Zdjęcie w tle
e5aar

e5aar

Osobistość
  • 178wpisy
  • 1956komentarzy

"Jaką hańba jest dla mężczyzny dożycie wieku starczego, gdy nigdy nie widział on piękna i siły, które mogło osiągnąć jego ciało."

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
PROJEKT CEZAR - ETAP 3 - BOSKA SYLWETKA (ciagle zmieniam nazwy :O)

WSTEP

Bedzie, krotko bo caly tydzien nie moglem znalezc czasu, zeby napisac, a pierwszy dzien nowego etapu byl juz w ostatnia sobote.. Schodzimy dalej, jeszcze nizej, walic miesnie, te bede 'odzyskiwal' przez zime, teraz wciaz szukam punktu, gdy bede czul dyskomfort, ciagly glod i generalnie moj organizm spanikuje. Poza tym dowiedzialem sie, ze komorki miesniowe nie znikaja, tylko sie mocno kurcza, wiec na masie wszystko szybko wroci.
Poki co czuje sie naprawde dobrze, zmeczony od ilosci cwiczen i ile to mi zajmuje, plus za malo spie - ale to poprawimy. Jezeli chodzi o samo zdrowie, jest hit, lepiej nigdy nie bylo. W sobote bedzie wazenie i wtedy powinienem miec wiecej czasu sie rozpisac.

Generalnie wczesniej bylo -5,6kg w 4 tygodnie, teraz zmniejszymy troszeczke, ale wciaz duzo za duzo. Mozliwe, ze jeszcze podczsa tego etapu zmienimy wartosci, ale to juz do zdecydowania po pierszym tygodniu lub dwoch.

A i jednak jest wiecej niz poczatkowo planowalem, myslalem, ze mam ze 12% tkanki tluszczowej, a bylo 15%, to jest z czego zrzucac haha.

Psychicznie jest niezle. Pierwszy raz przy zonie nie mialem ochoty jej przytulic (jak zabieralem ostatnie rzeczy). Wciaz jest mi smutno i czasem mnie ogarnia na moment glebokie nieszczescie, ale malymi krokami jest coraz lepiej, do przodu damy rade.

DANE

Etap 3. Wiek: 37 (TEORETYCZNIE 36 JESZCZE) Wzrost: 175 cm

Start: 22.07.2023 Waga startowa: 65,8 kg (ALE MORDO, JAK TO, PRZECIEZ ETAP 2 ZAKONCZYLES KILO WIECEJ - no wiem, ale z rozpedu jeszcze 1 kg stracilem, pomimo wypadu do Polski XDD SORY)

Koniec: 26.087.2023 Waga docelowa: 60,9 kg - czyli prawie 5 kg, spowalaniamy troche, zeby sobie krzywdy nie zrobic, tu juz naprawde jestesmy na niskiej wadze.

Trening bez zmian, Push-Pull ze 5-6 razy w tygodniu, core po treningu na silowni i biegamy 10km dziennie przynajmniej.

Pomiary ciała, wykonywane rano po przebudzeniu, bez pompy. Pomiar obecny: [cm]
Dodatkowo komentarz co sie stalo przez tydzien, ktory mialbyc maintenancem, ale nie wyszlo, SORY.

Szyja: 38 cm
Klatka piersiowa: 100 cm
Biceps: 36.5 cm | Spadlo 0,5 cm przez ten tydzien
Talia: 73 cm } Spadl 1 cm w ten tydzien
Brzuch 76,5 cm | TAK SPADLO 2,5 CM, MIERZYLEM KILKA RAZY, WTF.
Biodra: 81,5 cm
Udo: 51,5 cm | Spadl 0,5 cm
Łydka: 36,5 cm | Spadl 0.5 cm

Jednak pomiar to pomiar, i bede liczyl od wartossci po lewej.

Niech bog estetyki, docinki i dyscyplina ma mnie w opiece, a caly spalony tluszcz oddaje mu w ofierze!

Sorry mordy jeszcze raz, ze tak krotko i pospiesznie, ale totalny brak czasu!

ZAKONCZENIE

Elegancko, cisiniemy na calej!

ps. kcal sredni - 2400 dziennie, wiec zwiekszylismy, zobaczymy, moze zmniejsze.

#hejtokoksy #odchudzanie #dieta #silownia #chlopskadyscyplina #refleksjecezara

Zaloguj się aby komentować

20 490,91 + 11,40 = 20 502,31

No siema.

Moj wewnetrzny autyzm przezywa dzisiaj totalna ekstaze. Niecaly kilometr od mieszkania jest kanal sportowy, prosciuuuuutki, a jedno okrazenie to 5 km. No po prostu czysta przyjemnosc!

