Zdjęcie w tle
serotonin_enjoyer

serotonin_enjoyer

Kosmonauta
  • 185wpisy
  • 957komentarzy
Dziś nad ranem jak karmiłam kociaki zaczęłam lekko pokasływać a już pół godziny później ból gardła wszedł na pełnej. A jakby tego było mało dziś byłam z siostrą i jej suczką i weta z podwodu narośli w pyszczku. Okazało się że to czerniak pyszczka. Sońka ma 14 lat, jest u mojej siostry od 3 lat a wcześniej była własnością moich sąsiadów z dołu - starsi ludzie, którzy nie za dobrze ją traktowali. nawet nasza wetka powiedziała, że do dupy taka sutuacja - pies w końcu dostał dobry dom to się takie gówno musiało przyplątać.
Do dupy takie urodziny (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻
#zalesie
KatieWee

@serotonin_enjoyer (づ•﹏•)づ

Zaloguj się aby komentować

Ech, obiecalam sobie rok temu ze juz żadnych kotow na tymczas. A w zeszły czwartek po 22 mam telefon: trzy kilkudniowe kociaki, ślepe, brak kotki, nie ma ich gdzie umieścić, przyjmiesz do poniedzialku bo w poniedziałek przejmie je ktoś inny? Szybki rachunek w głowie, nieprzespane noce bo trzeba karmic co dwie godziny, na pewno sie do nich przywiąże, mogą okazać sie chore ale hej, tylko do poniedzialku. Biorę. Mąż w pracy jeszcze nic nie wie, zaraz wroci i bedzie jeszcze musiał jechać po mleko i butelki do karmienia do dziewczyny ktora w poniedzialek ma je przejąć. I po 23 przyjezdzają do mnie 3 bidulki, czarno-białe, w pudelku wielkości jak po platkach śniadaniowych zajmują wszyscy trzej (bo to chłopaki) może z jedna trzecią powierzchni denka. I zaczyna się nasza przygoda. Karmienie takich maluchów musi odbywac sie co 2-3 godziny ale sprawy okolokarmieniowe tez trochę zajmują wiec nawet i 40 minut mi schodzi na wszystko (podgrzac mieszankę, zmienić wodę w termoforze, nakarmic, wymasować brzuchy i pupy zeby kociaki mogly się wysikać i wykupkać, schowac reszte mieszanki, umyć strzykawkę) Przychodzi poniedziałek a mi juz teoche trudno się rozstać ale trzeba byc twardym a nie miętkim więc dogaduje sie już na przekazanie kociaków do drugiego domu tymczasowego. Dziewczyna ma je odebrać po pracy. Ale po poludniu znowu telefon: "Dzieje sie, na działkach znalezione nowe kociaki, trzytygodniowe, juz od kilku dni bez matki, Ania moze je przejac jak te moga zostac u ciebie" No i jak tu odmówić. No i wczoraj cyknął nam bezsenny tydzień razem. Z tej okazji pierwszy z kociaków otworzył oczy, dzis drugiemu zrobiły sie szparki jak dziury wysikane w śniegu (troche jak opos wygląda). Czekam jeszcze na oczka u trzeciego. Czy jestem zmęczona, no tak. Ranki sa okropne ale do wieczora daje radę się rozruszać. A widok tych rosnacych maluchów wynagradza mi to wszystko. Nigdy jeszcze nie opiekowalam się tak małymi kociakami, zawsze trafialy fo mnie jak juz były samodzielne. I jestem w szoku ze mozna tak szybko rosnąć. Karmię je kilka razy dziennie wiec teoretycznie nie powinnam dostrzegać zmian a je widzę. Po tygodniu w tym pudelku w ktorym przyjechaly zmiescilyby sie chyba na wcisk. Niesamowita jest tez ich wola życia, to jak pelzna do jedzenia, próbują się wspinać i dopchnąć do smoka z mlekiem. Przykro troche tylko patrzec jak juz najedzone szukaja jeszcze cycka kotki zeby po prostu zasnąć z cycem w pyszczku, wtulone w futro matki a tu nie ma matki wiec tulą się do siebie nawzajem. Przez ten tydzien nabraliśmy tez wprawy i wszystko idzie nam szybciutko bo: po pierwsze termofor zastąpiłam mata grzewczą a po drugie nie musze już masować brzuszków i czyścić pupek bo wyrecza mnie w tym mój kochany piechol Maciek. Nie dość ze oszczedza mi masę czasu to jeszcze ma lepsze skillsy w te klocki. I tak sobie rośniemy szybko.
#koty #zwierzaczki #adoptujniekupuj
4fe3d328-79a2-4a57-8ba8-c1f19a489868
6ffd49a6-8a16-4e7f-8f31-4a72705c0e67
62ae01a9-ea53-4bbb-acf8-dc3da46de9d9
09f46b2e-4d0f-41b8-a531-d984746eb692
Klamra

@serotonin_enjoyer masz ogromne serce. Wzruszyłem się, bo zawsze propsuje pomoc ludziom i zwierzakom (° ͜ʖ °)

d_kris

@serotonin_enjoyer z kotami już tak jest że nigdy nie wiadomo kiedy się jakiś pojawi

03d62e9e-cc89-4c48-b2d5-097fa8c3b57f
WhiteBelle

Moim marzeniem jest zostać domem tymczasowym dla kociąt, ale nawet jeśli byliby sensowni chętni na adopcję, to wiem, że mój kocur by ich nie oddał. Jest hiper opiekuńczy, już jedno kocię wychował i do dzisiaj traktuje jak swoje dziecko. Ba, myślę, że nawet do dorosłego kota by się przywiązał, o ile zostałby przez jego polubiony.

