#odchudzanie

12
301
#dieta #odchudzanie #chudnijzhejto #atencyjnytomaszek

tl;dr: schudłem 60kg i teraz chwalę się, że po roku nie przytyłem.

Od tego wpisu minął mniej - więcej rok i postanowiłem zrobić aktualizację. Często ludzie po redukcji wracają do dawnych nawyków a tym samym i wagi ale okazuje się, że da się jakoś to ogarnąć. Nie jest łatwo ale się da.

Aktualna waga: 81,5kg
Waga maksymalna od zakończenia redukcji: 88kg

Po zakończeniu odchudzania pozostałem przy większości nawyków. Prowadziłem taką samą dietę tyle, że jadłem trochę więcej i czitowałem co jakiś czas. Nie liczyłem kcal i jakoś to leciało. Jak czułem, że grubnę to starałem się ogarnąć dietę i jakoś to się trzymało.
Dla przypomnienia - moja dieta to nieprzetworzone produkty odzwierzęce + trochę roślin + jakieś czity. Głównie żywię się mięsem, jajkami i potem do tej bazy dodaję kolejne produkty. Z aktywności to chodzę i to raczej sporo. Polubiłem to i dodatkowo przeprowadziłem się w piękne miejsce, więc jest gdzie zdzierać podeszwy.
Jakiś czas temu uznałem, że trochę jest tego wszystkiego za dużo i że bebech za bardzo wylewa mi się ze spodni i zacząłem liczyć kcal aby trochę zredukować. Bez większych problemów zjechałem z tych 88kg do dzisiejszej wagi i jak na razie starczy. Miałem ciągnąć do równych 80 ale już mi się nie chce, za bardzo mnie to zmęczyło psychicznie. Kupiłem sobie słoik majonezu, czyli moją wielką słabość a do tego bułkę paryską i tak sobie siedzę, jem i piszę do Was.
Nie było łatwo, bo lęk przed przytyciem towarzyszy mi każdego dnia. Ogólnie coś czuję, że moja relacja z jedzeniem nie jest zdrowa ale to chyba cena najpierw otyłości a potem walki o zdrowie. Trudno.

Co teraz?
Będę robił to co przez ostatni rok z tą różnicą, że ewentualną redukcję zacznę przy 85 a nie 88 żeby było mniej do roboty.

Czuję się doskonale, organizm działa lepiej niż kiedykolwiek i jest w pytkę.

Jak macie jakiekolwiek pytania to zapraszam.
Lubiepatrzec userbar
5199c521-a2c6-421b-9bf4-5f66378d35b1
Tylko-Seweryn

@Lubiepatrzec nie bój się przytyć Nie dopuść tylko do efektu kuli śnieżnej. Jeśli popuścisz sobie raz, albo w każdy weekend nic się nie stanie jeśli potem w tygodniu to odpracujesz. Problem zaczyna się wtedy kiedy zaczynasz popuszczać sobie częściej I bardziej. Nagle jebs, znów jesteś gruby xd

evilonep

@Lubiepatrzec gratuluję dobrego wyniku z tym lękiem przed przytyciem i złą relacja z jedzeniem to mam podobnie. Sam zbiłem 2 lata temu trochę kg, może nie aż tyle, ale też sporo i ten lęk towarzyszy mi do dziś. Właściwie od 2 lat praktycznie każdego dnia wbijam to co jem do Fitatu, bo dla mnie nie ma różnicy czy zjem 2 tys kcal czy 4 tys. Zawsze jest mi mało dlatego to liczę

Pan_Buk

@Lubiepatrzec Gratulacje utrzymania wagi! Ja też dużo zrzuciłem, chodząc po górach. Z tymi przytyciami to są różne ciekawe rzeczy i sztuczki. Np. jak mało jesz, to zwalnia przemiana materii. Oczywiście chudniesz a jeśli potem nagle zwiększasz dawkę, to organizm zaczyna gromadzić zapasy.

