#zafirewallem

23
1048
Teraz w #zafirewallem wjeżdża ekipa
co wasze serca, jak byłej chłód przenika
Rozpoczyna XXXX edycję #nasonety
Zaspokaja głód tworzenia każdego poety

Tutaj mam zasady , a niżej #diproposta
Choć, by wiedzieć kto wygra, tarota sobie postaw
Dodam tag #poezja , dodam #tworczoscwlasna
Kurczę, ale zjadłbym trochę jakiegoś ciasta
No miazga

Dobrze, już ściągam ortalion, adidaski, zapuszczam włosy i przedstawiam propozycję. Jest to kompilacja wersów w jeden utwór uformowany na kształt sonetu. Przedstawiam (zakłada łysą perukę i odpala szluga):

Ryszard Andrzejewski - Dlaczego Tede wciąż nie posiada szacunku ludzi ulicy

I nie zmienia się nic - dalej trzeba żyć
Ja tak to właśnie widzę, może ty widzisz różnicę
A ja kocham hip hop i ten hip hop nienawidzę
Z discopolo szydzę dla artystów ja kibicem

Teraz usiądź, weź krzesło, kim jest kurcze Pelson
Co mnie obchodzi co powiedział Eldo?
Co mnie obchodzi hipokrytów społeczeństwo
Które nigdy w życiu ze mną w jednym szeregu nie szło

A powiedz jeszcze, dlaczego Tede kurwą jest? 
To historia bananowca, co chciał więcej zjeść
Bo wiesz co się liczy? Szacunek ludzi ulicy!

Broń tego dzielnie, broń, bij wrogów celnie
Pieprzę groteskę jak instytucje miejskie
Bo ty wiesz co się liczy! Szacunek ludzi ulicy!

***

Wiecie co z nim zrobić. Rozliczymy się 06.09.2024.
Ocena wyłoni się sama. W życiu jesteśmy zdani na samo życie i tak.

Zaloguj się aby komentować

Kiedy Sophie zaginęła, w naszej sypialni zawrzało. Sophie co prawda była uczennicą klasy wyższej, siódmoklasistką z sypialni trzeciej ale my przeżywałyśmy jej zniknięcie jakby była naszą najlepszą przyjaciółką. Anne i Marie, bliźniaczki próbowały udawać, że nic się nie stało, ale budziły się w środku nocy z krzykiem i jak zdołałam dosłyszeć śnili im się cyganie, którzy porywali je do cyrku. Gruba Katie spała spokojnie, dopiero rano opowiadała swoje niesamowite sny o piratach. Julie wstawała tysiące razy, żeby skorzystać z toalety, aż zgłosiłam ją do miss Hawthworne, naszej pielęgniarki, a ta obiecała się temu przyjrzeć. Ja i Frankie nie spałyśmy całymi nocami i próbowałyśmy odnaleźć Sophie bez wychodzenia z naszej sypialni. Wychodzenie z sypialni poza wychodzeniem do łazienki było surowo zakazane w naszej szkole, a wesołe "uczty o północy" o jakich zapewne czytałyście w książkach o innych szkołach z internatem były niemożliwe do przeprowadzenia z powodu nauczycielek, które całymi nocami tkwiły na korytarzach na niewygodnych krzesełkach. Nasze ciało pedagogiczne było najprawdopodobniej najbardziej wykształcone na świecie, bo całymi nocami zgłębiało książki wypożyczane w naszej szkolnej bibliotece. Panna Maud, nasza bibliotekarka, dbała zarówno o księgozbiór dla nas jak i dla znudzonych pilnowaniem nas w nocy nauczycielek. Frankie i ja należałyśmy do aktywu bibliotecznego, dlatego mogłyśmy urywać się czasami z lekcji, żeby pomóc pannie Maud w rozpakowywaniu rozkosznie pachnących paczek z nowymi książkami i dobierać się do nowości jako pierwsze. Panna Maud była miłośniczką kryminałów, więc zawsze w paczkach znajdował się nowe tomy opowieści pań Christie i Sayers, których była miłośniczką, a tę miłość przekazała też nam. Dlatego też próbowałyśmy odnaleźć Sophie metodami umysłowymi, choć nie do końca nam to wychodziło. Sophie była najlepszą uczennicą w szkole, zawsze przygotowaną i pilną. Jej przyjaciółki ją uwielbiały, nauczycielki stawiały nam za wzór. Nikt nie miał jej nic do zarzucenia, nie miała żadnych wrogów. Zawsze radosna i uśmiechnięta wnosiła radość do swojej klasy. Zawsze była pierwsza do organizowania żywych obrazów, przedstawień, akcji charytatywnych dla ubogich rodzin mieszkających w pobliżu szkoły i bezdomnych zwierząt. To dlatego tak wiele osób włączyło się w jej poszukiwania gdy okazało się, że zaginęła. Ludzie wędrowali po naszym lasku wydeptując ścieżki w śniegu, ochotnicy przeczesywali jezioro, w którym latem ćwiczyłyśmy pływanie. Na nic. Sophie nie było.