Zaloguj się aby komentować

642 + 1 = 643

Tytuł: Kulawe konie
Autor: Mick Herron
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Insignis
ISBN: 9788366873018
Liczba stron: 417
Ocena: 8/10

Ta powieść to moje odkrycie roku jak na razie. Wybrałam ją tak trochę na chybił trafił na Storytel i to był strzał w punkt. Bawiłam się świetnie słuchając jej, przykuwała uwagę, trudno się było oderwać od słuchania. Na pewno sięgnę po następne dostępne tomy ale chyba będę wolała je przeczytać a nie wysłuchać żeby mi nic nie umknęło. Na pewno też obejrzę serial, który powstał na podstawie tego cyklu tym bardziej że gra w nim genialny Gary Oldman. 
Slough House to miejsce gdzie trafiają agenci MI5, którym w taki czy inny sposób powinęła się noga, w życiu prywatnym czy też podczas zadań służbowych. Slough House to taki czyściec z którego nie ma powrotu na Regent's Park. Można co najwyżej samemu opuścić całkiem służbę. Miejscem tym dowodzi kontrowersyjny Jackson Lamb, który też nie trafił do tego miejsca w nagrodę. Do Slough House trafia też młody agent River Catrwright, który zawalił podczas ćwiczeń służb specjalnych w londyńskim metrze. Zawalił na tyle że gdyby to nie były ćwiczenia to wiele osób straciłoby życie a gospodarka Wielkiej Brytanii narażona by była na miliardowe straty. Gdyby nie to że River jest wnuczkiem zasłużonego agenta to wyleciałby ze służby, ale nie można powiedzieć żeby młody agent był zadowolony z takiego obrotu sprawy i wegetacji wśród "Kulawych Koni" jak nazywa się agentów ze Slough House. Tymczasem ekstremistyczne ugrupowanie porywa młodego chłopaka z ulic Londynu i ogłasza że dokładnie za 48 godzin obetnie mu głowę. Teoretycznie Kulawe Konie nie biorą udziału w żadnych działaniach operacyjnych jednakże jak łatwo się domyślić sytuacja ich zmusi do wkroczenia do akcji. Polecam gorąco

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta #literatura
46940a6c-c8fc-41a4-ac39-23eee8691d0b
dani78

#spoiler


Książka mocno średnia. Mocno! Poprawna politycznie do bólu. Napisana prostym językiem, dla idiotów, choć to akurat żaden zarzut, bo 80% książek (dotyczy to książek "popularnych") obecnie pisanych, pisana jest dla idiotów. Mam na myśli, upraszczając nieco, coś w rodzaju: "oblał się wrzątkiem i poparzył, bo wiesz, kiedy oblejesz się wrzątkiem (to znaczy czymś bardzo, bardzo gorącym) to bardzo często możesz się poparzyć, czyli masz wtedy takie bąble na skórze i to boli..."


Złolami w książce są oczywiście biali heteroseksualni mężczyźni, którzy zamierzają zaszlachtować grzecznego, mądrego, wrażliwego, śniadolicego chłopaczka. To akurat jest szczególnie urocze w kontekście ostatnich wydarzeń w UK, ze śniadolicym rzeźnikiem w roli głównej.


Jak się to skończy? Nie ma co tu oczekiwać suspensu, cliffhangera, niesamowitego zwrotu akcji czy zaskoczenia...


W ogólności nie polecam i do kolejnych części się nie przymierzam.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
641 + 1 = 642

Tytuł: Mesjasz Diuny
Autor: Frank Herbert
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Phantom Press
ISBN: 8385432256
Liczba stron: 284
Ocena: 6/10

