Dzisiaj wracam z czymś specjalnym...
Mini-recenzja Hoka One One Ora Recovery Flip 2.
Wstęp.
Ze względu na moje drobne hobby i obecna milosc, czyli liczbe '10', taką mięsistą, najlepiej mierzona w kilometrach o dlugosci jedenastu, doskwierają mi problemy z regeneracja (nie wspominajac o tym kolanie).
Natknalem sie w internetach na te oto KLAPKI xd Pomyslalem, sobie, kurde, co mi szkodzi sprobowac, najwyzej bede mial fancy crocsy dla biegaczy.
Musze przyznac, ze jednak bylem sceptyczny, co mozna rozpoznac po kolorach. Tak wiem, nudne, ale byly w promce ponad 20% mniej, wolalem nie ryzykowac, a zawsze moge kupic drugie, ladne
Rozwinięcie.
Klapki czy "buty" są reklamowane jako recovery shoes majace na celu zwiekszyc komfort noga po treningach jak i przyszpieszyc zwiazku z tym regeneracje.
Wystepuja w wersje jak na zdjeciu, japonek, jak i pelnego buta.
Od razu mozna zwrocic uwage na gruba podeszwe, ktora moglaby wydawac sie niezmiernie miekka. Jest dosc miekka, ale podejrzewam, ze za malo waze, zeby w pelni odczuc 'chmurkowatosc' o ktorej inni uzytkownicy pisza. Wciaz, sa to najmieksze klapki/kapcie/FLIPPY FLOPPIES jakie mialem.
Kolejną rzecza rzucajaca sie w oczy jest duży drop (czyli różnica w wysokości pomiędzy piętą, a palcami). Tutaj mam zagwostke, bo z jednej strony sa to 'buty', "heel first", gdzie stajemy najpierw piętą. Z drugiej, but sam wymusza ksztaltem stawanie bardziej na srodku stopy, nawet przodzie.
Co do reszty, po prostu klapek, wygodny. Specjalanie wzialem wiekszy rozmiar, bo moje stopy puchna dosc mocno przy bieganiu. Normalnie nosze 42, buty do biegania mam 44.
Pierwsze wrazenie bylo.. dosc dla mnie intrygujace, myslalem, ze po paru godzinach, czy chociaz minutach odczuje efekt. W moim przypadku efekt byl przy pierwszym kroku, kolano mniej boli, miesnie mniej bola. Od razu, jak zawsze kulalem przez wiekszosc dnia z powodu forsowania nog, tak tutaj jest luz, czasem pociagnie kolano, ale mowimy o 80% poprawie od razu. Naprawde zwiekszyly moj komfort 'zycia' biegacza.
Regeneracyjnie szczerze nie widze roznicy. Tak jak potrzebowalem czasu, tak potrzebuje go tyle samo teraz. W sumie mnie to nie zaskakuje, bo roznica jest zapewne znikoma, skoro mnie mniej boli to tez mniej uszkadzam podczas chodzenia po domu.
Zakonczenie.
Klapki 'regeneracyjne' od Hoki moge szczerze polecic jak borykacie sie z bolami nog na codzien od przetrenowania. Sa przyjemne w noszeniu, sprawiaja frajde i jak je zdejmiecie na chwile, dosc szybko sobie przypomnicie o nich. Sam ich obecnie nie zdejmuje w domu, tylko jak ide spac czy sie myje
Również kto nie chciały mieć klapek, których nazwa brzmi jak żywcem wyciągnieta z jakiegoś anime? xD
Hoka One One Ora Recoveri Flip Tooooooo! KAWAIIII.
Rowniez z pewnością nie skoncze tylko na tych klapkach, sa jeszcze inne firmy oferujace podobne produkty i pewnie predzej czy później będę chciał je przetestować.
Elegancko,
Zaar
#bieganie #buty
@e5aar chłop klapki z bazaru reklamuje na hejto xd
A zupełnie poważnie - bardzo ciekawe, w zasadzie regeneracja to moja bolączka od zawsze, na pewno wypróbuję!
@ciszej troche drogie jak na klapki z bazaru XD
@e5aar Też w tym roku zainwestowałem w klapki i Birkenstocków Arizona Eva chyba już mi nic nie przebije. Te Twoje u mnie by z automatu odpadały przez to, że nie mają jakiejkolwiek regulacji i taki typ mi w 99% za mocno uciska górną część.
@ciszej imho regeneracji nie zwiekszaja jakosc specjalnie, ale komfort i brak bolu calkowicie wystarczy, ja nie zaluje.
@nobodys 43 euro dalem xd normalnie bez promki 60 kosztuja. Chodzie w nich tylko po domu, rozmiar wiekszy, wiec nic mnie nie uciska, ale nie kupowalem ich z mysla chodzenia poza domem. Raczej na ulice bym w nich nie wyszedl (jeszcze tyle luzu nie mam xD), wlasnie takie Birkenstocki to super na 'ulice'.
Zaloguj się aby komentować