Erotyk o dziewczynie w białej sukience
Dziś wieczorem na plażę przyszedłem na tańce,
Zachód słońca odbijał się złotem w jeziorze.
A wtedy rzuciłaś mi jedno spod rzęs spojrzeń,
Moja przesłodka dziewczyno w białej sukience!
Porwało mnie uczucie jak gdyby szaleńcze,
Prawie zapomniałem w pełnym uczuć ferworze -
Tego co we mnie nikt dowiedzieć się nie może,
Bo przecież z kimś innym przyszedłem na te tańce.
Ale gdy zaświeciła miesiąca głowa łysa,
My słuchaliśmy już razem DJ-a bitu,
A ty wiłaś się w moich rękach jak hurysa.
A potem biłaś mnie w łeb butelką w rytm hitu.
Ale ja i tak chcę do twoich ust się przyssać
I marzę abyśmy razem doszli do szczytu!
Ten tekst powstał w zadziwiającej dla mnie kolejności - najpierw pojawił się ostatni wers, potem tytuł, a potem cała reszta.
Jest to odpowiedź w bitwie #nasonety
w kawiarence #zafirewallem i coś w rodzaju #poezja i #tworczoscwlasna.
Zaloguj się aby komentować