Przy tym tomie jednak nie udało mi się aż tak wsiąknąć w świat powieści jak podczas pierwszego czytania. Nadal uważam że to dobra powieść ale tym razem świat powieści nie wydał mi się już aż tak dopracowany. Mało tego czytając ten tom nie czułam się jakbym odwiedzała ten sam świat co w pierwszym tomie. Jak na kilkanaście (?) lat to świat przedstawiony zmienił się bardzo mocno. Zmiana jest nie ewolucyjna a rewolucyjna. Pewnie taki był zamysł autora. Arrakis którą w pierwszym tomie można było pokochać pomimo tragicznych wydarzeń, świat surowy ale piękny, ludzie natchnieni entuzjazmem i wiarą w lepszą przyszłość - to wszystko w drugim tomie zamienia się w skostniały, zinstytucjonalizowany system. Niemal dyktaturę. W tym wszystkim Muad 'Dib starający się znaleźć najlepszą dla ludzkości drogę. Podsumowując - jak dla mnie wciąż dobra powieść ale nie porywająca a Diuna nie jest już światem którego chciałoby się doświadczyć jak Arrakis z pierwszego tomu.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta #literatura
2dc0a8d8-57df-499b-8d59-c09d0413bb47
Parezywek

Ja odebrałem to jako zabieg intencjonalny.. Wizję Paula nigdy nie były idylliczne i ta książka sprowadza obietnicę z poprzedniej do brudnej rzeczywistości

Zaloguj się aby komentować

640 + 1 = 641

Tytuł: Śmierć królów
Autor: Bernard Cornwell
Kategoria: powieść historyczna
Wydawnictwo: Otwarte
ISBN: 9788375155600
Liczba stron: 448
Ocena: 6/10

To już szósta pozycja z serii i nie mogę powiedzieć żebym nie była lekko znużona. Książka nadal trzyma wysoki poziom całego cyklu ale trochę jakby mniej tu się dzieje. A przynajmniej ja odnosiłam takie wrażenie. Co nie zmienia faktu że dobrze mi się jej słuchało chociaż aż tak mnie nie wciągała. Po szóstym tomie niewiele można napisać na temat zalet książki żeby się nie powtarzać albo nie streszczać akcji. W tym tomie pożegnamy króla Alfreda a bez wątpienia dojrzalszy Uhtred jenak ugnie kolano przed nowym królem Edwardem. Jak zwykle też będzie w samym centrum wydarzeń jeśli chodzi o historię Anglii. Aha, bardzo na plus w tym tomie, jak i w każdym innym jest nota historyczna od autora. To moja ulubiona część książki

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #czytajzhejto #hejtoczyta #literatura #ksiazki
3751bbf6-e6b6-4533-897e-a4cd6cc6498a
Kaligula_Minus

Ja stałam się znużona przy 9 tomie i na nim utknęłam

Zaloguj się aby komentować

585 + 1 = 586

Tytuł: Diuna. Cykl Kroniki Diuny. Tom 1
Autor: Frank Herbert
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Rebis
ISBN: 9788381884471
Liczba stron: 672
Ocena: 8/10

Po obejrzeniu filmu, który bardzo mi się podobał zatęskniłam mocno za książką którą czytałam wieki temu. Trochę się bałam tej konfrontacji bo wiele książek nie wytrzymuje takich powrotów po latach. Coś co za młodu rzucało nas na kolana po kilkudziesięciu (nie bójmy się tego słowa) latach może już trącić myszką. Czekałam z czytaniem do pełnego lata żeby łatwiej się wczuć w nastrój "Diuna" mnie nie rozczarowała. Nawet po tylu latach okazała się powieścią bardzo dobrą. W sumie nie ma się czego przyczepić. Podobało mi się wszystko, świat, postacie, język jakim jest napisana. Żałuję tylko że nie pochłonęła mnie tak bardzo jak za pierwszym razem ale to nie wina książki tylko tego że mając naście lat, żadnych zmartwień i mnóstwo wolnego czasu można poświęcić książce całe godziny bez przerwy i nie wybijać się z rytmu, nie opuszczać świata książki. Teraz niestety starość nie radość więc wyrywam na czytanie nieraz po godzinie czy pół dziennie. Ale warto było wrócić do tej lektury. Wiem że nie wszystkie części cyklu uznawane są za dobre ale z pierwszego czytania pamiętam że podobały mi się wszystkie. Ciekawa jestem jak będzie tym razem.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #literatura #czytajzhejto #hejtoczyta #ksiazki
344ca46b-052d-46ef-8084-50781170648e

Zaloguj się aby komentować

Zdarzało mi się już wrzucać tu linki do zrzutek mojej koleżanki na sterylizację bezdomnych kotów a dziś muszę wrzucić linka mojego dziecka na leczenie chomika. Jak zwykle zwierzęta chorują nie w porę. Córka ze swoją dziewczyną uratowały już sporo chomików i wydały na to masę kasy. Ten który trafił do nich w zeszłym roku miał być zdrowy jak ryba, niestety okazało się inaczej. Jak ktoś miał chomika to wie że one często chorują. Akurat teraz dzieciaki są trochę pod kreską a leczenie nie zaczeka. Oczywiście ja też sponsoruję ile mogę ale jakby ktoś mógł i chciał się dorzucić to byłoby miło.
#zwierzaczki #chomiki #zrzutka

https://zrzutka.pl/9u325g
Lubiepatrzec

@serotonin_enjoyer a nie lepiej nauczyć córkę odpowiedzialności zamiast żebractwa? Skoro chomik taki kochany to niech zarobi na jego leczenie a nie żebrze od najmłodszych lat po obcych ludziach.

