959 + 1 = 960
prywatny licznik: 41/?
Tytuł: Plama na złotej puszczy
Autor: Bolesław Mrówczyński
Kategoria: literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza
Liczba stron: 221
Ocena: 6/10
"Czy to w polu, czy w obozie
Harcerz zuch i chwat
Czy pod wozem, czy na wozie
Śpiewa, gwiżdże rad"
Książka o harcerzach, nic dodać nic ująć. Zaczyna się jak u Hitchcock'a, z grubej rury - harcerze przyjeżdżają na obóz do mazurskiej puszczy, i od razu trafiają na pożar lasu, który pomagają ugasić. Głównym bohaterem i narratorem jest druh Kowalski, zastępowy "Czajek". Sprawia wrażenie niezbyt pewnego w tym co robi, jego podopieczni nieraz wydają się bardziej bystrzy od niego. Wyróżnia się z nich szczególnie jeden, Piętek. Ideał, na wszystkim się zna, wszystko zrobi, z każdym nawiąże przyjacielskie stosunki. Reszta z harcerzy to jakaś szara masa, ot są, ale nie zapamiętuje się ich jakoś szczególnie, może poza druhem kwatermistrzem, który (jak przystało na czasy PRL) wszystko załatwi.
Harcerze po urządzeniu się w lesie prowadzą własne śledztwo w sprawie pożaru. Rychło okazuje się że było to podpalenie, ale milicja szybko umarza postępowanie z powodu niewykrycia sprawców. Strażnik lasu, zaciekły wróg Niemców oskarża starszego mieszkańca pobliskiej wsi, niejakiego Zygfryda Boeniga, Mazura z dziada pradziada (wychodząc pewnie z założenia że z takim nazwiskiem to na pewno Niemiec, a Niemiec twój wróg!). Okazuje się że w osadzie tej, nazwanej przez harcerzy "Starą Wsią" mieszkają razem powojenni przesiedleńcy z różnych stron polski oraz dawni mieszkańcy tych ziem. Oczywiście rodzi to rozmaite konflikty, które wspaniali harcerze szybko rozwiązują pomagając socjalistycznie każdemu, a w szczególności wspomnianemu dziadkowi Boeingowi. Tenże okazuje się bohaterem, członkiem byłego Związku Polaków w Niemczech, organizacji mocno represjonowanej podczas II WŚ.
I tak powoli do finału toczy się akcja, oparta głównie na dochodzeniach, poszukiwaniu śladów w lesie, pomocy okolicznej ludności czy rozmaitych zajęciach obozowych harcerzy. Solidna książka harcerska, oczywiście pełna dydaktyzmu i moralizatorstwa ale dzięki temu urocza. Dla fanów gatunku.
Wygenerowano za pomocą
https://bookmeter.xyz
#bookmeter