Na wiekszosci trasy, jest tez taka ciekawa sciezka z kory zrobiona, dosc miekko sie po tym biegnie, ciekawe doswiadczenie.

Elegancko i cisniemy dalej!

68,92+11,4=80,3/385

6/35

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
8fe1baf4-c155-41ab-a2c1-db6f5f7bf973
6b654a77-5579-4853-b222-8c9b5db21d4e
31fe2e62-35b0-4496-912e-bd7362eda0ff
8b32aedd-646f-46f0-8a59-b622b3c01fd7
Trypsyna

Biegałabym! Wygląda na fajną trasę

Zaloguj się aby komentować

20 389,43 + 11,64 = 20 401,07

No siema.

Wczoraj mocno turystycznie, bieganie i zwiedzanie, plus za mało sypiam ostatnio, odbija się to negatywnie na mojej aktywności, plus 2 poziomy trudności.

Boże Estetyki daj mi sile, aby godnie reprezentować dyscyplinę i dociecie.

Marzę żeby się wyspać, pewnie w sobotę się uda. Muszę to ogarnac, ale nie pracowałem z biura od lat i ciężko mi wszystko pozałatwiać.

Pare fotek w bonusie.

Nawet jak nie jest, to musi być elegancko i nie ma przeproś, cisniemy dalej.

44,9+11,64=56,54/385

5/35

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
d6b59525-1eae-4176-88ce-d11d975c803c
a6f8a0d3-1afb-4a82-ae05-5027d908fd8f
d4dea84d-de3d-457a-9a7d-74c08c1cb330
c6185cb8-4168-48b4-94ec-1492a75181b7
Zioman

@e5aar ładnie tam!

Zaloguj się aby komentować

Kto by się spodziewał, bolące kolano nie powstrzymało mnie przed bieganiem, a pieprzony paznokieć chyba to zrobi. Cały fioletowy, nie wiem czy jeszcze do odratowania czy go walić i biegać dalej. Jak się ruszam nie boli, tylko jak dotykam to mnie skręca xd

#bieganie
nobodys

@e5aar Ostatnio też się tak załatwiłem na kilka dni. Było to przez własną głupotę, bo "nie no, jeszcze nie ma potrzeby podciąć paznokci" XD Długie kardio miało inne zdanie na ten temat.

e5aar

@nobodys podcięte miałem, ale teraz to wyciąłem na maks i chyba pomaga, co zabawne wczoraj przy drugiej stopie zaczął mnie tak samo bolec haha

cebulion

@e5aar sprawdź czy nie masz itbs, bo jak to to powoduje ból w kolanie to będzie tylko gorzej

ovoc

Rozmiar butów prawidłowo dobrany? Współczuję.

Zaloguj się aby komentować

20 234,74 + 11,12 + 11,45 = 20 257,31

No siema.

Wczoraj przyjechalem w delegacje. Pomyslalem, ze przebiegne sie sprawdzic jak tam miasto sie bawi. I sie bawilo, conajmniej 10 scen z rozna muza, masakra, MEGA wrazenie, tyle atrkacji i ludzi, ze glowa mala.

Dzisiaj mala rozgrzewka przed silka ;)

22,25+11,2+11,45=44,9/385

4/35

Elegancko i cisniemy dalej.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
2bfa534e-3bbe-4120-8c58-17939fab6480
7b75f835-8844-4340-813b-f34663d5cd42
18b52e09-9419-4392-be8f-926431ee2a07
e5aar

@Mielonkazdzika @Skylark Tak, Gent, po naszemu Gandawa. Niesamowita impreza, ta architektora i rozne sceny rozsciane po miescie robily niesamowity klimat.

Zaloguj się aby komentować

No siema.

DZISIAJ SZYBKA I KROTKA RECENZJA HOKA ONE ONE BONDI EJTOOO (PROSZĘ CZYTAĆ GŁOSEM PISKLIWEJ JAPONKI)

ALE WHY?

Zachęcony moimi klapeczkami od HOKA ŁAN ŁAN pomyślałem, żeby kupić sobie najmiększe buty jakie mają. Szukałem buta regeneracyjnego, takiego w którym mogę biegać moje rekreacyjne codzienne dyszki, nogi będą odpoczywać i mi dziękować. Dziękować brakiem bólu, wzmacnianiem się i coraz lepszym czasem.

CIĘŻKIE POCZĄTKI

But jak widaćna zdjęciach jest duży, szeroki, stabilny i dość (lol) ciężki w porónaniu do pozostałych. Pierwsze biegi..

KURŁA MORDO MASZ NOWE BUTY OD 2 TYGODNI I DOPIERO TERAZ WRZUCASZ RECKE?!
Tak, i bardzo dobrze, zaraz wyjaśnię dlaczego.

