temu) robiłem rapowe parodie. Były wątpliwej jakości i jeszcze bardziej wątpliwej treści, ale przyjęły się znakomicie. Ten sukces pchnął mnie do nauki produkcji własnych podkładów, co przerodziło się bezpośrednio w naukę gry na gitarze, a potem na perkusji. Mimo szczerych chęci nie mogłem w tej nauce wytrwać, ale produkcja nadal sprawiała mi frajdę. I tak odnalazłem ścieżkę w swoim muzycznym życiu - durne remiksy durnych utworów.
Z większych sukcesów to byłem parę lat temu gościem Czwórki, gdzie prezentowałem swoją remiksową twórczość w ramach programu Hejterska 4. A potem dzwonił do mnie Marian Lichtman z Trubadurów, mówiąc „pozdro jasieksor nagramy coś wierzę”. No nic nie nagraliśmy jeszcze, ale wszystko przed nami.
Z planów i marzeń, to bardzo chcę zacząć grać na żywo, ale abstrahując od tego, że kompletnie nie wiem jak się za to zabrać, to obawiam się, że moje wypociny są zbyt niszowe.
Żeby lepiej to zobrazować, to zastawiam tutaj link do swojego najnowszego dzieła, czyli interpretacji frstajlu Wujka Samo Zło pod nazwą „Kutajka (Wujek Samo Zło Madafaka)”:
https://youtu.be/_hWBJzkM6JY
Miłego wieczoru życzę.
PS. Lubię hejto, bo jest tu mniej ludzi siedzących w politycznej echokomorze, niż na konkurencyjnym portalu, na którym króluje Uniwersytet Chłopskiego Rozumu.
#tworczoscwlasna, trochę #heheszki, ale na pewo #muzyka i #produkcjamuzyki