Zaloguj się aby komentować

Fajnie, że w Polsce popularne są te zewnętrzne siłownie, niestety używają je obecnie albo emeryci (widziałem raz i to w Kruszwicy), albo dzieci jako atrakcja- jednak totalnie niedopasowana do ich wzrostu. To już lepsze są wszelkiego rodzaju drabinki do podciągania, dipów, pompek.

Trafiłem w Norwegii na zewnętrzną siłownię z prawdziwego zdarzenia- regulowane ciężary, wyciskanie na nogi, na klatkę skośnie, przysiady, wyciskanie na barki, drążek do podciągania, dipów, maszyna do przysiadów... No dosłownie prawie wszystko oprócz ławki płaskiej do wyciskania, ale z własnymi hantlami byłoby wszystko.
Coś takiego powinno powstać na polskich osiedlach- no po prostu bomba i wygląda na niezniszczalne.

#hejtokoksy #silownia #cwiczenia #odchudzanie #chudnijzhejto #norwegia
8905f4c8-def1-473d-94b9-a7c174ab0f12
910114fa-d1cd-4408-a9a9-eb6e946a7377
100mph

A kto oprócz dzieci i emerytów ma na tym ćwiczyć jak w większości przypadków te maszyny są skopiowane z siłownianych maszyn do ćwiczenia z ciężarem ale zamiast ciężaru nie ma nic, nawet przeciwwagi?

HmmJakiWybracNick

Siłownia opisana przez Ciebie ma sens, sam za granicą widziałem takie siłownie na świeżym powietrzu, które są oblegane przez młodych, wysportowanych ludzi. Ale w Polsce tak się nie da, bo miasto zapłacić musi, aby zarobić ktoś mógł.


Mam w mieście taką siłownię na świeżym powietrzu i uważam, że to jest jakiś niezbyt urodziwy projekt artystyczny, bo funkcjonalnie jest do kitu. Dla młodych i silnych nie ma to żadnego sensu, bo wszystkie maszyny są bez oporu/obciążenia, a dla starych jest niemożliwym wgramolenie się na te maszyny, bo nawet dla mnie było to niezbyt komfortowe.

O ergonomii nawet nie wspomnę XD


Z takich "sprzętów" do ćwiczeń, to sens mają na pewno drążek i poręcze do dipów - ale oczywiście ich u mnie nie ma, bo są zbyt proste i nikt by na nich nie zarobił. A tak to mamy np. rowerek z zupełnie płaskim metalowym siodełkiem, bez możliwości regulacji wysokości z zerowym oporem - od razu wygląda na bardziej skomplikowany, a przede wszystkim drogi sprzęt, który wytrzyma lata, bo nikt nie będzie go używał - sukces.

blamad

Mi tam wystarczyłby zwykły drążek na którym można się podciągnąć - w bani mi sie nie mieści że projektując te osiedlowe siłki nikt nie pomyślał o drążku na którym można swobodny zwis zrobić bez podciągania nóg czy ciągania twarzą po szczebelkach.

Drążek + pierścienie gimnastyczne i cały trening sobie możesz zrobić.

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry,

Kolejne tygodnie diety mijają, a kilogramów wciąż ubywa.

Start 101.3kg
Obecnie 93.0kg

Jeszcze 10kg do zrzucenia do wagi idealnej dla mojego wzrostu 183cm, a więc 83kg.

Wynik ten zawdzięczam przede wszystkim diecie pudełkowej. Dzięki temu liczenie kalorii każdego dnia jest stosunkowo proste. Plus do tego jakieś spacery, zabawy ze starszą córką, noszenie młodszej do snu itd.
Na sport nie ma czasu, ani sił, bo jednak dzieciaczki potrafią dać w kość.

Dość szybko udało mi się zejść w okolice 95, potem redukcja trochę zwolniła, ale i mi się zdarzyły jakieś imprezki, wyjścia w tygodniu na piwko, gdzie przekraczałem swój dzienny cel kaloryczny 2300.
Niemniej jestem zadowolony z rezultatów jak na razie i sukcesywnie schodzi waga w dół.