.. były rozczarowujące. But wcale nie był jakiś wyjątkowo miękki w porównaniu do moich ultraboostow light. Kolano się odzywało dość szybko w nich. Średnio się na początku polubiliśmy, ale uznałem, że to wina mojej niskiej wagi, stąd te komentarze o bieganiu na chmurce, super miękkości mnie nie dotyczył. Pewnie pisali je jakies grubasy, sami wiecie, ci biegaczy co kupują buty po kilka stów do biegania, to przecież same tłuścioki, strasznie legitna rozkminę miałem xD
No, ale mój mózg uznał, ze to dobry argument i ch.

DOCIERANIE

Jednak nie rezygnowałem i stwierdziłem, ze będę w nich biegał co drugi dzień, aby nogi odpoczywały.
I tak dzisiaj, zauważyłem, że pomimo tego co mówią, że to buty gdzie ląduje się na palcach lub śródstopiu to w moim przypadku.. bardzo przyjemnie działają, gdy ląduje na pięcię. Wtedy amortyzacja i miekkość robi robote, biegne, a jakbym odpoczywał, kolanko się cieszy, to ja się ciesze. Harmonia, miłość, wierność i wzajemne zaufanie. HOKA ONE ONE BONDI 1 punkt, moje małżenstwo 0 punktów.

PODSUMOWANIE

But robi swoja robote, biega mi sie w nich lzej, rekordó w nich bic nie bede, ale nie po ta sa, jestem zadowolony, plus powinny slużyć naprawdę długo. Ah, a dlaczego taki nudny kolor? Bo zdałem sobie sprawe, ze jak juz wybiegam but, to do czegos musi sluzyc, a te sie nadaja do chodzenia, wiec buty, w ktorych mozna tez spacerowac bede bral bardziej 'uniwersalne'. Taki rozsadny Cezar, kto by sie spodziewal xD

Cisniemy dalej i jest elegancko!

#bieganie #buty
222221b2-5581-44fc-aa5a-ba8a2f619e76
c1498cc4-4f84-463f-bfd6-18aefbfe8ad8
015ffa47-fa2a-4f29-a60a-7c0d4633f228

Zaloguj się aby komentować

20 027,58 + 11,14 = 20 038,72

No siema.

Kurna, bieganie w poludnie, przy sloneczku, jeszcze dzisiaj wiaterek, to jest to. Nawet specjalnie na zegarek nie patrzylem, po prostu cieszylem sie biegiem.

No i moge dogodzic mojemu wewnetrznemu ekshibicjoniście :D

Elegancko, cisniemy dalej

22,25/385 km

2/35

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
d4540da4-0d5b-49ff-afd8-3a7ffc69fdc4

Zaloguj się aby komentować

19 856,86 + 11,13 = 19 867,99

No siema.

Dzisiaj kontrolna dyszka, zeby nie zapomniec jak sie biega dyszki.

Byłem u ortopedy. Na poczatku mialem obawy, bo ostani raz temu (11 lat dokladnie) jak byłem w Polsce u 2 lekarzy z tym kolanem i uslyszeli, ze boli jak chodze do pracy i z powrotem to zalecili mniej chodzic. To byl dzien w ktorym powstala moja nienawisc do stereotypu lekarza jako madrej osoby, wiekszosc to debile, a dobrych nalezy sie trzymac i doceniac.

Pierwsze wrazenie praxisu calkiem dobre, poszlo sprawnie, ankietka przez internet, kod qr do zczytania, wszyscy mili. Zostalem zawolany do pokoju kilkaminut przed umowionym czasem (wow).

Do lekarza krotka pilka, boli mnie kolano, od kiedy zaczalem biegac. Chce robic maratony, triathlony i skoki przez ksiezyc, ale z tym kolanem to nie wiem.

Lekarz tylko kiwnal glowa 'ogarnie sie mordo' i przeszedl do badania.

Sprawdzil na lewo, na prawo, ultradzwieki, fale rentegenowskie. Wszystko w mniej niz 30 minut. Bomba.

I tak generalnie z kolanem jest wszystko wprozadku, wyglada naprawde zacnie. Dlaczego boli? Nie ma pewnosci, na przeswietleniu rentgenem cos tam widac, jakby stara kontuzje ktora wrosla w przednia czesc kolana i teoretycznie moglaby powodowac stan zapalny i nacisk.

Druga opcja to krzywe stawanie (dostalem "recepte" na wkladke).

Na rezonans musze poczekac miesiac, bo wyjezdzam, chcial mi juz w poniedzialek robic.

MORDO ALE DLACZEGO DOPIERO W PONIEDZIALEK?

A juz tlumacze, bo to calkiem ciekawe. Poprosil mnie, abym dal przez 3 dni przed rezonansem wycisk kolanu, mam biegac jak szalony, opentany, JAK SZATAN.