Nie zrozum mnie źle, nie chcę się dowalić ani nie chcę być złośliwy ale na serio uważam, że to byłoby lepsze dla córki i jej dziewczyny w ramach wychowania i budowania charakteru. Żebractwo to nowa plaga, która mnie zadziwia.

rm-rf

I tym sposobem dochodzimy do tego, że jak się co niektórym dziura w majtach zrobi to też otworzą zrzutkę.

Bystrygrzes

@serotonin_enjoyer niewiele ale dorzucilem

Zaloguj się aby komentować

480 + 1 = 481

Tytuł: Księgi Jakubowe
Autor: Olga Tokarczuk
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
ISBN: 9788308075234
Liczba stron: 912
Ocena: 8/10

Sięgnęłam po tą książkę nie czytając wcześniej recenzji więc nie wiedziałam absolutnie jaka jest jej tematyka. Wiedziałam tylko że to ta powieść za którą autorka dostała Nobla. Na trochę na niej utknęłam bo nie jest to dobra książka do czytania z doskoku. Bogactwo wątków, postaci, miejsc, tematów, szczególnie na początku lektury może trochę przytłaczać i sprawiać że czujemy się pogubieni. Powieść opowiada losy sekty frankistów - ruchu który narodził się niedługo przed rozbiorami Polski na Podolu. Autorka zapoznaje nas z perypetiami jej członków od jej powstania aż do jej schyłku po śmierci Jakuba Franka. Jest to książka tak bogata że trudno mi o niej pisać. Na pewno nie jest to lektura porywająca i wciągająca ale nie w tym leży jej wartość. Sporo jest w tej powieści rozważań religijnych i filozoficznych, poznajemy ewoluujące przekonania i wierzenia zwolenników Jakuba Franka, porwanych jego charyzmatyczną osobowością i wierzących że jest on Mesjaszem. Poznajemy ich system wierzeń, filozofię a także przeżycia wewnętrzne i duchowe poszczególnych członków. Ale oprócz tego poznajemy życie na Podolu - szlachty, kleru, wspólnoty żydowskiej, autorka przybliża nam to w sposób bardzo sensualny, niemalże możemy poczuć zapachy, zobaczyć krajobrazy czy odczuć klimat. Książka ta przybliży nam postaci wielu mało znanych postaci historycznych - jak choćby autora pierwszej polskiej encyklopedii, księdza Chmielowskiego. Poznajemy też kawał polskiej i nie tylko historii od takiej mniej znanej strony. Powieść ma też stronę socjologiczną, gdzie obserwujemy jak wspólnota religijna zmienia się w czasie - od pełnych charyzmy, religijnych uniesień, entuzjazmu i wiary w zmianę świata początków do skostniałego końca gdy starzy członkowie pielęgnują puste rytuały a młodzi dostrzegają w nich bezsens i śmieszność. Autorka w ciekawy sposób pokazuje wpływ przynależności do takiej wspólnoty na życie i osobowość jej członków. Autorka nie ocenia, opisuje wszystko w bardzo neutralny sposób, nawet najbardziej dwuznaczne moralnie działania. Jest też w książce pierwiastek magiczny w postaci Jenty, która po połknięciu amuletu mającego chronić ją przed śmiercią zostaje zawieszona w stanie między życiem a śmiercią i obserwuje poczynania bohaterów. "Księgi Jakubowe" nie są lekturą do czytania z wypiekami na twarzy ale na pewno skłaniają do przemyśleń i przybliżają nam też kawałek naszej nieznanej historii. Na pewno warto przeczytać

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #literatura #ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta
cc2a0f9a-f27c-4550-a875-28e2c7d36dfe
moderacja_sie_nie_myje

@serotonin_enjoyer To są takie wysrywy, że już Mein Kampf czytało się przyjemniej mimo że to gówno niskich lotów było.

HolenderskiWafel

autorka przybliża nam to w sposób bardzo sensualny, niemalże możemy poczuć zapachy, zobaczyć krajobrazy czy odczuć klimat


Też mi się to spodobało, super klimatyczna książka, ale nie dałem rady jej dokończyć, bo jednak dość męcząca

Zaloguj się aby komentować

480 + 1 = 481

Tytuł: Do boju! Jak w skrajnych sytuacjach pozostać w jednym kawałku, zachować zmysły i nie złapać infekcji
Autor: Mary Roach
Kategoria: popularnonaukowa
Wydawnictwo: Prószyński i s-ka
ISBN: 9788381692786
Liczba stron: 320
Ocena: 7/10

