#revoltagainstmodernworld

10
386
Prawicy zdarza się przywoływać od czasu do czasu postać Rudiego Dutschke, niemieckiego socjologa, który inspirując się doktryną marksisty Gramsciego, miał zaproponować alternatywny sposób zdobycia władzy przez komunistów. Miał to być tak zwany długi marsz przez instytucje, mający doprowadzić do przejęcia władzy przez lewice dzięki zdobycia kluczowych stanowisk w administracji władzy czy instytucjach kultury. W efekcie miał on odpowiadać za powstanie tak zwanego marksizmu kulturowego, którego celem miałoby być zniszczenie cywilizacji zachodu poprzez nauki gender, małżeństwa gejów, seksualizacje dzieci, obalenie tradycji, podkopanie autorytetu kościoła i masę innych rzeczy o które prawica ma współcześnie ból dupy. Pomijają tu jednak rzeczywiste poglądy jakie reprezentował ten pan, które są już nieco bardziej złożone.

Faktem jest, że rzeczywiście Dutschke zaproponował taką strategie i miał on też spory wpływ na wydarzenia z maja 1968. Natomiast on sam pomimo lewicowych poglądów ekonomicznych zdawał się być przychylny chrześcijanom. Cytując samą Wikipedię:

Rudi Dutschke

Dutschke claimed both Christian and Marxist inspiration for a socialism that rejected both the Leninist model of party dictatorship that he had experienced as a youth in East Germany, and the compromises of West German social democracy. 

Dutschke allowed that religion played an "important role" in his life: that he "incorporated" its "fantastical explanation of the nature of man and his possibilities" into his later political work.

Miał on też dość patriotyczne stanowisko jak na lewicowca. Opowiadał się on między innymi za zjednoczeniem Niemiec gdy trwała jeszcze zimna wojna.

Dutscke believed that, even after Hitler, Germans had the right to decide for themselves whether to live in a single state once more.

Dosłownie krytykował lewice za to, że ignoruje ona kwestie narodowościową. (dość częsty moim zdaniem błąd na lewicy)

Dutschke confessed himself perplexed as to why the German left did not "think nationally"; the socialist opposition in the GDR and the Federal Republic should work together, recognizing that "the GDR is not the better Germany. But it is part of Germany

Jego podejście do koncepcji narodu zapewniło mu szacunek na prawicy po jego śmierci i to tej skrajnej.

Others have taken a different view. The Bavarian Information Center against Extremism (BIGE) notes that some of Dutschke's remarks on the German question have been cited by right-wing extremists. On the 40th anniversary of his death, the neo-Nazi grouping The Third Way (III. Weg) claimed that if he were alive Dutschke would be one of them

Ogólnie jednak jest to po prostu ciekawa i bardziej niejednoznaczna postać niż prawica byłaby gotowa to przyznać.

#bekazprawakow #antykapitalizm #polityka #revoltagainstmodernworld
c0e3c4f3-2625-4101-8199-00d322ebfb28

Zaloguj się aby komentować

Dugin ma wiele twarzy. Jedną z nich jest geopolityk i zwolennik ruskiego imperializmu, oraz wielobiegunowego świata. Inną jest filozof którego osobiście lubię określać mianem prawicowego postmodernisty. Jest jeszcze jednak jedna twarz Dugina o której się czasami wspomina. Jest to Dugin ezoteryk. Głównie mówi się tu o jego zainteresowaniach tradycjonalizmem integralnym i postacią Evoli i Guénona. Na tym się jednak to nie ogranicza. Dugin fascynuje się też Crowleyem, gnostycyzmem czy neoplatonizmem. Był też fanem zespołu Psychic TV, który jest znany z odwoływania się do okultyzmu, a w latach 90 był nawet oskarżany o promowanie satanizmu. Wykazuje też sporą wiedzę na temat różnych tajnych organizacji czy symboliki.

Choć Dugin jest postrzegany jako ortodoksyjny chrześcijanin to wielu krytyków po prawej stronie zarzuca mu wręcz... satanizm. Jako symbol swojego ruchu 4 teorii politycznej wykorzystuje on bowiem symbol chaosu. Dugin też otwarcie odwołuje się do podążania ścieżką lewej ręki, która w ezoteryce bywa kojarzona właśnie z czarną magią. W tantrze o czym Dugin sam piszę, ścieżka prawej ręki odwołuje się do  magicznych grup, które przestrzegają określonych kodeksów etycznych i przyjmują konwencje społeczne , podczas gdy lewa ścieżka ręki przyjmuje postawę odwrotną, opowiadając się za przełamaniem tabu i porzuceniem ustalonej moralności.

W praktyce u Dugina oznacza to promowanie wojen, terroryzmu czy rewolucji, które jego zdaniem miałyby w tym przypadku charakter metafizyczny. Wszystko to ma bowiem doprowadzić do końca świata. Wizja Dugina jest bowiem mocno eschatologiczna. Dugin chce doprowadzić do apokalipsy by prawdopodobnie przyspieszyć nadejście Chrystusa i wyznaczenie rosji jako świętego królestwa tu na ziemi czy coś w tym stylu. Osobiście uważam w każdym razie, że to właśnie ten pierwiastek ezoteryczny jest w jego filozofii najniebezpieczniejszy. W jego teoriach jest coś skrajnie nihilistycznego i mrocznego co mnie osobiście do pewnego stopnia przeraża. Ciesze się zresztą z tego względu, że jego wpływ na Putin jest często na zachodzie wyolbrzymiany bo w innym przypadku rzeczywiście mógłby doprowadzić do wojny atomowej.

#revoltagainstmodernworld #filozofia #geopolityka
baa7fc15-6673-41d2-90b9-37ed41449962
Helio09.

Stop doing stupid People famous

BurczekStefuha

@Al-3_x Dugin to nie jest żadny prawicowiec. zresztą określenie prawica i lewica są już nieaktualne od dziesiątek lat, jedynie przydają się do dzielenia ludzi przez establishment

loginnahejto.pl

@Al-3_x 

prawicowego postmodernisty.

wszystkie te obrońcy tradycji są prawicowymi, historyzującymi postmodernistami, taki ludzki odpowiednik bazyliki w licheniu

Zaloguj się aby komentować

Estetyzacja świata a koniec sztuki według Jeana Baudrillarda

Fajny tekst na temat podejścia mojego drugiego, ulubionego, postmodernistycznego filozofa Baudrillarda. Zamieszczam tu kilka moich ulubionych fragmentów z całego tekstu. Ogólnie jednak Baudrillard jest mocno krytyczny względem twórczości współczesnych artystów za nadmierną estetyzacje swoich dzieł.

Wraz z awangardą Baudrillard obserwuje dążenie sztuki ku coraz większej dozie rzeczywistości. Dadaiści pragnęli zniszczyć barykady dzielące sztukę od rzeczywistości, za pomocą abstrakcji poszukiwano ukrytej struktury przedmiotów (głębszej, bardziej pierwotnej rzeczywistości). Jednakże efektem finalnym tych dążeń stała się estetyzacja, postrzegana przez Baudrillarda jako zdecydowanie negatywne zjawisko, rozumiana w ten sposób również przez Marquarda i Welscha. Baudrillard przedstawia jej mechanizm, rozpoczęty przez awangardę, wraz z wynalazkiem ready-made Marcela Duchampa. Okazuje się, że wystarczy pozbawić dowolny przedmiot jego funkcji, niczego w nim nie zmieniając, by stał się on obiektem muzealnym, dziełem sztuki. Zasada bezużyteczności staje się narzędziem estetycznej przemiany.

W dalszym fragmencie autor tekstu odwołuje się do koncepcji symulakrów. Symulakry to najprościej ujmując imitacje danej rzeczy lub zjawiska. Baudrillard wyróżnił 4 poziomy rozwoju symulakrów. Pierwszy ma za zadanie odtwarzać rzeczywistość. Tutaj mogę podać przykład dokładnego obrazu danej osoby. Na poziomie drugim symulakry już nie pokazują wiernie rzeczywistości, a ją wypaczają. Tutaj obraz pokazywałby już osobę z cechami których nie posiada, jak zbyt wielkie uszy, czy cztery pary oczu itp. Symulakry na trzecim poziomie już nie wypaczają, a zwyczajnie maskują rzeczywistość. Tutaj obraz przedstawiałby osobę której zwyczajnie nie ma. Symulakry na czwartym poziomie nie odnoszą się już do niczego i dosłownie zastępują nam rzeczywistość. Zdaniem Baudrillarda nasza cywilizacja doszła do poziomu czwartego przez co utraciliśmy kontakt z tym co realne o czym tu piszę.

