@Kahzad trasą przez Portugalię to droga przez mękę - większość trasy idzie się po bruku i stopy bolą niewyobrażalnie po całym dniu. Jakbym miała zacząć po raz drugi, to nie w Porto ale w Ponte de Lima, bo stamtąd zaczyna się najfajniejsza trasa (ścieżki przez las lub malutkie wioski, lub idzie się asfaltem przez mniejsze miejscowości). Ale jak wrócę do domu to napiszę podsumowanie w nowym wpisie, no dużo tu opowiadać.

@Today wolaj w takim razie, bo trasa kusi

@KKLKK będzie łogiń byłam tam milion razy ale pojadę milion pierwszy

@NaKolanaSocjaluchy tak pierwszy raz piłem Porto. Ceny w restauracji w porównaniu do Polski są wyższe ale wciąż i tak są bardzo niskie w porównaniu do innych zachodnich krajów (mieszkam w Szwajcarii, za takie samo jedzenie tutaj musiałbym wydać minimum 100 EUR za osobę )

@n3rd_1n_5pac3 haha, ok. To dla ciebie wszędzie jest tanio bo mieszkasz w najdroższym kraju świata xD czasami mi szkoda Szwajcarów - wiem ze tam są wysokie pensje średnio ale jak patrzyłem i dostawałem oferty jako programista to ogólnie podobne jak w Polsce zdalnie a koszty życia jednak mega wysokie. Właśnie restauracje w szczególności, pamietam ze nawet mcdonald kosztował 20 franków za zestaw xD

@Today tak tak, zajadam sobie. Fajnie ze jak sie zamawia to kelner przynosi swieza rybe i sie pyta czy taka moze byc normalnie jak wino

@Iukardio wielu Portugalczyków nie zgadza się również z tym, że nie zostałeś jeszcze zbanowany za spamowanie tymi wysrywami pod każdym możliwym postem

@rakokuc ale ci coś przykro się zrobiło? O co chodzi przyjacielu skąd te emocje

@Matkojebca_Jones prawactwo nie buntuje się bo to niemiłe dla boga jak i elit. Najlepszym tego przykładem jest to gdy ten kraj był pod zaborami a nasze powstania były przeklinane przez oficjeli papieskich. Dodatkowo szlachta która zniszczyła dosłownie społeczeństwo i kraj.

@Matkojebca_Jones Wg mnie to już nie jest prokapitalistyczna postawa a bardziej to wmawianie od małego że jesteśmy w

Winkelridem narodów, że cierpieliśmy zabory, że powstania się nie udały, Hitler że Stalinem a potem komuną nas dojechała ale że mamy swój kraj to jest dobrze. Każdy Polak musi nieść swój krzyż, bez lubrykantu najlepiej.

I tak każdy ma już wbite do tej głowy "no boli dupa ale ojciec miał ciężko a dziadek to już w ogóle to dam radę".

Bo jakbyśmy byli kapitalistami to od razu byśmy wykopali fundusze inwestycyjne i najem krótkoterminowy, zbijając maksymalnie ceny mieszkań, energii i rachunków żeby niski koszt pracownika i prądu zachęcał do inwestycji zagranicznych i otwierania fabryk.

Zamiast tego to każdy co zaoszczędzi te paręset tysięcy ładuje się w mieszkania (przecież własny biznes czy giełda to czarna magia) na wynajem bo to nawet małpa potrafi nakręcając powoli spiralę cen za dobra podstawowe (mieszkanie może nie powinno być prawem ale jako towar zażyna gospodarkę w długim okresie). Rząd się pierdoli z kremówkami w PKP zamiast elektrownie atomowe stawiać (teraz coś się dzieje ale bez wojny to mieli to głęboko) i obcina tereny pod wiatraki bo krowy kwaśne mleko dają.