Mateczniki ratunkowe.
Królowa jest najważniejszą pszczołą w ulu. Wszystkie pozostałe pszczoły są jej potomkami. Ponadto królowa wydziela hormony zwane "substancją mateczną", które rozprowadzane są w ulu między pszczołami poprzez dotyk. Substancja ta stymuluje pszczoły i sygnalizuje obecność królowej. Brak tej substancji jest poważnym sygnałem alarmowym dla całej rodziny pszczelej - "uwaga, nie ma królowej! Giniemy!"
Zdarza się, że matka pszczela zginie z jakiegoś powodu, na przykład podczas lotu weselnego (o czym pisałem w poprzednich ciekawostkach), albo gdy nieostrożny pszczelarz ją zgniecie podczas przeglądu (zdarza się bardzo rzadko, ale zdarza się każdemu pszczelarzowi), lub zostanie zabita w trakcie inwazji na ul, itd. Jeśli nie ma królowej, to rój ginie, wymiera, dlatego w naturze pszczoły próbują się ratować poprzez zakładanie tzw. MATECZNIKÓW RATUNKOWYCH.
Założenie takich mateczników jest możliwe tylko wtedy, gdy w komórkach z czerwiem są jeszcze jaja złożone przez królową (lub młode larwy). Pszczoły powiększają i zabudowują takie komórki, a karmicielki zalewają takie jaja i larwy bardzo dużą ilością mleczka pszczelego. Pod wpływem mleczka larwa nie wyrasta już na zwykłą robotnicę, lecz przepoczwarza się w nową królową. Często jednak taka ratunkowa królowa nie jest zbyt dobrej jakości, ale zapewnia rodzinie przetrwanie. Jeśli królowa jest kiepskiej jakości, ale składa jaja, to w naturze pszczoły wymieniają taką królową na nową (już na spokojnie zakładają zwykle mateczniki na świeżych jajach).
Taka sytuacja (matka ratunkowa) w ulu oznacza przerwę w rozwoju aż do czasu, gdy młoda królowa zostanie wyhodowana, poleci na lot weselny, zostanie unasienniania i zacznie składać nowe jaja. Okres rozwoju królowej od jaja do postaci imago, to 16 dni, a czas na unasiennienie, to kilka kolejnych dni. Można zatem założyć, że minie ponad 20 dni zanim w ulu pojawia się nowe jaja. To mocny cios w siłę roju, który potrzebuje czasu na ponowne wzmocnienie się.
Dlatego w takiej sytuacji, gdy w ulu stwierdza się brak matki, pszczelarze sami poddają nowe matki, lub dbają o "wszczepienie" dobrych jakościowo mateczników, a także (jeśli sytuacja tego wymaga) wzmacniają takie roje ramkami z czerwiem.
Po otwarciu ula dobry pszczelarz od razu widzi, że w ulu brakuje królowej (już na pierwszy rzut oka oraz ze względu na dźwięk dźwięk pszczół widać, że sytuacja jest alarmowa, a pewności nabiera się po sprawdzeniu obecności czerwiu w ramkach).
To na razie tyle, w telegraficznym skrócie.
Pozdrawiam.
#pszczoly #pszczelarz #pasieka #ciekawostkipszczelarskie #ciekawostki #natura
Ale zajebiste te ciekawostki o pszczołach. Ogólnie to zajbiste stworzenia 😎
Dostępne na hejto są części 2, 7, 14. Gdzie moge przeczytać reszte?
@_Pszczelarz_
mialem kiedys jeden roj, latem wyciągnąłem ok 12kg miodu, na jesieni porzadnie karmilem, roj byl silny ze nie musialem. zageszczac do jednego segmentu
przez zime stalo sie cos dziwnego bo roj wybral caly zapas z dolnego segmentu i zdechl z glodu nie ruszajac gornego ktory byl pełny.
nie zakleily przejscia.
miales kiedys taki przypadek?
Zaloguj się aby komentować