Jej ciało Frankie i ja znalazłyśmy w składziku na rzeczy używane podczas wychowania fizycznego. Leżała między obręczami a maczugami do żonglowania - panna Hazel uwielbiała tego typu ćwiczenia więc ćwiczyłyśmy takie umiejętności do upadłego. Frankie spojrzała na mnie, ja spojrzałam w oczy Frankie i od razu wiedziałyśmy, że nie powiemy dorosłym o Sophie zanim same nie zbadamy dlaczego zginęła. Dorośli wezwą policję, a ta na pewno nie tylko zadepcze ślady, ale również wskaże osobę całkowicie niewinną jako zbrodniarza. Postanowiłyśmy odkryć zabójcę a potem dopiero zgłosić dorosłym odnalezienie ciała, musiałyśmy się więc śpieszyć bo do składziku mogły zostać wysłane uczennice zarówno młodszych jak i starszych klas, które mogły wpaść w panikę i rozpaplać wszystko. Nie tak jak my.

-Ja czy ty? -zapytała Frankie.
-Ja - odpowiedziałam i poszłam zgłosić pannie Hazel, że bardzo źle się czuję, a Frankie odprowadzi mnie do pielęgniarki. Zyskałyśmy w ten sposób godzinę podczas której nikt z dorosłych nie wiedział gdzie jesteśmy.
Zmasakrowana twarz Sophie nic nam nie powiedziała oprócz tego, że zabójstwa dokonano w afekcie. Ktoś musiał naprawdę się zdenerwować, żeby zdzielić ją kilkukrotnie w twarz czymś dużym i ciężkim. Jako pierwszą podejrzaną wytypowałyśmy pannę Hazel od wychowania fizycznego, bo na pewno pod ręką miała wiele narzędzi do rozbicia głowy Sophie - jak na przykład młotki do krykieta czy maczugi do żonglowania. Odrzuciłyśmy szybko tę możliwość, bo Sophie była oczkiem w głowie panny Hazel, bo miała świetne wyniki zarówno w biegach na jedną milę jak i w tenisie. Szukałyśmy dalej, domyślając się, że ciało Sophie zostało przeniesione do magazynku, żeby zmylić ślady. Kto mógł ją zabić? Dlaczego? Była świetną uczennicą, wybijała się w przedmiotach ścisłych. Nauczycielka matematyki ją uwielbiała, tak samo jak panna Justice, która uczyła przedmiotów przyrodniczych. A panna Streatfield od angielskiego? - spojrzałyśmy na siebie z Frankie i popędziłyśmy do tego skrzydła gdzie mieszkały nauczycielki. Nie wolno na było tam wchodzić, ale nikt tak naprawdę nie tego nie pilnował, uważano bowiem, że nasze dobre wychowanie nie pozwoli nam zaglądać do pokoi nauczycielek. 
Pokój panny Streatfield był zadziwiająco pusty. Nie miała nawet zdjęcia rodzinnego na stoliku nocnym, nic nie stało na wierzchu. Przekopałyśmy jej kufer i szafę wypełnioną takimi samymi sukienkami zapinanymi pod szyję, ale nie znalazłyśmy nic co wskazywałoby na jej winę. 
Zawiedzione wymknęłyśmy się z pokoju. Brakowało nam pomysłów gdzie miałybyśmy szukać. Szłyśmy korytarzem w stronę holu gdy usłyszałyśmy szepty. Podziękowałam w myśli naszej dyrektorce za zarządzenie dzięki któremu po szkole chodziłyśmy w miękkich pantoflach. Te osoby, które szeptały nie usłyszały, że się zbliżamy.
-Musimy się jej pozbyć, nie może dłużej leżeć w magazynku.
-Zaraz zacznie źle pachnieć!
-Wrzućcie ją do jeziora!
-Dlaczego my? To pani ją zabiła!
-Jesteście mi to winne!
Rozpoznałyśmy te głosy. To były Margaret i Greta z siódmej klasy, które razem z nami działały w aktywie bibliotecznym. Trzecim głosem zaś była panna Maud, bibliotekarka!
Wyszłyśmy zza rogu i cała trójka nas zobaczyła.
-Wiemy wszystko - rzuciłam
-Proszę nam tylko powiedzieć dlaczego! - zawołała Frankie z oburzeniem i chyba prośbą o wytłumaczenie.
Panna Maud spojrzała na nas zrezygnowana. 
-Wiecie co jest w życiu ważne, prawda? - panna Maud uśmiechnęła się.
-Sophie była świetną uczennicą, ale nie oddawała książek na czas. Dzieci czekały. Nauczycielki czekały. A ona je przetrzymywała! - głos panny Maud wzniósł się na wyżyny. 
-Rozumiecie?! No i kiedy oddała nową Christie po trzech miesiącach to po prostu nie wytrzymałam. Zrozumcie mnie, proszę!