Narzędziem estetycznej kreacji rzeczywistości jest symulacja. Pop-art i hiperrealizm według Baudrillarda obrazują sposób, w jaki symulakry replikują, kopiują rzeczywistość, pokazują trudność, a być może i niemożliwość odróżnienia symulacji i rzeczywistości w skutek globalnej estetyzacji. Obydwa nurty sztuki dowodzą, że hiperrzeczywiste modele zaczynają determinować i dominować w sztuce i życiu społecznym.

Zdaniem Baudrillarda niemożność odróżnienia iluzji od rzeczywistości, skutkiem estetyzacji, znakomicie oddaje hiperrealizm. „Między wnętrzem i zewnętrzem nie ma łączności. Szklane fasady odsyłają otoczeniu jego własny obraz. Są bardziej nieprzekraczalne niż jakikolwiek mur z kamienia.(…) Wszystko komunikuje, ale spojrzenia nigdy się nie spotkają” . Hiperrealizm oddaje zagubienie człowieka we współczesnym świecie, obrazuje świat człowieka uwięzionego po drugiej stronie lustra, niemożność dotarcia do obiektywnej rzeczywistości, brak zaufania we własne zmysły, medialne zapośredniczenie rzeczywistości

Tutaj z kolei zostaje wspomniane, że zdaniem Baudrillarda sztuka zatraciła swoją autonomiczność.

Baudrillard nie poprzestaje na tezie o wyczerpaniu się sztuki, ogłasza zniknięcie sztuki jako autonomicznej sfery. Wprowadza pojęcie transestetyki, które odnosi do pokrewnych transpolityki, transekonomii czy transseksualności, które mówią, że teraz wszystko stało się polityczne, seksualne i powiązane z ekonomią, jak również estetyczne. Zatem granice sztuki zniknęły. Rezultatem jest brak kryteriów oceny, nadawania wartości, smaku, pozostaje inercja i niezróżnicowanie. Czy tak miało wyglądać spełnienie marzenia dadaistów o stopieniu sztuki i życia codziennego? Sztuka wraz z odczarowaniem utraciła swoją magiczną, rytualną formę zyskując za to wartość estetyczną, teraz utraciła również to.

W końcowych słowach autor tekstu wskazuje, że Baudrillard zarzucał współczesnej sztuce banalność i brak większego znaczenia. Jest to dość zabawne, że postmodernistyczny filozof stawia wniosek, który jest podobny do tego co głoszą często konserwatyści... tyle że robi to mądrzej.

Sztuka i rynek sztuki rozkwitają w miarę jak postępuje ich upadek i rozkład. Według Baudrillarda to właśnie banalność, brak znaczenia i pustka zapewnia sztuce współczesnej powodzenie, gdyż maskuje obecność kryzysu w całym społeczeństwie, ukrywa absurdalność i brak znaczenia w świecie.

#revoltagainstmodernworld #sztuka #filozofia #socjologia
428416f2-2c5a-4608-bf47-4239fc5953f9

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Symbolism & Propaganda in Popular Culture

Taka moja dygresja nad materiałem Jonathana Pageau, o przedstawieniu kobiet we współczesnej popkulturze. Ogólnie zgadzam się z jego tezą, że "silna, niezależna kobieta" w obecnym wydaniu to często zideologizowana mary sue, która ma jedynie pokazać jakie kobiety są silne i niezależne, a jedyne co je ogranicza to zły patriarchat. Zgadzam się też, że ma to charakter wręcz karykaturalny i jest przykładem złego pisania. Natomiast on i konserwatyści bardzo lubią mówić przy tym, jak to obraz wojowniczej kobiety jest mało kobiecy. W opozycji odwołują się albo do obrazu kobiety matki, lub ewentualnie kobiety władczyni/kapłanki (tutaj autor filmu podaje przykład Galadrieli z filmów), lub kobiety czarodziejki/wiedźmy (tutaj na wykopie spotykałem się z wymienianiem Yennefer jako przykład prawdziwie silnej, niezależnej kobiety).

W istocie jednak archetyp kobiety wojowniczki jak najbardziej się pojawia. Rzeczywiście achetyp matki jest najmocniej związany z kobiecością. W końcu jednym z najbardziej pierwotnych i powszechnych religii był kult Gai, matki ziemi. Jednak to nie znaczy, że w panteonie bogów nie mieliśmy też bogiń takich jak chociażby Atena, bogini mądrości, ale i wojny sprawiedliwej. W mitologi greckiej mieliśmy też amazonki, które były niezwykle walecznym, niezależnym narodem, tworzyły społeczność wyłącznie kobiecą, a mężczyzn uważały za gorszych. Pageau wspomina w filmie Wonder Woman jako przykład kobiecej postaci, która stała się zbyt męska przez swój wojowniczy charakter. Tymczasem ona w komiksach jest przedstawiona właśnie jako córka królowej amazonek. Dosłownie więc odtwarza dawny mit w bardziej modernistyczny sposób, co Pageau ignoruje.

Z historycznych przykładów walczących kobiet mamy też postać Joanny d’Arc, która została uznana za świętą więc również ma ona charakter do pewnego stopnia mityczny. Oczywiście motyw wojny, rycerskości i waleczności zawsze będzie bardziej kojarzony z mężczyznami. Nie oznacza to jednak, że się do mężczyzn ogranicza bo sama tradycja temu przeczy, a konserwatyści to zwyczajnie ignorują. Zresztą nie tylko to. Mam osobiście wrażenie, że wiele konserw kobiecość kojarzy głównie z obrazkiem kobiety w kuchni z amerykańskich reklam lat 50. To z kolei pokazuje jak bardzo konserwatyzm stał się wypaczony i bezwartościowy we współczesnych czasach.

#revoltagainstmodernworld #kultura #filozofia #historia #polityka
dsol17

Mam osobiście wrażenie, że wiele konserw kobiecość kojarzy głównie z obrazkiem kobiety w kuchni z amerykańskich reklam lat 50. To z kolei pokazuje jak bardzo konserwatyzm stał się wypaczony i bezwartościowy we współczesnych czasach.

@Al-3_x Aż tak źle to nie jest. Ale poza tym mimo wszystko jak na krótki wpis dobre,łap tego pioruna.

Hans.Kropson

@Al-3_x 

Z historycznych przykładów walczących kobiet mamy też postać Joanny d’Arc


Po co sięgać tak daleko w przeszłość dla przypadku pojedynczej kobiety.

Jeszcze 150 lat temu w królestwie Dahomej była armia złożona z 4000 Amazonek, istniejąca tam co najmnie 150 lat.


Jedną z najbardziej osobliwych instytucji Dahomeju jest armia kobiet, czyli Amazonki, jak je nazywano. Nie wiadomo, kiedy te żołnierki zostały po raz pierwszy wprowadzone do kraju; lecz w roku 1728 Agajasz, czwarty król, poniósł porażkę z rąk Eyeos, nieprzejednanych wrogów swojej rasy, zorganizował w pałacu pułk kobiet i wraz z nimi zaatakował starych Whydahów pod wodzą ich króla Ossue i całkowicie je rozgromił.

Jednakże pod rządami Gezu korpus osiągnął swój największy prestiż, co podniosło go ze zwykłej pozycji pomocniczej do statusu równego, jeśli nie wyższego, niż mężczyźni.


cytat z

DAHOMEY AS IT IS;

BEING A NARRATIVE OF EIGHT MONTHS’ RESIDENCE IN THAT COUNTRY, WITH A FULL ACCOUNT OF THE NOTORIOUS ANNUAL CUSTOMS,

AND THE SOCIAL AND RELIGIOUS INSTITUTIONS OF THE FFONS

By J. A. SKERTCHLY

ef67c0a2-c84c-4dfa-88ca-192e5368a6ff
Basement-Chad

Niestey większość tzw. "silnych ról kobiecych" w filmach jest po prostu kiepsko zagrana i często też kiepsko napisana. Zamiast silnej kobiety mamy na ekranie kobietę próbującą udawać mężczyznę typu macho. Zazwyczaj wychodzi to żenująco, nieudacznie i kompletnie nieautentycznie.

