#dzieci

10
820
Pytanie do mężczyzn ale jak u was wyglądał temat posiadania dzieci? Czy chec posiadania dziecka wyszła naturalnie, po prostu czuliście że to ten moment czy raczej było to z rozsądku w stylu "mam 30 lat, czas na dziecko", "moja kobieta chce, kocham ja, wiec zrobimy sobie dziecko".
Zblizam sie do 30ki powoli i nie czuje sie na to psychicznie gotowy i nie wiem czy kiedys bede. Mojej dziewczyne nagle cos sie odmienilo i widze ze chcialaby mimo ze ma przeciwskazania od lekarza ze u niej posiadanie dziecka moze byc ryzykowne (musialaby sobie wszczykiwac jakies strzykawki by nie dostać zatoru).
Mój organizm włącza się w natychmiastową samoobronne, nie wyobrażam sobie siebie w tej roli. Jestem na swiecie praktycznie sam, od rodziny jestem odciety z roznych personalnych pobudek, nie chcialbym sprowadzac na swiat dziecka w dysfunkcyjnej rodzinie z zaszlosciami. Mam duże zamieszanie w głowie. Niby moja sytuacja zawodowa jest stabilna, to jednak pewne doświadczenia z przeszłości jak i same dzieciństwo mocno mnie zraziło do posiadania dzieci i wzięcia na siebie takiej odpowiedzialności. Chodzę do psychologa od roku i zmagam sie z wieloma kompleksami i problemami (zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, ciągle poczucie bycia przytłoczonym obowiązkami, stres, nerwica).
Po prostu zadaje sobie pytanie i wam co trzeba czuć żeby zdać sobie sprawę ze to już czas. Wokół widzę wielu znajomych z dziecmi ale może tylko kila par mówi o dzieciach w superlatywach, inni mowa "mam ich dosyc, nie moge sie skupic na pracy", "nie potrafie sie wyspać, ciągle beczy o byle co", "mój dzieciak ma adhd, strasznie mnie wkurza, ciężko z nim wysiedzieć". Nie widzę w nich radości a bardziej złość, zmęczenie, przykryte maską fałszywego poczucia szczęścia.
Można na to odpowiedzieć w stylu "to zamiast wiazac sie z kobieta ktora chce miec dzieci, zwiaz sie z taka ktora nie chce", ale to nie jest takie proste bo ja sam do konca nie wiem czy chce czy nie chce, poza tym moja aktualna partnerka jeszcze rok temu byla przeciwna a teraz zmienila zdanie. Moze gdyby moj zwiazek byl idealny pozbawiony wad i klotni a ja bylbym w pelni szczesliwy to moze chec narodzilaby sie sama?
Nigdy o tym w taki sposob nie myslalem, po prostu wiem ze czas ucieka mi przez palce a ja nie wiem w ktorym kierunku zmierzac. Po 30 tce znajomych ubywa, zakladaja rodziny, efektem czego czlowiek staje sie coraz bardziej samotny. Miec 40 lat i nie miec wlasnej rodziny musi byc pewnie bardzo przygnebiajace.
#zwiazki #dzieci #malzenstwo #zycie
Quake

@Levitili

Mojej dziewczyne nagle cos sie odmienilo i widze ze chcialaby mimo ze ma przeciwskazania od lekarza ze u niej posiadanie dziecka moze byc ryzykowne (musialaby sobie wszczykiwac jakies strzykawki by nie dostać zatoru).


?

Konto_serwisowe

@Levitili


Jako ojciec dwumiesięcznego bombelka czuję się wywołany do tablicy. Miałem identyczne myśli przed, więc może Ci to choć trochę pomoże.


Czy chec posiadania dziecka wyszła naturalnie, po prostu czuliście że to ten moment czy raczej było to z rozsądku w stylu "mam 30 lat, czas na dziecko", "moja kobieta chce, kocham ja, wiec zrobimy sobie dziecko".


To był bardziej rozsądek niż powołanie, z dziećmi nigdy mi nie było jakoś bardzo po drodze. Nie, że nie lubię, ale nasze drogi się nie przecinały. Baba chciała, latka lecą, więc zrobiłem w końcu skok na głęboką wodę.


nie czuje sie na to psychicznie gotowy i nie wiem czy kiedys bede.


