#natura

14
993
Genetyką w stonkę Nierówna walka ze stonką ziemniaczaną (Leptinotarsa decemlineata), która dość szybko rozwija odporność na rozmaite środki owadobójcze, skłoniła badaczy do poszukiwania sposobu na szkodnika w jego własnych genach.

Przeprowadzane około dziesięciu lat temu badania wykazały, że można zmodyfikować genetycznie rośliny uprawne w taki sposób, by negatywnie oddziaływały na geny stonki - na przykład na geny kodujące syntezę jej kluczowych białek.

W bardzo dużym skrócie, mechanizm ten opiera się na zjawisku tak zwanej interferencji RNA (RNAi). Zmodyfikowane genetycznie rośliny gromadziły w swoich komórkach lub w chloroplastach specjalnie "zaprogramowane" dwuniciowe RNA (dsRNA), które po trafieniu do organizmu stonki działało trochę jak RNA wirusa: brało na cel określony gen owada i wyłączało go, sprawiając, że organizm stonki przestawał produkować kluczowe białka. W ten sposób stonki, które skubnęły zmodyfikowaną roślinę, szybko kończyły życie nie zdążając wydać na świat potomstwa.

Problemem okazało się jednak zastosowanie tego mechanizmu na szeroką skalę przy zachowaniu rozsądnych kosztów. Postanowiono więc pójść w innym kierunku - co gdyby zamiast modyfikować genetycznie rośliny uprawne, po prostu rozpylić środek z dwuniciowym RNA likwidującym stonkę na polach?

W 2021 roku przedstawiono pierwszy biopestycyd wykorzystujący zjawisko interferencji RNA przeciwko stonce o nazwie Ledprona, przeznaczony do stosowania w formie oprysku. Niedawno, po kilku latach badania, czy Ledprona nie ma negatywnego wpływu na środowisko i człowieka, środek ten oficjalnie dostał zielone światło i został zarejestrowany w USA.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #nauka #rolnictwo
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych

Zaloguj się aby komentować

Szlak spływu Chełsty - Piekiełko - Bałwanka - Kuligi na poniemieckich mapach z lat 1911-1912.

Na mapie widzimy wieś, z której zaczynamy i nieistniejący już młyn Chełsty, po kilku kilometrach wpływamy na Piekiełko (oznaczone na mapie Holle), następnie opływamy nieistniejącą już wieś/dobra Straszewo, przepływamy pod drewnianym mostem**.** Płynąc dalej przed wsią Trzcin (Rohrfeld) mijamy na lewym brzegu wczesnośredniowieczne grodzisko (Burgwall). Mijamy nieistniejący już majątek Trzcin i meandrując mijamy w oddali pojedyncze zabudowania wsi Lorki (Lorken). W Lorkach również dopływamy do tartaku i sztucznego jazu (przenoska) na rozwidleniu rzeki - to tu zaczyna się Bałwanka. Po jej krótkim wartkim odcinku, wypływamy na jej trzcinowe rozlewiska, a następnie po przepłynięciu pod mostem drogowym na zarastające Jezioro Tylickie (Tillitser See) zwane też Jeziorem Fabrycznym. Płyniemy do przeciwległego, północnego, krańca i w trzcinowiskach szukamy ujścia do przełomowego fragmentu rzeki Bałwanki (na mapie nie jest oznaczona, ale widać wyraźnie jej wcinającą się rynnę. Po tym krótkim, ale bodaj najdzikszym odcinku całego spływu, wracamy do głównego koryta Welu. Po chwili przepływamy jeszcze pod dwoma leśnymi mostami - po niesistniejącej już kolei oraz jednym drogowym. Ostatni etap to dopłynięcie do mostu drogowego we wsi Kuligi (Kulingen) i zakończenie spływu.