Uwielbiam absolutnie wszystkie książki tej autorki. Głównie za to że zawsze stara się ugryźć temat z baaardzo niecodziennej strony i robiąc to sama bierze czynny udział w różnych badaniach i eksperymentach. Tak jest i tym razem. Książka o wojsku, o tym z czym muszą zmagać się żołnierze różnych formacji podczas działań wojennych i o tym jak różni badacze i naukowcy starają się ich w tych zmaganiach wesprzeć. I jak zwykle u tej autorki dowiemy się faktów których nie znajdziemy w innych książkach na temat armii, do tego dostaniemy solidną garść anegdot i na pewno nie będziemy się nudzić. Są tu przeróżne wiadomości z typu takich "które chcecie wiedzieć ale wstydzicie się zapytać". Od przeróżnych ciekawostek na temat mundurów i wojskowego szpeju, poprzez różne urazy jakie mogą dotknąć żołnierzy aż po różne, nieraz dziwne badania które mają pomóc zwiększyć efektywność armii. Wiecie że częstym skutkiem wejścia na minę są urazy penisa i jąder? Albo że pomimo tego że słuch podczas walki jest mocno narażony to zatyczki do uszu nie są dobrym rozwiązaniem? Zastanawialiście się kiedyś co się dzieje jak w trakcie niebezpiecznej akcji żołnierza dopadnie biegunka? Słyszeliście o śmierdzącej bombie? Wiecie jakie znaczenie, negatywne i pozytywne podczas wojny mają muchy? Z tej książki się tego dowiecie. Szczerze polecam i tą i wszystkie inne książki tej autorki

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #literatura #czytajzhejto #hejtoczyta
cc220d3b-e02e-479b-b75e-a4bb164e9e2d

Zaloguj się aby komentować

479 + 1 = 480

Tytuł: Płonące ziemie
Autor: Bernard Cornwell
Kategoria: powieść historyczna
Wydawnictwo: Otwarte
ISBN: 9788375155310
Liczba stron: 584
Ocena: 7/10

Kolejny, piąty już tom przygód Pana Wojny - lorda Uhtreda. Walcząc w służbie u Alfreda z Haraldem Krwawowłosym Uhtred bierze do niewoli kochankę Haralda - piękną Skade uważaną przez Duńczyków za wiedźmę. Rozgrywa to że kobieta jest słabym punktem wodza Wikingów żeby zdobyć przewagę i zwyciężyć przeciwnika ale przez to ściąga na siebie klątwę rzuconą przez wiedźmę. W chwili swojego tryumfu, podczas świętowania kolejnego zwycięstwa otrzymuje tragiczne wieści. Traci najbliższą osobę. W otoczeniu Alfreda są jak zwykle przeciwnicy Uhtreda, którym nie podoba się że głównym dowódcą króla jest poganin. Nie szanując jego żałoby i obrażając opłakiwaną przez niego utraconą osobę prowokują go do gwałtownych czynów, skłócenia go z królem i porzucenia przez niego służby. Ale gdy Uhtred planuje już swe dalsze życie bez króla Alferda, jednoczy siły ze swoim mlecznym bratem Ragnarem, przeznaczenie znowu miesza w jego życiu i wzywają go śluby posłuszeństwa, którym nie chce odmówić. 
Jak ktoś czytał poprzednie tomy i mu się podobało, jak zwykle się nie rozczaruje. Może książka nie jest szczególnie świeża - przygody bohaterów przypominają te z poprzednich tomów, nie odkryjemy tu niczego nowego, to mimo to warto sięgnąć i po ten tom bo autor snuje opowieść bardzo sprawnie i z przyjemnością śledzimy dalsze losy postaci, które do tego czasu zdążyliśmy już polubić i zżyć się z nim. Po to czyta się takie sagi - żeby towarzyszyć ich bohaterom w ich emocjonującym życiu. 

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #literatura #hejtoczyta #czytajzhejto
4b820164-2cc7-4d8a-a9e9-d76af82489b9

Zaloguj się aby komentować

Jestem wkurwiona na maksa i strasznie mi smutno - kot mojej siostry umiera a na tym pieprzonym zadupiu nie ma w okolicy ani jednego weterynarza, który mógłby nas przyjąć. Kot był leczony na chore serce i właśnie w nocy dostał udaru. Kiedyś były ze dwa czy trzy gabinety chociaż w Zamościu, nieraz korzystaliśmy z usług jednego, płacąc przy tym jak za mokre żyto. A tu dziś w nagłej sytuacji okazuje się że nie ma. Ja rozumiem, że weterynarz też człowiek i potrzebuje odpocząć ale jest tych gabinetów tak dużo że mogliby się między sobą umówić na jakieś dyżury to pewnie wyszło by im ze trzy dni w miesiącu. Do dupy to jest
#zalesie #zwierzaczki #koty
serotonin_enjoyer

@CzosnkowySmok Obdzwoniłam wszystkich w Zamościu, albo telefony wyłączone, albo nikt nie odbiera, kilku odebrało ale niestety nie mogą przyjąć o tej porze. Do Zdrowego Zwierza też dzwoniłam. Kiedyś Royal Vet ratował nam dupę w takich sytuacjach ale widać zrezygnowali z dyżurów