Nie da się na to przygotować, możesz poczytać mądre książki i w zasadzie to tyle. No i odłożyć kilka tysięcy na jakieś dodatki w stylu sala rodzinna, czy dodatkowe badania. Tyle i tylko tyle, tego co w głowie nie ułożysz tak o, musisz się zaprzeć i wyjść ze strefy komfortu. Początki są trudne, ale nie tragiczne. Chyba mało co zniechęca do dzieci jak słuchanie tych wyścigów madek jak to one nie miały ciężko. Zlej to ciepłym moczem, ja z każdym dniem widzę że jest coraz lepiej, coraz dłużej śpimy, coraz mniej płaczu, a to że widzę jak budzi się w dzieciaku świadomość otoczenia dosłownie robi mi dzień.


mimo ze ma przeciwskazania od lekarza ze u niej posiadanie dziecka moze byc ryzykowne (musialaby sobie wszczykiwac jakies strzykawki by nie dostać zatoru).


Pewnie chodzi o krzepliwość krwi, która się zmienia w ciąży. Moja też to miała, najpierw to była tragedia, później sama robiła sobie zastrzyki, do przeżycia. Do tego miała cukrzycę ciążową, to też normalna sprawa, nie ma co robić tragedii, organizm działa trochę inaczej, to nic złego. Ogarnij dobrą szkołę rodzenia, wbrew pozorom tam nie mówią głównie o rodzeniu, ale przede wszystkim o wychowaniu dziecka, o tym co się dzieje z kobietą w ciąży itp itd. Są nawet zajęcia online w niektórych.


Mój organizm włącza się w natychmiastową samoobronne, nie wyobrażam sobie siebie w tej roli.


Ciąża trwa 9 miesięcy, właśnie po to by się ogarnąć. Ja planowałem, a i tak byłem przerażony gdy się dowiedziałem, że "to już". Z biegiem czasu się oswoisz, przy porodzie już powinno być ok. To normalna sprawa, boisz się nowych rzeczy, zwłaszcza zobowiązań na całe życie. Oswoisz się z czasem.


nie chcialbym sprowadzac na swiat dziecka w dysfunkcyjnej rodzinie z zaszlosciami.


To od Ciebie zależy, czy będzie dysfunkcyjna. Dziecko to inwestycja, jeśli nie dasz mu czasu i energii to nie będzie efektów. Pokazuj mu i objaśniaj świat, a będzie mieć łatwiej w życiu. Olej, to zostanie wyrzutkiem bojącym się wszystkiego.


Mam duże zamieszanie w głowie. Niby moja sytuacja zawodowa jest stabilna, to jednak pewne doświadczenia z przeszłości jak i same dzieciństwo mocno mnie zraziło do posiadania dzieci i wzięcia na siebie takiej odpowiedzialności.


Jest was dwoje, razem zawsze łatwiej.


Po prostu zadaje sobie pytanie i wam co trzeba czuć żeby zdać sobie sprawę ze to już czas.


Nie licz na żaden znak, to nie list do Howardu, że przyniesie sowa i wiesz. Może zabrzmi to cynicznie, ale myślenie za wiele nie sprzyja posiadaniu potomstwa.


Wokół widzę wielu znajomych z dziecmi ale może tylko kila par mówi o dzieciach w superlatywach, inni mowa "mam ich dosyc, nie moge sie skupic na pracy", "nie potrafie sie wyspać, ciągle beczy o byle co", "mój dzieciak ma adhd, strasznie mnie wkurza, ciężko z nim wysiedzieć". Nie widzę w nich radości a bardziej złość, zmęczenie, przykryte maską fałszywego poczucia szczęścia.


Jako posiadacz psa stwierdzam wiele podobieństw do małego dziecka. Mam już taką checklistę w głowie, co trzeba sprawdzić, gdy bobas płacze. Pies potrzebuje michy żarcia, michy wody i spaceru, tak samo dzieciak ma kilka potrzeb do zaspokojenia. Jeśli nie chodzi o jedno, to pewnie o drugie, z biegiem czasu ogarniesz jeśli jesteś bystry.


Można na to odpowiedzieć w stylu "to zamiast wiazac sie z kobieta ktora chce miec dzieci, zwiaz sie z taka ktora nie chce", ale to nie jest takie proste bo ja sam do konca nie wiem czy chce czy nie chce, poza tym moja aktualna partnerka jeszcze rok temu byla przeciwna a teraz zmienila zdanie.