Frankie i ja spojrzałyśmy na siebie i porozumiałyśmy bez słów.

Jezioro to świetne miejsce na ostatni odpoczynek.

926 słów

#zafirewallem #naopowiesci
7e1af3c8-6059-443d-b56f-f0cbd67e5611

Zaloguj się aby komentować

Trochę szybciej wrzucam ale lecę spać:

Temat: ćwiczenia
Rymy: siła - biust - wurst - niemiła

Zasady i o co chodzi:

- Musimy ułożyć cztery wersy, lub ich wielokrotność jeśli ktoś ma taką ochotę,
- Op zadaje cztery słowa, które mają być użyte dokładnie w tej kolejności, na końcu kazdego wersu,
- Op zadaje również temat zadania a rymowanka powinna, przynajmniej luźno, nawiązywać do niego,
- Super zwycięzcą jest osoba, która kolejnego dnia do godziny 20 zdobędzie najwięcej piorunów.
- Elokwentny wygrany w nagrodę wymyśla nowe zadanie, czyli temat oraz rymy i publikuje do godz 21 nowy wpis

#zafirewallem #naczteryrymy

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#tworczoscwlasna #poezja #wiersze
#zafirewallem

ukołysania

zza skrzypiącej furtki perlą się historie
każda z czułej mąki

tylko ten jej nie zna kto nie zawisł plackiem
nad krawędzią stołu zerkając w okruszki
gdy sam jak kruszyna nie większa niż berbeć
pełzający szlaczkiem gdy w czas nie otrzyma
z tej jedynej ręki szczęśliwego rogu

tam obfitość mieszka gdzie się spełnia uśmiech
i gdzie iskrzą morza po kres rozhuśtane
a ziemią się staje każda mleczna perła
każdy lśniący diament co rozbłyśnie w oku
podczas tej podróży okraszonej troską

w trakcie rozkołysań magnesem się mieni
pyłek kulka szkiełko - klejnot jakich wiele
wśród zwyczajnych mignięć
każdy błysk to wyspa taka wprost do muśnięć
najlepiej zębami aż po miąższ i skórkę
żeby się rozglądać smakując od środka
wszystkie z wyobrażeń rozpalonych zmysłem

kiedy pisklę wpada w puch tulący ciepłem
wtedy śni że wygra każdą morską bitwę
co krąży nad głową podczas nieprzeczuwań
że się może zakraść niczym mgła w gałęzie
gubiąc wzrok przechodniom

od mroku jest lampa klosz kojący miękko
żeby się rozpadły nocne zakamarki
serpentyną spełznięć w zaplecione słońca -
wprost w ramiona matki

.

