#kinozmahjongiem #kino #horror #filmy #film
Tym razem opuszczamy rejony polskiego starszego kina i wyruszamy na podbój horrorów.
Ciężko jest znaleźć dobry horror ale mi się udało coś tam obejrzeć.
Polowanie na czarownice - najmniej horrowaty z zestawu. Dziwi niska ocena na filmwebie, przynajmniej mnie. Raczej ciekawa koncepcja alternatywnej rzeczywistości - czasy dzisiejsze w USA, w której czarownice istnieją i muszą się ukrywać, bo za czary grozi śmierć. Najpewniej okrutna, na stosie. Matka głównej bohaterki pomaga w takim "undergroundzie", gdzie zwykli ludzie ukrywają czarownice i pomagają im przedostać się do Meksyku. Nastoletnia Claire patrzy na te działania matki dość sceptycznie dopóki nie muszą przechowywać w domu dwóch sióstr, z czego jedna jest w wieku Claire. Ciekawostka: w tym obrazie jest wystawiona wyraźna laurka dla pewnego kultowego filmu.
Poroże - dosyć ciekawy horror, bo splata w sobie różne elementy. Nauczycielka zaczyna coraz bardziej się martwić o jednego ze swoich uczniów, z pozoru wydaje się, że to typowa sprawa molestowanego dzieciaka, żyjącego w patologicznych warunkach, ale prawda okazuje się być jeszcze bardziej przerażająca. Ciekawa koncepcja, ale sam horror niestety nie wybija się ponad coś więcej. Pewnie, podobnie jak ja, obejrzycie z zapartym tchem, a po dwóch dniach zapomnicie.
Piękna i rzeźnik - slasher z lekkimi elementami komedii. Ogólnie rzeźnia zaczyna się właściwe po kilku minutach od rozpoczęcia, więc krew zaczyna się lać dość szybko, co mi akurat pasowało, bo miałam ochotę na slashera ale nie wiedziałam czego po tym filmie się spodziewać. Dobra, lekka rozrywka podbita hektolitrami krwi.
Ty jesteś następna - w sumie dwa razy zabierałam się do tego horroru, ale "kliknął" mi właśnie za drugim razem. Elitarna szkoła dla dziewcząt, zabójstwo, duchy. Też taki jakby slasher. Dobrze mi się to oglądało, laseczki są mega wkurwiające i nie jest nam ich żal, natomiast kibicujemy głównej bohaterce. Myślałam, że będzie totalne gówno, ale wszedł film jak złoto.
Tym razem opuszczamy rejony polskiego starszego kina i wyruszamy na podbój horrorów.
Ciężko jest znaleźć dobry horror ale mi się udało coś tam obejrzeć.
Polowanie na czarownice - najmniej horrowaty z zestawu. Dziwi niska ocena na filmwebie, przynajmniej mnie. Raczej ciekawa koncepcja alternatywnej rzeczywistości - czasy dzisiejsze w USA, w której czarownice istnieją i muszą się ukrywać, bo za czary grozi śmierć. Najpewniej okrutna, na stosie. Matka głównej bohaterki pomaga w takim "undergroundzie", gdzie zwykli ludzie ukrywają czarownice i pomagają im przedostać się do Meksyku. Nastoletnia Claire patrzy na te działania matki dość sceptycznie dopóki nie muszą przechowywać w domu dwóch sióstr, z czego jedna jest w wieku Claire. Ciekawostka: w tym obrazie jest wystawiona wyraźna laurka dla pewnego kultowego filmu.
Poroże - dosyć ciekawy horror, bo splata w sobie różne elementy. Nauczycielka zaczyna coraz bardziej się martwić o jednego ze swoich uczniów, z pozoru wydaje się, że to typowa sprawa molestowanego dzieciaka, żyjącego w patologicznych warunkach, ale prawda okazuje się być jeszcze bardziej przerażająca. Ciekawa koncepcja, ale sam horror niestety nie wybija się ponad coś więcej. Pewnie, podobnie jak ja, obejrzycie z zapartym tchem, a po dwóch dniach zapomnicie.
Piękna i rzeźnik - slasher z lekkimi elementami komedii. Ogólnie rzeźnia zaczyna się właściwe po kilku minutach od rozpoczęcia, więc krew zaczyna się lać dość szybko, co mi akurat pasowało, bo miałam ochotę na slashera ale nie wiedziałam czego po tym filmie się spodziewać. Dobra, lekka rozrywka podbita hektolitrami krwi.
Ty jesteś następna - w sumie dwa razy zabierałam się do tego horroru, ale "kliknął" mi właśnie za drugim razem. Elitarna szkoła dla dziewcząt, zabójstwo, duchy. Też taki jakby slasher. Dobrze mi się to oglądało, laseczki są mega wkurwiające i nie jest nam ich żal, natomiast kibicujemy głównej bohaterce. Myślałam, że będzie totalne gówno, ale wszedł film jak złoto.
@Mahjong Link do Piękna i Rzeźnik odsyła do Podróży.
@domofon dzięki! Podmieniłam akurat przed zjebanym limitem edycji xD
W ogóle jak patrzę na oceny tych filmów na filmwebie to ja chujowe horrory oglądam. No nie wiem, dobrze się bawiłam na wymienionych filmach.
Natomiast horror "Sierota" z 2009 roku, który ma 7,1/10 oceny na FW wyłączyłam po 20 minutach i jakoś nie zamierzam wracać, bo po prostu przewidywalność tego filmu bije po oczach od pierwszych minut. Do tego zero grozy i zero krwi. Może potem jest lepiej, ale nie wiem co by mogło mnie zachęcić by kontynuować seans,
Zaloguj się aby komentować