Zakładam, że cena samochodu wyniesie 120-170k pln brutto, zastanawiam się jak najkorzystniej będzie go kupić, bo są chyba trzy opcje:
-
za gotówkę
-
kredyt
-
#leasing
Która opcja będzie najkorzystniejsza? Zakładając, że dysponuję całą potrzebną kwotą na zakup samochodu, prowadzę jdg (ryczałt + vat), samochodem zrobię ok. 15kkm rocznie.
Generalnie to jestem zielony jeśli chodzi o leasing, jeżeli chciałbym się zorientować o jakieś szczegóły, to powinienem uderzać z tym tematem do ASO, czy może szukać jakiejś firmy oferującej takie usługi?
#kiciochpyta #samochody #kupnoauta
Po co za gotowke?
Jezeli roznice w finansowaniu zewnetrznym nie sa duze to lepiej kase zainwestowac w cos co przyniesie zysk- 100 kola czy wiecej to sporo kasy.
Przy zakupie na firmę (zwłaszcza w leasing) musisz brać użytkowanie mieszane - do celów firmowych oraz prywatnych. Przez to mozesz odliczać tylko 75% KUP oraz 50% VAT za wydatki związane z samochodem. Ale skoro jesteś ryczałtowcem, to kosztów nie masz, więc zostaje samo 50% VAT. Oprócz tego limit na zakup auta to 150k - jeśli kupisz droższe to możesz tylko od tych 150k odliczać KUP, z VATem chyba podobnie ale nie jestem tego pewien.
Inna opcja to kilometrówka, no ale wtedy użytek prywatny odpada - wszystko musi być udokumentowane.
Jeśli nie zmienią przepisów to ze sprzedażą auta z firmy też są jaja.
Źródło: jestem na JDG na ryczałcie z leasingiem i każdego dnia pluję sobie w brodę że nie wziąłem najmu, bo mam całe męskie prącie oszczędności
EDIT: wyszło jakbym był jakimś ułomkiem co nie sprawdził co podpisuje i teraz płacze. Leasing brałem będąc jeszcze na liniówce, rok przed wprowadzeniem polskiego wału
Zaloguj się aby komentować