#kajaki #turystyka #splywkajakowy #wycieczka #natura #przyroda #warminskomazurskie #tworczoscwlasna #w #zuchwiosluje #zuchpostuje #ciekawostki #mapy #mapporn
zuchtomek userbar
719ba243-f809-4260-800e-e4bb759c51da

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Stonka i Bronka Akcje zwalczania stonki ziemniaczanej przybierały w przeszłości najróżniejsze formy - stonka trafiała nawet do książeczek edukacyjnych dla dzieci, które były właściwie ilustrowanymi instruktażami dotyczącymi rozwoju, rozpoznawania i zwalczania niszczącego uprawy chrząszcza. "Stonka i Bronka" to przykład takiej książeczki z naszego polskiego podwórka.

Wierszowany tekst autorstwa Jana Brzechwy, zilustrowany przez Jana Marcina Szancera, został wydany w 1953 roku. W tekście znajdują się oczywiście elementy propagandowe - jest tam między innymi wzmianka o wrogu, który jest "zawsze gotów zrzucać stonki z samolotów", a rysunkowe stonki Szancera to wyraźnie wielkopańskie, bogato ubrane i wyjątkowo wypasione chrząszcze, żeby nie było wątpliwości, że reprezentują świat wyzysku i zgniłego kapitalizmu.

Pomijając jednak propagandę, pod względem edukacji przyrodniczej "Stonka i Bronka" to prawdziwy majstersztyk. W wierszowanej, przystępnej formie przedstawia cykl rozwoju stonki i dokładnie opisuje każdy jego etap, od jaja do formy dorosłej. W książeczce przedstawiono nie tylko stonkę w wersji powiększonej, ale zamieszczono także ilustracje larw i owadów dorosłych wielkości naturalnej dla ułatwienia identyfikacji stonki w terenie.

Oczywiście, w tekście znalazło się też miejsce dla ważnego wątku walki ze stonką. W książeczce można znaleźć nawet krótki rozdzialik zatytułowany "Przeczytaj ojcu i matce!" o konieczności zwalczania szkodnika, wyraźnie adresowany do rodziców małych czytelników.

Nie tylko w Polsce wydawano takie materiały edukacyjne na temat stonki - na przykład w Czechosłowacji w 1950 roku wydano broszurkę "O zlém brouku Bramborouku" autorstwa Ondřeja Sekory.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #historia #ciekawostkihistoryczne #ksiazki
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
92ff2e9f-a8b1-4a4f-ba40-532e9cbc1408
dc439e3a-ffaa-4c0e-9011-a8c2d414fadf
abf6a287-2cfa-42af-b2bc-8611a04ada37
13ba29da-5acc-4e33-83b8-cfcf1faa8506
aa544f48-b856-4c17-8771-29fc780229b0
aerthevist

@Apaturia to juz wiem skad wziely sie slyszane w dziecinstwie opowiesci o stonce zrzucanej przez Amerykanow z samolotow. Natomiast jesli chodzi o zbieranie stonki do butelki - wydaje mi sie ze to byl sposob dorazny walki z nia dla osob ktorych nie bylo stac na opryski.

Profesor_Wilczur

Opryski pochłaniają miliony jak nie miliardy a mogliby wprowadzić zmutowanego chrząszcza stonki, który np. powodowałby że samice nie składają jaj - taki mój luźny pomysł.

Dzemik_Skrytozerca

@Apaturia


Mam oryginal. Śliczny.


Zrobiłem też skan całości komórka. Jeśli ktoś chce, mogę podrzucić URL do PDFa.


Na smaczek podrzucę kilku imperialistów

6d9425c0-e2b7-4a45-8613-43ac13197a09

Zaloguj się aby komentować

Koń ochrania swojego właściciela w czasie kolczykowania cielaka.

#ciekawostki #zwierzeta #natura

https://streamable.com/qwh2ym
30ohm

Konie to dość mądre zwierzęta, według niektórych na poziomie paroletniego dziecka więc nadal bardziej od patusow kupujących rasę psów dla podludzi

jelonek

@banita77 jaki kuźwa zdrajca zwierzęcej rasy. Sprzedał się za garść obroku.

Zaloguj się aby komentować

Rzeki Wel + Bałwanka

Rekonesans przed spływem.

To zdecydowanie nie jest pora roku na wędrówki leśne, a przynajmniej nie poza wytyczonymi ścieżkami..