Zaloguj się aby komentować

splash545

Obec­nie mamy stan, w któ­rym ma­te­riał sztu­ki nie od­gry­wa już żad­nej roli, naj­waż­niej­sze jest to, co wy­ra­ża dzie­ło, a więc nie to, czym jest, lecz co prze­ka­zu­je, jakie idee nie­sie, zre­zy­gno­wa­no zatem z resz­tek obiek­ty­wi­zmu, z resz­tek cze­goś poza czło­wie­kiem. Cech sztu­ki na­bra­ły nie­po­ście­lo­ne łóżko, kilka ko­pia­rek w po­miesz­cze­niu, mo­to­cykl na su­fi­cie. Sztu­ką stała się też sama pu­blicz­ność, stały się nią jej re­ak­cje, to co pisze o niej prasa; ar­ty­sta jest kimś, kto gra. Tak jest. Sztu­ka nie czer­pie z ze­wnątrz, nauka nie czer­pie z ze­wnątrz, re­li­gia nie czer­pie z ze­wnątrz. Nasz świat za­mknął się wokół sa­me­go sie­bie, za­mknął się wokół nas i nie ma już żad­nej drogi po­zwa­la­ją­cej się z niego wy­do­stać. Ci, któ­rzy w tej sy­tu­acji wo­ła­ją o wię­cej ducha, o wię­cej du­cho­wo­ści, ni­cze­go nie zro­zu­mie­li, bo pro­blem po­le­ga na tym, że du­cho­wość prze­ję­ła wszyst­ko. W s z y s t k o stało się du­chem, nawet nasze ciała – one nie są już cia­ła­mi, tylko ide­ami ciała, czymś, co znaj­du­je się w nie­bie ob­ra­zów i wy­obra­żeń w nas i o nas, w któ­rym roz­gry­wa się coraz więk­sza część na­sze­go życia. Znie­sio­no gra­ni­ce od­dzie­la­ją­ce nas od tego, co do nas nie prze­ma­wia, tego, co nie­po­ję­te. Ro­zu­mie­my wszyst­ko, po­nie­waż ze wszyst­kie­go uczy­ni­li­śmy nas sa­mych. Ty­po­we jest to, że ci, któ­rzy w sztu­ce zaj­mo­wa­li się tym, co neu­tral­ne, ne­ga­tyw­ne, nie­ludz­kie, w na­szych cza­sach zwró­ci­li się w stro­nę ję­zy­ka, wła­śnie tam szuka się tego, co nie­zro­zu­mia­łe i obce, na kra­wę­dzi ludz­kich środ­ków wy­ra­zu, na skra­ju tego, co ro­zu­mie­my. Wła­ści­wie to lo­gicz­ne: gdzie in­dziej mia­ło­by się to znaj­do­wać w świe­cie, który nie ak­cep­tu­je już tego, co jest poza nim?


Karla Ove Knausgård, Moja walka. Księga 1

Zaloguj się aby komentować

Ta statystyka dowodzi, że powszechny dobrobyt wcale nie musi się przekładać na wole danej jednostki do obrony swojego kraju. W krajach bogatych jak Niemcy ten wskaźnik jest niższy niż w Polsce. Z kolei Ukraina czy Rosja mają jeszcze lepsze statystyki niż Polacy choć u nas żyje się lepiej. Oczywiście nie należy myśleć, że to bieda w takim razie daje człowiekowi większą skłonność do poświęceń. Przeczy temu statystyka krajów skandynawskich i Bułgarii oraz Rumuni. To co więc według mnie naprawdę ma znaczenie to system wartości jaki dany naród promuje, a nie sam materialny status życia obywateli. W Polsce mimo wszystko karmi się nas historiami o dzielnym poświeceniu dla ojczyzny podczas wojen od małego. W krajach zachodnich mamy większy nacisk na liberalizm i stawianie na interes indywidualny ponad dobrem kolektywu. Oprócz tego promowany jest też większy pacyfizm. Dochodzi do tego relacja danego narodu z własną historią. My zwykle odczuwamy dumę z osiągnięć naszych przodków. Mamy skąd czerpać pozytywne przykłady postaci, które możemy naśladować. Na zachodzie historia kojarzy się głównie z erą kolonializmu, albo nazizmu w przypadku Niemczech. Nie odczuwa się dumy z własnej przeszłości lecz poczucie wstydu. Oczywiście to tylko statystyka. Nie wiemy jak naprawdę dane narody zachowałyby się w sytuacji gdyby rozpętała się faktyczna wojna.

#nacjonalizm #wojna #revoltagainstmodernworld #polityka
7abb9f66-8c82-4ba4-909e-0fb3e7fe7ea8
Eternit_z_azbestu

Ciekawe jak wygląda rozkład głosów za w stosunku do wieku i płci ankietowanych. Jeszcze przypadkiem by wyszło że mający bronić ojczyzny wcale tego nie chcą.

Fulleks

@Al-3_x Może odpowiedź jest bardziej trywialna, po prostu mieszkańcy bogatych krajów uważają, że płacą dość żołnierzom ochotnikom, żeby jeszcze mieli nadstawiać kark za polityków ?

ten_kapuczino

Dorabiasz filozofie do bardzo prostej rzeczy. Przecież z tej mapy czarno na białym wynika, że wyższy wskaźnik skłonności do obrony ojczyzny jest w tych krajach, które mają za sąsiada Rosję lub zatargi z jakimiś sąsiadami. Dla Niemca i Włocha otoczonego przez przyjazne i bogate demokracje pytanie, czy stanąłby do walki brzmi jak pytanie "czy jakby cię wysiedlili na Marsa, to bardzo byś tęsknił do ojczyzny?"

Zaloguj się aby komentować

Druga zapowiedź. Wpis poświęcony grze Yume Nikki i alienacji w świecie późnego kapitalizmu, wyjdzie jednak najwcześniej jutro.

#revoltagainstmodernworld #antykapitalizm #filozofia #socjologia #psychologia #yumenikki
cb7caa06-4023-4c25-bdd7-a2d6c7446226
Jest coś dziwnie niepokojącego w koncepcji samobójstwa bez żadnego żalu czy smutku. Uśmiechnięty samobójca w jakiś sposób wydaje się nam absolutnie nienaturalny. Ogólnie ten temat zawsze wzbudza nas uczucie pewnego lęku i przygnębienia. W cywilizacji zachodniej gdzie życie jest najwyższą wartością motyw dobrowolnego odebrania sobie życia jest zaprzeczeniem całego fundamentu naszej cywilizacji. Mimo wszystko jesteśmy wstanie jeszcze zrozumieć sytuacje tragicznego samobójcy który płaczę przed śmiercią. Pokazuje w ten sposób, że odczuwa on żal i wciąż jest w nim pewna tęsknota za dalszą egzystencją. Ktoś kto umiera całkowicie bez żalu jest już absolutną anomalią. To absolutnie godzi we wszystko w co wierzymy. Śmierć nagle przestaje być traktowana jako coś przerażającego lecz staje się drogą do prawdziwego szczęścia, wyzwolenia itp.

Oczywiście nie zawsze tak było. W dawniejszych czasach bardziej popularna była idea, że wszystko to marność nad marnościami. Wielu filozofów postrzegało życie doczesne z pewną dozą pogardy. Platon bardziej cenił świat idei, a naszą rzeczywistość uznawał jedynie za pewną formę iluzji. Gnostycy postrzegali materialne ciało jako formę wiezienia dla duszy. Buddyzm głosił, że ludzie są niewolnikami cyklu reinkarnacji i oświecenie prowadzi do usunięcia się w prawdziwą nicość. Wtedy pogląd samobójstwa z uśmiechem na ustach pewnie wydałby się bardziej racjonalny. Śmierć zawsze była też dla nas od zawsze momentem sacrum. Człowiek przechodził wtedy na drugą stronę gdzie docierał do świata bogów. Gdyby ludzie nie umierali, możliwe, że religie w ogóle by nie powstały. Według mnie to co powoduje sekularyzacje zachodu to właśnie uczynienie ze śmierci tabu. Religia odrodzi się dopiero wtedy gdy ludzie przestaną traktować życie doczesne jako najwyższą wartość.