#dieta #odchudzanie #chudnijzhejto
smierdakow

Szkoda, że na pudełkowej, pudełka się skończą, nawyków nie ma i może być jojo

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#dieta #zdrowie #keto #odchudzanie #cholesterol

Nowoczesna lipidologia traktuje LDL jako jeden z głównych, o ile nie najważniejszy, czynnik wywołujący miażdżycę. W najnowszym badaniu z sierpnia 2024 roku poddano tę hipotezę testom. Grupa osób na diecie ketogenicznej ze średnim poziomem cholesterolu wynoszącym 270 mg/dl (w skrajnym przypadku 591 mg/dl) była obserwowana przez 4,7 roku i porównywana z grupą na normalnej diecie ze średnim poziomem cholesterolu wynoszącym 120 mg/dl. Blaszki miażdżycowe, zarówno miękkie, jak i zwapniałe, były mierzone zarówno przed jak i po zakończeniu obserwacji. W filmiku omawiam wyniki tego badania.

https://youtu.be/wWg-9lS62x8?feature=shared
Lubiepatrzec userbar
Fly_agaric

I zamiast linku do wniosku z badań trzeba o tym film na YT składać. Już pędzę oglądać...

Przecież to clicktbait jest.

Zaloguj się aby komentować

Zrzut 19 kilogramów pozwala na osiąganie coraz lepszych wyników w #chodzenie

Cel do końca roku jeszcze 10 kg mniej.

Waga wyjściowa 124,3 kg czerwiec 2024
Waga dziś 105,3 kg
Od Października planuję włączenie siłowni 2-3 razy w tygodniu by podbudować mięśnie

#odchudzanie #hejto
6410722b-6ef7-472a-8e96-936942b1602b
Mr.Mars

@Odwrocuawiacz Zrzuciłeś około 6 kg na miesiąc. Bardzo dobra robota.


Gratulacje!

superhero

@Odwrocuawiacz gratuluje determinacji - mam 80kg - 5kg nadwagi bo rzuciłem palenie, lubię piwo i dobrze zeżreć

bojowonastawionaowca

@Odwrocuawiacz piękny wynik, gratuluję wytrwałości, oby tak dalej!

Zaloguj się aby komentować

Dobra, chyba się w miarę waga ustabilizowała, dzisiaj 72.8 kg z rana. Na screenie rejestr od lutego, kiedy przestałem jeść słodycze. Dodatkowo dieta NMCZ robi swoje. Pomiary wagowe z rana, na czczo.

Żeby nie było tak pięknie, to w zeszłym tygodniu zjadłem kawałek tortu i dwa kawałki ciasta. Jutro też zjem, bo będzie szarlotka mojej mamy, a to coś, czego nie będę w stanie sobie odmówić - kluczem będzie rozdanie całego słodkiego po imprezie, żeby nie wpaść w cug, zobaczymy jak to wyjdzie.

#gownowpis #odchudzanie #uzaleznienieodslodyczy
12a6bfb0-d42d-4892-8a6f-270be0815e6f
Lubiepatrzec

@Piechur cukier jest jak narkotyk. Mało ludzi jednak rozumie, że chleb, makaron itd to dokładnie to samo co czekolada, bo rozkłada się w organizmie do glukozy i ma taki sam wpływ na ustrój.

Zaloguj się aby komentować

Zachęcony przez was moje kochane żuczki, eksperyment z antrykotem i moim najulubieńszym sosem sweet chili.
Czosnek do tego. Za dwa dni test.
I z powodu mojej polskiej krwi, zawsze wybiorę steka w przecenie (data do 1 września).

#gotowanie #gotowanie #kuchnia #odchudzanie #chudnijzhejto

Na liczniku 94 kg czyli osiągnąłem mój cel początkowy, ale zrewidowałem swoje podejście i lecę teraz na 85 kg.
Wołowina najlepsza na diecie.