Dzieki temu, na rezonansie powinno wyjsc co jest nie tak, gdy bedzie duzy stan zapalny, ciekawe podejscie.

No i najwazniejsze, moge biegac :>

Elegancko nie ?:D Cisniemy dalej!

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
b509a3a3-6e59-4fce-9eb2-3894e558a9a6
cronox

Phi... też mi coś, jebnę fakeGPS i na piwo ( ͡° ͜ʖ ͡°) , a tak na serio to tak trzymaj, ciśniesz!

tyci_koks

@e5aar świetne informacje!

Mjelon

@e5aar no w końcu! Mamy 3.5tys km do wbicia w tym miesiącu, a jak zobaczyłem, że robisz przerwę to przestałem wierzyć, że się uda. Jedziemy dalej! 😁

e5aar

@Mjelon a jaki cel ?:D

Mjelon

@e5aar 3,5k dla całej sztafety żeby przebić poprzedni miesiąc (3457,6)


Fajnie by było zrobić czwórkę w jakimś miesiącu w tym roku ale tak się bujamy co miesiąc w okolicach 3-3.5 więc raczej mało prawdopodobne

Zaloguj się aby komentować

19 809,47 + 7,02 = 19 816,49

No siema.

Krotki kontrolny bieg, po ulropie i 'regeneracji'. Bieglo sie spoko, kolanko cos tam czulem, ale w innym miejscu niz zawsze haha. Jutro lekarz, to moze dowiem sie cos wiecej :)

Ale bylo dziwnie tak ktrótko biec, a nie klasyczną dyszkę XD

Elegancko i cisniemy dalej

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
1aeb57ce-b165-45e6-9cfa-94731a23dceb
scorp

@e5aar Dawaj znać koniecznie co tam z kolanem! Trzymam kciuki żeby wszystko było w pytę!

Zaloguj się aby komentować

QUO VADIS TKANKUS TŁUSZCZUSZ?

TL/DR: Zrobiłem DEXA scan, mam 15.5% tkanki tłuszczowej, szczegóły na screenshotcie, fota zrobiona 2 dni wcześniej.

No siema.

Dzisiaj krótki apdejt

Przygotowuje się na wejście w kolejny etap budowania boskiej sylwetki. Jeszcze bardziej planuje wszystko uporządkować i połączyć moje obecne projekty i pasje w jeden duży. Będzie hit

JEDNAK dzisiaj nie przychodzę z pustymi rękami! Zrobiłem sobie DEXA SCAN. (W CELU SPRAWDZENIA TKANKI TŁUSZCZOWEJ)

BODY FAT CULTURE

Wraz z tym jak sie chudnie, coraz czesciej pojawia sie temat procentowej zawartosci tkanki tluszczowej i sprawdzania tej wartosci.
Jest kilka sposobow, niestety wszystkie sa niedoskonale. Czy to prad eleketryczny mierzacy opornosc, czy metody wypornosciowe, konczac na promieniowaniu. Zadna nie jest precyzyjna, zadna nie daja nam wartosci prawdziwej. Niemniej jednak moj wybor padl na dosc popularny "Dexa scan", ze wzgledu na jego dosc duza popularnosc w swiecie fitness.
Po polskiemu nazywa sie to skan densytometryczny i przede wszystkim jest uzywany do wykrywania osteoporozy (mierzy gęstość kostną).

ALE NA CO TO PANU? PO CO TO?

Orientując się wczesniej telefonicznie, że test jest dostępny i nie trzeba się umawiać za wczasu udałem się do osiedlowej przychodni w moim rodzinnym mieście, które krótko odwiedziłem.

Oznajmiając Pani, że chce się zapisać na skan, ta chciała wiedziec, którą część ciałą będę skanował. Moja odpowiedz była krótka i stanowcza - WSZYSTKIE xd Całe ciało.
To spowodowało jej wielkie zaskoczenie, krótka wymianę zdań "ale po co to panu? Kto to panu przepisal? Co chce lekarz?".
Jak odpowiedzialem, ze robie to prywatnie, to byla jeszcze bardziej zestrofowana i wyslala mnie do gabinetu dogadac sie tam bezposrednio.

Miła, młoda Pani, wyjątkowo urodziwa z usmiechem na ustach powiedziala, ze zrobimy caly test i wie o co mi chodzi

Szybciutko wyskoczylem z ubran zostajac w samych majtach (cos ostatnio chetnie sie rozbieram jak tylko moge haha) i sam test potrwal kilka minut, gdzie ja mialem lezec bez ruchu.