Gdyby to od facetów zależała chęć posiadania dzieci, to dawno byśmy wymarli. Kobiety to czują, bo im się w pewnym momencie kończy czas na dziecko.


Moze gdyby moj zwiazek byl idealny pozbawiony wad i klotni a ja bylbym w pelni szczesliwy to moze chec narodzilaby sie sama?


Takie historie zostawmy Hollywood.


Po 30 tce znajomych ubywa, zakladaja rodziny, efektem czego czlowiek staje sie coraz bardziej samotny. Miec 40 lat i nie miec wlasnej rodziny musi byc pewnie bardzo przygnebiajace.


Możesz być nieszczęśliwy z czwórką dzieci tak samo jak i samotnie. Fajnie jest się do kogoś odezwać, ale tak naprawdę liczy się podejście.

Levitili

Dzieki wszystkim za odpowiedzi Bardzo ciekawe z ktorych mozna wiele ciekawego wyciagnac.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#anonimowehejtowyznania
Jestem bardzo nieszczęśliwy a przeciez nie moge narzekac na swoje zycie. Mam swoje mieszkanie, jeszcze na kredycie, mam dziewczyne ktora o mnie mocno dba ale to wszystko wydaje sie dla mnie takie bez sensu, nie takie jakie bym sobie wymarzyl. Nie uklada mi sie z dziewczyna. Mamy zupelnie inne potrzeby i plany, ale oboje w tym tkwimy bo chyba sami nie widzimy dla siebie jeszcze lepszego scenariusza. Ona jest wspaniala ale kilka razy juz mi mowila ze nie wie co z tego wyjdzie. Oboje siebie wspieramy, ale to jest takie wszystko puste.
Nie mam za wielu przyjaciol, glownie z pracy, ale to starsze pokolenie ktore juz ma pozakladane rodziny, dzieci. A ja dobijajac do 29 lat mam wrazenie jakbym stal w miejscu a zycie przelatywało mi przez palce. Chce zaczac zyc ale nie wiem jak. Ostatnie lata, szczegolnie pandemiczne, poprawily znacznie moja sytuacje zawodową ale co z tego skoro kompletnie odizolowałem się od ludzi. Straciłem ostatnie lata które tak bardzo chciałbym odzyskac, pobawić się, wyszaleć, otworzyc sie bardziej na ludzi.
To co jest dla mnie bardzo przykre to moje kiepskie zdolności w znajdywaniu sobie partnerek. W moim życiu bylem w 2 powaznych zwiazkach, jeden padl po 2 roku drugi jeszcze trwa. Problem w tym ze w obu przypadkach to partnerka mnie wybierala, nie ja ją. Czułem sie przez to zawsze jak plan B. Kobiety ktore chciałem "zdobyć" były nieosiągalne z różnych powodów i zawsze jednak skupialy sie na innych facetach, kompletnie nie rozumialem ich i nie wiem czemu nic z tego nie wychodziło. Mam wiele kontaktow z kobietami, wydac sie to moze dziwne ale mam z nimi dobry kontakt, nie jedne do mnie zagajaly nawet te moim zdaniem atrakcyjne, ale to wszystko konczylo sie na zwyklym kolezenstwi, niczym wiecej. Szybko reflektowaly sie ze moze i jestem fajnym zaradnym facetem to nie ma we mnie materialu na mezczyzne.
Kazdy moj dzien wyglada tak samo a tak bardzo chcialbym to zmienic. Chcialbym moc zaczac od poczatku, chcialbym by moja aktualna dziewczyna znalazla sobie szczescie u innego faceta ktory zagwarantuje jej to czego ona pragnie a czego ja nie moge jej dac. Oboje jednak boimy sie jednego - ze zostaniemy sami. Moja dziewczyna troche jak ja oboje mamy podobne kompleksy i uwazamy siebie za tych gorszych, boimy sie ze nic lepszego nie moze juz nas spotkac.
#zwiazki #milosc #malzenstwo #dzieci #radosc #smutek

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #649f530b3f90e2bdbb3a3cd0
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter
Szlachetkin_Szalony

Po pierwsze, pomyśl o terapii, mi ona bardzo pomogło, a po drugie, hobby, zainteresowania, nawet głupi pies mordziaty, serce Ci trochę urośnie to poczujesz się lepiej.

e5aar

@anonimowehejto Będę brutalny. Pierdolisz jak zwykły przegryw. I do tego jestes ch#$#%@ który marnuje czas jakieś dziewczynie. Nigdy nie zdobędziesz dziewczyny i związku jakiego chcesz, bo zyjesz marzeniami.