#nowywlascicielhejto a nie jakiś podrabianiec fellatus. #pdk
40e69dd4-37b2-466f-8d92-447a7ba45989
wonsz

Panie, jeszcze nigdy się nie przejechałem na mięsie blisko terminu, ale tylko w makro - oni będąc teoretycznie centrem zaopatrzenia przedsiębiorców nie mogą sobie pozwolić na wyjebkę więc tam łańcuch dostaw, procesy chłodnicze czy jak to tam zwał jest wszystko tip top i to mięso jest zawsze w ramach terminu dobre, a że przy końcu 40% tańsze to ja poproszę.

Zaloguj się aby komentować

Tak, lubię sos sweet chilli. Skąd wiedziałeś?
#dieta #odchudzanie #jedzenie
6719d31a-ce3e-48d6-8213-9b2b17e564ff
PlastikowySmith

Jak coś smakuje to raz a dobrze.

84de7a18-36ae-481e-9a10-a76da172a88f
InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@AdelbertVonBimberstein ja lubiłem taki sos bbq z Lidla. Był fajny, bo miał kawałki warzyw, a nie taki kisiel.

ytilibuuun

Kiedyś miałem taką fazę na Remulade xD

016c9389-56b0-45d7-8bc2-f3587830275a

Zaloguj się aby komentować

Nikt nie pytał, więc lecę z aktualizacją do mojego #30dnibezjedzeniagownaczelendz . Jeśli ktoś nie wie to miesiąc temu rzuciłem sobie wyzwanie, że przez 30dni nie jem żadnych slodyczy, lodów, ciastek, słonych przekąsek, fastfoodowego chujstwa etc. Poza tym normalna dieta, normalne domowe obiady, solidne "chlopskie" porcje.
Stan na dzisiaj:
Dzień: 31/30
Waga: -5,5kg

Złamałem się dwukrotnie. Raz w ramach obiadu jadłem jagodzianki (sam zbierałem, sam piekłem, rozgrzeszam się) a za drugim razem celebrowałem wyjście na dwa najwyższe szczyty Norwegii w dwa dni i po zejściu zjadlem burgera z łosia z frytkami.

Poza tymi wybrykami przebieg na czysto.

Podsumowując to pierwsze 10dni było najgorsze, prawie lazikem po ścianach, śniły mi się słodycze. Mocne "ssanie" zaspokajałem owocami, orzechami i czerwoną herbatą. Najbardziej jednak utrudniali najbliżsi i znajomi jedzący dobroci na moich oczach i namawiający na spróbowanie "bo to tylko trochę, co ci szkodzi". Teraz już wiem jak się czują niepijący alkoholicy ;/ Po dwóch tygodniach na szczęście było już w miarę ok, samopoczucie znacznie lepsze, wbiłem mocniej w aktywność fizyczną, trochę lepiej mi się też spało.

Co dalej?
Spadek wagi mówi sam za siebie. Będę jechał z tym dalej bo "ograniczanie się" zwyczajnie u mnie nie działa. Jestem jak odkurzacz -jeśli mam otwartą tabliczkę czekolady albo paczkę czipersów to na bank wciagnę to w ciągu doby xD Negocjuję jedynie z żoną (a raczej ona ze mną) "zawieszenie broni" na co trzeci lub czwarty weekend żeby upiec jakieś ciasto lub skoczyć na lody.

Od jutra zawieszam czelendż na ten weekend bo zaraz lecę do mamy i będzie serniczek a odmówić zjedzenia serniczka i to własnej matce to trzeba by być nie lada bydlakiem ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

No i oczywiście polecam takie wyzwanie każdemu kto ma problemy ze zrzucaniem wagi a wkurwia go liczenie kalorii. Cytując klasyka "u mnie działa" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#odchudzanie
VonTrupka

>bo to tylko trochę, co ci szkodzi"


kurw, jak odstawiasz alko, to nagle wszyscy chcą cię poczęstować browarem, flaszką, łychą bo "co jest z tobą zią, masz tu głębszego bo źle wyglądasz"

Jak się odchudzasz to nagle "masz tu pakę cipsuf" albo "nać tu pączka, bo kupiłem więcej'


ale jak kurwa nie mam hajsu, to już żaden mądry stówą poratować nie zaproponuje ヽ(`⌒´メ)ノ


polskie piekło właśnie takie, każdego ściągnąć w dół, byle nikomu się niczego nie udało

nawet takich rzeczy jak odstawić alko, schudnąć, przejechać 100km, czy przejść 40 po górach

Zaloguj się aby komentować

5 tygodni temu zaczęłam zabawę z delikatną redukcją. O to i podsumowanie wyników w tabelkach.