CzosnkowySmok

@serotonin_enjoyer przykro mi

libertarianin

Czemu jesteś wkurwiony na @maximilianan

serotonin_enjoyer

@lukmar @quagmire_rod Niestety kitku uśpione. Jak już pisałam kot miał zaawansowaną kardiomiopatię przerostową. Okazało sie że skrzep sie mu oderwał i zrobił sie zator. Wedlug weterynarza kot czuł duży ból i nie bylo sensu go męczyć bo szanse na wyleczenie były nikłe. Przykro mi chociaz to nie byl mój kot ale miał fajny charakter, byl niesamowicie miziaty chociaż dosyć duży. Eh jakiś zły okres teraz dla naszych zwierzakow. Jutro ide ze swoim na tym razem umowiona wizyte u naszego weta o pojutrze z naszą suczką, która ma biegunke i dzis po powrocie z kotem siostry o 5 nad ranem nie pospałam bo musiałam z psem wychodzic. Dzięki za zainteresowanie stanem zdrowia kitku mojej siostry. Mial na imię Feluś :(

Zaloguj się aby komentować

403 + 1 = 404

Tytuł: Pieśń miecza
Autor: Bernard Cornwell
Kategoria: powieść historyczna
Wydawnictwo: Otwarte
ISBN: 9788375155303
Liczba stron: 496
Ocena: 7/10

Ta część cyklu nie odbiega jakościowo od pozostałych. Cały czas trzyma wysoki poziom. Tym razem na Uhtreda czyha propozycja, poparta przepowiednią, zostania królem Mercji. Jakkolwiek propozycja z początku kusi Uhtreda to przeznaczenie prowadzi go i tak swoim torem. Śluby posłuszeństwa które złożył królowi Alfredowi zostają podtrzymane i earl Uhtred podejmuje się zadania odbicia Londynu z rąk Wikingów. 
W tym tomie też zaczyna odgrywać rolę nowa bohaterka Ethelfleda - córka Alfreda, wydana za mąż za kuzyna Uhtreda, który nie traktuje jej dobrze.
Po skończeniu tego tomu podtrzymuje zdanie że to cykl warty przeczytania.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #literatura #ksiazki #hejtoczyta #czytajzhejto
77edb7ba-c75b-4f21-a59c-8a1653809fc1
ipoqi

Zatrzymałem się na piątym lub szóstym tomie i od dawna nie mogę pchnąć dalej. Trzeba będzie wrócić.

Kaligula_Minus

@ipoqi ja na 9 i też nie mogę ruszyć. Raz zrobiłam przerwę i teraz ciężko wrócić

serotonin_enjoyer

@ipoqi @Kaligula_Minus wiecie co, ja mam tak samo, każdego tomu słucham z dużym zainteresowaniem i po każdym tomie trudno mi się zabrać za następny Tym razem wzięłam byka za rogi i od razu następnego zaczęła słuchać

Zaloguj się aby komentować

402 + 1 = 403

Tytuł: Letnia noc
Autor: Dan Simmons
Kategoria: horror
Wydawnictwo: Zyski i s-ka
ISBN: 9788381164986
Liczba stron: 727
Ocena: 7/10

Skończyłam czytać "Zimowe nawiedzenie" i pomyślałam: "czemu by nie sięgnąć po jeszcze jedną książkę Simmonsa, którego wszak lubię" i padło na "Letnią noc" Trochę się zdziwiłam jak się dowiedziałam, że właśnie skończona przeze mnie lektura to w pewnym sensie kontynuacja "Letniej nocy"
Zaczynają się wakacje 1960 roku, ostatni dzień w starej szkole. Old Central School to ogromne stare gmaszysko, które ma być zamknięte bo powstała nowoczesna szkoła do której po wakacjach wrócą dzieci. Jednakże tego ostatniego dnia szkoły jedno z dzieci nigdy jej nie opuszcza. Jednak nikogo to nie obchodzi bo to dzieciak z biednej patologicznej rodziny, żyjącej w osiedlu przyczep. Pomimo że matka żąda poszukiwań a starsza siostra twierdzi stanowczo że jej brat szkoły tego dnia nie opuścił policja zakłada że to typowa ucieczka z domu. Grupa chłopców postanawia prowadzić w tej sprawie "śledztwo" chociaż ma to być raczej zabawa na wakacyjne miesiące i chłopcy spodziewają się raczej przygody a nie realnego niebezpieczeństwa. Niestety niedługo zaczną doświadczać dziwnych zjawisk i zrozumieją że grozi im i ich bliskim realna groźba. Wkrótce jeden z nich straci życie ale przyjaciele nie będą mieli innego wyjścia jak stawić czoło złu bo z tego typu problemem nie mogą się zwrócić do dorosłych. 
Powieść jest taka w klimacie książek Kinga, serialu Stranger Things. Pomimo dziejącego się horroru to wciąż jest przygoda, mroczna przygoda, która wyciąga z bohaterów najlepsze cechy, w której bohaterowie mogą liczyć na swoich przyjaciół i z której wyjdą dojrzalsi i mądrzejsi. W przeciwieństwie do tego "Zimowe nawiedzenie" czyli kontunuacja losów Dale'a nie ma tego klimatu. Tam bohater nie może już na nikogo liczyć, jest ze swoimi problemami sam (?) i nikt nie obiecuje że to doświadczenie go wzbogaci. No chyba że o poznanie prawdy o sobie.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #literatura #ksiazki #hejtoczyta #czytajzhejto
38f34d4e-3358-41be-b68c-fa90f13ad8ef

