#genetyka
Zaloguj się aby komentować
Polecam nitkę na TT
https://x.com/mbukows/status/1897701325204242845
TLDR: Słowianie są najbardziej spokrewnieni z Bałtami, z terenów Białorusi/Ukrainy (bagna Polesia), przybyli na ziemie współczesnej Polski w 6 wieku.
Nitka w formie artykułu:
https://threadreaderapp.com/thread/1897701325204242845.html
#genetyka #historia

Sprawa jest obiektem sporu naukowców.Pierwsi Słowianie niewiele po sobie zostawili. Nie pisali, budowali z drewna, palili zwłoki. Różnicowanie genetyczne mocno niepewne. Ale opanowali sporą część kontynentu, do dzisiaj językami słowiańskimi posługuje się większość Europejczyków. Dla bardziej zainteresowanych tematem polecam książkę Cywilizacja Słowian

@GazelkaFarelka chyba nic nowego tutaj nie ma. Badania mtDNA sugerują, z kolei, ciągłość genetyczną na obszarze Polski od czasów starożytnych.
Czyli Piasty nie z lasu, a z bagna wyszli.
Zaloguj się aby komentować
Jaki jest zakres tego testu i dane jakie się otrzymuje? Tylko haplogrupa Y, czy jeszcze coś badają? Dają jakiś genom żeby sobie plik wrzucać gdzieś do analizy w innych miejscach?
Czy można wziąć opcję z tymi 30 dniami premium i zrezygnować przed upływem 30 dni, żeby nie przedłużyli na rok i nie naliczyli tych 99 euro, czy naliczą je i tak?
#genetyka #genealogia
@GazelkaFarelka ja bym to olał i szukał wpisów w kościele albo w metrykache miejskich. Tam będzie dużo lepiej opisane kto i gdzie i z kim.
Po za tym to:
@GazelkaFarelka Co do dalekiej rodziny to ja mam bardzo rzadkie nazwisko, kilkadziesiąt osób na całą Polskę to max. Dostaję czasem na swój adres email pomyłkowe emaile bo mam same nazwisko bez imienia. Odsyłam je do właściwego odbiorcy, najczęściej to jest profesor jakiejś uczelni. Nikt nigdy nie podziękował ani nic.
@GazelkaFarelka @Komenda_Miejska_Polucji @Bystrygrzes wrzucam tu screeny jak wyglądają wyniki z MyHeritage o pochodzeniu, o znalezionym podobieństwie. Proponowanych podobieństw są setki, można sortować według najdluzszego fragmentu dna, procentów wspólnego dna itd.
Z premium po zakupie pakietów badań można zrezygnować, najlepiej 29 dnia. Czas premium wykorzystać do poszukiwań.
Z ciekawostek mój tata i mama są daleko spokrewnieni.
Dodatkowo z dwa dni temu doszło opcja Starożytne Korzenie , bedzie pokazywać związki z najstarszymi populacjami.



Zaloguj się aby komentować

Czy zmienność genetyczna gatunków spada w skali globalnej?
Naukowcy, praktycy ochrony przyrody i urzędnicy od dekad podkreślają znacznie zmienności genetycznej dla ochrony
Obecna głównie w dzisiejszej Finlandii, Estonii, Litwie, północnej Rosji plus ludy syberyjskie.
Jak mój prapraprapa trafił na Podkarpacie nie wiem, choć się domyślam. Mogło to się odbyć na zasadzie osadnictwa z północnego Mazowsza podczas karczowania i kolonizacji Puszczy Sandomierskiej w XVI wieku. Mogło ale nie musiało.
Traktuje to wyłącznie jako ciekawostkę o odległym pochodzeniu, w ujęciu genealogicznym nic mi to nie da.
#genealogia #genetyka #drzewogenealogiczne #ciekawostki


@ipoqi nawet nie "jakiś" wareg tylko najprawdopodobniej sam norweski król Olaf II
@ipoqi yep, żeś pan wiking po linii męskiej
@ipoqi a to jakieś specjalne badanie DNA się robi czy każde do tego się nada?
Zaloguj się aby komentować

Genetyczna różnorodność woskowiny usznej
(...)
Grupa naukowców z Uniwersytetu w Nagasaki pod kierunkiem Koh-ichiro Yoshiura odkryła gen, który jest odpowiedzialny za to, czy woskowina jest sucha czy naturalnie wilgotna.
Woskowina sucha występuje częściej u Azjatów, natomiast wilgotna u mieszkańców Europy i Afryki.
#ciekawostki #obr

