@madhouze od bardzo wielu lat nie jem śniadań. Zazwyczaj pierwszy posiłek jem około 16-18 (zależy od dnia). Prawie nigdy nie jestem głodny, organizm się przywyczaił. W ten sposób mam przerwy w jedzeniu 15-20h bo jem tylko około 17 oraz 20. Nie wiem czy czuję się lepiej bo robię to od tak dawna, że cieżko mi sobie przypomnieć jak było wcześniej. Jedyny moment, w którym jem śniadanie to jak wiem, że nie będę miał jak jeść pomiędzye 16-18 (jak jestem w podróży) oraz jak planuję jechać dłużej samochodem (nie chce kusić losu zasłabnięciem z powodu niskiego cukry czy co tam może się trafić bez jedzenia, choć nigdy to mi się nie traiło).

@madhouze pierwsze śniadanie jest ważne dla osób, które nie wiedzą jak się je, czyli większości, bo jesz małe śniadanie, drugie śniadanie, średni obiad, małą kolację i chodzisz najedzony i dostarczasz normalną ilość kalorii dzięki regularności

@smierdakow a jaki problem dostarczyć normalna ilość kalorii jedząc dwa posiłki dziennie np?

Wszystko to indywidualne predyspozycje, jak ktoś lubi jeść mało ale często to git, ja tam lubię jest rzadko ale treściwej

@SuperSzturmowiec z dnia na dzień to nie ma sensu porównywać, bo to się waha czasem bez twojego wpływu, raz-dwa w tyg. się waż, tak najlepiej dla głowy, zamiast codziennie. Potem człowiek kmini co wczoraj zrobił, a co przedwczoraj, czemu dzisiaj stoi, czemu brakuje tu więcej a tu mniej...

@ZBOWiD drogo xD

@Tylko_Seweryn Ja teraz jestem na ostrej redukcji 1700 kcal, minimum 2g białka na kg masy, 100-150 g węgli i reszta tłuszcze. Po półtorej miesiąca zeszło 5 kg (startowałem z około 20% BF), siłowo jest progres i wizualnie również.

@domino-jachas sieet ja nie dawałem rady przerzucać klamorów na siłce przy takiej podaży. A jak samopoczucie na redukcji?

@Sezonowiec Najgorsze są wizyty w piekarni ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wróciłem do ciężarów po kilku latach i lekkim zapuszczeniu, więc jest duża motywacja powrotu do formy i wygrywa z uczuciem glodu. Jak na razie nie ma problemów z głową i energią do życia .

@myjourneytojahh Autofagia, autofagią, ale żebym czuł się dobrze, max. to dla mnie 24h. Na co dzień robię więc OMAD, lub czasem rozbijam na dwa posiłki i wychodzi 20/2.

@Lubiepatrzec oczywiście, że tak. I żeby nie było, widzę efekty po poście, który stosuję i bardzo mi się one podobają, ale lubię się ścigać sama ze sobą i chciałabym osiągnąć taki wynik, który mi samej zaimponuje (sic, wiem). No ale nie mogę, bo bez śniadania bym chyba umarła.

@naziduP omad nie znam, będzie googlane

@myjourneytojahh Omad - one meal a day

Ja miałem o tyle łatwiej, że byłem w ketozie więc post nie stanowił jakiegoś szczególnego problemu przy braku/niewielkim głodzie. Jak jesteś na cukrach to możesz mieć trudniej i chyba tylko dodawanie kolejnych minut coś Ci pomoże. Ewentualnie low carb i potem posty i może to coś ułatwi.

Tak czy inaczej powodzenia!

@KatowickaKryptyda "Obrażanie grubasów oczywiście często tylko pogarsza ich stan i wywołuje zajadanie stresu co jest udowodnione naukowo"

Odpowiem Ci na to tylko i wyłącznie z mojego punktu widzenia, bo zdaję sobie sprawę że każdy odbiera to i inaczej. Mi obrażanie mnie jako grubasa pomogło. Ważyłem w okolicach 130-140 kg (przy 120 przestałem się ważyć, bo po prostu się bałem spojrzeć na wage ale nadal tyłem bo wiem po ciuchach że rosły razem ze mną). Chciałem schudnąć ale motywacja była zerowa. Dopóki nie zmieniłem pracy. W poprzedniej nikt nie komentował, czasem w żartach pojawił się tekst że przytyłem ale całkiem na luzie, jak to między znajomymi.

Jak zmieniłem pracę to wiadomo starzy pracownicy mają gdzieś konwenanse do swieżaków i nie raz usłyszałem że kolacja mi nie potrzebna, czy tak bez ogródek że kilka kilo mi zbędne.