Planuję zrzucić kilka kg pod starty biegowe na przełomie września/października. Ponoć im jest się lżejszym tym łatwiej urwać sekundy w tempie Na razie wszystko idzie zgodnie z planem, fajnie widać zdrową tendencję ubytku wagi. Czuję się bardzo dobrze, treningi idą jeszcze lepiej. Zaczynam widać po ciele różnicę, np. spodnie są w pasie trochę luźniejsze, ciut bardziej kostki na brzuchu odsłonięte czy inne żyłki. Jedziemy dalej ( ͡° ͜ʖ ͡°) 2 kg za mną, fajnie jakby jeszcze z 3 udało się zrzucić.
Informacyjnie: wzrost 169cm, budowa szczupła lekko umięśniona
Aktywności: trochę biegam (60-70km tygodniowo), sporo chodzę (minimum 10k kroków dziennie) oraz staram się robić 3x w tygodniu trening kalisteniczny.
#dieta #odchudzanie #chudnijzhejto
bb44b406-15e7-4588-bfe8-e24b88564ea4
Arlekin

Garmina możesz łączyć z aplikacja fitatu.

sleep-devir

Trochę biegam, 60-70km tygodniowo 💀

TheCaptain

@Trypsyna widać, kiedy stary przyjeżdża ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Zapewne nikt nie zastanawia się jak idzie mi mój
#30dnibezjedzeniagownaczelendz , dlatego właśnie dodaję ten wpis ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
W przeciwieństwie do niektórych, którzy obiecywali tu przeróżne rzeczy i zamilkli, ja mam zamiar dowieźć raport do końca, bez względu na rezultat.

No to jedziemy.

Dzień: 21/30
Waga: -4,3kg

Ostatni tydzień okazał się trudny, nie ze względu na to, że chciałem zjeść słodycze a właśnie dlatego, że powinienem był je jeść a nie chciałem (ze względu na czelendż). Byłem kilka dni z namiotem w górach. Zazwyczaj w czasie wędrówek i wejść na szczyty dobijam energię batonami energetycznymi i białkowymi. Tym razem ta opcja odpadała, wymyśliłem sobie, że za energię będą robić mi suszone daktyle (spoko pomysł) a w ramach dobijania białka będę jadł jajka na twardo (średni pomysł, przymulały trochę). O dziwo zdało to egzamin, wędrowałem i atakowałem szczyty praktycznie bez żadnych przerw, nie brakowało mi energii, regeneracja na następny dzień też była dobra.

Udało mi się zdobyć dwa najwyższe szczyty Norwegii w dwa dni a wcześniej parę mniejszych. Zchodząc z gór, w ramach celebracji (ostatni szczyt to był top1) złamałem się jednak i wynagrodziłem sobie trud burgerem z łosia i frytkami. Z jednej strony wyprułem z siebie masę kalorii tego dnia i nie miałem już siły gotować obiadu, z drugiej frytki, więc chuj mi w dupę ;/

Zostało 9 dni, spróbuję dojechać na "czysto", ogólnie to idzie coraz łatwiej.