#revoltagainstmodernworld #filozofia #religia
32ffd20e-7b8e-4fd4-98dc-26943e1657be
PornoKing

Po przeczytaniu „chlop i pan” raczej skłoniłbym się w kierunku, że samobójstwo to było „okradanie” szlachty z robotnika. Samobójcy byli przez kościół i szlachtę źle widziani, za to dawano obietnicę pięknego życia po śmierci jeśli byłeś grzeczny.

milew

@Al-3_x A według mnie nie. Ludzie sa co raz bardziej świadomi, że jesteśmy tylko częścią przyrody i śmierć przerywa wszystko.

Okazuje się, że główne religie trwają kilka tysięcy lat a przed nimi były inne religie. Więc która religia jest ta prawdziwa?

Nauka zmienia mocno postrzeganie świata przez co religia przestaje być potrzebna co raz większej liczbie ludzi.

s_____

@Al-3_x Życie to męczarnia, śmierć to wyzwolenie się z tej męczarni, czemu samobójca miałby być smutny?

Zaloguj się aby komentować

Jakby nie patrzeć syndykaty przestępcze są tak naprawdę prywatnymi firmami na których działalność nie zgadza się państwo. Większość z nich po prostu zajmuje się handlem konkretnym towarem, który jest uznawany za nielegalny na czym zarabiają. To, że korzystają z środków przemocy wynika z braku możliwości reprezentowania swoich interesów w sądzie. Dlatego rywalizacja między gangami toczy się przy pomocy niejawnych porozumień i wojen. Daje nam to jednak odpowiedź jakby wyglądał akap gdyby nie było nadzoru państwa mającego formalnie monopol na stosowanie przemocy. Firmy nie mogąc się odwołać do wyższej instancji bardzo szybko zaczęłyby rekrutować najemników jak to robiła kompania wschodnioindyjska by bronić swoje interesy. Dlatego cieszę się każdego dnia, że państwo istnieje.

#revoltagainstmodernworld #antykapitalizm #polityka #bekazprawakow
3c5d37ac-e409-4ed5-aeae-e260461022c7
dsol17

@Al-3_x Trafiony i praktycznie zatopiony. Niestety jeden monopolista trzymający na wszystkim łapę też ma swoje wady z perspektywy zwykłego człowieka.

Zaloguj się aby komentować

Osobiście uważam, że Dugin ma racje z krytyką globalizmu, oraz neoliberalnego uniwersalizmu, proponując za to świat wielobiegunowy. Lepiej jest gdy panuje pewna, kulturowa różnorodność. Wtedy mamy kilka niezależnych cywilizacyjnych projektów które mogą się swobodnie rozwijać i wymieniać doświadczeniami. Globalizm z kolei odgórnie narzuca konkretny (zachodni) model rozwoju jako jedyny słuszny, a wszyscy inni muszą się do niego dostosować. Problem w tym, że zachód obecnie jako jedyny w ogóle ma na siebie pomysł, że tak powiem. Inne cywilizacje bowiem nie tyle nie mogą, co zwyczajnie nawet nie oferują żadnej sensownej alternatywy dla neoliberalizmu. Rosja jest konserwatywna tylko z nazwy. W praktyce ten kraj trawi głęboki nihilizm i poczucie beznadziei. Elity mają naród gdzieś i jedynie zarabiają na sprzedaży surowców by móc sobie budować kolejne pałace. Samo społeczeństwo jest zawiedzione teraźniejszością, nie ma nadziei na lepszą przyszłość i ucieka w mityczną przeszłość kiedy istniał jeszcze ZSRR.

Chiny z kolei są komunistyczne jedynie z nazwy. W praktyce mamy tam kapitalizm tyle, że ściśle nadzorowany przez partie. Mamy tam co prawda narracje o powrocie do Konfucjusza i socjalizmie o chińskiej specyfice, ale to tylko pusta propaganda. Na prowincji panuje wciąż bieda, a młodzi z wielkich miast żyją dość... zachodnio. Też uczestniczą w korporacyjnym wyścigu szczurów by potem kupować w galeriach i konsumować. Różnica jest taka, że mają nad sobą większy nadzór kamer. Nic więc dziwnego, że młodzi czują się zawiedzeni kapitalizmem i zwracają się w stronę dawnych ideologii.

‘Who Are Our Enemies?’ China’s Bitter Youths Embrace Mao.

The chairman’s call for struggle and violence against capitalists is winning over a new audience of young people frustrated with long work hours and dwindling opportunities.

Rewolucja na leżąco. Coraz więcej młodych Chińczyków praktykuje tang ping

Zamiast brać udział w wyścigu szczurów, coraz więcej młodych Chińczyków praktykuje tang ping: spędzają całe dnie w domu, śpiąc czy grając w gry. To przewrotny sprzeciw wobec braku perspektyw i konsumpcjonizmu.

Z drugiej strony popularność tam zdobywa też przecież i samo chrześcijaństwo czy inne religie. Nowe pokolenie więc pomimo wzrostu jakości życia, odczuwa egzystencjalną pustkę i coś co nazywam metafizycznym głodem. Osobiście jestem zdania, że żeby cywilizacja zaistniała nie wystarczy wytworzyć dobrobyt. Potrzebna jest też kultura która zaoferuje ludziom pewien system wartości i poczucie wyższego celu. Partia komunistyczna albo nie jest wstanie tego ludziom zaoferować, albo zwyczajnie nie chce. Zamiast tego podporządkuje sobie ludzi poprzez wychowanie w kulcie posłuszeństwa i rozwój środków nadzoru (system zaufania społecznego).

Co do świata islamu to ta religia jest obecnie bardziej żywa niż chrześcijaństwo i ciągle zdobywa wyznawców. Problem w tym, że muzułmanie są zbyt mocno podzieleni i skupieni na konfliktach między sobą by jakiś większy projekt cywilizacyjny mógł tu zaistnieć. Ameryka południowa choć religijna to jest póki co trawiona przez biedę, korupcje i wysoką przestępczość. Brakuje tam też stabilności politycznej, a i miedzy samymi krajami nie ma jakieś zgody. O afryce szkoda natomiast w ogóle mówić. Pozostają jeszcze Indie, które choć mierzą się z wieloma problemami to są dla mnie wielką niewiadomą i jestem bardzo ciekawy jak ten kraj się rozwinie w przyszłości.

#revoltagainstmodernworld #chiny #rosja #geopolityka #filozofia
loginnahejto.pl

@Al-3_x

 Problem w tym, że zachód obecnie jako jedyny w ogóle ma na siebie pomysł, że tak powiem.

Cywilizacje upadają nie przez parcie z zewnątrz tylko przez dialektyczne sprzeczności od początku w nie wpisane. Liberalny kapitalizm zachodu od nich trzeszczy od dawna, choć takie wydarzenia jak wygrana w zimnej wojnie pozwalają zamieść pewne problemy pod dywan.

5898b4c2-e24b-4dad-8055-54ab5199d81b

Zaloguj się aby komentować

Nie wiem czy teoria pizzagate jest słuszna bo nie ma na to jednoznacznych dowodów, ale fakt, że przypadki zorganizowanej i zbiorowej pedofilii wśród elit w ciągu naszej historii pojawiały się dość często każe wskazywać, że coś może być na rzeczy. Wystarczy wymienić kilka z nich.

Wszyscy słyszeli o sprawie Epsteina, ale mniej ludzi słyszało o jego Kanadyjskim odpowiedniku.

MILIARDER ARESZTOWANY - GWAŁCIŁ NIELETNIE? 

Kanadyjski miliarder Peter Nygard oskarżony i aresztowany - gwałcił i dopuszczał się korupcji? Magnat branży odzieżowej został oskarżony przez 57 kobiet o to, że bił je i wykorzystywał. Czy jeden z najbogatszych ludzi w Kanadzie okaże się seksualnym drapieżnikiem z piekła rodem? Pojawiają się też doniesienia o "handlu seksualnym i haraczach". 

