Kwota tak do 1500, chcociaż im taniej tym lepiej.
#studia #notatki
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
to jakby przypada teraz, czy życie napisało tego mema?
@A_a chyba psychologię studiuje
Kto to słyszoł, halyna, włosy se farbować zamiast do kościoła iść xD
Zaloguj się aby komentować
https://x.com/bartosiakjacek/status/1712781017306583140?s=46&t=5ACSAwr_BBG9g_2U8vun1g
Jacek Bartosiak jest bardzo inteligentnym i oczytanym gościem. Nie wiem co tam za przepychanki się odwalają, ale jedno jest pewne gdy on mówił o geostrategii to w polsce stratedzy srali w oborze ze świniami.
Zaloguj się aby komentować
@zombek co kurwa będziesz przeglądał, mirko?
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@Zjedzon Jakieś bezpieczeństwo wewnętrzne czy tam inna strategia wojskowa?
@Zjedzon a co dokładnie było nie tak z badaniami?
@Zjedzon idź do innego / prywatnego lekarza medycyny pracy, może wyda inne orzeczenie niż pierwszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować
@kurki_do_gazu nie znam się na chemii, poza tym, że chemia z Niemiec jest lepsza jak ta w Polsce
Nic ci nie poradzę, ale może mi odpowiesz na pytanie w jakim stopniu firmy korzystają z uczelni tzn. czy zlecają wam jakieś badania, czy tylko mają swoje oddziały R&D? Wiem że np. jest sieć badawcza Łukasiewicz od tego, ale nie wiem czy ktoś z niej korzysta
Nie wiem jak jest w Twojej działce, ale u mnie (na fizyce) panuje opinia, że kontynuacja pracy naukowej bez wyjechania na postdoca to zmarnowanie szansy. I mówią tak i ci, co na niego pojechali i ci, co nie pojechali.
Postdoc daje Ci możliwość wyrwania się ze swojego środowiska i tematyki doktoratu, wejścia w nowe projekty i nowe zespoły, poznania nowych praktyk, których nie dowiesz się z publikacji czy krótkich staży. Dzięki czemu jest bardzo rozwijający.
W między czasie możesz utrzymywać projekty z obecną uczelnią jak i z tymi zagranicznymi zespołami. Uczelnia po postdocu tym bardziej Cię przyjmie, więc postdoc raczej nie będzie utraceniem szansy na posadkę na uczelni, a raczej jej przesunięciem w czasie.
W drugą stronę jest gorzej - wiele postdoców ma obwarowanie, że musisz być świeżo po doktoracie (bo chcą zgarniać jeszcze relatywnie młode, elastyczne jednostki z zapałem, a nie starych trutniów z wyrobionymi już nawykami z własnej uczelni).
Zaloguj się aby komentować
@pol-scot props, najgorsza decyzja w zyciu to przestac sie rozwijac.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Moja pani z dziekanatu, była antytezą tej z memów. Zawsze wiedziała do której grupy mnie przydzielić, bym mógł studiować z ziomkami
ponad 120 osób na roku, a prawie każdego kojarzyła z imienia i nazwiska
@Daewoo_Esperal
Miałem tak w liceum. Mój wychowawca zapomniał nam dać jakiegoś świstku do podpisania przez rodziców i przypomniał sobie tego dnia kiedy był deadline. Rozdaje nam to z tekstem: "Nikt nie powiedział, że rodzice nie mogą się za wami stęsknić i przyjechać do szkoły na przerwie, prawda?"
@Daewoo_Esperal sytuacja z urzędu jakieś kilka miesięcy temu.
Podpisałem wniosek na dofinansowanie do opału, dostałem tel z urzędu że rodzice wpisali mnie na swoim wniosku jako mieszkańca choć jestem tam tylko zameldowany.
Pani z urzędu poprosiła bym podjechał poprawić wniosek więc jadę i okazuje się że jest meeeega kłopot.
Nic nie da się zrobić xD
W końcu sam rozwiązałem im problem i na swoim wniosku wykreśliłem siebie i wpisałem różową i okazało się problem solved xD
Wniosek na kogo innego, konto moje, podpis jeszcze kogo innego xD ale przeszło i wypłacili.
Zaloguj się aby komentować
@mimir nie masz nikogo na roku kto chce sobie dorobić?