No, ale cóż - chcesz organizować spływ to się poświęcaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mały rekonesans z brzegów.
Tartak w Lorkach - przenoska i początek Bałwanki, przepust pod mostem drogowym już na Bałwance, leśny most kolejowy (dawniej) na Welu - kawałek po tym gdy łączy się z Bałwanką.

Szeroko, dość głęboko, zwałkowo i z niedostępnymi brzegami - czyli to co tygryski lubią najbardziej

Już nie mogę się doczekać!

#kajaki #turystyka #splywkajakowy #wycieczka #natura #przyroda #warminskomazurskie #tworczoscwlasna #wel #rzeki
zuchtomek userbar
ff36c82c-12c5-4ec3-857f-ff9fd037c57a
174f9139-0e8e-451d-969b-ca6bbab775de
837df04f-3c97-4901-bb3a-4a505c3e9a83
ce098408-eab0-41b9-8c65-6df79e3ae232
7d598432-9f47-46f9-abc0-2ebc77187125
zuchtomek

A dojście do rzeki wygląda tak, raczej nas nikt nie uratuje w razie czego ¯\_(ツ)_/¯

990fb988-fb62-444e-87d1-a6b1dc3b3367
f8dc1105-c0c5-4020-9f91-151c30ccdc37
Piechur

Ale zajebisty klimacik. Macie własne kajaki czy pożyczone? Dmuchane czy klasyczne z laminatu? Będzie spanie pod namiotem? Byłem kilka razy na zorganizowanych kilkudniowych spływach i chciałbym kiedyś coś ogarnąć samemu jak Ty

zuchtomek

@Piechur Mam tu w okolicy ze trzy 'zaprzyjaźnione' wypożyczalnie - zależy jaką rzekę bierzemy to wynajmujemy od tego kto ma najbliżej Dmuchaniec na Welu to średni pomysł, aczkolwiek znam ludzi, którzy i tak pływają - wymaga to jednak już w prawy i ostrożności.


Stawki oficjalnie w tym roku 70zł kajak + 3,5zł/km - z moich obliczeń wynika, że gościu zrobi jakieś 70km w sumie więc około 250zł do podziału, ale jak zbieram pełnego busa to zawsze jakiś rabat wpada na zimne piwko na zakończenie


Na busa zabiera do 12 kajaków, na tę chwilę mam chyba 8 osób to około 100zł na łeb wyjdzie (+ dojazd autami i prowiant we własnym zakresie).


Z racji tego, że wszyscy jesteśmy tatuśkami to niestety problem jest zgrać taką ekipę na dwa dni - planuję bardzo wymagające trasy całodniowe - na tą przewiduję 8-85,h razem z przystankami i nie mam pewności czy damy radę


https://www.hejto.pl/wpis/juz-sie-balem-ze-w-tym-roku-nic-poza-marozka-nie-wymysle-ale-udalo-sie-znalezc-t


A tu jeszcze szerszy opis Welu z ubiegłego roku:

Tu: https://www.hejto.pl/wpis/pieklo-na-wodzie-czyli-splyw-kajakowy-welem-etap-lidzbark-piekielko-trzcin

i Tu: https://www.hejto.pl/wpis/splyw-welem-lidzbark-piekielko-trzcin

e7e808cc-fba6-43e6-9292-c05b50adfa1e
Piechur

@zuchtomek Dzięki, zabieram się za czytanie Jakby co to wiem do kogo uderzać po porady

tmg

Rekonesans przedspływowy .. nono pełna profeska , nic na partyzanta. Wiele kajaków?

zuchtomek

@tmg Jak biorę się za organizację to czuję pewną presję i odpowiedzialność za bezpieczeństwo - choć wszyscy oczywiście są dorośli

No i kurde lubię być przygotowany - sam dla siebie.


Etap jest długi i trudny, sam spłynąłem go tylko częściowo mniej więcej do połowy, więc tym bardziej zależy mi żeby poszło sprawnie i np. nie szukać ad hoc miejsca do przeniesienia czy rozbicia długiego posiłku. To dzika rzeka, przez praktycznie całą nie ma za bardzo kontaktu z cywilizacją poza trzema niewielkimi wsiami na trasie.