Na tym jednak lista się nie kończy bo przecież jeszcze kilkanaście lat temu w Belgii głośna była sprawa seryjnego mordercy i pedofila Marca Dutrouxa, która do tej pory nie została w pełni wyjaśniona. Choć sam Marc Dutroux został skazany (na 19 lat, ale wyszedł po 7 xD) to według zeznań jednej z ofiar, miał on być częścią jedyne większej siatki pedofilskiej do której miały przynależeć wpływowe osoby z tamtejszych elit. Opieszałość policji i spore niejasności wydawały się raczej potwierdzać te zarzuty niż je potwierdzać. Nigdy jednak nie zostało to udowodnione.

W Wielkiej Brytanii bardzo głośna była za to sprawa Jimmiego Savile, brytyjskiego dziennikarza i prezentera BBC, który miał spore znajomości wśród elit. Znał nawet rodzinę królewską, Jana Pawła 2 i dostał tytuł szlachecki oraz order imperium brytyjskiego. Choć kochały go miliony, a on sam miał być zaangażowany w pomoc dla sierot i dzieci w praktyce był potworem.

Pedofil z BBC okazał się też nekrofilem

Jak wynika z najnowszego raportu opublikowanego przez brytyjskich śledczych, uczestnicząc w wolontariacie w ramach działalności charytatywnej Savile często odwiedzał szpitale, szkoły i sierocińce. Wśród jego ofiar znaleźli się pacjenci, ale też personel i członkowie rodzin odwiedzający chorych. W raporcie opisany jest przypadek 10-letniego chłopca czekającego ze złamaną ręką na prześwietlenie, który był napastowany przez Savile'a. Pedofil miał też molestować i gwałcić dzieci leżące na szpitalnych łóżkach po trudnych operacjach.

Oczywiście jak już przy rodzinie królewskiej jesteśmy to warto wspomnieć samą postać księcia Andrzeja, który kumplował się i z Epsteinem, jego współpracownicą Maxwell, jak i Peterem Nygardem.

Książę Andrzej zgłoszony NA POLICJĘ po ujawnieniu listy Epsteina! "Wzywam króla Karola, by złożył publiczne oświadczenie"

Wielka Brytania to jednak ogólnie problematyczny kraj jeśli chodzi o historie pedofilii wśród elit czego dowodzi też ta afera.

Skandal w Wielkiej Brytanii: Pedofile jej królewskiej mości

Zaczęło się od informacji, że brytyjski Home Office, czyli resort spraw wewnętrznych, zniszczył 114 teczek akt związanych z wielką aferą pedofilską. Zniknął również bez śladu raport posła z lat 80. demaskujący jako pedofilów grupę brytyjskich parlamentarzystów. Skandal rzuca ponury cień na elitę epoki Margaret Thatcher – zamieszani są brytyjscy posłowie, lordowie, sędziowie, nauczyciele prywatnych szkół i celebryci.

Jeszcze inna afera z Wielkiej Brytanii

"Władcy strachu": koszmar dzieci z sierocińca, o którym wiedziała cała wyspa

Komisja ustaliła ponad wszelką wątpliwość, że co najmniej od 1945 r. do dnia dzisiejszego dzieci były molestowane seksualnie, gwałcone, fizycznie i psychicznie maltretowane. Na masową skalę. W warunkach bliskich społecznemu przyzwoleniu. Za wiedzą rządzących. Lekceważone przez wszystkich ofiary długo siedziały cicho, a kiedy przestały, jedyna gazeta na wyspie napisała, że dzieci dostawały klapsy na goły tyłek mokrym ręcznikiem.

Zresztą to ma swoje korzenie historyczne.

Pięć tysięcy za deflorację nieletniej. Ta metropolia była w XIX wieku światową stolicą zboczeń, dewiacji i płatnego seksu

Nastolatki, a właściwie jeszcze dzieci, eksportowano bowiem do Belgii. „W jednym z niesławnych domów w Brukseli więzi się małe dzieci, angielskie dziewczynki, w wieku od dziesięciu do czternastu lat, wykradzione, porwane, zdradzone, uprowadzone z wiejskich miejscowości za pomocą przeróżnych sztuczek i sprzedane do tych ludzkich gnojowisk” – alarmowała sufrażystka Josephine Butler w 1880 r. – „Zwykli goście nic o nich nie wiedzą; to tajemnica znana jedynie bogatym mężczyznom, takim, którzy mają dość pieniędzy, aby zapłacić za męczeństwo tych niewinnych istot”.

Teraz przechodząc do Niemiec i tutaj wyszła na jaw spora afera związana z pedofilią.

Niemcy: władze Berlina przez 30 lat oddawały dzieci pedofilom. Szokujący raport

Władze Berlina przez 30 lat celowo przekazywały bezdomne dzieci pod opiekę pedofilom w ramach tzw. eksperymentu Kentlera - wynika z raportu dotyczącego działalności seksuologa Helmuta Kentlera, przygotowanego przez Uniwersytet w Hildesheim.

Można by tu pewnie jeszcze wymienić inne afery jak porwanie Johnnego Goscha, które do dziś nie zostały one wyjaśnione. Przechodząc do konkluzji, od lat karmi się nas narracją, że w kościele i to na wysokich stanowiskach istnieje problem ukrywania pedofilii. Dlaczego w świecie polityki i biznesu miałoby być inaczej? Według statystyk aż 20% polityków i biznesmenów to psychopaci. Od dawna wiadomo, że sukces najczęściej osiągają osoby niemoralne. Już w 18 wieku, francuski pisarz, a przy okazji znany historycznie szaleniec, zboczeniec i psychopata Markiz de Sade od którego pochodzi w ogóle pojęcie sadyzm, pisał, że elity tak naprawdę uważają świat za zły z natury. Bóg jeśli istnieje to też jest zły i wymaga od panujących elit by również czynili zło za co są nagradzani. Być może to rzeczywiście jest ideologia ludzi którzy nami rządzą. Czy cokolwiek z tego co tu opisałem dowodzi, że pizzagate jest prawdziwe? Absolutnie nie, lecz nie powinniśmy jej odrzucać z góry jako fałszywej pomimo pozornej absurdalności.

#teoriespiskowe #pizzagate #revoltagainstmodernworld #polityka
Okrupnik

@Al-3_x dziękuję za świetną wrzutę panie op

VanQuish

"Nie wiem czy teoria pizzagate jest słuszna bo nie ma na to jednoznacznych dowodów"


Nie jest słuszna, bo zakładała, że wszystko działo się w Piwnicy tej Pizzeri. Problem był, że ta Pizzeria nie ma piwnicy.


Właściwie Pedofilia i Gwałty w elitach to zawsze były od czasów Caligula. Problem w tym, że takie debilne teorie spiskowe tylko sprawiają, że poważne śledztwa tracą wiarygodność i zainteresowanie mediów.

dsol17

ie jest słuszna, bo zakładała, że wszystko działo się w Piwnicy tej Pizzeri. Problem był, że ta Pizzeria nie ma piwnicy.

@VanQuish Nieistniejąca piwnica konkretnej pizzerii jako dowód na nieprawdziwość pizzagate. A weź ustaw się 10 metrów od ściany ,głowa do przodu i rozpędź się.


Problemem z #teoriespiskowe - i to problemem który i mi nie sprzyja jest to,że jak się wyciąga konkretne szczegóły to zawsze znajdzie się choć jeden który nie pasuje. I nie,to nawet nie musi być głupota. Jak coś takiego lepiej ośmieszyć jak dorzucając fałszywy szczegół anonom na forach a potem łapać ludzi za niego. FBI i CIA lubią to... Choć oczywiście tylko część takich fałszywych szczegółów to sabotaż, są i błędy wynikłe i z głupoty,oczekiwania,że coś będzie łatwiejsze niż jest...

VanQuish

@dsol17  Czytając to co piszesz to faktycznie mam ochotę uderzyć w ścianę głową.


Bo najważniejsze jest to, że to nie jest dowód na nieistnienie czegoś. Bo to logiczny bezsens. Tylko już od zawsze, odpowiedzialność dowodzenia czegoś spada na osobie, która rzuca oskarżenia. Czego nie potrafili zrobić.