GENETYKA TO STARA KURA

Uwaga uwaga, moje wyniki to.. srednia 15.5% tłuszczu Wrzucam zdjęcie poglądowe, dla osób, któe nie wiedzą jak wygladam. Co ciekawe, zawsze byłem przekonany, że mi się kijowo rozkłada tłuszcz, bo na brzuchu.. ukazało się, ze mi się rozkłada kapitalnie.. 19% nogi, 16% ręcę, a brzuch .. 10%. Nie moge narzekac Screenshot samych wyników poniżej.

I CO TERAZ?

Teraz kwestia zaplanowania 3ciego etapu, mam jeszcze sporo tluszczu, wyjasnia to, czemu sie tak dobrze czuje wciaz. Skan planuje powtarzac miedzy etapami, zeby obserwowac i miec porownanie.

Jest elegancko i cisniemy dalej!

#hejtokoksy #odchudzanie #dieta #silownia #chlopskadyscyplina #refleksjecezara
62deae41-b2ae-412a-b62d-9afc01bf23e7
97ef8be8-deb4-4b16-a40c-87cf35f0242f
ErwinoRommelo

Taka broda zajebista a ten sie % tluszczu martwi ehhh

Pawelvk

@e5aar z ciekawości jaki jest koszt takiego testu?

e5aar

@Pawelvk Ja zaplacilem 50 zl

Zaloguj się aby komentować

19 074,49 + 11,12 = 19 085,61

No siema.

Dzisiaj mała przebieżką w rodzinnym mieście. Zostałem oszukany i ścieżka zmieniła się w metrowe chaszcze przez które się przebijałem.

Plus mój pierwszy w pełni deszczowy bieg, w sumie zimno mi było, muszę cieplej się ubierać jak pada.

Było elegancko! Cisniemy dalej :D

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
dcaf8265-0dac-4bab-9620-7ff283eadd31
Projekt "Zaar" - boska sylwetka. Etap 2. Podsumowanie.

No siema.
Poniżej wrzucam podsumowanie drugiego etapu przygody z odchudzaniem i zbudowaniem wymarzonej sylwetki. Etap ten trwał 4 tygodnie.

TL/DR: Otóż nie tym razem! czytaj wszystko leniu, od myślenia spalisz kilka kalorii więcej.

Samopoczucie.

Przez cały okres czułem się bardzo dobrze, nie zauważyłem żadnych negatywnych zmian. Czuję dobrze, nawet jak mam niewiele snu, mam więcej energii niż dawniej.

Zdrowe ciało.

Podobnie jak z samopoczuciem, wszystko jest git, czuje się lekki i sprawny. Nie licząc kolana i przedramienia lol, ale to już wspominałem wielokrotnie, teraz będę miał parę dni przerwy to musi wystarczyć na regeneracje.

Diety(a).

Większość czasu 2000-2100kcal, jak robiłem półmaratony to zdarzyło mi się zaszaleć i zjeść miedzy 2200-2300 kcal. Trzymałem sumiennie dietę przez cały ten czas. Dla zainteresowanych jechałem na bardzo wysokiej ilości białka miedzy 190-240g, (50-70 tłuszczy, 120-150 węgli), wiec realna wartość spożytych kalorii była nawet niższa. W sumie dotarło to do mnie wczoraj wieczorem i musze skorygować moje obliczenia na kolejny etap. Jem nudno, ale to mi nie przeszkadza, bo z czasem zaczyna się doceniać jedzenie, smak się zmienia. To co wcześniej było średnie, teraz jest smaczne, to co smaczne, jest pyszne, a pyszne to just another level. Czujesz jak mózg zaczyna produkować endorfiny, śmieszne uczucie.
Jednak, jeżeli cos jest średnie i mega ciężko strawne, to już prędzej się unika. Komfort lekkości w diecie jednak się docenia i ciężkostrawne jedzenie jest irytujące.

Trening.

Siłownia średnio pięć razy w tygodniu, Push-Pull. Sam trening zajmował około godziny, skupiałem się na barkach i ramionach. Widać efekty na zdjęciach, plecy i klatka dostały bardziej po dupie przez katabolizm, jednak wybór był świadomy, lubię duże ramiona, a dużymi partiami zajmę się przez zimę na masie. Plus, generalnie początkowo przez zbyt szybkie chudniecie, były spadki, pod koniec jak zwiększyłem liczbę treningów do 5-6 udało mi się spadki zatrzymać, ale nic nie zyskiwałem w powtórzeniach. Brzuch robiłem średnio 4 razy w tygodniu, 30x4 brzuszków i 30x4 wzniosów kolan w super serii (leząc). Myślałem, że regres będzie mnie demotywował, a zupełnie tak nie miałem, wiedziałem, że trenuje, żeby zminimalizować efekty katabolizmu i regres, więc jak udawało się powtórzyć liczbę powtórzeń i ciężar to już byłem zadowolony (co nie zawsze się udawało).
Oprócz tego biegałem codziennie trochę ponad 10 km, w sumie ponad 360 km zrobiłem przez ten czas. Takie tam, przebieżki heh.
W związku z biegami i mega redukcja zrezygnowałem z treningu nóg i martwego, nie było imho sensu, wrócę na masie.

