Ostatnia lekcja w piątek po południu
Julka leży na ławce, Antek w kącie ziewa,
a reszta klasy bezmyślnie w zeszytach bazgrze.
Kompletna rezygnacja we mnie już dojrzewa,
jak wszyscy na skoki sekundnika baczę.
Oczekiwaniem wezbrawszy, zamarł gabinet.
Moje myśli utworzywszy kolejne pętle,
zastygły; gapię się w tę samą książki stronę.
Ostatnie pięć minut zdaje się przedpieklem.
Boże, niech jakiś anioł tutaj do klasy zstąpi,
zamiotłszy skrzydłem sprawi, że nuda ustąpi;
spojrzeniem setek oczu wygna beznadzieję.
Może nastoletnie serca żywo zapłoną,
chęć do nauki w nich nagle zaistnieje
i wiedzę o imiesłowach uprzednich wchłoną.
Jest to coś w rodzaju #poezja, co wykorzystane zostanie zarówno w bitwie #nasonety w kawiarence #zafirewallem, jak i podczas powtórki w klasie ósmej
@KatieWee jaki temat, akurat się dzisiaj rozwinęła dyskusja trochę o szkole z Paszką i Pajonkiem.
Ja sam dzisiaj zdaję sobie sprawę jak ciężko mieli ze mną nauczyciele. Jak bardzo miałem gdzieś to co mnie uczyli.
Ale też to, jak nauczyciel miał trudno dotrzeć do dzieciaków jak miał ponad 30 osób w klasie i każdy inny.
Twój wiersz jest jeszcze daleko od tego co musiała przeżywać moja nauczycielka języka polskiego w technikum, gdzie prawie 40 chłopa wykazywało zainteresowanie tematami na poziomie traszki.
@CzosnkowySmok sam miałem szczęście i w sumie całkiem sporo dobrych nauczycieli miałem w ciągu mojej edukacji ale nauczycielka od polskiego z technikum... No do dziś dnia gorszej osoby nie spotkałem.
Aż wolę o tym nie myśleć, bo się nóż w kieszeni otwiera.
Pytanie ze sprawdzianu typu "jakiego koloru był zegar opisany podczas obiadu?" z Pana Tadeusza...w jednym wersie był wspomniany xD
@CzosnkowySmok no ja w podstawówce, to z jednej strony łatwiej, a z drugiej trudniej.
U nas dochodzi problem bariery językowej, w niektórych klasach jest więcej dzieci ukraińskich niż polskich.
@DiscoKhan ja miałam duże szczęście do nauczycieli, oprócz matematyczki w piątej klasie (ale na szczęście później poszła na emeryturę) i też polonistki w liceum. Jechałam na samych dwójach. A potem poszłam na filologię polską i okazało się, że jednak jestem w tym całkiem niezła
U nas dochodzi problem bariery językowej, w niektórych klasach jest więcej dzieci ukraińskich niż polskich.
@KatieWee Łeee to mam nadzieję,że chociaż nie uczycie,że Bandera wielkim poetą był
Traszka czy fraszka ?
nie obkułem ortografii
piszę dziś - no jak się trafi
co naprawdę jest gorszego ?
B2 może - z angielskiego !
O! Ja docenię mocno rytmiczność sonetu, jego szamponowatość, skoro to takie 3 funkcje w jednym wytworze, piszę ten komentarz również po to, żeby zająć kilkanaście sekund z tych ostatnich, najdłuższych pięciu minut tygodnia.
@George_Stark szamponowatość, dobre
Dziękuję!
Złotowłosa...
@KatieWee fajny sonet ale wcale mnie tu nie zawołało
Zaloguj się aby komentować