No tak ale to ja mam się uderzyć w głowę, a nie dziesiątki tysięcy osób, które protestowały przez lata przed tą pizzerią myśląc, że mają piwnicę i przetrzymują tam dzieci.

loginnahejto.pl

@Al-3_x hedonic treadmill, jak ludzie maja za dużo czasu, władzy i pieniedzy to im odpierdala po jakimś czasie bo wszystko przestaje dostarczać emocji. Szkoda, że te zjeby zamiast ruchać dzieci nie pójdą w kierunku narkotykow tak hardcorowych, że wykańczają człowieka w kilka dni.

Al-3_x

@loginnahejto.pl No trochę tak. Gdy masz już wszystko co można mieć, to zaczynasz pożądać też rzeczy które dla normalnych osób są tabu.

Zaloguj się aby komentować

Dugin od lat wykazywał zainteresowanie psychologią głębi Junga i powstałą na jej bazie socjologią głębi. Kilka lat temu opublikował on artykuł o znamiennym tytule "Post-antropologia" gdzie przedstawia on tam swoją wizje (przepowiednie) jak jego zdaniem ewoluować będzie cywilizacja zachodu. Zdaniem Dugina zachód opiera się na micie wszechmogącego rozumu, który jest dla nas gwarantem dalszego cywilizacyjnego postępu. Tym samym odwołuje się on do tezy stawianej przez przedstawicieli szkoły frankfurckiej, Theodora Wiesengrunda Adorna i Maksa Horkheimera w ich wspólnej książce "dialektyka oświecenia". Mit ten miał formalnie narodzić się wraz z nastaniem epoki oświecenia, ale Dugin odwołując się do twórcy socjologi głębi, G. Duranda uznaje raczej, że istniał on już dużo wcześniej pod postacią mitu prometejskiego. Sam Prometeusz natomiast miał się później ukazywać jako chociażby postać Fausta. Zdaniem niemieckiego filozofa, Spenglera to właśnie typ faustowski, a nie apoliński miał reprezentować typowego przedstawiciela zachodniej kultury.

20 wiek jednak doprowadził do upadku mitu ciągłego postępu rozumnego człowieka. Wiązało się to z 1 i 2 wojną światową, powstaniem licznych totalitaryzmów i rozwojem broni atomowej. Dało to jednak pole do narodzin nowej epoki zwanej powszechnie postmodernizmem. Dugin utożsamia ten okres z nastaniem społeczeństwa spektaklu opisanego przez G. Deborda i władzą symulakrów co z kolei opisał J. Baudrillard. Zdaniem Dugina nastał więc okres gdzie władza logosu upadła i obudziliśmy się w czymś co Bauman określa mianem płynnej nowoczesności gdzie nie ma już żadnych pewników ani stałych wartości. Wszystko zostało zrelatywizowane, a prawda została zastąpioną ciągle powielającymi się symulakrami. Mówiąc krótko nastał okres chaosu co Dugin utożsamia z zejściem człowieka cywilizowanego ponownie w ramiona zbiorowej nieświadomości. Jung pisał, że logos różnicuje byty, gdy w nieświadomości wszystko stapia się w jedno. Stąd też zdaniem naszego rosyjskiego filozofa tożsamości narodowe, religijne czy nawet płciowe zaczynają być coraz bardziej rozmyte. Człowiek współczesny to wieczny nomad Deleuzego. Nie jest przywiązany do swojej ojczyzny bo jest kosmopolitą. Jeśli w coś wierzy to tylko powierzchownie. Płeć natomiast jest obecnie czymś całkowicie płynnym jak to mówi nauka Gender. Nie ma już problemu by ktoś rano czuł się kobietą, popołudniu mężczyzną, a wieczorem uważał się za kogoś całkowicie bezpłciowego.

Tym samym nastał więc zmierzch zachodu co przewidywał wcześniej wspomniany Spengler. Oczywiście dalej istnieje jeszcze opisana przez Junga anima i animus które symbolizują esencjalny pierwiastek kobiecy i męski. Jest on jednak rozmyty i objawia się on już co najwyżej w świecie wirtualnym (Dugin przewidział wirtualne youtuberki xD). Z nieświadomością jednak zawsze związany jest cień i to właśnie on ma panować w naszej epoce. Archetyp cienia natomiast objawia się często pod postacią chociażby szatana w naszej kulturze. Dlatego właśnie Dugin określa naszą cywilizacje satanistyczną. Dugin nie pisze tam dokładnie jak się temu przeciwstawić, ale wiąże pewne nadzieje z narodzinami postaci, którą określa mianem radykalnego podmiotu o której kiedyś już tutaj pisałem. Tak czy inaczej mam nadzieje, że ten wpis nieco wam przybliżył lepiej poglądy tego pana, które choć mocno kontrowersyjne uważam za bardzo ciekawe, nawet jeśli z wieloma jego tezami się nie zgadzam.

#revoltagainstmodernworld #filozofia #socjologia #polityka
e9541d1d-bf4f-4983-893f-f73d9d548b1a

Zaloguj się aby komentować

Staram się do pewnego stopnia śledzić rozwój sztuki współczesnej. Nie mam tu jednak na myśli sztukę którą możemy zobaczyć w galeriach, gdzie banda snobów może zachwycać się nad głębią czarnej kropki na białym tle i puszki z kałem. Chodzi mi o twórczość oddolną, stworzoną często na łamach społeczności internetowych jak chociażby Vaporwave kilka lat temu. Ogólnie to zgadzam się przy tym z tezą Junga, że w dziełach artystów często można dotrzeć treści naszej zbiorowej nieświadomości. Dlatego też popularyzacja estetyki liminal space, czy weirdcore oraz muzyki breakcore uważam za przejaw pewnego sygnału, że w zbiorowej psychice coś się jednak dzieje. Mam tu na myśli coraz powszechniejszy problem zaburzeń depersonalizacji–derealizacji. Weirdcore czy Liminal Space raczej odwołują się do naszego powszechnego poczucia wyalienowania. Nie chodzi tu jednak już o wyalienowanie społeczne o którym pisał Erich Fromm tylko o poczucie wyobcowania z samej rzeczywistości. Heidegger pisał, że człowiek egzystuje zawsze w świecie/przestrzeni. Co jednak jeśli świat zaczyna się nam wydawać nierzeczywisty, odrealniony? Podstawa naszej egzystencji zostaje wtedy utracona. W takim przypadki nic dziwnego, że przekłada się to na naszą własną depersonalizacje. Człowiek traci w ten sposób poczucie realności własnej egzystencji. Do zaburzeń naszej tożsamości nawiązuje z kolei właśnie muzyka breakcore. Wydaje mi się, że winę za ten problem ponosi postmodernizm w sensie epoka postmodernizmu lub jak by to powiedział Bauman, epoka płynnej nowoczesności. W świecie symulakrów gdzie nic nie jest już święte, gdzie wszystko można poddać krytyce, zironizować lub podważyć i gdzie nie ma już pewnych stałych człowiek naturalnie czuje się zagubiony. Osobiście uważam jednak, że ten problem się pogłębi w kolejnych.

#revoltagainstmodernworld #filozofia #socjologia #psychologia
2c384661-58bf-4c37-a8de-5716d37c439c
DiscoKhan

@Al-3_x akurat ponowna moda na breakcore to nie powiedziałbym że wynika z czegokolwiek innego niż z brzdąców które się tego osłuchały jak ich młodociani rodzice grali w gry w okolicach 2000 roku. Mnóstwo gier wtedy miało soundtrack oparty na breakcore.

Al-3_x

@DiscoKhan Przecież współczesna muzyka breakcore ma dość mało wspólnego z tą wcześniejszą i ma zupełnie inny klimat.

DiscoKhan

@Al-3_x pojęcia nie mam, jak wpisałem breakcore na YT to mi dało po prostu podobny breakcore do tego starego.


Ty chyba jakiś konkretny podtyp masz na myśli ale to już nie jest moja wina, że zamiast opisać dokładnie dałeś samo breakcore.


Niestety, jasnowidzem nie jestem.