Ale nie jest za późno, żeby to zmienić. Jestes gówniarzem, masz mnóstwo czasu i życia przed sobą.

TO JAK ZACZĄĆ MORDO?

To proste, zacznij spełniać marzenia, które są w 100% od Ciebie zależne, które nie wymagają pomocy/zdania innych. Mogą być to małe rzeczy, nie wiem kurla, kazdy ma jakies male pragnienia. Moze zawsze chciales jezdzic na rowerze, kup tani rower i zacznij to robic. COKOLWIEK, co wymaga zrobienia i realizacji. Zacznij realizowac te male pragnienia, Twoje pragnienia. Zacznij zyc sam. To jedyny sposob. JAk chcesz, zeby otaczali Cie fajni, szczesliwi ludzie, to sam zostan najpierw fajnym szczesliwym czlowiekiem.

PRzestan traktowac zwiazku jak filar zycia, dopoki bedziesz to robil, bedziesz nieszczesliwy, bo inni beda przy Tobie nieszczesliwi, nikt nie chce zyc na dluzsza mete z kims kogo celem jest 'miec zwiazek'. Tak to w praktyce wyglada.

Pozdro.

MasterChef

Chyba masz jakieś przekonanie że twoje życie ma się kręcić do okola jakiejś baby, strasznie mylne, chyba zapomniałeś, albo tego nie miałeś, jak można dobrze sobie radzić bez baby, nie czuć ograniczeń, robić wszystko na co ma się ochotę.

Zaloguj się aby komentować

#wizzair #podroze #rodzicielstwo #dzieci
Szybkie pytanko.
Jak rezerwuję bilet w Wizzair na siebie, żonę i dzieci i nie opłacam opcji wyboru miejsc, to linia lotnicza posadzi nad obok siebie? Czy rozrzuci moich 2,4 i 6 letnich szkodników po całym samolocie?
Nemrod

@AdelbertVonBimberstein Nawet gdybyście byli jedynymi pasażerami w samolocie, to was rozrzuci po całym - właśnie po to, żebyś następnym razem dopłacił i wybrał (chyba mają inną opcję płatną: miejsca obok siebie)

Zaloguj się aby komentować

W glowie "co ja tutaj robie", elektrycznych gitar.
Do tego wychowany na falubazie na ziemi gorzowskiej. Jeszcze nie
zdążyłem sie wysikać, ale wszystko przede mną. Bede tu do nocy.
No bo czego nie robi sie dla nastoletniej córki. Stary nawet patorap wytrzyma. Smutne co oni z tą muzyką zrobili.
#dzieci #rodzicielstwo #polskirap #muzyka #koncert
092aeca9-63db-4fde-b1ed-0e2d420b40c1
moll

@erebeuzet-tezuebere zabrałeś chociaż stopery?

VonTrupka

a co tam stękają że dopiero podwieczorek a ty już masz dosyć?

jajkosadzone

Zabson brzmi jak typ co jest milosnikiem sieci sklepow zabka

Zaloguj się aby komentować

Wczoraj żona weszła do biura powiedzieć, że jest obiad. Obudziła mnie. Pierwszy raz zasnąłem przy komputerze programując. Sen trwał co prawda 30 minut, ale po kolejnej nocy, w której mam 3-4 godziny snu, musiało się to wydarzyć.
2 dzieci here, 2 latka jedno i 2 miesiące drugie.
PS wiedziałem, że będzie ciężko, ale że aż tak?
#programowanie #praca #dzieci
Spider

@Skipper1231 Z czasem się ustabilizuje

keborgan

@Skipper1231 masz, należy ci się w nagrodę trochę uśmiechu

a64db5d8-0f2e-447f-bc7c-ce0e099ac2e4
javny

Powodzenia Tomku! Ja zaczynam pierwszy miesiąc, ale szczerze to nastawiałem się, że będzie jeszcze gorzej Mi to co się dzieje przypomina hackathon tylko, że codziennie bez przerwy

