@mati3654 Nie wypowiem się o dzieciach ale mogę powiedzieć jak to wygląda z mojej perspektywy. Pracuję w IT i korzystam z różnych rozwiązań AI praktycznie codziennie. Jeśli chodzi o odklepanie nudnych tasków czy wykorzystanie jako takie "szybsze google" to chaty są super - mega przyspiesza robotę. Ale to nie jest takie kolorowe.
Chaty zwyczajnie kłamią. I to kłamią w taki sposób który dla nas jest nieintuicyjny. Jeśli użytkownik nie ma własnego doświadczenia, wiedzy, zdolności do logicznego przeciwstawiania argumentów itp. to chat będzie po prostu wprowadzał w błąd.
Z drugiej strony, gdy już uda się serią pytań naprowadzić bota na stworzenie poprawnej odpowiedzi, ta wiedza jest bardzo ulotna. Nie wiem czy to tylko mój przypadek ale praktycznie wcale nie przyswajam wiedzy którą chat wypluje. Gdy muszę dojść do rozwiązania samemu, przekopując fora, dokumentacje, książki to zazwyczaj dużo się uczę i jestem w stanie rozwiązać w przyszłości podobny problem dużo szybciej. Gdy warstwę przeszukiwania źródeł zwalam na chata i jedynie analizuję wąski wycinek wyników, praktycznie nic nie zostaje mi w głowie. Dla pracodawcy może to i dobrze bo jestem bardziej wydajny, ale z punktu widzenia rozwoju osobistego to tragedia bo zamiast się rozwijać i uczyć (albo chociaż używać mózgu żeby się za szybko nie zestarzał) niemal bezmyślnie wykonuję zadania w jak najkrótszym czasie.
U mnie w pracy odradzam wszelkim stażystom korzystanie z tego typu narzędzi. Uważam, że największy wkład w rozwój mojej wiedzy miało żmudne ślęczenie nad różnymi problemami tak żeby po czasie dojść do rozwiązania. Ciężko stwierdzić jak by to wyglądało gdyby chat podał mi rozwiązanie na tacy, ale podejrzewamy, że potrafiłbym sporo mniej niż teraz.
I na koniec - nie jesteś w stanie zakazać dziecku korzystania z AI. Tego typu rozwiązania są wszędzie. Mnóstwo apek, stron internetowych, czaty wbudowane w wyszukiwarki, punkty obsługi klienta itd. Raczej skupilbym się na wytłumaczeniu zagrożeń z tym związanych. Pokusa do pójścia na skróty jest ogromna nawet dla dorosłego. Podejrzewam, że dzieciaki będą na każdym kroku wykorzystywać wszelakie AI bo to jest po prostu ułatwianie sobie życia.