Inna rzecz, że zazwyczaj dobrym tropem do zrozumienia konkretnej muzyki nie są wcale jakieś abstrakcyjne tropy tylko bardziej przyziekne elementy. Na przykład jakie narkotyki są współcześnie popularne. Jak muzykę z lat 70tych słuchałem po białym proszku to bylo to zupełnie inne przeżycie, jakby zaskoczyła poprawnie.

Zaloguj się aby komentować

Ja się czasem zastanawiam czy istnienie Naddniestrza to nie jest jakaś forma eksperymentu socjogeopolitycznego. To separatystyczne państwo formalnie jest ostatnim komunistycznym krajem w Europie. W praktyce cała gospodarka jest tam kontrolowana przez jedną korporacje Sheriff. Finansuje ona tam nie tylko klub piłkarki, ale ma też własną sieć komórkową, produkuje wina, posiada sklepy spożywcze, stacje benzynowe, wydawnictwo, agencję reklamową, stację telewizyjną, sieć piekarń, dom mediowy, a nawet oddział zajmujący się budownictwem. 

Wcześniej współpracowali oni z prezydentem Naddniestrza, Igorem Smirnowem, ale później uznali, że chcą mieć też polityczną kontrolę nad krajem. Korporacja więc stworzyła sobie marionetkową partie, która wygrała wybory i od tej chwili Sheriff ma w swoich rękach całe państwo. Sama rosja zdaje się przyzwalać na tą sytuacje choć korporacja ta zdaje się też pragnąć rozszerzać swoje pole ekspansji na rynek UE. Kto wie czy jeśli w wyniku obecnej wojny wpływy rosji w Naddniestrzu osłabną to szefowie Sheriff uznają, że nadszedł czas na obranie nowego kursu geopolitycznego.

Wracając do samego tematu, sytuacja Naddniestrza na swój sposób przypomina historie jakiś cyberpunkowych powieści gdzie to jedna lub kilka wielkich megakorporacji przejmuje władzę nad całym krajem i zaczyna kontrolować każdy aspekt życia zwykłych obywateli. Tyle, że ten scenariusz został zrealizowany w małym, zacofanym państwie, którego nawet prawie nikt na arenie międzynarodowej nie uznaje i istnieje on wyłącznie przez stacjonowanie tam rosyjskiego wojska. Pokazuje to jednak, że taki scenariusz jest mimo wszystko teoretycznie możliwy.

Dowodzi to też pewnej mojej osobistej tezy, że prywatne firmy gdy już urosną w siłę, nie zadowalają się jedynie kontrolowaniem rynku i dążą też do osiągnięcia dominacji na polu politycznym co zapewnia im lepszą możliwość zabezpieczania własnych interesów. Przykład Brytyjskiej Kompani Wschodnioindyjskiej o którym dziś pisałem też dowodzi prawdziwości tego stwierdzenia. Firmy z czasem są więc skłonne nie tylko rozwijać własne armie, ale i przejmować władze nad określonym terytorium, rozwijać tam własną administracje, a nawet ściągać podatki. Dlatego nie wierze by akap kiedykolwiek miał szanse na zaistnienie w praktyce. Prędzej czy później kilka korporacji by się wybiło i zaczęło realizować opisany tutaj scenariusz.

#antykapitalizm #polityka #przemyslenia #revoltagainstmodernworld
2824957a-dffb-4c20-95d3-1bf5a4492cba
Anteczek

Czytam wpis - kolejne pierdololo, bzdurne rozważania polityczne, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Patrzę na autora - oczywiście @Al-3_x xD

Al-3_x

@Anteczek Przyznaje, że kolega @Nemrod mnie wyjaśnił w tej kwestii. Przeceniłem potencjał wschodnich folwarków.

Zaloguj się aby komentować

Jak ktoś się zastanawia jak wygląda sytuacja gdy jakaś korporacja zdobywa zbyt dużo wpływów to odpowiedź na to wydaje się nam dawać historia Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej. Ta prywatna firma nie tylko w pewnym momencie kontrolowała połowę światowego handlu, ale i posiadała własną armię i prawo do wypowiadania wojny, oraz co za tym idzie zawierania pokoju. Zdobyli taką siłę, że stanowili oni państwo w państwie i stali się potęgą z którą nawet inne kraje musiały się liczyć. Aktywnie też zwalczali wszelką konkurencje i lobbowali w parlamencie Wielkiej Brytanii oraz posiadali też wpływy w wojsku. W pewnym momencie udało im się podporządkować Bengal, a potem znaczną część Indii. Doszło do tego, że prywatna korporacja kontrolowała własne, duże terytorium, gdzie dogadała się z tamtejszą arystokracją, wprowadziła własną administracje i ściągała spore podatki. Doprowadzili tym przy okazji do chociażby Wielkiego Głodu Bengalu, w 1770 r., w wyniku którego zmarło ok. 10 mln osób, co stanowiło blisko 1/3 ludności tych terenów. Jak widać nie tylko komunizm, ale i kapitalizm potrafi skutecznie prowadzić do wygłodzenia milionów. Oprócz tego kompania była odpowiedzialna za zalanie Chin opium, co końcowo doprowadziło końcowo do wojny opiumowej. W końcu doszło do powstania Sipajów w północnych Indiach z powodu nadużyć samej kompani. Powstanie zostało stłumiono, ale rząd Wielkiej Brytanii zdecydował samemu przejąć kontrolę nad Indiami. To natomiast doprowadziło w końcu do zmierzchu i upadki tej megakorporacji, która już na zawsze zapisała się na kartach historii i to raczej w negatywny sposób.  Kto jednak wie czy w przyszłości wraz z kolonizacją kosmosu te czasy powrócą i wielkie korporacje znowu będą posiadały własne armie i planety do okupowania gdzie będą akurat surowce.

#historia #antykapitalizm #revoltagainstmodernworld
8e45023a-e76f-450a-902c-e1283261792f
szczekoscisk

Jak widać nie tylko komunizm, ale i kapitalizm potrafi skutecznie prowadzić do wygłodzenia milionów.


Gdyby jakieś korpo kupiło państwo i wprowadziłoby tam komunizm to ewentualne dokonania byłyby z winy kapitalizmu czy komunizmu? 🤔😁

Al-3_x

@szczekoscisk Pytanie filozoficzne na poziomie czy jeśli włożyłbym komuś palec do odbytu to kto naprawdę miałby palec w wiadomym miejscu.

Topia

Jakaś asteroida lata w kosmosie i nie ma z niej żadnego pożytku, ale lewactwo już dupa piecze, że ktoś mógłby z tego skorzystać i podnosi larum!

Jasne, lepiej niech w pizdu poleci, niż jak ma się DOROBIĆ jakiś PRYWACIARZ xD

Zaloguj się aby komentować

Korporacje mają wiele sposobów by podporządkować sobie polityków. Finansują ich kampanie, prowadzą lobbing, czy stosują politykę obrotowych drzwi. Obecnie jednak coraz częściej obserwujemy jak miliarderzy sami zaczynają się angażować w politykę. Najlepszym przykładem jest "skrajnie antysystemowy" biznesmen Donald Trump który nie tylko został prezydentem, ale i wprowadził swoich kolegów z biznesu do białego domu jako doradców chociażby. Potem obniżył dla bogaczy podatki. W poprzednich wyborach tego samo próbował Michael Bloomberg, tym razem od strony demokratów, ale odniósł spektakularną porażkę. Tym razem wydaje się jednak, że demokraci postawią na kogoś innego.

Will Jeff Bezos ‘Make America Amazon’ in 2024?

Last week The Hill published an op-ed titled, “Do Democrats need a past ‘superstar’ to hold the White House in 2024?” by veteran Republican consultant Douglas MacKinnon, who wrote: 
“At some point, all of the Democrats I have spoken with drift into a version of the same thought: They need a superstar to emerge as the ‘adult in the room’ to save the party.” 

Widać, że demokraci nie są zbytnio zadowoleni z Bidena.

Last month The Hill reported that only 37 percent of Democrats want President Biden to seek a second term, but with no clear replacement. Overall, a January 2023 Gallup poll found that while 64 percent of Americans think the “United States’ power in the world will decline, 73 percent think China’s power will increase.” If we are a declining power, we need a leader who is an extraordinary innovator with once-in-a-lifetime business acumen, a proven track record and the highest level management skills to reverse our downward spiral.