Ciekawostki.

Szybko się kupuje spodnie, wchodzę i pytam o 28 w pasie.. lub 27 hah.

Dupa bez tłuszczu większy problem niż myślałem, na twardych krzesłach po prostu.. ciężko się siedzi, bolą poślady
Golenie klaty zajęło mi 1h, ileż się umęczyłem! Plus parę dni mi zajęło przyzwyczajenie się, czułem się... goły. Jednak teksty, 'haha chodzisz w swetrze' są bardziej prawdziwe niż mi się kiedykolwiek wydawało.
Całkiem fartownie schodzi mi tłuszcz, nie licząc "oponki", ale jednak na nogach zostało najwięcej, więc nie mogę narzekać.
Na moje oko i tego co się interesowałem to mam około 14% tłuszczu.

A teraz pora na..

DANE.

Etap 2.
Wiek: 37 (TEORETYCZNIE 36 JESZCZE) Wzrost: 175 cm
Start: 12.06.2023 Waga startowa: 72,4 kg
Koniec: 10.07.2023 Waga docelowa: 67,4 kg

Co się udało osiągnąć na dzień 10.07.2023 (po 4 tygodniach):

Waga obecna: 66,8 kg Waga startowa: 72,4 Różnica: -5,6 kg (więcej niż planowałem o 0,8 kg!)

Pomiary ciała, wykonywane rano po przebudzeniu, bez pompy. Pomiar obecny: [cm] Pomiar poczatkowy (etap 2) [cm] Rożnica [cm]
Szyja: 38 cm | Było: 39 cm (-1 cm)
Klatka piersiowa: 100 cm | Było: 104 cm (-4 cm)
Biceps: 37 cm | Było: 38 cm (-1 cm)
Talia: 74 cm | Było: 78 cm (-4 cm)
Brzuch 79 cm | Było: 85 cm (-6 cm)
Biodra: 81,5 cm | Było: 84,5 cm (-3 cm)
Udo: 52 cm | Było: 55 cm (- 3 cm)
Łydka: 37 cm | Było: 38 cm (-1 cm)

FUCK YEAH.

Bonus, porównanie pomiarów obecnych do pierwszych jakie zrobiłem 09.03.2023:
Szyja: 38 cm | Było: 39 cm (-1 cm)
Klatka piersiowa: 100 cm | Było: 110 cm (-10 cm)
Biceps: 37 cm | Było: 39 cm (-2 cm)
Talia: 74 cm | Było: 88 cm (-14 cm)
Brzuch 79 cm | Było: 96,5 cm (-17,5 cm)
Biodra: 81,5 cm | Było: 91 cm (-9,5 cm)
Udo: 52 cm | Było: 58 cm (- 5 cm)
Łydka: 37 cm | Było: 38 cm (-1 cm)

Następne plany:
W tygodniu przerwa, wyjeżdżam do PL, w weekend spędzam czas z kumplami, więc dieta i treningi idą w odstawkę. Nie planuje się obżerać, nie warto, już miałem te przerwy i wniosek miałem jeden: żeby było warto, a nie obżeranie dla obżerania, bo 'mam przerwę w diecie'.
W przyszłym tygodniu od środy wracamy na pełnej k.

ETAP 3. redukcji
Czas: 6 tygodni.
Cel: - 4kg, 63 kg...
Od dawna już planowałem, że przede wszystkim chce znaleźć ten magiczny punkt krytyczny o którym słyszałem. Zero libido, złe samopoczucie, testosteron spada na łeb na szyje, brak energii, ciągły głód. Chce do niego dobić, chce zobaczyć na jakiej wartości mogę komfortowo żyć, a kiedy to przegięcie. Zakładam, ze obecnie mam około 14% tkanki tłuszczowej, wiec utrata tych 4kg spowoduje już zejście naprawdę nisko.
Plus chce zacząć kontrolować odchudzanie i je spowolnić, tak do tych około 0,7 kg na tydzień. To nie sztuka chudnąc szybko na maksa, to jest akurat obecnie łatwe dla mnie, ale czy uda mi się precyzyjnie to zrobić? Nie wiem, chce spróbować brzmi ekscytująco. Plus ograniczę katabolizm, który i tak niechybnie wystąpi.

Elegancko i ciśniemy dalej!