Płyną ze mną trzeci raz więc chyba jakoś się udaje


Na tę chwilę mam 8-9 kajaków, a dopiero przed weekendem to wymyśliłem

tmg

@zuchtomek mnie brakuje takiej bazy relacji z takich dzikich odcinków co by można uniknąć osobistych rekonesansów i po prostu płynąć na pewniaka. Coś jak punkt startowy, docelowy, ilość przeniosek, trudność szlaku, data spływu. Sam szukałem czegoś takiego do trasy Szczebrzeszyn-Nielisz po Wieprzu i znalazłem tylko jeden opis sprzed paru lat. A że płynąłem supem i chciałem wrócić pociągiem lub PKS to już w ogóle masakra by logistykę ogarnąć. A też by takie coś warto wiedzieć by nie wymyślać koła na nowo :). Czekam na fotki z wydarzenia. PS. Jak zobaczycie Murzyna przy wodzie to nie nadaje się do konsumpcji :).

Zaloguj się aby komentować

Skąd się wzięła stonka ziemniaczana (Leptinotarsa decemlineata)? Nie bez powodu owad ten bywa nazywany żukiem z Kolorado czy chrząszczem kolorado - jego ojczyzną są północnoamerykańskie Góry Skaliste, a dokładnie obszar pomiędzy Kolorado a północnym Meksykiem.

Nie oznacza to jednak, że stonka zaczynała swoją karierę jako postrach upraw. Została odkryta przez świat nauki dość późno, bo dopiero na początku XIX wieku - w 1811 roku zaobserwował ją angielski botanik i zoolog Thomas Nuttall, a w 1824 roku po raz pierwszy została opisana przez amerykańskiego entomologa Thomasa Saya. Stonka żyła sobie wtedy spokojnie w Górach Skalistych, żerując na psiance dzióbkowatej (Solanum rostratum) i jeszcze nawet nie śniła o ziemniakach uprawianych przez człowieka... przynajmniej do czasu.

Nie wiadomo, kiedy dokładnie stonka skubnęła pierwszego zimnioka (dla przypomnienia, udomowionego w Ameryce Południowej i nie występującego naturalnie w Ameryce Północnej) i stwierdziła, że odtąd będzie on sensem jej istnienia - ale już w XIX wieku chrząszcz zaczął stopniowo pojawiać się na polach ziemniaczanych na wschód od Gór Skalistych.

Stonkę buszującą w ziemniakach na większą skalę po raz pierwszy odnotowano około 1859 roku, kiedy zaczęła niszczyć uprawy w okolicach Omaha w stanie Nebraska. Ekspansja chrząszcza na wschód postępowała w szybkim tempie, z każdym kolejnym rokiem zasięg stonki zwiększał się o około sto czterdzieści kilometrów (zimniok musiał być pyszny) i ostatecznie w 1874 roku chrząszcz dotarł do wybrzeży Atlantyku.

Od około 1871 roku amerykański entomolog Charles Valentine Riley ostrzegał, że stonka może poprzez transport rozprzestrzenić się także na kontynencie europejskim. Niektóre kraje Europy Zachodniej, w tym Niemcy, Belgia, Francja i Szwajcaria, potraktowały ostrzeżenia poważnie i od 1875 roku zakazały importu amerykańskich ziemniaków w obawie przed przeniesieniem stonki. Nie zdało się to jednak na wiele - stonka przebyła ocean, w 1877 roku została po raz pierwszy odnotowana w porcie morskim w Liverpoolu i krótko potem na terenie Wielkiej Brytanii pojawiły się pierwsze ogniska szkodnika.