Poznań/ Instytut Chemii Bioorganicznej PAN w projekcie tworzenia europejskiej bazy danych genetycznych
Projekt Genome of Europe (GoE), określany jako największy program genomowy UE, został zainaugurowany w ostatnic
Co ciekawe, cały materiał genetyczny jemioły jest upakowany w zaledwie 10 parach chromosomów - dla porównania, człowiek ma 23 pary. Chromosomy jemioły są bardzo duże i nawet najmniejszy z nich jest około trzykrotnie większy od całego ludzkiego genomu.
Dla porównania, największy dotychczas zbadany genom należy do rzadkiej japońskiej rośliny ozdobnej Paris japonica i składa się z około 150 miliardów par zasad.
Na pierwszej ilustracji jest porównanie rozmiaru genomu ludzkiego (u góry po lewej) z pojedynczym chromosomem jemioły. Na drugiej - porównanie całego genomu człowieka (również u góry po lewej) z całym genomem jemioły.
#ciekawostki #przyroda #natura #rosliny #genetyka #nauka tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych


@Apaturia o czym to świadczy? Na co to wplywa? Co to daje?
@GrindFaterAnona Badanie genomów roślin pozwala nam m. in. zyskać lepszy wgląd w ich ewolucję oraz funkcjonowanie, a także zrozumieć, jak produkują niektóre substancje. Być może też w przyszłości będziemy w stanie wykorzystać tę wiedzę od strony biotechnologicznej.
W przypadku jemioły okazało się na przykład, że w trakcie ewolucji "zgubiła" gdzieś tzw. kompleks I - duże białko niezbędne do oddychania komórkowego. To coś niespotykanego, nie zaobserwowano tego dotąd u żadnego innego dużego organizmu wielokomórkowego. Ta wiedza może pomóc w przyszłości np. w zwalczaniu jemioły tam, gdzie nadmiernie się rozprzestrzenia. Póki co, to dość trudne.
@GrindFaterAnona @Apaturia jak rozumiem większość z tych genetycznych instrukcji to jednak śmieci z milionów poprzednich generacji: olbrzymie sekwencje są całkowicie pomijane w każdej fazie życia organizmu i nie wpływają na nic.
Co z tego że Twoje DNA jest krótsze lub dłuższe, skoro komórki wykorzystują tylko jego część. Zresztą, u ludzi jest tak samo
Zaloguj się aby komentować

Wpływ Marihuany na Genetykę Ludzką
:banana:
Źródło: https://www.tiktok.com/@ri_science/video/7374385284965846304
#genetyka #biologia
@Deykun a jęczmień ma 80k genów. Jak małe znaczenie dla działania programu ma ilość kodu, wie każdy programista
@m-q bo większość kodu wynikowego to jakiś boilerplate, który musi być w każdym programie: biblioteka standardowa, jakieś api systemowe itd.
Zaloguj się aby komentować

Geny odziedziczone po neandertalczykach powiązane z rozwojem autyzmu
Homo neanderthalensis, czyli neandertalczycy, to nasi najbliżsi kuzyni. Nie jest tajemnicą, że współcześ

