Nieoczekiwane zbiory.
Trwa miodobranie miodu rzepakowego i powoli rozpoczyna się kwitnienie akacji (robinii akacjowej) i za około 2-3 tygodnie będę miał kolejne miodobranie. Ale powstał "problem". Wczoraj zauważyłem ogromne ilości nakropu (świeżo przyniesiony do uli nektar lub spadź) i okazało się, że to... spadź liściasta!
Mszyce w tym roku splatały mi figla, ale pozytywnego. Co prawda nie będę miał czystego miodu akacjowego lecz miód spadziowo-akacjowy, ale są tego pozytywne strony:
-
trzy lata temu miałem podobną sytuację i zbiory były bardzo obfite;
-
miód akacjowo-spadziowy wg mnie jest nieporównanie smaczniejszy od zwykłej akacji. Ma też trochę ciemniejszy kolor.
-
spadź jest rzadkością w moich rejonach i klienci szybciej i chętniej kupują taki miód.
Kiedyś wywiozłem pół pasieki w okolice obfitujące w drzew lipy, ale nie byłem świadomy tego, że za laskiem holenderski inwestor posiał około 50 hektarów słonecznika xD i miałem miód że słonecznika zamiast lipowego, ale za to ilość była dwukrotnie większa, niż gdybym miał sam miód lipowy.
(Na gifach rzut oka na moją pasiekę oraz moment z wczorajszego wyciągania ramek z miodem rzepakowym).
#pszczoly #pasieka #natura #przyroda #ciekawostki
![921eea10-fad8-41a7-933d-4d64c8a6df6b](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/1200x900/8b3676428873aa97efc1ce7a0a649e61.gif)
![48fa9744-da4f-41fb-876c-adc8ab3b47d9](https://cdn.hejto.pl/uploads/posts/images/250x250/e2eea291d568ec63c028e450c3a72dea.gif)