Na kontynent stonka zaczęła docierać przede wszystkim w czasie I wojny światowej, rozprzestrzeniając się z amerykańskich baz wojskowych, głównie z Bordeaux, gdzie została przywleczona z zapasami żywności. Jej populacja wzrosła szczególnie w czasie II wojny światowej i w latach późniejszych, kiedy zaczęła rozprzestrzeniać się na terenach środkowej i wschodniej Europy.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #historia #ciekawostkihistoryczne #usa
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
f09fb727-0adc-47df-8efb-2e5288e6b1a6
a4b99b8e-9181-464f-a8d8-c3ad74534e7d
1aaf2437-a20b-485a-a334-2d7beabe65f8
LovelyPL

Po czesku to "Mandelinka bramborová"

Apaturia

@LovelyPL Chyba najbardziej urocza nazwa stonki na świecie

enkamayo

Za dzieciaka zbieraliśmy je na polu u wuja i było tego zatrzęsienie. Od tego czasu nie widziałem jej prawie w ogóle. Czy dzisiaj nadal jest problemem?

wiatrodewsi

@enkamayo Jest problemem, choć jak dużym zależy od sezonu. Tyle że teraz już nie trzeba stada ludzi do zbierania owadów, a robi się po prostu oprysk odpowiednim insektycydem, a jak trzeba to się powtarza. No chyba że ktoś ma 2 ary na swoje potrzeby, to może zbierać, albo po prostu olać i cieszyć się tym co wyrosło zanim stonka ojebała krzaki.

w0jmar

@enkamayo


W latach 90' opryski były częste i

dosyć skuteczne no i problem przestał być wielki.

Przynajmniej w górach.

Profesor_Wilczur

Jest chyba kilka odmian stonki i one wszystkie przywędrowały zza oceanu?

Zaloguj się aby komentować

Astrologowie ogłaszają tydzień stonki! Populacja ciekawostek o stonce i jej krewniakach zwiększa się

Poprzedni tydzień - ciekawostki o biedronkach:
Metaliczna biedronka Halmus chalybeus
Dwieście twarzy biedronki azjatyckiej (Harmonia axyridis)
Biedronka hieroglifka (Coccinella hieroglyphica)
Co gryzie biedronkę azjatycką?
Zamszowe biedronki - skuliki
Blade biedronki
Skrzydła jak origami

Zapraszam na tag #7ciekawostekprzyrodniczych
#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady
Byk

Skąd ten pomysł na stonkę?

Apaturia

@Byk Cóż, skoro wcześniej były biedronki...

LaMo.zord

@Byk pewnie z ameryki

Zaloguj się aby komentować

#pogoda #klimat #natura #ornitologia #ptaki

No i chuj, już po lecie. Bociany zbierają się do odlotu. Tutaj ok 25szt, na drugim polu drugie tyle.
Tylko patrzeć jak będzie mróz.
myoniwy userbar
4221b78a-4038-4522-bcfe-0826ad80ac9a
Spleen

@myoniwy zawsze zastanawia mnie po co one się tak zbierają. Czemu to służy? Że ustalą sobie kiedy będą lecieć i jaką trasą? Albo kto koło kogo leci? Wiadomo, że pewnie przed podróżą trzeba się nażreć, ale przecież nie wiedzą czy to już dziś odlot, czy może za parę dni.

PositiveRate

@Spleen to dobre pytanie i jest na nie zaskakująca odpowiedź. Ornitologia jako nauka ma tu trochę mniejsze znaczenie, ale nie pozostaje bez znaczenia. Ciekawostką w sprawie grupowania bocianów przed lotem jest to, co zaskakująco zawarto w punkcie SERA.4005 Rozporządzenia KE nr 923/2012 z 26.09.2012 roku. Przepis ten mówi, że statki powietrzne wykonujące lot w grupach mogą złożyć jeden plan lotu i podaje się tylko liczbę statków lecących „grupą”. W ten prosty sposób bociany ograniczają biurokrację i czas, składając do Network Managera (EUROCONTROL) tylko jeden plan lotu, a lecą wszystkie. Mam nadzieję, że ta ciekawostka rozwiała Twoje wątpliwości!

megawonsz9

@PositiveRate w sumie ciekawe

I-Em-Are

Sąd one wiedzą o której godzinie zbiórka jak nie mają kalendarzy i zegarków

Odczuwam_Dysonans

@myoniwy wiadomo. W końcu dzisiaj zacząłem urlop xD

Zaloguj się aby komentować

Jako, że mój poprzedni wpis ze zdjęciem z #lakedistrict #uk spotkał się z dobrym odbiorem to wrzucam tutaj kolejne moje zdjęcie.
Surprise view, okolice Keswick.
#natura #tworczoscwlasna
7caf3923-2a56-4e62-a7ee-868a9022c2f1