#hejtokoksy #odchudzanie #dieta #silownia #chlopskadyscyplina #refleksjecezara #pokazforme i trochę też #pokazmorde

@rain obiecane "gołe" foty :ddddd
35707c2e-34ea-41fc-b175-30442f7a42f6
d4ba1472-be2b-4b03-91d2-1a816489f35a
3532eec3-8efa-4c9f-b319-f376fe57cc28
3ebb5bdf-6642-4512-a7b2-577c8541d434
bd193fdd-c236-464d-8d13-e01d0bebbe63
Mjelon

@e5aar ale sztos, jakbym był babom to bym szarpał jak pojebany 🔥 u mnie zegar stanął na 86-87 kg i nie chce zejść niżej. No chyba że się ważę po jakimś dłuższym wybieganiu, ale to wiadomo, że po uzupełnieniu płynów wszystko wraca.


Rzeźba rzeźbą, ale brody to Ci zazdroszczę najbardziej 😆

e5aar

@Mjelon dzieki wielkie :D broda to więcej zabawy niż się wydaje, żeby nie było jak bezdomny ;)

Zapster

Myślę, że zapomniales o tagu #gejto

e5aar

Zazdro mordo? 😎

Stashqo

@e5aar chłop chce być po prostu wołany xD

GtotheG

@e5aar nie czułeś jakiegoś zmęczenia/wolnej regeneracji przy 5 treningach w tygodniu?

e5aar

@GtotheG nie, co ciekawe przy 4ech musiałem odejmować ciężarów/powtórzeń przez katabolizm. Przy zwiększeniu do 5-6ciu było lepiej, efekty katabolizmu były znikome. To znacz brak przyrostów. Pytanie czy to kwestia zwiększenia ilości treningów czy generalnej intensywności.

GtotheG

@e5aar ja bym se robiła z dzien przerwy po każdym, ale nie wiem co mówią na ten temat badania. Tak czy siak mega transformacja. Gratulacje!

Zaloguj się aby komentować

18 899,39 + 11,13 = 18 910,52

No siema.

Miałem przerwę w pracy, to stwierdziłem, że wyprowadzę Novablasty na przebieżkę.

Kurczę, te buty to coś zupełnie innego, nie potrafią wolno, musi być szybko. Jednak też są najbardziej obciążające, bieg po nich odczuwam przez kolejne 2 dni.

To znaczy nie ja, tylko moje kolano i nie 2 dni, tylko cały tydzień, ale to ch. z tym, mam drugie.

Tetno nie zwracajcie uwagi, przy tej temperaturze to w/e.

A tak już bez heheszków wstępnie plan jest następujący:

  • ogarniam lekarza co do kolana

  • rekreacyjnie biegam sobie moje dyszki - najbliższy cel: zejść do 5:23 w każdych butach, w Novablastach to robię, ale to nie sztuka, te buty to jak jazda na czitach.

Dokładnie ta wartość, bo to oznacza, że jedną moją "Dyszkę" (która ma 11 km), robię w mniej niż 1h.

  • unikanie narazie Papatonów, zanim nie ogarne co jest z tym kolanem, za mocno daja mu w kość, zrobie sobie kuku i skonczy sie rumakowanie.

Warto było.

Elegancko i ciśniemy dalej.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
a9d179a0-5973-4376-9b44-558a903ed42f
Morfi_pl

Brawo, tak trzymaj i koniecznie ogarnij kolano. Zdrowie jest najważniejsze. Bieg poczeka.

Zaloguj się aby komentować

No siema.

Dzisiaj wracam z czymś specjalnym...

Mini-recenzja Hoka One One Ora Recovery Flip 2.

Wstęp.

Ze względu na moje drobne hobby i obecna milosc, czyli liczbe '10', taką mięsistą, najlepiej mierzona w kilometrach o dlugosci jedenastu, doskwierają mi problemy z regeneracja (nie wspominajac o tym kolanie).

Natknalem sie w internetach na te oto KLAPKI xd Pomyslalem, sobie, kurde, co mi szkodzi sprobowac, najwyzej bede mial fancy crocsy dla biegaczy.

Musze przyznac, ze jednak bylem sceptyczny, co mozna rozpoznac po kolorach. Tak wiem, nudne, ale byly w promce ponad 20% mniej, wolalem nie ryzykowac, a zawsze moge kupic drugie, ladne

Rozwinięcie.

Klapki czy "buty" są reklamowane jako recovery shoes majace na celu zwiekszyc komfort noga po treningach jak i przyszpieszyc zwiazku z tym regeneracje.

Wystepuja w wersje jak na zdjeciu, japonek, jak i pelnego buta.

Od razu mozna zwrocic uwage na gruba podeszwe, ktora moglaby wydawac sie niezmiernie miekka. Jest dosc miekka, ale podejrzewam, ze za malo waze, zeby w pelni odczuc 'chmurkowatosc' o ktorej inni uzytkownicy pisza. Wciaz, sa to najmieksze klapki/kapcie/FLIPPY FLOPPIES jakie mialem.