Tylko mój brat to sobie życzył za coś takiego lekko ponad dwa tysiące, obecnie to pewnie z trójkę trzeba liczyć minimum.
Zaś jak nie masz pieniędzy to się niestety chęci muszą znaleźć xD
Przecież pisanie inżynierki to w 90% podstawianie do wzorów i obliczenia
Jak ci się tak baaaardzo nie chce napisać kilku zdań i faktycznie popodstawiac do wzorów, to może odpuść sobie też tytuł inżyniera?
Zaloguj się aby komentować
@frecklie Czy intencjonalnie użyłaś wyrażenia "czy dopuszczalne jest (...)"? Gdyby było: "co byś zrobił (...)", odpowiedziałbym na niektóre pytania inaczej.
Jeśli to nie jest jakaś turbo psychologiczno - socjologiczna sztuczka, to słabo zadaliście pytanie. Pytanie "Czy dopuszczalna jest jakaś czynność" w 95% powinno mieć "tak", bo sam fakt, że się zastanawiasz nad nią sprawia, że opcja jest dopuszczalna. Nie zrobiłbym jej, nie pochwaliłbym jej, ale skoro się nad nią zastanawiam to jest dopuszczalna.
zakładnik i służby z bronią SUFO-byłem na paru pokazach, żaden terrorysta nie popłynął pod prąd- zabij zakładnika, zabij psa, strzelaj do AT, na koniec odejdź z wielkim bum, wyciągnij zawleczkę
Zaloguj się aby komentować
@Lopez_ jeśli interesują Cię takie rzeczy, to studia sobie odpuść, bo się rozczarujesz. Nie na tym polega psychologia akademicka. Szukaj kursów, szkoleń z tego zakresu, bo takich jest sporo.
@Lopez_
> o: perswazji, manipulacji
Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu
@Lopez_
1. Nie taguj tego #psychoterapia
2. Od razu odpuść voodoo stuff typu NLP albo inne produkty, które będą Ci obiecywać, że namówisz każdego na wszystko. Wszelkie cudowne szkolenia są o dupe rozbić. Bierz te kierunkowe - VBS, domykanie, komunikacja z klientem od podstaw, style komunikacyjne itp. Takie też bierz książki, a nie "sprzedawaj 100% szybciej i bądź szczęśliwy".
3. Praktyka. Tego nie zastąpi nic. Podstawy teoretyczne dadzą Ci paliwo, no ale musisz je do wehikułu zatankować i pojechać (alem metaforę strzelił, fiu, fiu).
4. OBOWIĄZKOWO - poczytaj lub posłuchaj z jakimi lękami zmagają się sprzedawcy, co ich wstrzymuje w pracy i jak utrzymywać worklife balance. W tej pracy łatwo stanąć w miejscu i/lub się wypalić. Albo zrobić z siebie wrak człowieka jak ja :)
To tyle. Żadnych konkretnych tytułów Ci nie polecę, bo z książek się uczę średnio. W moim przypadku to były szkolenia, praktyka, rozmowy z innymi sprzedawcami i okazjonalna analiza trudniejszych przypadków sprzedażowych z psychologiem :)
Zaloguj się aby komentować
@jasiek symbolicznie udało mi się wywalczyć zmianę zaszeregowania i tyle, bo kasa za tym żadna nie poszła
@jasiek
ostatnio na samo wspomnienie, że mam zamiar iść na studia wrzucili mnie na stanowisko wyższe niż chciałem
Bez studiów nie mógłbym pracować w zawodzie.
niezla podbudowa - tym bardziej, że przyłożyłem się do tych teoretycznych przedmiotów ogólnych na początku i to mocno ułatwia działanie w przyszłości.
Zaloguj się aby komentować
@Ag90 świetnie, gratulacje!
A z ciekawości ile takie studia kosztują? (Ile Bachelor i ile Masters?)
Ale super ❤️ gratulacje!!
@Ag90 gratulacje. Jesteś pewna, że chcesz sama płacić za mastera? Lepiej znaleźć fundowany program i nie dodawać sobie dlugu. Albo od razu iść na fundowane PhD.
Zaloguj się aby komentować
ja mój pierwszy przedmiot z programowania oblałem i kilka lat później całe studia. teraz 7 lat już programuje. nic straconego, ważne żeby wiedzieć co chcesz robić.