Zaloguj się aby komentować

Skrzydła jak origami Badacze od dawna zastanawiali się, jak działają skrzydła biedronki - na tyle cienkie i elastyczne, że owad może je poskładać i całkowicie schować pod sztywnymi pokrywami, ale przy tym na tyle mocne i wytrzymałe, że po rozwinięciu mogą służyć do lotu.

W 2017 roku badaczom z Japonii udało się przeanalizować, w jaki sposób biedronki składają skrzydła. Podstawowym problemem był tu fakt, że pokrywy skrzydeł u biedronek są nieprzezroczyste i nie można przez nie podejrzeć, co się dzieje pod spodem. Żeby to obejść, badacze uśpili jednego osobnika, oddzielili od niego pokrywy skrzydeł i zamiast nich zamontowali owadowi cienkie, przezroczyste imitacje wykonane z tworzywa sztucznego.

Naukowcy odkryli, że podczas składania skrzydeł biedronki umiejętnie wykorzystują krawędzie i dolne powierzchnie pokryw, których krzywizny są dopasowane do kształtu żyłek tylnych skrzydeł, aby składać skrzydła wzdłuż linii zagięć - trochę jak w origami. Jednocześnie poruszają odwłokiem w górę i w dół, co powoduje tarcie, dzięki któremu poskładane skrzydła są niejako wciąganie pod pokrywy.

Ponadto naukowcy wykorzystali tomografię komputerową, aby zrozumieć mechanizm, który daje skrzydłom biedronki sztywność i wytrzymałość niezbędną do latania oraz elastyczność ułatwiającą ich składanie. Odkryli, że zakrzywiony kształt żyłek w skrzydłach owada jest bardzo podobny do zakrzywionego kształtu stalowej taśmy mierniczej — co wzmacnia konstrukcję skrzydła, ale jednocześnie umożliwia jego swobodne składanie. Podobne struktury są szeroko stosowane w urządzeniach takich jak na przykład anteny satelitarne.

Tutaj filmik z biedronką rozkładającą skrzydła w zwolnionym tempie , a tutaj biedronka startująca do lotu.

#przyroda #natura #ciekawostki #zwierzeta #owady #biedronki
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
adamec

@Apaturia Biedronki dziękują za ciekawe i wartościowe newsy.

Ortoklacjusz

@adamec Biedronki są oburzone oddzieleniem pokrywy skrzydeł i zamiast nich zamontowaniem cienkich, przezroczystych imitacji wykonanych z tworzywa sztucznego.

Apaturia

@Ortoklacjusz Cóż, nauka... Na szczęście biedronka przeżyła proces i była w stanie normalnie funkcjonować z takim zamiennikiem.

Zaloguj się aby komentować

byliśmy dzisiaj z rodziną w arboretum w sumie po raz pierwszy i było niesamowicie. Kiedy zwiedzałem Kings Park w Preth myślałem, że w Polsce nie ma miejsca które byłoby odpowiednikiem, ot mamy zwykłe parki i lasy. Okazuje się, że jasne, zupełnie inna roślinność ze wzgledu na inny klimat, ale kompletnie nie mamy się czego wstydzić. Arboretum w Stradomii było obszarowo chyba odrobinę mniejsze, niemniej równie świetnie zadbane, wspaniałe okazy, również historyczne. Spotkaliśmy zimorodka i podobało się całej rodzinie. Polecam.

#oswiadczeniezdupy #chwalesie #natura
af67b417-3011-401a-b4af-e2a3a7704263
KatieWee

@mortt polecam arboretum w Kórniku, zwłaszcza na wiosnę i w te dni gdy w maju- czerwcu otwierają Nowe Arboretum. Jest przecudowne

vredo

Widzę @KatieWee i myk piorunek z automatu

PS Pisze się "kUrnik" pani polonistko

xd

KatieWee

@vredo czy Ty jesteś tym kierowcą co cały autokar polonistek próbował zawieźć gdzieś w okolice Wrocławia do jakiegoś baru podającego kurczaki?