I wiesz co. Ja im jestem wdzięczny a nie tym poprzednim współpracownikom którzy omijali temat. Bo to właśnie te dosrywki o mojej wadze spowodowały że zrzuciłem koło 40 kg. Teraz na skali 82-84kg. Nadal kilka kilo za dużo, ale coraz bliżej do normalnej wagi i dalej od miażdżycy.

Reasumując jestem wdzięczny ludziom którzy prosto w twarz mówili mi że jestem za gruby, ale zdaję sobie sprawę że nie na każdego to tak podziała.

Ale wiecie ze osoby otyle nie maja czesto rozmiaru dla siebie po XXL w sieciówkach? Troche się nie trzymają kupy te wasze domysly i hipotezy

@San Dlatego zamiast palto noszą plandekę od Żuka.

@zupeczka aż tyle to nie, szkoda roboczogodzin śmieciarzy. Truchło pod płot resztę ogarnie natura za free. #januszbiznesu

@zupeczka Oj nie, na śmieciarka nie nadaje się dla was, jakbyście byli głupi to byście tutaj nie pisali

@grzyp-prawdziwek utopce czy inne trupojady się zajmą, no racja

McDonald's nie lubi cię.

@PlatynowyBazant20 są koszerne. Zasada koszerności nie jest skomplikowana xD

@Kubilaj_Khan ty wiesz ile krowa produkuje CO2? Dobrze, że populacja się zmniejszy a tak to są sztucznie rozpładniane na mięso

@Dudlontko nie zmniejszy tylko wyginie w ramach dbania o zwierzęta. Kto to bedzie za darmo trzymał? Ty wierzysz w te bajki o co2? Niech zlikwiduja tranaport morski i prywatne odrzutowce to zobaczę, że tym zjebom zalezy na ekologi.

@Dudlontko to wspaniała wiadomość, skoro są takie dobre i wspaniałe to dla mnie zabraknie

@Lubiepatrzec a to wieczorem obejrzę bo i tak go subuję, lubie sobie przed snem słuchać takie podcasty

@LM317T @eswemenasja TLDR Najbardziej migdały, pestki moreli i pistacje, dalsze miejsca zajmują orzechy brazylijskie i laskowe, a następnie niektóre przyprawy proszkowane (papryka, pieprz biały, czarny, cayenne, imbir kardamon, gałka, kurkuma). Mniejsze ryzyko stanowią orzeszki ziemne rodzynki i inne suszone owoce, kukurydza oraz ryż.

Ogólna porada: nie kupować tych produktów "luzem", a w mniejszych porcjach, raczej już spakowane, z nabitą datą ważności

@naziduP dziękuję

@WiejskiHuop a samogonku babcia z pół flaszki jemu nie miała? to chłop nie bo bożemu sie obżarł

@PomidorovaLova Chłop sie stara nie pić od początku roku bo swoje już wypił

@WiejskiHuop To wasze pisanie o sobie w trzeciej osobie to srogie niedojebanie mózgowe i żenada na maksa.

@Tapporauta yyy, przecież tego nie da się normalnie jeść jak hamburgera?

@Dzwiedz dla mnie to nie problem akurat xd w zadnej burgerowni nie daję rady, nie załapałem się na szczekę chada

@Dzwiedz ale zanotuję na kolejny raz ^^

@Mareczuczek tez mam faze na jogurty, juz trzeci czy czwarty miesiac prawie codziennie jogurt czy dwa jem. Ale jakie dobre na jelita ( ͡° ͜ʖ ͡°)

za malo

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak Codziennie od 6 lat jem 3 jajka na śniadanie, więc wychodzi dokładnie 21 w tygodniu, czasem więcej jak zdarzy się jakieś ciasto z jajkami. Wyniki bardzo dobre i nie, wcale nie mam wysokiego cholesterolu, bo to że cholesterol z pożywienia wpływa na cholesterol we krwi to mit. Zły cholesterol bierze się z węglowodanów.

@Maciek Gadamy o czasach gdzie doktor mógł ci przepisać fajki jako formę leczenia.

@pszemek w sumie to alkohol też ma sporo kalorii, czas żeby dzieci waliły browary. Niestety moja 5 letnia siostra ma chyba uczulenie bo po siódmym się porzygała

@DeadRabbit

Gadamy o czasach gdzie doktor mógł ci przepisać fajki jako formę leczenia.

Ale obecne BADANIA nad tym jak to trzeba koniecznie przymusić plebs do porzucenia transportu indywidualnego i upchać go w puchy albo kazać zapierdalać rowerkami, to już na pewno są legitne, uwierzcie nam

@czysty_rigcz tez nie trawie biedaków. Biedakow i fajnopolakow oraz kowidowcow. Na ogół wszystkie 3 idą w parze.

@hejto mam tag #pdk na czarno a to widzę

@Kreciola od ciebie to jebie biedą (głównie umysłową) XD