@423frewq4f23 kierowca tira. Prawco robisz 2-3 miesiące. Kosztuje ok 10k potem zarobki 7k netto.
@423frewq4f23 usunałes wpis w temacie studiów gdy w międzyczasie napisałem długi wysryw. Więc wkleje to tutaj
Po finansach i rachunkowości jest praca w księgowości, kadry, płace, i ogólnie praca biurowa w stylu Excel copy-paste specialist
Jeżeli chodzi o księgowość to ma wady i zalety
Z zalet to w chuj łatwa ścieżka wejścia - robisz studia później idziesz do biura rachunkowego a później do normalnej firmy, nie ma tak jak w IT w niektórych działkach że mnóstwo ludzi się pcha. No i powtarzalność a z wad no to stres związany z terminowoscią ale to jest głównie problem biur rachunkowych. Da się znaleźć firmę i uwić spokojne gniazdko gdzie roboty nie będzie pod korek zwłaszcza że w większych firmach jest bardzo duża automatyzacja ksiegowosci już masz OCR do fv zakupowych, wyciągi bankowe w formacie mt940, eksport przelewów do banku, automatyczne parowanie rozrachunków, do tego dojdzie centralny rejestr faktur więc dla księgowych w normalnej firmie jest obsługa tych automatów i wyjątkowych sytuacji. W biurach rachunkowych czekasz na klienta aż łaskawie przyniesie dokumenty na krótko przed terminem a później wklepujesz to na ostatnią chwilę do systemu ręcznie a później ręcznie to sprawdzasz. Zatem o ksiegowosci bym podzielił na te odnośnie biur rachunkowych i reszty firm, na biura rachunkowe każdy narzeka w przypadku korpo ciężko powiedzieć a w przypadku średnich firm które księgowością się nie zajmują to myślę że dramatu nie ma.
Jest jeszcze ciekawy zawód konsultanta ds wdrozeń. Jest to praca łacząca księgowosc z IT. Na moim profilu gdzieś robiłem o tym zawodzie duży wpis bo przez dłuzszy czas nim byłem. Wymaga on bardziej doświadczenia księgowego niż IT i nie wymaga twardych umiejętności a bardziej otwartej głowy. Jest to dobrze płatny zawód a jeżeli zostanie się wdrozeniowcem SAPa to zarabia się jak programista.
Nie wiem czy można po finansach i rachunkowości iść na mgr związanego z informatyka ze względu na np różnice programowe, warto to sprawdzić.
Każde studia oprócz medycznych prawnych itp nie nauczają cię zawodu. Chociaż na dobrą sprawę i na tych studiach masz później jakieś egzaminy dające uprawnienia.
Studia to nie zawodówka, to bardziej rozpoznanie branży, da ci jakieś podstawy które najczęściej nie są wystarczające dla rynku pracy.
Po FIR masz podstawy ksiegowosci - musisz iść do biura rachunkowego się nauczyć a i dobrze by było zrobić jakiś kurs
Po IT znasz podstawy programowania sieci itp nadal musisz się uczyć na własną rekę, a w przypadku programowania jakieś portfolio.
Ja radzę ci zaczynać od końca.
Czyli najpierw patrzysz na ogłoszenia o pracę. Ile jest ofert w danych zawodach jakie są wymagania, czy gdzieś można zaczepić się na start. Przykład dla ksiegowosci to biura rachunkowe, dla sieci to pewnie jakieś helpdeski. Na stronie urzędu pracy są też informacje o zawodach deficytowych i nadwyżkowych - to też warto ogarnąć. Przesycenie branży to też bardzo ważny czynnik, czy gdzieś nie ma boomu jak np na testerów/programistów - tam gdzie są boomy to bym nie szedł.
I na podstawie zawodu/zawodów do którego chcesz dążyć poznasz kierunek/ki studiów i jakie kursy są przydatne. Im bardziej coś jest uniwersalnego tym lepiej, duża pulę zawodów masz zarówno po IT jak i po FIRze. W zależności od rynku i zawodu może okazać się że wymóg wykształcenia kierunkowego to wymóg formalny który można nadrobić kursami i doświadczeniem.
Zaloguj się aby komentować