Zaloguj się aby komentować

Blade biedronki. W Polsce występuje kilka gatunków ciekawie wyglądających biedronek, które mają kremowe lub białe kropki na czerwonym lub pomarańczowym tle. Większość "bladych" biedronek, podobnie jak ich czarno-czerwone kuzynki, żywi się mszycami, choć niektóre gatunki zamiast na mszycach żerują na mączniakach - pasożytniczych grzybach atakujących rośliny i tworzących na nich biały, przypominający mąkę nalot.

Białe kropki mają między innymi gielasy (od lewej u góry) - gielas dziesięcioplamek (Calvia decemguttata) i gielas czternastoplamek (Calvia quatuordecimguttata), zwany też biedronką czternastokropką. Zarówno ich larwy, jak i osobniki dorosłe żerują na mszycach i przypominających mszyce miodówkach. Trochę podobne do gielasów są pokropka wysączka (Halyzia sedecimguttata) i biedronka dwunastokropka (Vibidia duodecimguttata), które również mają białe plamki.

Nieco bardziej wyróżniające się gatunki to bledniczka (Myzia oblongoguttata), która zamiast kropek ma nieregularne w zarysie białe plamki i paski na pokrywach skrzydeł, oraz mirra sosnówka (Myrrha octodecimguttata) o dużych, nieregularnych w zarysie plamkach.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #biedronki #polska
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
2278353d-df87-4371-a305-90ed009b559b
Byk

Herezje jakieś, stonka biedronka lepsza, łamerykańska

8f0a966c-7fd4-40f3-8f89-38b8af76a01a
PanNiepoprawny

Wczoraj dostała klapkiem

aerthevist

@Apaturia Trochę jak małe muchomorki

Apaturia

@aerthevist Dopiero po Twoim komentarzu to zobaczyłam Faktycznie, muchomorki jak się patrzy

Zaloguj się aby komentować

Zamszowe biedronki W rodzinie biedronkowatych (Coccinellidae), oprócz dobrze znanych biedronek o kolorowych, nakrapianych pokrywach skrzydeł, występują też mniej rzucające się w oczy owady, które co prawda wyglądają mniej kolorowo, ale za to aż chciałoby się je pogłaskać: skuliki.

Skuliki są bardzo małe - długość ich ciała często nie przekracza dwóch milimetrów. Mają zazwyczaj brunatne, brązowawe lub rdzawe, niezbyt ciekawe ubarwienie, a ich najważniejszą cechą charakterystyczną jest to, że ich ciała są pokryte jasnymi, krótkimi włoskami, czy może raczej szczecinkami. Włoski te mogą układać się na pokrywach ich skrzydeł w miarę regularnie, jak na przykład u skulika świerkowca (Scymnus abietis) lub nieregularnie, jak gdyby były rozczesane na boki, jak u skulika rozczochranego (Scymnus impexus).

Biedronki te należą do najmniejszych występujących w Polsce. Można je spotkać przede wszystkim na drzewach liściastych, choć niektóre skuliki występują także na drzewach iglastych - zarówno larwy, jak i osobniki dorosłe żerują na mszycach.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #biedronki
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
40a0bd6a-19cd-44e0-ba6a-f93022901014
2d24a552-4731-404f-b1f6-6a6b30a165a6
c636e443-f08e-40f6-9ca1-98819700b1b4
slawomiras

@Apaturia matko ile musi zginąć takich biednych biedronek aby powstała jedna para butów zamszowych. Straszne to

Zaloguj się aby komentować

Już się bałem, że w tym roku nic poza Marózką nie wymyślę, ale udało się znaleźć tę jedną niedzielę :3

W tym roku znów wracamy na Piekiełko, ale tym razem zaczynamy tuż przed - we wsi Chełsty i przedłużamy etap za tym uroczym Rezerwatem Przyrody.