W obrazku zdjęcie narzędzia zbrodni oraz screen z aktywności za ostatni tydzień żeby nie było, że się opierdalałem

#odchudzanie
2357090e-dbdc-45d7-a183-f7db114ca5d1
34cd7a23-f02f-4dbd-bcc5-91508473b181

Zaloguj się aby komentować

Trzeci tydzień na diecie pudełkowej (z wyjątkiem weekendów) dobiega końca. Progres jest, ale niestety nie tak spektakularny, jak myślałem xD z drugiej strony oczekiwać, że bebzon chodowany przez 10 lat zniknie w miesiąc byłoby nierozsądne.
Start z 101.3, obecnie 97.7, co daje jakiś kilogram na tydzień. Not great, not terrible. W weekend postaram się bardziej przyłożyć i próbować policzyć kalorie, celując w 2300/dzień.
Za mną parę spotkań rodzinnych gdzie nie dane mi było cieszyć się pizzą czy kilkoma kawałkami sernika xD

#dieta #odchudzanie #chudnijzhejto
Half_NEET_Half_Amazing

@Rafau

lepiej jeść jak człowiek i więcej ćwiczyć

CzosnkowySmok

@Rafau maksymalnie mozna chudnąć zdrowo do 1.5 kg przy takim starcie. 1kg na tydzień to dość sporo. Jak zbliżysz się do 90kg to 0.5 kg też będzie dobrym wynikiem.

W pewnym momencie zastopuje ci się spadek wagi, to normalne. Rób swoje.

Seele

@Rafau kilogram na tydzień to właśnie dobre tempo zbijania wagi

Zaloguj się aby komentować

Mały update do mojego #30dnibezjedzeniagownaczelendz

Dzień 14/30, ssanie na słodkie/słone ustabilizowało się, nie potrzebuję już egzorcysty kiedy widzę ulubione słodycze. Pierwszy tydzień był najgorszy, teraz już da się wytrzymać.

Złamałem chyba też trochę cżelendż bo w niedzielę nazbierałem z żoną jagód i zamiast obiadu wcinaliśmy domowej roboty jagodzianki. Ciasto drożdżowe, więc siłą rzeczy trochę cukru tam poszło, ale za miesiąc jagód już nie będzie, więc zero wyrzutów sumienia.

Jeśli zaś chodzi o #odchudzanie to waga od początku "czelendżu"-2,3kg.
3d926c17-d2d3-4fa3-9133-1b746772714c
Tomekku

@Stashqo Eee jak domowe to nie żadne łamanie czelendzu, bo to samo zdrowie, jeszcze frajda przy tym z robienia jagodzianek

Zaloguj się aby komentować

I ja dołączam do walki. Wrzucam jako wpis, żeby czuć presję przed randomowymi ludźmi z internetu
Zaczynam z bariery 101.3kg, cel to 83kg. Zdecydowałem się w końcu na dietę pudełkową, bo inaczej ciężko z kontrolowaniem tego, ile żrę, a i tak zawsze obiady z żoną zamawialiśmy.
Pierwszy tydzień za mną, jest spoko. Dieta 2000kcal + dwie kawy i oczywiście woda. Dietetyczka wyliczyła mi, że 2300-2400 to powinien być mój dzienny cel (mam ponadprzeciętną masę mięśniową poza bebzonem),wiec powinienem się spokojnie zamykać, nawet licząc mleko w kawie.
Głodny przez ten tydzień nie chodziłem, ewentualnie jakiś pojedynczy owoc na przekąskę zjadłem, jako dodatek.
Do tego absolutnie żadnego piweczka na wieczór, chyba że gdzieś idę w gości, czy wychodzę na miasto, ale to drugie stało się praktycznie nierealne po narodzinach drugiego gżdyla.
Trzymajcie kciuki Tomki i Kasie.
#dieta #odchudzanie #chudnijzhejto
Mr.Mars

@Rafau Dobra decyzja.


Jeśli nie odpuścisz to w krótszym lub dłuższym czasie osiągniesz cel.


Powodzenia!

Half_NEET_Half_Amazing

@Rafau

jeżeli nie zbudujesz tego postanowienia w głowie, trwalszego niż ze spiżu to presja randomów z neta nie pomoże

Rafau

@Half_NEET_Half_Amazing zgoda I w głowie mam zbudowane postanowienie. Dość powiedzieć, że dieta na najbliższe 2 miesiące kupiona i opłacona, a nic do mnie nie przemawia bardziej, niż pieniądze ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

A że przy okazji dam sobie kolejny bat w postaci wrzucania tu wpisów co jakiś czas, to dodatkowy czynnik motywacyjny.

conradowl

@Half_NEET_Half_Amazing poniekąd tak, ale jednak motywacja swoje robi.