W związku z tym pojawia się idea żeby postawić na... Bezosa...

Such pessimism will multiply if Americans must endure a Trump v. Biden rerun, begging the question, “Is this the best we can do?” And if Democrats are longing for “Challenger X” to derail the Biden/Harris ticket, then a strong case can be made for Bezos. But someone needs to ask him — now.

Bezos z kolei nie lubi obecnej administracji podobnie jak Elon Musk. Dwa lata temu prowadził z Bidenem spór w kwestii inflacji.

Jeff Bezos clashes with Biden administration again over inflation

Konserwatywny komentator dla telewizji Fox News, Jesse Watters wyraził z kolei opinie, że Bezos dogadał się z Cia by wspólnie pozbawić Bidena mandatu prezydenckiego wykorzystując do tego samych demokratów.

Jesse Watters says Jeff Bezos, Bill Gates, Elon Musk and the CIA are scheming to get Biden off the presidential ticket

Watters: “The world’s third richest man has joined the CIA to move the Democrat machine against Biden”

And Bezos has had the CIA in his back pocket for years. Amazon and the intelligence agencies have billions in contracts. Software, clouds, surveillance. Amazon's board is stacked with former intelligence professionals ready to do Bezos' bidding. And Bezos wants Biden gone. 

Nie mam pojęcia czy Bezos rzeczywiście będzie chciał osobiście pokonać Bidena w wyborach by samemu zostać prezydentem, ale uważam taki scenariusz za możliwy.

#revoltagainstmodernworld #antykapitalizm #polityka #usa #wybory

Zaloguj się aby komentować

https://www.youtube.com/watch?v=3HP0RkYol0I

Rewolucja przemysłowa była błędem, a powstanie WEF to naturalna konsekwencja rozwoju kapitalizmu którego ewolucja prowadzi do wzrostu potęgi i skupienia całego bogactwa w rękach nielicznych, prywatnych posiadaczy kapitału którzy podporządkowują sobie interes publiczny, interesowi własnemu. Do tego właśnie prowadzi wolny rynek.

#antykapitalizm #revoltagainstmodernworld #polityka #historia
SciBearMonky

No kapitalizm do tego prowadzi, zwłaszcza czysty. Za to w komunizmie z góry wiadomo że wszystko należy do jednego gościa/jego rodziny. To ja już wolę mieć jakiekolwiek szanse

Kierkegaard

@SciBearMonky na bliskim wschodzie funkcjonują komuny (różawa, kibuce), i nie ma tam żadnego jednego gościa, tylko dobrze funkcjonująca anarcho-spółdzielczość.

SciBearMonky

@Kierkegaard to jedz na Bliski Wschód. Powodzenia i daj znać jak się żyje.

AdelbertVonBimberstein

@Al-3_x nie może być błędem coś nieuniknionego. Tak jak byś napisał: wschód słońca był błędem, upadek Rzymu był błędem. Zjawiska, które jest wynikiem różnych niezależnych działań nie można klasyfikować jako błąd bądź nie.

GrindFaterAnona

@AdelbertVonBimberstein swietny komentarz, bede dzisiaj go kontemplował

Zaloguj się aby komentować

Wstęp

Nie tak dawno wrzuciłem na hejto swój artykuł dotyczący dziwnej akceleracjonistycznej, neonazistowskiej sekty działającej w internecie, która nazywała się Kaliacc. Wspomniałem tam, że za całą tą grupą stała niejaka Miya, która wcześniej była częścią samobójczego kultu fanów anime Serial Experiments Lain, który z kolei powstał na 4chanie. Później pisałem, że Miya zmieniła swoją internetową tożsamość i obecnie jest znana jako Charlotte Fang. Stoi ona aktualnie za projektem artystycznym NFT "Miladys of Milady Maker". Stwierdziłem wtedy, że projekt ten nie jest czysto biznesowy i ma on również swoją warstwę ideologiczną, oraz, że promował go sam Elon Musk na swoim twitterze. Nie wiedziałem jednak wtedy o jaką konkretną ideologie wtedy chodziło choć miałem świadomość, że dotyczy to ponownie akceleracjonizmu i postaci Nick Landa. Niedawno jednak wgłębiłem się w to nieco bardziej i chciałem wam dziś o tym napisać.

Czym właściwie jest CUTE/ACC 

Kilka razy opisywałem wam już idee akceleracjonizmu którą zapoczątkował Nick Land i, że z czasem powstały różne jej odłamy. Jedną z nich jest tak zwany E/ACC i wydaje się ona być popularna w dolinie krzemowej. E/acc to skrót od "Effective Accelerationism". Ideologia ta zakłada, że sztuczna inteligencja i duże modele językowe (LLM) są w stanie stosunkowo szybko rozwiązać problemy ludzkości i należy jak najszybciej przyspieszyć ich rozwój. Podejście to reprezentuje chociażby Samuel Harris Altman, Współzałożyciel Loopt i do 2023 dyrektor generalny OpenAI. Został on zresztą zwolniony przez zarząd który uznał, że Altman za bardzo pragnie cały ten proces przyspieszać bez żadnych regulacji. Jest to z kolei stanowisko EA, "efektywnych altruistów", które zakłada konieczność spowalniania i kontroli rozwoju technologi nawet kosztem rosnącej koncentracji władzy (oczywiście w rękach korporacji) i spowolnienia technologicznego. Jest to też teoretycznie obecne stanowisko Elona Muska w sprawie sztucznej inteligencji (przynajmniej pozornie), który od jakiegoś czasu mówi dość często o problemach jakie ona może wywołać.

Ideologia CUTE/ACC z kolei uznaje stanowisko E/ACC i Altmana za zbyt mało radykalne. Chodzi mianowicie o założenie, że sztuczna inteligencja powinna służyć ludziom co jest tu krytykowane. Ich założeniem jest, żeby sztuczna inteligencja nie tylko rozwijała się w sposób nieograniczony, ale i żeby maszyny końcowo zastąpiły ludzkość zamiast jej pomagać. Wyznawcy CUTE/ACC wierzą, że rozwój technologiczny doprowadzi nas do punktu historycznej osobliwości po którym nic już nie będzie takie samo i nastanie epoka posthumanizmu. Jest to zresztą bardziej wierne pierwotnym założeniom Nick Landa i po części jego mistrza, filozofa postmodernistycznego Deleuzego, który znany był ze swojej krytyki humanizmu. Deleuze wprost pisał, że ludzie powinni wyzbyć się tego co uznają za człowieczeństwo wraz ze stałymi formami tożsamości typu naród, płęć czy rodzina i poddali się procesowi cyborgizacji. Nick Land wziął tą idee i doprowadził do pewnego rodzaju skrajności uznając, że technokapitał jest w pewnym sensie samoświadomy i celem jego rozwoju jest powstanie właśnie boskiej sztucznej inteligencji.

CUTE/ACC wydaje się być jednak póki co jedynie zjawiskiem internetowym, istniejącym głównie na twitterze jednak zdobywa tam na popularności (Co jak wcześniej pisałem, zawdzięczamy Elon Muskowi). Warto też wspomnieć, że zwolennicy CUTE/ACC mają jakąś dziwną fascynacje Chinami. Sam Nick Land ponoć dał temu błogosławieństwo, ale nie mam pojęcia do czego miałoby to doprowadzić w przyszłości. Nie mam też pojęcia na ile ten projekt jest oddolny i ma charakter wyłącznie artystyczny i czy powinienem już wchodzić na poziom jakiś teorii spiskowych. Wiem tylko, że ta ideologia jest w moim mniemaniu dość niebezpieczna. Tyle ode mnie.

#antykapitalizm #revoltagainstmodernworld #polityka #filozofia
6d0d573b-87ff-412c-af8d-645c261b5ac6
loginnahejto.pl

@Al-3_x od jakiegoś czasu mam wrażenie, że AI to będzie dotcom trzeciej dekady tego wieku. W sensie ekonomicznym, bo w sensie społecznym to będą patologie social media na sterydach. Można by powiedzieć, że mamy patomedialną rewolucję 4.0. 1.0 to było klasyczne radio i telewizja, 2.0 to było CNN, 3.0 robione przez ludzi social media, 4.0 social media robione przez boty

Zaloguj się aby komentować