Zaloguj się aby komentować

Kiedy na lokalnej fejsbukowej śmieciarce pojawiają się książki zawsze jestem pierwsza do odbioru Dzisiaj trafiły się dwa kartony książek, w większości super pozycji dla dzieci, które przydadzą się w mojej szkolnej bibliotece. Cześć jednak na pewno zostanie u mnie w domu - uwielbiam takie dziwaczne perełki #ksiazki #rosja #prl #dzieci
ac51cdbb-2baa-43ce-9ca8-1cc5119c5cd3
Acrivec

@KatieWee jak lubisz dziwne rzeczy to jak sprzątałem piwnicę to by było szczęście level 50 xD

Whoresbane

@KatieWee Podprowadziłaś książki przeznaczone dla szkolnej biblioteki? Oż Ty!

Basement-Chad

Uuuuuu.... seksualizacja dzieci. Spal to albo zgłoszę Cię do prokuratury.

Zaloguj się aby komentować

Mam do was pytanie bo Google nie pomaga. Jak duże płacicie alimenty na jedno dziecko, jeśli to nie problem to możecie podać zarobki. Ja płacę 800 zł przy 6700 zł netto i tak się zastanawiam czy podnieść dziecku czy jeszcze nie, a dziecko ma 10 lat. #alimenty #dzieci #pytanie
VonTrupka

@Ja_tu_tylko_pacze te zasądzone 800 to wgl idzie na potrzeby dziecka czy, jak to zazwyczaj bywa, potrzeby matki?

Który rodzic otrzymuje 500+ na dzieciaka?

jw wspomniano, odkładaj po pińcet na konto, a jak się po roku coś zbierze to w lokatę oszczędnościową.

Albo inwestuj hajs w metale szlachetne. Np. złote monety. Przez te kilka lat wartość może wzrosnąć, toteż prezent na ukończenie średniej lub studiów byłby tak w pytę, że sam bym zazdrościł.

Kubilaj_Khan

@Ja_tu_tylko_pacze jak ci zależy na dziecku to matce plać minimalna kwotę a po prostu kasę odkładaj na oddzielne konto i dau dziecku jak będzie miało bo 18-25 lat i będzie potrzebowało pomocy w starcie w życiu.

Zaloguj się aby komentować

Cześć, mam do Was prośbę. Pomoglibyście w łapkowaniu komentarza na YT? Kolega wystawił tam komentarz, a najbardziej łapkowany komentarz spowoduje, że wymieniony w nim Dom Dziecka dostanie kasę zebraną podczas poprzedniego live. Zero prywaty, to kasa na oficjalny, zarejestrowany i działający Dom Dziecka https://www.korczak.gdansk.pl/ , a autor przelewa kasę na kolejnym live - wszystko widać. Robi to nie pierwszy raz i wała tam żadnego nie ma.
Gdybyście mieli ochotę dać łapę, to link prowadzi do wyróżnionego komentarza na górze strony - autor Optus Things. Dzięki z góry
https://www.youtube.com/watch?v=t5kpfmhFo7Q&lc=UgwAq20xm9-B05RR0ht4AaABAg
#pomoc #dzieci #domdziecka
Zielczan

@toto-tomato chlop paluchy wacha na poczatku strima xD

Zaloguj się aby komentować

#anonimowehejtowyznania
Hej, doradźcie kto ma rację. Ostatnio w zerówce córka miala na zajęciach o zwierzętach. No i miały naklejki ze zwierzętami i przyklejały je do odpowiednich grup tj. ssaki, ptaki, ryby itp. I wlasnie w rybach Pani kazała im wkleić delfina. Wytlumaczyłem córce, ze delfin to nie ryba tylko tak wygląda ale jest ssakiem.
Minęło pare dni, córka wraca zapłakana i mówi, że Pani ją skarciła, ze sie wymądrza bo ta zwróciła uwagę na błąd na zajęciach. Poszedłem na drugi dzień pogadać z nią, kobita mowi ze to takie uproszczenie bo delfin wyglada jak ryba wiec nie bedzie dzieciom wody z mózgu robic bo sa za małe i ze nie bede ja uczyl jak ma uczyc ogólnie. Corka interesuje sie zwierzetami, ogladamy Animal Planet itp. i troche mnie wkurza gadanie dzieciom takich głupot. Na dodatek zona twierdzi, ze tez sie wymadrzam, niepotrzebnie dziecku mieszam i nie powinienem sie wtracac. Myslicie że naprawdę niepotrzebnie sie odezwalem? #pytanie #szkola #dzieci #zwierzeta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #648a959f3f90e2bdbb3a347e
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter
bug-overflow

@anonimowehejto Edukacja w 21. wieku: delfin to ryba, bo wygląda podobnie do ryby, ale już chłop wyglądający jak chłop może być kobietą, bo jak wiadomo są penisy męskie i żeńskie.