Roślina o największym genomie spośród wszystkich organizmów na Ziemi

Najstarsze ludzkie wirusy odkryte w szczątkach neandertalczyków sprzed 50 tys. lat
W kościach dwóch neanderta
Autor ten napisał m.in. książkę "samolubny gen", która pozwala zrozumieć na przykład to, że wierność w związku między mężczyzną i kobietą nie jest wymysłem świętoszków, lecz stanem naturalnym, pożądanym i stabilnym dla populacji. Natomiast jeśli system kulturowy i prawodawstwo przemienia się w kierunku ułatwiania rozwiązłości seksualnej, to nieuchronnie prowadzi do ogólnych szkód, stanu niestabilnego i powstrzymania rozwoju populacji, czyli doprowadza do depopulacji.
Wykorzystując poniżej przedstawioną przez Dawkinsa wiedzę można dokonać depopulacji na masową skalę minimalnymi kosztami, skuteczniej niż ludobójstwem.
"W naszej analizie dwie strategie samic nazwiemy nieprzystępna i łatwa, a dwie strategie samców - wierny i kobieciarz. Właściwe tym czterem typom zachowań reguły behawioralne przedstawiają się następująco. Samice nieprzystępne nie przystąpią do kopulacji z samcem, dopóki nie odbędzie on długiego i kosztownego, trwającego nieraz kilka tygodni okresu zalotów. Samice łatwe z każdym będą kopulowały od razu.
Samce wierne akceptują konieczność długotrwałych zalotów, a po kopulacji zostają z samicą i pomagają jej wychowywać młode. Samce kobieciarze są bardzo niecierpliwe i jeśli samica nie odbędzie z nimi kopulacji od razu, odchodzą i szukają innej samicy. Również po kopulacji nie pozostają, by grać rolę dobrych ojców, lecz oddalają się w poszukiwaniu następnych samic. (...) prześledzenie ich losów i tak będzie pouczające. Wzorem Maynarda Smitha, rozmaitym kosztom czy stratom, jak i uzyskiwanym korzyściom przypiszemy umowne, hipotetyczne wartości. Dla uogólnienia moglibyśmy zastosować symbole algebraiczne, ale dzięki liczbom analiza będzie łatwiejsza do prześledzenia.
Przyjmijmy, że zysk genetyczny, jaki przypada na każdego z rodziców w wyniku zakończonego powodzeniem wychowania potomka, wynosi +15 jednostek. Koszt wychowania jednego dziecka, w którym zawiera się koszt całego przeznaczonego dla niego pokarmu, czasu spędzonego na opiece nad nim i wszelkiego ryzyka podjętego dla jego dobra, niech wynosi -20 jednostek. Koszt ten ma wartość ujemną, ponieważ jest „wpłacany” przez rodziców. Ujemny jest również koszt czasu straconego w przedłużających się zalotach. Niech wynosi on -3 jednostki. Wyobraźmy sobie populację, w której wszystkie samice są nieprzystępne, a wszystkie samce wierne. Jest to idealne społeczeństwo złożone z przykładnych małżonków. W każdej z par zarówno samiec, jak i samica osiągają ten sam zysk. Zyskują po +15 za każde wychowane dziecko oraz dzielą między siebie po równo koszty jego wychowania (-20), które wynoszą przeciętnie po -10 za każde dziecko. Obydwoje płacą po -3 punkty kary za stratę czasu w długich zalotach. Przeciętny zysk sumaryczny przypadający każdemu z rodziców za udane wychowanie dziecka wynosi więc +15-10-3 =+2.
Przypuśćmy teraz, że w populacji pojawia się jedna łatwa samica. Wiedzie się jej bardzo dobrze. Nie ponosi kosztów wynikających ze straty czasu, ponieważ nie wdaje się w długie zaloty. Skoro wszystkie samce w populacji są wierne, może liczyć na to, że obojętne z kim się połączy, znajdzie w nim dobrego ojca dla swoich dzieci. Jej przeciętny zysk z każdego dziecka wynosi +15 - 10 = +5, to jest o 3 jednostki więcej niż jej nieprzystępne rywalki. Geny na łatwość zaczną się więc rozprzestrzeniać. Gdyby sukces łatwych samic był tak wielki, że zaczęłyby dominować w populacji, również w obozie samców zaczęłyby następować zmiany. Jak dotąd monopol miały samce wierne. Teraz jednak, jeśli w populacji pojawi się samiec kobieciarz, zaczyna mu się wieść lepiej niż jego dochowującym wierności rywalom. W populacji, w której wszystkie samice są łatwe, zyski samca kobieciarza są rzeczywiście obfite. Zdobywa +15 punktów, jeśli dziecko udało się odchować, a on nie poniósł żadnych kosztów. Brak kosztów wyrażony jest głównie w postaci swobody odejścia i kojarzenia się z następnymi samicami. Każda z nieszczęsnych, porzuconych przez niego żon trudzi się, samotnie wychowując dziecko, płacąc całkowity -20-punktowy koszt, choć nie ponosi przynajmniej strat w wyniku przedłużających się zalotów. Zysk netto łatwej samicy, gdy natrafi na samca kobieciarza, wynosi więc +15 - 20 = -5; zysk samego kobieciarza natomiast +15.
W populacji, w której wszystkie samice są łatwe, geny na bycie kobieciarzem będą się rozprzestrzeniać błyskawicznie. Jeśli liczba kobieciarzy powiększy się tak znacznie, że zaczną dominować w męskiej części populacji, łatwe samice znajdą się w poważnych tarapatach. Każda nieprzystępna samica będzie miała znaczną przewagę. Z jej spotkania z samcem kobieciarzem nic nie wynika. Ona nalega na długie zaloty, on odmawia i oddala się w poszukiwaniu innej samicy. Żaden z partnerów nie ponosi kosztów marnowania czasu. Nikt też nic nie zyskuje, ponieważ nie dochodzi do spłodzenia dziecka. W populacji, w której wszystkie samce są kobieciarzami, zysk netto samicy nieprzystępnej wynosi zero. Jest to raczej niewiele, ale i tak więcej niż -5, czyli przeciętny wynik uzyskiwany przez samicę łatwą. Nawet jeśli łatwa samica zdecydowała się opuścić swoje młode po porzuceniu jej przez kobieciarza, i tak obciążają ją koszty wytworzonego jaja. Tak więc geny na nieprzystępność zaczną się znów rozprzestrzeniać w populacji.