Zaloguj się aby komentować

401 + 1 = 402

Tytuł: Zimowe nawiedzenie
Autor: Dan Simmons
Kategoria: horror
Wydawnictwo: Zysk i s-ka
ISBN: 9788381167161
Liczba stron: 352
Ocena: 7/10

Czytając tą książkę nie wiedziałam że to kontynuacja "Letniej nocy", której zresztą też wcześniej nie czytałam więc nie miałam pokusy żeby je porównywać. 
Bohater powieści, Dale Stewart - powieściopisarz i wykładowca po rozpadzie małżeństwa, nagłym zakończeniu romansu i nieudanej próbie samobójczej przyjeżdzą do Elm Haven, miasta w którym spędził dzieciństwo. Chce tu w oderwaniu od świata napisać książkę o lecie 1960 roku, kiedy to razem z przyjaciółmi byli uczestnikami wydarzeń, które doprowadziły do śmierci jednego z nich. Duane, który stracił wtedy życie w sposób bardzo krwawy był bliskim przyjacielem Dale'a, był też młodym geniuszem, dojrzalszym i inteligentniejszym od swoich rówieśników. Dale zatrzymuje się w opuszczonym domu, w którym niegdyś mieszkał Duane z ojcem. Sceneria jest mroczna i ponura i dodatkowo w pobliżu Dale'a zaczynają się dziać dziwne wydarzenia, pojawiają się postacie z jego przeszłości, Dale coraz częściej widuje też czarne psy. Dodatkowo wchodzi w konflikt z miejscowym gangiem neonazistów. Klimat jest ciężki i mroczny a bohater samotnie zmaga się z przeszłościa, teraźniejszością i własną psychiką. Wszystko to prowadzi do dosyć zaskakującego finału. 

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #literatura #ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta
00f97ced-0d81-4a45-817f-5977652da0eb

Zaloguj się aby komentować

400 + 1 = 401

Tytuł: Będzie bolało
Autor: Adam Kay
Kategoria: autobiografia
Wydawnictwo: Insignis
ISBN: 9788367323031
Liczba stron: 326
Ocena: 7/10

Sięgając po tą książkę nie bardzo wiedziałam czego się spodziewać. Mam trochę pozycji na czytniku, nie zawsze pamiętam co, i sięgam po nie trochę na chybił trafił. Tym razem spodziewałam się jakiejś pozycji o ciekawych bądź trudnych przypadkach medycznych a dostałam rewelacyjną, prześmieszną lekturę na temat bolączek państwowej służby zdrowia. Autor książki - obecnie komik, scenarzysta a niegdyś lekarz opisuje w zabawny sposób horror pracy w brytyjskiej służbie zdrowia. Książka ma formę pamiętnika z krótkimi rozdziałami, każdy z nich to anegdota, przeważnie śmieszna ale czasami dotycząca też przykrych tematów. 
Wydaje nam się zawsze że to nasza służba zdrowia jest chora i absurdalna ale wystarczy przeczytać tą książkę żeby zobaczyć że może być gorzej. Autor książki nie dał rady się z tym dłużej mierzyć i porzucił zawód lekarza. Sama książka pomimo trudnego tematu jest bardzo zabawna i po prostu sama się czyta. Autor ma talent komediowy. Na pewno sięgnę po jego inne książki.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #literatura #ksiazki #hejtoczyta #czytajzhejto
2aa1d8db-87ad-4832-8262-335b6a5359eb
Mr.Mars

Bardzo ciekawa książka. Niestety tak wyglada medycyna. Autor ma polskie korzenie.

Zaloguj się aby komentować

310 + 1 = 311

Tytuł: Brasyl
Autor: Ian McDonald
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Mag
ISBN: 9788374805308
Liczba stron: 380
Ocena: 7/10