Olmec

Bardzo dobrze zrobiłeś. Mój syn (5,5 roku) już ogarnia, które zwierzęta to ssaki, które ptaki i gady itd. W jego przypadku to ta nauczycielka właśnie robiłaby mu wodę z mózgu bzdurą o delfinie. Też bym zareagował na taką sytuację w szkole.


Szanujmy siebie i nasze dzieci.

DexterFromLab

@anonimowehejto dobrze zrobiłeś. Potem rośnie społeczeństwo w którym ludzie myślą że papryka, pomidor albo ogórek to są ważywa. Jak kiedyś powiedziałem że to powszechny błąd i właściwie są to owoce to mnie pół sklepu wyśmiało. Ludzie to debile.

PanPaweuDrugi

Jak kiedyś powiedziałem że to powszechny błąd i właściwie są to owoce to mnie pół sklepu wyśmiało. Ludzie to debile.


@DexterFromLab wyobraziłem sobie jak pół Biedronki śmieje się z typa, który mówi że pomidor to owoc xD

Zaloguj się aby komentować

Rzadko spotykane - dobra inicjatywa polityków!
#zdrowiepsychiczne #dzieci #polityka
fdcdd9b4-5b09-476d-96dd-d1e43d652f66
smierdakow

@Metanoia najpierw dali guwniakom laptopy, a teraz chcą im porno blokować xd

Acrivec

@Metanoia Mniej więcej taka sama skuteczność.

36a4d1e9-3384-4a3f-800a-c71edf722105
Basement-Chad

@Metanoia No świetnie. Będę teraz musiał prosić moją kobietę żeby mi porno odblokowała

Zaloguj się aby komentować

Miej #dzieci mówili.
Będzie fajnie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Co prawda to nie dzisiejsze, ale jednak.
Bidula musi po starym nosic okulusy. Koszt 390zl. Po dwoch dniach nos rozbity. Szkla do wymiany 240zl.
Kaskaderka zasrana dzis juz ma
rozcięta noge i obitą skroń na schodach.
Może jednak osiwieje wczesniej niz wylysieje.
#rodzicielstwo
bbd38267-bba5-4c5a-9bb1-8a71e609b422
dzangyl

@erebeuzet-tezuebere co to są okulusy?

Daniel_Obajtek

@dzangyl

co to są okulusy?


Chodzi o oculus rift. Młoda odziedziczyła po ojcu niechęć do rzeczywistości, więc musi uciekać się do tej wirtualnej

ed99ff77-5d30-4842-9a3b-0d99bde0b95c

Zaloguj się aby komentować

Paradoks bycia rodzicem.
Probujemy kierować dziećmi wg naszego widzimisię, zapominając, ze jeszcze niedawno samemu będąc dziećmi, mieliśmy w glebokim powazaniu proby wplywania na nas przez naszych rodziców.
#gownowpis #rozkminy #przemyslenia #dzieci
Nemrod

@erebeuzet-tezuebere I prawdopodobnie widząc, że rodzice mieli rację z wieloma sprawami. Bo wychowanie, wykształcenie, odpowiedzialność - to są przydatne rzeczy w dorosłym życiu. Dziwne, że potem ktoś chce to przekazać dzieciom?

erebeuzet-tezuebere

@Nemrod a gdzie napisałem, ze to dziwne?

sierzant_armii_12_malp

@Nemrod Moi nie mieli racji w bardzo wielu sprawach, w tym w dość kluczowych:

  • przesiadywanie przed kąkuterem popłaciło, bardzo

  • chodzenie na msze do kościoła to była skrajna głupota

  • gnoja, którego za dzieciaka omal nie zabiłem, należało zadusić już w kołysce; dzisiaj policja, prokuratura, sądy, i służba więzienna miałyby odrobinę mniej roboty, a niektórym przypadkowym ludziom przydarzyłoby się jedno nieszczęście w życiu mniej

Zaloguj się aby komentować