By dopełnić tego hipotetycznego cyklu wydarzeń, gdy liczba samic nieprzystępnych wzrośnie tak, że zaczynają dominować, samce kobieciarze, którym tak dobrze szło z łatwymi samicami, są coraz bardziej przyparci do muru. Kolejne samice nalegają na długie i żmudne zaloty. Kobieciarze chodzą od samicy do samicy i wszędzie powtarza się ta sama sytuacja. Zysk netto samca kobieciarza, gdy wszystkie samice są nieprzystępne, wynosi zero. Gdy w populacji pojawi się wierny samiec, nieprzystępne samice będą się kojarzyć jedynie z nim. Jego zysk netto wynosi +2, czyli więcej niż zysk kobieciarza. Geny wierności zaczną się więc rozprzestrzeniać.
Tak oto po wykonaniu pełnego cyklu powróciliśmy do punktu wyjścia. Podobnie jak w przypadku analizowania zachowań agresywnych, przedstawiłem rozwój wydarzeń tak, jakby zachodziły tu nieustanne oscylacje. Można jednak dowieść, że w rzeczywistości do żadnych oscylacji by nie doszło. System dążyłby do osiągnięcia stanu stabilnego."
R. Dawkins, "Samolubny gen".
#ksiazki #biologia #nauka #genetyka #socjologia #kulturoznawstwo
@Pszczelarz depopulacja xD
xD
@AdelbertVonBimberstein Czytaj ze zrozumieniem.
@Pszczelarz czytałem i zgrabnie przechodzisz od swojej opinii do tekstu źródłowego.
I "powstrzymanie rozwoju populacji" =\= "depopulacja". To twoje pierwsze duże nadużycie.
Zaloguj się aby komentować
Pytam serio. Dlaczego nie trójkami albo czwórkami?
Większa liczba rodziców dawałaby chyba większe szanse na przetrwanie potomstwa?
Zatem - dlaczego w celach prokreacji dobieramy się akurat w pary?
#biologia #genetyka #dlaczego #pytanie #pytaniaiodpowiedzi #glupiepytanie
Dyskusja trochę idzie w niezamierzoną chyba przeze mnie stronę.
Najbliżej był chyba @hellgihad .
Przekształcę moje pytanie:
Czemu akurat 2 płcie są optymalne z punktu widzenia ewolucji?
Uprzedzając:
1. Nie chodzi mi tu o żadne gender studies.
2. Nie piszcie, że "przecież są tylko 2 płcie". Nie chodzi o to co jest, lecz o to dlaczego tak jest.
3. Nie chodzi o trójkąty w naszym rozumieniu. Inne wielokąty też nie
4. Nie chodzi też o model typu jedna samica, wiele jajeczek, wielu samców.
5. @moll ma rację. Faktycznie rozróżnijmy wychowanie od rozmnażania. Skupmy się na rozmnażaniu
@psalek Tutaj nie ma prostej, jednoznacznej odpowiedzi, bo wpływa na to wiele czynników.
Jednak jednym z najważniejszych jest czynnik prawdopodobieństwa.
Upraszczając, najbardziej dwie płcie to najwyższe prawdopodobieństwo wpadnięcia na siebie koniecznych do rozmnażania osobników, przy jednoczesnym zapewnieniu zmienności genetycznej (w przypadku dzieworództwa zmienności nie ma, w przypadku obojnactwa jest znacznie ograniczona).
Ewolucja naturalnie optymalizuje - to właściwie najlepszy opis tego mechanizmu.
@ataxbras
prawdopodobieństwo wpadnięcia na siebie koniecznych do rozmnażania osobników
O to to to. Tego mi zabrakło w moich rozważaniach.
Ciekawe czego jeszcze
@psalek Z tego samego powodu dla którego nóg jest albo 2 albo 4. Bo wystarczy.
A z ewolucyjnego punktu widzenia to nie ma za bardzo sensu, bo natura dąży do najbardziej efektywnych rozwiązań.
Nie. Do wystarczajaco efektywnych rozwiązań by działało. Gdyby ewolucja była możliwie najbardziej efektywna mielibyśmy może w pełni funkcjonalne ogony służące jako trzecia noga lub "ręka"... Choć z drugiej strony dla postawy wyprostowanej ogon mógł być też problemem.
Ściśle to 2 nogi nie są efektywne, 4 to lepsza podstawa dla masy ciała. I dla przykładu poród u ludzkiej sa... kobiety to jest mniej efektywny i potencjalnie niebezpieczny właśnie przez tą nieszczęsną postawę wyprostowaną. Ale ewolucja zrobiła co zrobiła z tego co miała w danym momencie do dyspozycji ot co.
@dsol17 fajne ujęcie tematu. Dzięki.
Ale pogmeram dalej: czemu dwie płcie okazały się lepsze niż jedna z np. bardziej aktywną mutacją genów?
@psalek bo mutacja w ramach jednego organizmu nie zapewnia wymiany między osobnikami - zmiany zachodzą w obrębie jednego, nie ma jak to się mieszać
nie jestem biologiem. Niemniej widzę to tak - z perspektywy samej prokreacji szukasz najlepszego genu (pomijając już konstrukty społeczne). Znalezienie dopasowania dla 3 partnerów będzie zdecydowanie trudniejsze w związku z tym w sytuacji innej niż idealna zaczniesz wymierać. Oczywiście istnieją opcje kombinowane jak większa liczba samców na samicę lub jeden samiec na wiele samic ale mówimy o trzeciej płci a nie takiej kombinacji co komplikuje sprawę zamiast ją ułatwiać.
Z perspektywy wychowania znów są prostsze rozwiązania jak np stado gdzie kolektywnie masz więcej potomstwa i większą siłę wsparcia. Jak byś na to nie patrzył nie ma to sensu z perspektywy działania doboru naturalnego.
edit: ale wcale bym się nie zdziwił jakby gdzieś coś
Zaloguj się aby komentować
To by było totalnie nieprzewidywalne kombo. xD
#strumienmysli #rozkminydlazabawy #ai #sztucznainteligencja #artificialintelligence #machinelearning #uczeniemaszynowe #si #genetyka #dna #ewolucja
A nauczyło się już palce robić na generowanych grafikach? Bo jak nie, to czeka nas rozwój w branży rękawiczek
@smierdakow :)
Zaloguj się aby komentować

