Stał z dwa miesiące szczelnie zamknięty, mocno się rozswarstwił - na górze rzadki, na dole skrystalizowany.
Otworzyłem słoik - strzeliło, czyli wydzielał gaz. Zamieszałem i spróbowałem:
-
Pyszny jak zwykle
-
Zapach, taki jakby trochę fermentujący (??), ale może sobie wmawiam, przez ten gaz.
Schowałem do szafki a teraz patrzę, że on strasznie dużo piany wygenerował. Jest gęsta bardzo.
Miód sprawdzony od znajomego, żaden fejur sklepowy. Nigdy takiej ilości piany nie widziałem.
#miod #pszczoly #jedzenie

