

Komentarze (48)
@Rimfire do kolekcji dodać można utwór "urodzinowy"
pamiętam jak moi koledzy co to gówno palili, się ową piosenką zachwycali nie kumając o czym ona w ogóle jest.
Zdradzę Ci sekret: Mało kto 20-25 lat temu umił w angielski. W szkołach uczono jeszcze w latach 90-tych rosyjskiego (serio), a ja na przyklad uczylem sie niemieckiego. Dopiero nieco później angielski wszedł na pełnej. Także nie dziwie się Twoim kolegom. To z pozoru wesoła piosenka, tak jak Pumped up Kicks.
@maly_ludek_lego nie no, to była klasa z rozszerzonym angielskim. xD
@Rimfire to niczego nie dowodzi, angielski w szkole daje dosłownie 0% do umiejętności posługiwania się językiem. Gdybym się w porę nie ogarnął z przejmowaniem się tym co nauczyciel o moim angielskim sądzi to bym teraz żył w przekonaniu że jestem matołem językowym. A tak to psy szczekały, karawana jechała dalej w gierkach i zagramanicznych TeamSpeakach a dzisiaj posługuję się angielskim lepiej niż większość moich nauczycieli tego języka.
@maly_ludek_lego W dużych miastach w latach 90tych już dawno był angielski
@utede ok, jestem z piździchowa. To dlatego.
Ziooomm...Ale przecież palenie zioła jest spoko, pozytywni ludzie i przekaz... Jakie narkotyki, jakie uzależnienie... Sadzic, Palić, Legalizować
@Dzawny Swoją drogą miałem gościa na studiach, który nieironicznie tak myślał. Co kilka zdań zawieszało mu się okablowanie xD
Skończył na pierwszym semestrze xD
@maly_ludek_lego tacy to są asy. Oni chyba we własnym mniemaniu nie zachowują się jak przymuły. Nieświadomi kilkusekundowych lagów i stylu wypowiedzi jak Laska z Chłopaki Nie Płaczą.
@maly_ludek_lego Chyba każdy miał takiego typa na studiach
Komentarz usunięty
narkotyki są dla ludzi. inną sprawą jest, że są na świecie idioci. ale nie martwcie się, bo idiota, choćby był straight edgem, to dalej ten sam idiota.
@dradrian_zwierachs potwierdzam, sam jestem stright edgowcem i idiotą
@izopropanol za samą świadomość własnej głupoty zyskuje się miano umiarkowanie mądrego. ciężkie przypadki zidiocenia uważają się się za jaśnieoświeconych wybrańców.
@Rimfire Jest całe mnóstwo takich piosenek.
Choćby kawałek "Golden brown" Stranglersów, który wcale nie mówi o złotej mulatce i o miłości do niej kierowanej bo Golden brown to... gatunek heroiny
@Mikel albo "Mama" Genesis słyszana czasem w radiu w Dzień Matki. A jest o starej prostytutce przypominającej autorowi matkę. https://youtu.be/Ccs2rt0oSzQ?si=ZJXWb3cpXSpRe-km
@Margines ta piosenka jest doskonała
Z naszego podwrórka, chociaż to cover
https://m.youtube.com/watch?v=i_yIxAsR534&pp=ygUOSGVyYSBrb2thIGhhc3o%3D
@Rimfire Ja nie mam pojęcia o czym jest 99% piosenek (nawet tych Polskich).
Grechutę zrozumiem ale taką Sanah, Come czy kaliber 44? (strzelam możliwie szeroko :D)
Zagramaniczne to samo, coś tam sobie brzdękają i podoba mi sie albo nie.
Kiedyś do jakiegoś ciemnego rapera z juesej kiwałem głową a kumpel z Kanady mnie wyjaśniał, że ta piosenka obraża po całości białych i jak moge tego słuchać.
A no moge bo nic nie kumam xD
@Rimfire była jeszcze taka piosenka, co to puszczają ją na pierwszy taniec, a jest o rozstaniu xD tylko nie mogę sobie przypomnieć tytułu
@kubex_to_ja karramba - pocaluj mnie w dupe?
@kubex_to_ja wybacz lenistwo, bo nie chce nawet mi sie patrzec na tekst, ale chodzi o jolke?
@solly nie, to angielska była, znana taka. Jak sobie przypomnę to wrzucę
Lek jak każdy inny

no i co z tego na coś trzeba yyy umrzeć hehe zioło młyn yyy dupy lubią dym i zajebiście relaksik na yyy kanapie hahaha
a zapici leżo haha czyscioszek jest zdrowy akurat yyy są na to badania
@Rimfire lol xD
Źle to rozumiesz.
Najarasz się, nic ci się nie chce, miałeś ogarnąć milion spraw a już wiesz że dzisiaj się to nie wydarzy to odpalasz typa co odwalił jeszcze bardziej. Ale oboje macie to nosie bo w końcu marihuanen działa.
W sumie zamiast wyrzutów sumienia i krzywej fazy przynajmniej jest nananana na
Para papa
@Rimfire etam... traktowanie tekstów muzyki pop zbyt poważnie to żaden powód do pouczania innych. Odczytujesz tekst wprost, inni nie biorą go ona poważnie, jeszcze inni mają w d - gdzie problem?
To tak jak typiary na weselach śpiewające facet to 🐷
nie chodzi o zrozumienie. to podobnie, jak "last christmas", ktore jest co roku wszedzie puszczane, a piosenka nie ma zadnego istotnego zwiazku ze swietami xd
Ten sam case co religijne "Take me to church" które jest o represjonowaniu homoseksualizmu co jest oczywiste jeśli zrozumiesz choć jeden wers poza tytułem piosenki xD
W drugą stronę zaś jest piosenka "Everybody hurts" REMu. To nie jest piosenka depresjna, to jest piosenka o tym, że każdy czasem ma ciężkie chwile, ale by się nie poddawać wtedy
@Rimfire Bo to w rzeczy samej jest śmieszny kawałek o jaraniu a twoj nick mówi chyba aż za dużo o tym co cię teraz piecze. Jeśli porównasz trawkę z praktycznie każdym innym dragiem to ona jest jak domowe przedszkole co pokazuje, że kompletnie nie masz pojęcia o czym piszesz. Tak- to zwyczajnie luźny i zabawny kawałek o jaraniu, nic więcej.
@Jim_Morrison hehehe dokładnie
@Rimfire no nie, ty to tak interpretujesz. To jest satyra. Jak miałem pewnie z 14 lat to pewnie znałem cały tekst na pamięć, bo akurat miałem ten teledysk na kompie, i mimo to odbierałem ją tak samo jak teraz - jako bekowy kawałek. Tak, opowiada o Afromanie-nieogarze, ale jest to przewrotnie zabawne, a nie jest wymierzone jako żadna przestroga, czy smutna opowieść.
Autor jest/był chronicznym zjarusem, i nagrał luźny, zabawny kawałek na zasadzie czarnego humoru dla innych zjarusów, a do teledysków zaprosił ziomeczków których imidż opiera się na byciu zjaranym i komicznym. I tyle. Możesz to traktować jako przestrogę, ale nie dorabiamy teorii.
Z resztą tak jak piwko wypite z kumplami raz na czas nie powinno nikomu niezaburzonemu zniszczyć życia, tak, tym bardziej, blant. Dawka czyni truciznę. Nawet ze sportem można przesadzić.
Zaloguj się aby komentować
@Rimfire a p co chodzi z lift to heaven?