Co to Jest Fenotyp u Roślin Konopi?
roślinykonopi #genetyka #fenotyp #thc #fotothc
https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C98068%2Cpoznano-sekwencje-meskiego-chromosomu.html
Praca:
https://www.nature.com/articles/s41586-023-06457-y
#wiadomosciswiat #medycyna #genetyka
@Pan_Pardevv to chyba niedobrze
@Macer nooo, jeszcze coś wykryją...
@5tgbnhy6

Zaloguj się aby komentować
#myheritage #dna #laboratorium #genetyka
Gdzieś kiedyś było, że bliźniakom wychodziły zupełnie inne wyniki. To nie jest płacenie dużego hajsu za dane instytutu z d⁎⁎y? Nie lepiej opłacić kogoś kto zna się w odszukiwaniu śladów po przodkach? Wołaj jak się czegoś dowiesz/zdecydujesz na badanie bo niemniej jednak ciekawy temat
@monke 36 euro to teraz spoko cena. Pewnie mniej niż opłacanie kogoś. Tak czy siak trochę się cykam i szukam informacji co jest bardziej wiarygodne. To czy AncestryDNA.
@goodfella chyba też zależy czy masz jakieś info o przodkach z innych kontynentów bo tak to pewnie wyjdzie Ci że w ponad 90% jesteś Słowianinem i elo fajrant pora na csa.
Zaloguj się aby komentować