Lubię sięgać po książki z cyklu Uczta Wyobraźni chociaż rzadko są to lektury lekkie i wciągające. Bardzo dobre, nieraz dające do myślenia ale trochę się trzeba przez nie przedzierać. Tak było i tym razem. Akcja zgodnie z tytułem osadzona jest w Brazylii na trzech planach czasowych. We współczesnych czasach (rok 2006), w przyszłości w której każdy ludzki krok jest śledzony elektronicznie (2033) i trzysta lat temu. Wątek z przeszłości początkowo przypomina bardzo "Jądro ciemności" - zakonnik jezuita zostaje wysłany do dżungli amazońskiej aby odszukać i sprowadzić zbuntowanego kapłana.. W roku 2006 telewizyjna producentka Marcelina Hoffman wpada na pomysł kontrowersyjnego programu w którym odbędzie się sąd nad emerytowanym piłkarzem, przez którego kiedyś Brazylia przegrała Mistrzostwa. W roku 2033 Edson, próbujący zarabiać na nielegalne sposoby w świecie ciągłego monitoringu zakochuje się w dziewczynie, która pracuje na komputerze kwantowym. To wszystko sprawia że w życie tej trójki bohaterów wkracza fizyka kwantowa i światy równoległe. Wszystko to podlane mocno kolorowym, chaotycznym i pulsującym klimatem Brazylii. McDonald bardzo zręcznie i wiernie oddaje charakter tego kraju - Brazylia jest tu wręcz kolejnym bohaterem. W płynnym odbiorze lektury przeszkadzało trochę to że jest naszpikowana portugalskimi słówkami. Ale warto 

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #literatura #ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta
da9927df-bdfb-4740-ace4-63dd686fe121

Zaloguj się aby komentować

Tomkowie, możecie polecić jakiś monitor do 1000 (chętnie jeszcze taniej) w miarę dobry. Nie zamierzam na nim grać, ma być do przeglądania netu i oglądania filmów. Na szybkości reakcji mi w związku z tym nie zależy ale fajnie jakby miał dobre odwzorowanie kolorów i głęboką czerń. Mój monitor się właśnie dzisiaj skończył a mam go już coś koło 15 lat i ze 4 razy był naprawiany więc może czas rozejrzeć się za nowym.

#pytanie #kiciochpyta
serotonin_enjoyer

@gawafe1241 ciężko mi się przedziera przez takie zestawienia, za dużo zmiennych ale dzięki. Może zdecyduję się na coś z matrycą VA

gawafe1241

@serotonin_enjoyer mogę doradzić, jednemu tomkowi doradzałem i bardzo chwali zakup więc ( ͡° ͜ʖ ͡°)

serotonin_enjoyer

No wiem, jutro bede za przejściówka latać bo o tej porze juz nic nie kupie. Ma vga i dvi. Zapomnialam zawołać @gawafe1241

gawafe1241

@serotonin_enjoyer no to DVI bierz

serotonin_enjoyer

@gawafe1241 taki miałam zamiar

Zaloguj się aby komentować

293 + 1 = 294

Tytuł: Weźmisz czarno kure...
Autor: Andrzej Pilipiuk
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Fabryka Słów
ISBN: 9788375745610
Liczba stron: 389
Ocena: 6/10

Ech, chciałam się ścigać z @moll w czytaniu o Wędrowyczu ale już mnie za dużo odsadziła. Zasadniczo zgadzam się z jej recenzją tej książki, zwłaszcza w kwestii że jak dotąd najlepsza w serii. Chyba najfajniej się jej słuchało, warsztat autora lepszy. W końcu dowiedziałam się któż to urodził Wędrowyczowi syna. A jeden z ulubionych cytatów z książki (przytaczam z pamięci) to "budynej zdobił miasteczko jak grzyb ścianę". Do pozytywnego odbioru lektury przykłada się lektor, pan Grzegorz Pawlak, który czyta książkę brawurowo.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #literatura #ksiazki #hejtoczyta #czytajzhejto
256a61a2-e93c-4f3e-8838-04e7b432d39a
mortt

mi też ta najbardziej podobała się w serii. Może po prostu jest najlepsza

serotonin_enjoyer

@mortt Na to wychodzi

Zaloguj się aby komentować

292 + 1 = 293

Tytuł: Mózg rządzi. Twój niezastąpiony narząd
Autor: Kaja Nordengen
Kategoria: literatura popularnonaukowa
Wydawnictwo: Marginesy
ISBN: 9788365780843
Liczba stron: 240
Ocena: 6/10

Ta książka to zbiór takich dosyć podstawowych informacji o naszych mózgach. Autorka opisuje na początku budowę mózgu żeby w dalszych rozdziałach rozwijać informacje na temat tego jak różne części tego organu odpowiadają za rożne aspekty naszego życia. Treść podana jest w bardzo krótkich rozdziałach, zawierających jednak dość dużo informacji podanych w bardzo przystępny sposób.
Autorka opisuje jak mózg sprawia że pamiętamy i dlaczego z powodu demencji pamięć tracimy, jak to się dzieje że czujemy różne emocje, jak nasz mózg odpowiada za inteligencję oraz kreatywność. A najciekawsze według mnie były informacje tego jak działa nasz mózgowy GPS (mamy coś takiego). W ostatnich rozdziałach dowiadujemy się jak jedzenie wpływa na mózg i vice versa - jak mózg steruje naszym poczuciem głodu. 

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #literatura #ksiazki #hejtoczyta #czytajzhejto
a9052cdd-0cf7-4ad4-a45f-76494ddd6d1a

Zaloguj się aby komentować