Niestety nie znam autora zdjęcia.
bd8d8583-c50a-4c3a-a206-ef971a766c44

Zaloguj się aby komentować

Na cztery rymy - czyli codzienne #glupiehejtozabawy

Temat: powroty i rozstania 
Jurta - konisko - wyżarta - disco 

Zasady:

- Musimy ułożyć cztery wersy, lub ich wielokrotność jeśli ktoś ma taką ochotę, 
- Op zadaje cztery słowa, które mają być użyte dokładnie w tej kolejności, na końcu kazdego wersu, 
- Op zadaje również temat zadania a rymowanka powinna, przynajmniej luźno, nawiązywać do niego, 
- Super zwycięzcą jest osoba, która kolejnego dnia do godziny 20 zdobędzie najwięcej piorunów.
- Elokwentny wygrany w nagrodę wymyśla nowe zadanie, czyli temat oraz rymy i publikuje do godz 21 nowy wpis

(I pamiętaj o społeczności, jeśli nie chcesz, żeby ona o Tobie zapomniała!)

#poezja #tworczoscwlasna #zafirewallem #naczteryrymy
688ed941-9f84-4346-99c4-82c368f90055
DiscoKhan

Przybył znowuż chan - tańczy cała jurta!

Parada na cześć, każdy gładzi swe konisko!

Uczta trochę marna, nawet sałata wyżarta

Dziś żegnamy wszystek rozum - witamy Disco!

voy.Wu

wyrwana furta, trzeszczy cała jurta

szaleju najadło się konisko

wypite kozie mleko, pasza wyżarta

khan odszedł w step, koń robi dzisiaj disco

Wrzoo

@CzosnkowySmok


Pustą nam była ta jurta

Chyliłam do snu czółko nisko

Wnet patrzę, dziura w ścianie wyżarta

A przez nią się wbił nasz Khan Disco!

Zaloguj się aby komentować

#podsumowanienasonety
Właśnie sobie przypomniałem, że dziś jest piątek, a więc pora na podsumowanie XXXIX edycji #nasonety .
Obecna edycja była wyjątkowa ponieważ bez żadnego narzucania tematu każdy uczestnik podłapał temat syren najróżniejszych rodzajów. Temat ten był ugryziony z różnego rodzaju stron, w mniej lub bardziej bezpośredni sposób i kreatywność naszych kawiarenkowiczów w dalszym ciągu nie przestaje mnie zadziwiać.

Lista uczestników syreniej edycji sonetowej bitwy:
1. @George_Stark
2. @Piechur
3. @Wrzoo
4. @splash545
5. @RogerThat

Wszystkie sonety były wspaniałe i nie będę ich wymieniał bo zajmuje to trochę czasu, a ja to podsumowanie piszę pokątnie i już się na mnie żona zaczyna patrzeć w @Dziwen sposób. A więc nie przedłużając i nie czekając aż wyczerpie się jej cierpliwość ogłaszam, że:

Obecną edycję
wygrywa @RogerThat
bo tak

Zwycięzcy gorąco gratuluję
i wszystkim uczestnikom również
#zafirewallem #nasonety #tworczoscwlasna
CzosnkowySmok

Gratuluję @RogerThat, bardzo dobry sonet, więc @splash545 pierdzieli, że bo tak.

George_Stark

Wygrał @RogerThat

niech go teraz boli zad!

