Przyklad nr 1:
Koleżanka, z którą nigdy bym nic więcej nie chciał, bo pstro w głowie, ogólnie wykształcona z dobrą pracą, taka spoko żeby ją do ekipy wziąć na jakiś wypad czy piwo, ale mentalna karyna z toku myślenia pod wieloma względami (instagmerka i samochodziarA). Żali mi się, że chciałaby kogos na stałe. W międzyczasie wybiera spotkania z typowymi "bad boyami z BMW" i robi za worek na sperme. Raz opowiadala mi, że spotykała się z kimś kto o nią dbał i rzekła "on by mnie zasłodził, za dobry był". Potem znów spotykała się z ruchaczem i dalej się żaliła, że nie ma z kim obejrzeć filmu czy razem zjeść i cierpi na samotność. Finalnie teraz dyma ją typ z miasta 200km dalej i urwała nawet kontakt koleżeński ze mną (mam to w dupie, bo nie znaliśmy się długo)
Przykład nr2:
Moja bardzo dobra kumpela, zapoznałem ją ze swoim przyjacielem. Sama go nakręcała na relację, w między czasie robiła push-pull. Chłop z zasadami, ale wyluzowany. Taki wiecie - poszłaby z nim i na obiad rodziny, ale też na kajaki, ale też na impreze, no generalnie wszystko. Do tego bardzo zamożny, mega wysportowany, dużo zainteresowań, wiedzy i wygadany. Ona pogubiona jak pedofil w disneylandzie. Też narzekała na samotność i że nikogo normalnego nie może znaleźć Co zrobiła? Zaczęła krzywić rzeczywistość, że oni to byl itylko koledzy i wróciła do relacji z typem, co ją olał pół roku temu XDDD
Przykład nr 3:
Rozmawiam o tym wszystkim z moją kuzynką 23 lvl i ona staje w ich obronie, że były skrzywdzone i to generalnie wina męzczyzn, że takie są xDD
Plany życiowe? Chłop z dochodem kilkanaście tysięcy miesięcznie myśli o doktoracie i rozkręceniu małego, lokalnego biznesu w tym samym czasie lub jak to pogodzić, a laska o tym, co by robiła mając bogatego męża i jakie marzenia by spelniała XD
#zwiazki #p0lka #randkujzhejto #heheszki #logikarozowychpaskow
Jezus maria xD