Sam mam nieco do zrzucenia - max 7kg. To jest kolejny cel. Ale nie ćwiczyłem jakoś w życiu, zawsze pracowałem i dużo chodziłem. Tag o pompkach i wpisy, wspieranie się obcych sobie ludzi mnie zachęciły.

Wczoraj pierwszy raz w życiu (serio, taki leń ze mnie był) w wieku 36 lat zrobiłem naraz 35 pompek. Zajebiste uczucie. I chcę dziabnąć naraz 50 do końca lata.

W głowie to jedno, ale motywacja, wsparcie i zwykła rywalizacja, godność by nie dopuścić tego, do czego się dołączyło - pomaga.

@Rafau dawaj znać o postępach i trzymam kciuki. Ja bym chciał wrócić do wagi z 7ką z przodu (obecnie 84). Przyda się tym zająć.

Yossarian

@Rafau nieustannie polecam semaglutyd czyli ozempic.


Biorę w tabletkach, rybelsus. Efekty super.


Kto nie próbował, niech nie komentuje, bo to jak hejtowanie aufona jak się go nigdy nie mialo.

Acrivec

@Yossarian poczytaj o efektach długofalowych i jaki procent ludzi wraca do poprzedniej wagi po odstawieniu

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@Acrivec jaki? Ale to intuicyjne. Bez zmiany nawyków i stylu życia powrót do starej wagi wydaje się realnym zagrożeniem, a na to leki nie wpłyną

Zaloguj się aby komentować

Jestem z siebie dumny, bo są efekty, więc się pochwalę.
To dopiero początek drogi.
#dieta #odchudzanie #chudnijzhejto #liczeniekalorii
#nowywlascicielhejto
8cc4c1b3-6ff4-4c3b-9d4d-2f0929960e46
Stashqo

@AdelbertVonBimberstein zdrowy był elegancki chłop a teraz wróci jakaś chudzina. Powiedz tym Norwegom że mają oddać całego Polaka a nie 3/4! ( ͡° ͜ʖ ͡°)


No a tak serio to gratki, ile kg zeszło?

Rozpierpapierduchacz

@AdelbertVonBimberstein tobie z brzucha zeszło, żonie @Yes_Man zeszło, co za dobry dzień na hejto ( ͡° ͜ʖ ͡°)

podampozniej

@AdelbertVonBimberstein ja też potrafię wciągnąć brzuch :p gratuluję silnej woli.

Zaloguj się aby komentować

Jeśli kogoś interesuje jak mi idzie #30dnibezjedzeniagownaczelendz to odpowiadam, że mamy dzień 7/30 i wciąż się trzymam. Na tygodniu jest prosto bo mam sporo zajęć, ale w weekend żona jadła lody a potem otworzyła sobie jakieś czipsy a ja prawie po ścianach chodziłem xD
Jedliśmy też na mieście ze znajomymi i odmówienie sobie deseru kiedy wszyscy wzięli i namawiali było naprawdę trudne ( ‾ʖ̫‾)

Są też pozytywy, -1,7kg od początku czelendzu, więc jedziem dalej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#odchudzanie
HolQ

@Stashqo 1,7 kg w tydzień? Troszkę niebezpieczne chyba....

Stashqo

@HolQ wątpię żeby to był tłuszcz, raczej woda. Po paru tyg będzie można jakąś sensowną średnią wyciągnąć i stwierdzić czy nie za szybko.

HolQ

@Stashqo ja robię post przerywany, w pół roku mniej więcej zszedłem z 84 do 78, więc bez jakiś drastycznych cięć, no ale z tego ci pamiętam to Ty miałeś znacznie więcej do zrzucenia trzymaj się i powodzenia

Zaloguj się aby komentować