Tak sobie pomyślałem, że może poza startowaniem w "nasonetach" i "naczteryrymach" podzielę się od czasu do czasu swoimi innymi grafomańskimi wybrykami. Poniżej wiersz, który ułożyłem dla taty, jako jeden z elementów prezentu na jego 70 urodziny.
Sens życia
W trakcie codziennych, porannych ablucji,
Inaczej mówiąc - po prostu przy myciu,
Wpadło Wieśkowi, wśród myśli polucji,
Pytanie: “Co najważniejsze jest w życiu?!”
Może dom z płotem z drogiego kamienia,
By zielenieli z zazdrości sąsiedzi?
Czy jednak pycha nie plami sumienia?
Nieważne! - wypiorę je na spowiedzi!
Azaliż biznes, rodzinny, wspaniały,
Mocny fundament sukcesji pokoleń,
Lecz dzieci wzięły i powyjeżdżały,
Jeden i drugi - niewdzięczne pacholę!
A zatem żona, rozsądku strażnica,
Co mi podporą przez całe jest życie,
Tymczasem ona, niecna czarownica,
Z całą rodziną spiskuje wciąż skrycie!
I gdy tak w wannie otula go para,
W potoku myśli zanurza się szumie,
To choć hipotez niezliczona miara,
Co najważniejsze? - przesądzić nie umie.
Lecz drogi tato odrzuć wszelkie troski,
Nie warto nimi zaprzątać swej głowy,
Bo w życiu ważne są tylko drobnostki,
Jak - miękki papier toaletowy.
Własne wypociny będę oznaczał tagiem #endorfiki - można czarnolistować
#zafirewallem #tworczoscwlasna
@moll , ja wiem, że Ty to już dawno na nogach, ale przy okazji wołam Cię na kawę, kruszanta i zagadkę. Ciekawi mnie, czy jako wybitna znawczyni i miłośniczka Pratchetta odgadniesz, wypowiedź którego z bohaterów była inspiracją dla puenty tego wierszyka
@fonfi dziękuję! Przyda się posiłek regeneracyjny przed robotą
A odpowiadając na pytanie: najsłynniejszy barbarzyńca dysku, dosłownie chodząca legenda!
Jeden z moich ulubionych cytatów
@moll Bingo! Cohen Barbarzyńca!
Pamiętam jak pierwszy raz czytałem Pratchetta, to była postać (w pierwszych częściach epizodyczna), która mnie najbardziej - dosłownie do łez - bawiła. A fakt, że tę scenkę przy ognisku i cytat, chyba jako jedne z niewielu, potrafię wiernie przywołać z pamięci, chyba również czyni je moimi ulubionymi?
Dla tych co nie kojarzą:
- Pytałem, jakie są najwspanialsze rzeczy w życiu?
Wojownicy pochylili się. Warto będzie tego posłuchać. Gość zastanawiał się dość długo i w skupieniu. I po pewnym czasie oświadczył:
- Gorącza woda, dobre zęby i miękki papier toaletowy.
Cohen Barbarzyńca w Blask Fantastyczny
@fonfi bardzo fajny wiersz
@splash545 Dziękuję
Zaloguj się aby komentować