(jak to tradycyjnie w przypadku zwycięzcy być powinno)


Niemniej: gratulacje! :D

vredo

@splash545 Ciekawe jak to pajonk splasz uczciwie policzył, jak on ma osiem nóg;)

Zaloguj się aby komentować

Nie ma wstępu, szkoda tracić jeszcze więcej czasu bo już dosyć straciliśmy przez pewnych osobników, którzy zrobią wszystko byle tylko -

Temat: miganie się od obowiązków

Rymy: głowa - mdlenie - słowa - lenie

#naczteryrymy #zafirewallem #tworczoscwlasna
CoryTrevor

Znów zawracana moja jest głowa

Dlatego zaraz udam zemdlenie

Zamilkną pełne poleceń słowa

Tak właśnie radzą sobie dziś lenie

RogerThat

Tyle tego na głowie, że mnie boli głowa

Dziś był taki upał, grozi mi omdlenie

Ale kocham lato, nie powiem złego słowa

Nie chce mi się pracować, wakacyjnbe szalenie

George_Stark

I jaka kara? Poleci głowa?

Niewiast wśród gapiów nastąpi mdlenie?

Na nic się zdadzą wyroku słowa

no bo i kaci to także lenie.

Zaloguj się aby komentować

#nasonety #diriposta

Syrena

Ty maro nieczysta! Ty morski potworze!
Mordu sprawczyni grupy niezliczonej
Nikt żyw nie wyszedł przez ciebie zwabiony
Ty morska dziwko! Przeklęty amorze!

Przez ciebie to jestem żałobą grążony
Ty, żeś sprawiła, że w morskim bajorze
Ciała mych braci zżerają węgorze
Lecz snuje już plany o zemście wyśnionej:

Flota wypłynie w śmiertelny wam połów
Syreni ogon się stanie ozdobą stołów
I przeciagnę z was każdą wpierw na mej cumie

Przyrzekłem to słysząc płacz mych druhów dzieci
Że każdą z was najpierw mój rapier oszpeci
I gatunek wytrzebię w żeglarskiej mej dumie

#zafirewallem #poezja
CzosnkowySmok

@splash545 no i już wiem czemu syren nie ma


Ładnie ładnie panie stolik

Piechur

Aż sam mam ochotę wskoczyć na łajbę z harpunem w ręku

George_Stark

Kolega się wspina widzę na wyżyny. Piękne!

Zaloguj się aby komentować

Środowa noc, to rymów czas
To jest rymów czaaaaas
Cztery rymy weź, jak nie masz to miej!
Jak więcej to będziesz grzmocooooony!

Temat: Kolonoskopia

Rymy: spanie - wody - sranie - brody

#naczteryrymy #zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna
jakibytulogin

Szykuje się niewyspanie:

Trzeba wypić wiadro wody

I od czwartej rano sranie.

Dziś proktolog sięgnie brody.

Kaligula_Minus

Trzymać wizjer w odbytnicy? Nuda, lepiej iść na spanie,

Lecz mi mówią: "-dupę wypiąć!" Oby mnie nie wzięło sranie!

I wsadzili tę kamerkę, lecz z niej płynie mnóstwo wody

Dziwna ta kolonoskopia bo mi woda ścieka z brody

pingWIN

Żeby nie było za prosto, to dzisiejszymi wygranymi są ex aequo: @sireplama, @plemnik_w_piwie, @voy.Wu i @rakokuc.

Gratulację i nie wiem jak to rozwiążecie xD

Zaloguj się aby komentować

#naczteryrymy
We wczorajszej urlopowo-remontowej edycji wygrały ex aequo porno i przemoc

Proponuję więc iść za ciosem w mroczniejsze klimaty (z lekkim nawiązaniem urlopowym, wszak to jeszcze przecież lato):

temat: porno i/lub przemoc
rymy: cycki - bałtycki - broń - goń

Zasady są jak obiady (czyli czasami nie ma )

#zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna
argonauta

@voy.Wu

Patrzy w jej oczy, w jej wielkie cycki,

W spodniach schowana ukrwiona broń,

W dłoni butelka - porter bałtycki,

Z agresją rzucił się w dalszą pogoń.