Dopływając do miejscowości Kuligi uda mi się zamknąć cały dolny szlak rzeki - od Kotów po samą Drwęcę czyli 68km (ze 118km całej długości)

Bonus: Mapa i opis szlaku z przewodnika, z roku 1936

#kajaki #turystyka #splywkajakowy #wycieczka #natura #przyroda #warminskomazurskie #tworczoscwlasna #wel #rzeki
zuchtomek userbar
98925460-7ced-4582-b3d1-39dc295755f0
e730cd03-76bd-4fe1-a0bf-45ef1a88e575
a1d6dd23-d226-4f91-bc17-4c135de08985
zuchtomek

Opis samej rzeki z planowania oraz relację z ubiegłorocznego spływu (Lidzbark - Trzcin) możecie zobaczyć

Tu: https://www.hejto.pl/wpis/pieklo-na-wodzie-czyli-splyw-kajakowy-welem-etap-lidzbark-piekielko-trzcin

i Tu: https://www.hejto.pl/wpis/splyw-welem-lidzbark-piekielko-trzcin


Część trasy (Chełsty - Trzcin) nam się pokrywa, więc raczej podobnych opisów w tym roku nie będę tworzył

Ale kto wie.. Zostało jeszcze kilkanaście dni :3

Zaloguj się aby komentować

Co gryzie biedronkę azjatycką? U niektórych biedronek azjatyckich (Harmonia axyridis) można zaobserwować małe, jasne "frędzelki" rozsiane w tylnej części pokryw skrzydeł - w niektórych skrajnych przypadkach pokrywają one niemal całą biedronkę. Coś takiego świadczy o tym, że owad został zainfekowany pasożytniczym grzybem Hesperomyces virescens.

Grzyb ten nie wygląda groźnie, choć wszystko wskazuje na to, że skraca życie zakażonym nim biedronkom azjatyckim. Ciekawostką jest fakt, że jego kleiste zarodniki nie przenoszą się przez powietrze czy przez kontakt z podłożem, ale przez kontakt z zakażonym osobnikiem - do większości zakażeń dochodzi więc najprawdopodobniej kiedy biedronki gromadzą się i trzymają się blisko siebie, a także kiedy odbywają gody.

Jeśli więc ktoś zastanawiałby się, czy wśród owadów istnieją choroby przenoszone drogą płciową, to w przypadku biedronki azjatyckiej jest to jak najbardziej możliwe.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #biedronki
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
d5646dfb-3631-479c-98a6-398095f712bb
9902faae-13f5-47d0-9d1f-4d9a9133c575
enkamayo

Może by jej to nawet mrówki zdjęły, ale że ma z nimi kosę to jej jednak nie pomogą.

maly_ludek_lego

@Apaturia znów będę rzigoł

Zaloguj się aby komentować

Biedronka z hieroglifem Niektóre biedronki, zamiast popularnych czarnych kropek na czerwonym tle, wybrały nieco bardziej oryginalny styl - jedną z nich jest biedronka hieroglifka (Coccinella hieroglyphica). Dorasta do pół centymetra długości i chociaż jej zasięg występowania jest bardzo szeroki, to jednak nie tak łatwo ją spotkać. Na ogół preferuje torfowiska śródleśne, wilgotne polany oraz wrzosowiska, a także bagniste łąki.

Hieroglifka wyróżnia się wzorem na pokrywach skrzydeł, które zazwyczaj są pomarańczowawe lub rdzawe - przypomina on czarny, symetryczny symbol złożony ze zlewających się ze sobą kropek, podobny trochę do rozgałęzionej wstęgi. Wzór ten jest zmienny i może przybierać różne formy. Niektóre hieroglifki nie mają widocznego symbolu i są całkowicie lub niemal całkowicie czarne.

#ciekawostki #przyroda #natura #zwierzeta #owady #biedronki
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
cd0acb39-fbe2-4adb-bb35-058b51fafc3b
cfcffbfa-a4a6-4225-b107-153447549e6d
3f2b8abb-0fcf-4404-bafc-74a483826b07
ed9a2524-4540-4d17-b1db-190b4c7b09b7

Zaloguj się aby komentować