Dyskusja trochę idzie w niezamierzoną chyba przeze mnie stronę.
Najbliżej był chyba @hellgihad .
Przekształcę moje pytanie:
Czemu akurat 2 płcie są optymalne z punktu widzenia ewolucji?
Uprzedzając:
1. Nie chodzi mi tu o żadne gender studies.
2. Nie piszcie, że "przecież są tylko 2 płcie". Nie chodzi o to co jest, lecz o to dlaczego tak jest.
3. Nie chodzi o trójkąty w naszym rozumieniu. Inne wielokąty też nie 😀
4. Nie chodzi też o model typu jedna samica, wiele jajeczek, wielu samców.
5. @moll ma rację. Faktycznie rozróżnijmy wychowanie od rozmnażania. Skupmy się na rozmnażaniu
@psalek mylisz rozmnażanie z wychowaniem trochę moim zdaniem.
Do samego rozmnażania wystarczą dwa osobniki - różne geny, łatwy do ogarnięcia akt prokreacji, dla kolejnego pokolenia łatwo o partnera o innej puli genowej niż własna.
Za to masz różne modele "wychowawcze" - masa albo jakość. Tam gdzie jest dużo potomstwa rodzice nie martwią się wychowaniem, za to tam, gdzie młodych jest mniej, wychowanie trwa dłużej i najczęściej młodymi zajmuje się para lub wręcz stado albo jak u ludzi - społeczność.