PaczamTylko

Z helskiej plaży same widać cycki

to statek miłości rusza w rejs bałtycki

skaczę w zimną toń, pożądanie to ma broń

dopingują mnie z plaży Janusze, goń statek, goń!

splash545

Wykręcam suty ściskając swe cycki

Brzuch mój faluje jak akwen bałtycki

Konia wale niedbale, a weź mi wzbroń

Powiem nie twój interes a więc się goń

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Na ogół jest pięknie, ale bywa i tak Oto moja #diriposta na sonet di proposta w bitwie #nasonety
----------

Mała Syrenka (albo Mysz, która zawyła)

"Nigdy nie jest aż tak źle, by nie mogło być gorzej"
Ileż się mieści prawdy w takiej myśli złożonej
Wie każdy rodzic, który chociaż raz doświadczony
Został sopranem dziecka w sklepie albo na dworze

Bo żaden dźwięk straszliwy z tym równać się nie może
Wrzaskiem, co się ulatnia z małej buzi czerwonej
Łeb pęka, uszy krwawią, więc krzyczysz już wkurwiony:
PRZESTAŃ SIĘ WRESZCIE DZIERAĆ TY MAŁY POTWORZE!

I zanim sobie zdążysz ubliżyć od matołów
Nastąpi kalibracja dziecięcych podzespołów
W chwilowej ciszy z gardła malucha ryk już sunie

Jak syrena strażacka z mocą stu archaniołów
Wyje ten mały wytwór twoich płciowych gruczołów -
Wiesz, że już nigdy więcej nie zapomnisz o gumie

----------

Różna #tworczoscwlasna , choć głównie #poezja , w kawiarence #zafirewallem

Zaloguj się aby komentować

#naczteryrymy sorki za spóźnienie, już jestem. Trzeba było przewieźć farbę i odebrać magnesy.
W związku z tym...

lekcja: polskie wakacje, czyli remont
temat: farbie - magnesy - skarbie - interesy

Zasady:
  1. jakieś są
  2. zalecane jest, by ułożyć wierszyk, i użyć rymów
  3. kto na następny dzień o 20:00 ma najwięcej piorunów, wymyśla nową lekcję i temat
  4. brak punktu trzeciego

#zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna
Wrzoo userbar
voy.Wu

znów cały we krwi jak w czerwonej farbie

w głowie łączę wątki jak słabe magnesy

trafił mi się remont szczęki skarbie

tak się czasem kończą ciemne interesy

pingWIN

Kończę wakacje umazany w farbie

Na lodówce niepotrzebne nowe magnesy 

Dokończysz remont? Nie dzisiaj skarbie..

Poza tym to nasze wspólne interesy!

sireplama

@Wrzoo


Liczyła, że nikt nie zauważy. Farbie

oddała odwrócenie uwagi. Magnesy

tymczasem cichaczem miały w skarbie

wypatrzeć i stworzyć lewe interesy.


Weź mi wytłumacz czemu potrzebowałaś magnesów do remontu?!

Zaloguj się aby komentować

Na krańcu świata, gdzie cisza króluje
Pingwin się na rymy przygotowuje
Grube ryby nadchodzą, niesione przez fale
Z wdziękiem je zjadam, kończąc dzieło w chwale

Debiut wczorajszy grzmotnął aż za miło
Z tego wszystkiego na wygraną trafiło
Konsekwencje tego są tutaj widoczne
Nie myślcie jednak, że tutaj zakończę!

Temat: Wszystko dzikiem oprócz dzika

Rymy: bezdroże - kierownicy - poroże - gaśnicy

#naczteryrymy #zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna
UmytaPacha

Zjechał w noc chłop na bezdroże,

w dzika sruu zza kierownicy!