Kolejną rzecza rzucajaca sie w oczy jest duży drop (czyli różnica w wysokości pomiędzy piętą, a palcami). Tutaj mam zagwostke, bo z jednej strony sa to 'buty', "heel first", gdzie stajemy najpierw piętą. Z drugiej, but sam wymusza ksztaltem stawanie bardziej na srodku stopy, nawet przodzie.

Co do reszty, po prostu klapek, wygodny. Specjalanie wzialem wiekszy rozmiar, bo moje stopy puchna dosc mocno przy bieganiu. Normalnie nosze 42, buty do biegania mam 44.

Pierwsze wrazenie bylo.. dosc dla mnie intrygujace, myslalem, ze po paru godzinach, czy chociaz minutach odczuje efekt. W moim przypadku efekt byl przy pierwszym kroku, kolano mniej boli, miesnie mniej bola. Od razu, jak zawsze kulalem przez wiekszosc dnia z powodu forsowania nog, tak tutaj jest luz, czasem pociagnie kolano, ale mowimy o 80% poprawie od razu. Naprawde zwiekszyly moj komfort 'zycia' biegacza.

Regeneracyjnie szczerze nie widze roznicy. Tak jak potrzebowalem czasu, tak potrzebuje go tyle samo teraz. W sumie mnie to nie zaskakuje, bo roznica jest zapewne znikoma, skoro mnie mniej boli to tez mniej uszkadzam podczas chodzenia po domu.

Zakonczenie.

Klapki 'regeneracyjne' od Hoki moge szczerze polecic jak borykacie sie z bolami nog na codzien od przetrenowania. Sa przyjemne w noszeniu, sprawiaja frajde i jak je zdejmiecie na chwile, dosc szybko sobie przypomnicie o nich. Sam ich obecnie nie zdejmuje w domu, tylko jak ide spac czy sie myje

Również kto nie chciały mieć klapek, których nazwa brzmi jak żywcem wyciągnieta z jakiegoś anime? xD

Hoka One One Ora Recoveri Flip Tooooooo! KAWAIIII.

Rowniez z pewnością nie skoncze tylko na tych klapkach, sa jeszcze inne firmy oferujace podobne produkty i pewnie predzej czy później będę chciał je przetestować.

Elegancko,

Zaar

#bieganie #buty
05aa5680-5a1f-462c-9dc9-325e4aab7665
68e79288-97be-404b-83ca-1e5be1f1b915
0a567420-6be6-4f7a-aad7-5bbb3bcfce8b
26621712-8058-4ebb-9c57-64c0f7290575
nobodys

@ciszej troche drogie jak na klapki z bazaru XD


@e5aar Też w tym roku zainwestowałem w klapki i Birkenstocków Arizona Eva chyba już mi nic nie przebije. Te Twoje u mnie by z automatu odpadały przez to, że nie mają jakiejkolwiek regulacji i taki typ mi w 99% za mocno uciska górną część.

e5aar

@ciszej imho regeneracji nie zwiekszaja jakosc specjalnie, ale komfort i brak bolu calkowicie wystarczy, ja nie zaluje.


@nobodys 43 euro dalem xd normalnie bez promki 60 kosztuja. Chodzie w nich tylko po domu, rozmiar wiekszy, wiec nic mnie nie uciska, ale nie kupowalem ich z mysla chodzenia poza domem. Raczej na ulice bym w nich nie wyszedl (jeszcze tyle luzu nie mam xD), wlasnie takie Birkenstocki to super na 'ulice'.

Zaloguj się aby komentować

Zdałem sobie sprawe, że parę dni temu zacząłem obserwować tag o jedzeniu XD
Ja.
Tag.
O jedzeniu.
WTF XD

I teraz dotarło do mnie, jak to czytałem, że wraz ze schodzeniem mocno z wagi, wlasnie zaczyna sie czlowiek.. interesowac jedzeniem, ogladac co inni jedza itd XD Hah, na nieswiadomce sam to zrobiłem. Zaczyna sprawiać przyjemność po prostu patrzenie.

Beka.

#odchudzanie #hejtokoksy #refleksjecezara
VonTrupka

>aczyna sprawiać przyjemność po prostu patrzenie.


@e5aar gdyby tylko człowiek się od tego patrzenia najadł, to bym sam oglądał z większą atencją

naziduP

@e5aar Miałem tak samo na ostrej docince. Nigdy wcześniej nie oglądałem żarcia na YT, a teraz już mi tak zostało i oglądam jak ktoś je

bartek555

Ciagnie wilka do lasu 😂

Zaloguj się aby komentować