... biada! Toć łosia poroże!

spłonie odbyt bez gaśnicy

Piechur

Prujemy naszym Dzikiem przez błotniste bezdroże

Warchlaczki siedzą z tyłu, loszka przy kierownicy

Wtem przed wóz wpada świnia, co miała poroże

Nagły skręt - łup w drzewo - trzeba użyć gaśnicy


Pięknie zapodane, palce lizać

splash545

@tylko-seweryn biegnie przez bezdroże

Lecz nie wie dokąd potrzeba mu kierownicy

Dziczka se pije nagle wpadł na poroże

Puche przebiło - sika ciśnieniem gaśnicy

Zaloguj się aby komentować

Dziadku

Ty nauczyłeś grać mnie w tysiąca
Aż do życiowej dotarłeś gry końca
Z babcią na rowerach zjeździłeś okolicę
I do ostatnich dni ją kochałeś nad życie

Miałem okazję pożegnać się z Tobą
Teraz to dla mnie jest pewną osłodą
Rzekłeś, żeś przeżył każdego w rodzinie
I czekasz by odejść, bo każdy przeminie

Cieszy, że byłeś ze śmiercią zgodzony
Cierpienie zabrała, nadszedł kres upragniony
Tak mocno wierzyłeś i w Niebo i w Boga
Więc w nim się zakończy Twojej duszy droga

#zafirewallem
CzosnkowySmok

@splash545 ciekawy jestem czy podzielisz się tym wierszem z rodziną? Bardzo ładny i z serca. Prosty i jednocześnie ujmujący, zawarłeś w nim piękne streszczenie relacji i myślę zostanie z tobą na dłużej.

sireplama

Współczuję. Ja już bez dziadków i babć. Trochę z przerażeniem myślę, że w końcu przyjdzie czas na moich rodziców.

George_Stark

I ja dołączę się do pochwał wiersza.

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Propozycja na dziś:

Rymy: statek - kwiatek - parze - karze
Temat: syrena

#naczteryrymy , czyli #poezja i #tworczoscwlasna w kawiarence #zafirewallem
Dudleus

Łagodna syrenka nawiedziła statek

By kapitanowi przekazać zacny kwiatek

Ten się zakochał i myślał o niej jak parze

Miało być miło a mezalians ją ukarze

PaczamTylko

Potężny Yamato to okręt, nie statek

na dziobie ma ni słońce ni kwiatek

miał płynąć z Mushashi w parze

nie wyszło, amerykańskie lotnictwo ich karze


Dziś nie na temat ale za to historycznie

pingWIN

Istota ta spogląda na statek

Dla niej smakowitszy on niż kwiatek

Nieświadomy marynarz poniesie karę

Gdyż pieśń jej ze śmiercią tworzą piękną parę


Mogę się dołączyć do zabawy? Taki skromny debiucik, postarane na całe 30%, przyjmę wszelką krytykę co zrobiłem źle

Zaloguj się aby komentować

Sześć:

***

Syreny

Nic pan nie może, panie armatorze.
Bo od działania istoty nadprzyrodzonej
statek, niestety, jest nieubezpieczony.
Jeśli pan życzy, to OWU przedłożę.

Tak, gdyby na mieliznę był okręt zniesiony
mielibyśmy prawne ku temu podłoże
ażeby sumę wypłacić co skorzej.
Należy fakt przyjąć jednostki straconej.

I pocieszenia w murach kościołów
a później w tawernach, w pijackim znoju,
armator szukał. A słabł na rozumie.

Ubezpieczyciel zaś, posłyszawszy syrenie pieśni
kolejne zadanie im pobiegł obwieścić:
– Bo tam jeszcze jeden stoi na cumie.

***

#nasonety
#zafirewallem

No i sonet di proposta
MrGerwant

na cumie

z angielskiego cum, czyli sperma

Zaloguj się aby komentować

Piąty proszę:

***

Syrenka

W moim garażu, albo też „norze” –
jak pada z ust małżonki wkurzonej –
ostatni projekt mam już ukończony,
choć trudno było mi zgryźć ten orzech.

Tak było wcześniej, że dowożony
nad brzeg na prom czekałem w pokorze.
A teraz nie straszne mi nawet i morze! –
to dzięki śrubie w tył przykręconej.

Moją Syreną, jak Krzysztof Kolumb,
mogę wypłynąć, ale nie że „to łódź”;
bo mam amfibię – powód ku dumie!

Rozglądam się teraz pośród rupieci
aż nagle – jakby mnie ktoś oświecił –
że „jak dodać jej skrzydła, to może pofrunie?”

***

#nasonety
#zafirewallem

No i wpis z utworem di proposta
moderacja_sie_nie_myje

Bardzo mi się podoba, takie brutalne

Zaloguj się aby komentować

No to jeszcze jeden:

***

Syrenka

Tak uradziliśmy z naszym farorzem,
że tej przy Wiśle kobiety z ogonem
biust ma natychmiast być zasłoniony!
Bo od golizny – uchowaj nas, Boże.

A konserwator zabytków wzburzony
brak zgody na nasze działania orzekł
i coś tam bąknął o prokuratorze
i że to symbol tradycji jest. Czy obrony?

– Proboszczu! Synod czym prędzej ty zwołuj!
Nie będą tutaj czcić nam chochołów
ni cycka kłaść nam na naszej dumie!

I konserwator ze stołka leci
chociaż wciąż jeszcze krzyczy że „sprzeciw!”.
No ale Syrenkę mamy w kostiumie.

***

#nasonety
#zafirewallem

I sonet di proposta
bojowonastawionaowca

@George_Stark no i dziękuję za wyrobienie mojej normy

Wrzoo

@George_Stark No i wszystkie rymy zabrał, ja się tak nie bawię

splash545

@George_Stark naprawdę fajne Ci te syrenowe sonety wychodzą

Zaloguj się aby komentować

Wielkości produkcji sonetów na poziomie założeń FSO z roku 1953 dotyczących produkcji Syreny raczej nie osiągnę, ale choć tę końcóweczkę, czyli trzy sztuki, to opublikować mi się udało:

***

Syrena

A na Żeraniu, tam za Żoliborzem,
w dzielnicy silnie uprzemysłowionej,
projekt najnowszy został wdrożony.
W ruch poszły frezy i tokarskie noże.

A plan przyjęty był przekroczony:
bo trzy tysiące sztuk – no, cztery, być może –
rocznej produkcji i miało być dobrze.
Hej, przodownicy! W podzięce – ukłony!

To dwusuw – więc razem z olejem pospołu
benzynę spalał, i napęd dalej, wałem ku kołu… –
ach, całe dwadzieścia dwa kunie!

A wczoraj widziałem model sto trzeci
jak na złomowisko, czyli do śmieci,
gnał. Przy śpiewie klaksonu, przy wiatru szumie.

***

#nasonety
#zafirewallem

Wiersz di proposta
splash545

@George_Stark ciekawe czy wyczerpiesz ilość znaczeń syreny jak to zrobiłeś w opowiadaniu o kozie

Zaloguj się aby komentować

A, jeszcze jeden proszę:

***

Syrena

To najdziwniejsze jest z morskich stworzeń:
przy tej istocie, w pół z ryby złożonej,
marynarz staje wyborem zdumiony:
z kwiatami do niej podejść czy z nożem?

Bo chce mu się – daleko jest przecież od żony –
jednako dzielić z kobietą łoże
jako i strawy na swym jęzorze
smak innej poczuć, niż tej przez koka warzonej.

Więc marzy mu się rozkosz cudzołóstw
lub rozkosz może świeżego rosołu? –
decyzję próbuje podjąć w zadumie.

Bo, jak by nie liczyć, to już rok trzeci
gnany wiatrami po morzach leci:
a tu i zjeść, i ruchać ją można. Po rumie.

***

#nasonety
#zafirewallem

I wpis z utworem di proposta.
splash545

@George_Stark

a tu i zjeść, i ruchać ją można. Po rumie.

Ten wers oczywiście najlepszy. xd Czyli jednak jest bardzo wszechstronny pożytek z takiej syreny.

splash545

@bartek555 jak to jest z Wami i syrenami? Bardziej się je je czy rucha? A może jedno i drugie ale w jakiej kolejności? Prosimy o wypowiedź eksperta

Zaloguj się aby komentować