Zdjęcie w tle
Nauka

Społeczność

Nauka

1k+

Społeczność dla wszystkich zainteresowanych nauką, jej zdobyczami, rozwojem, sukcesami i porażkami. Dla głodnych wiedzy i sprawdzonych informacji!

UncleFester

@Big__lebowski

Niestety nadal twarda SF.

Jak np. maja zamiar zespolić rdzeń kręgowy?

MostlyRenegade

@Big__lebowski to w dalszym ciągu fikcja. Praktycznie każdy z wymienionych tu kluczowych elementów tej "terapii" albo jest bardzo trudny, albo nie wyszedł, w najlepszym przypadku, poza fazę bardzo wczesnych eksperymentów.

Już samo zespalanie przerwanego rdzenia kręgowego byłoby rewolucją.


Wcale bym się nie zdziwił, gdyby wcześniej opracowano jakieś terapie genowe, które by wyeliminowały większość chorób prowadzących do przedwczesnych zgonów.

bartek555

Nie, nie przestaje i dlugo nie przestanie.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Bardzo ciekawy wywiad o AI. Uwaga, wciągające. #nauka #ai #sztucznainteligencja #fizyka #dragan #andrzejdragan #ai

https://www.youtube.com/watch?v=zW8_XEcUKD8
2f1d140d-9aed-4b24-834f-cd30abeb8306
CzosnkowySmok

@Klopsztanga myślałem, że mnie dałeś na czarno...

dzangyl

@Klopsztanga on dalej w kółko o AI? Nośny temat chyba albo mu się mózg zlasował na tym temacie i cały czas o nim mówi

hellgihad

@Klopsztanga Ma ciekawsze wywiady, ale po obejrzeniu kilku to w sumie cały czas gada w kółko to samo, za to ciekawie się oglądało jego pokój czy tam biuro. Co to za lewitująca w powietrzu roślinka, ja to chcę

Zaloguj się aby komentować

JAK MÓZG MOŻE BEZ PROBLEMÓW ROZPOZNAWAĆ OBIEKTY NA CZARNO-BIAŁYCH ZDJĘCIACH?

Mały eksperyment. Pomyślałem, że zostawię coś ciekawego do poczytania kolegom z nocnej zmiany, o ile w ogóle hejto ma nocną zmianę. Jestem miękki i idę spać zanim się jeszcze na dobre zaczęła.

Pomimo tego, że ludzki układ wzrokowy posiada zaawansowaną maszynerię do przetwarzania kolorów, mózg nie ma problemu z rozpoznawaniem obiektów na czarno-białych obrazach. Nowe badanie przeprowadzone przez MIT oferuje możliwe wyjaśnienie, w jaki sposób mózg jest tak biegły w rozpoznawaniu zarówno kolorowych, jak i monochromatycznych obrazów.

Korzystając z danych eksperymentalnych i modelowania obliczeniowego, naukowcy znaleźli dowody sugerujące, że korzenie tej zdolności mogą leżeć w dziecięcym rozwoju.

Na wczesnym etapie życia, gdy noworodki otrzymują bardzo ograniczone informacje o kolorach, mózg jest zmuszony nauczyć się rozróżniać obiekty na podstawie ich luminancji, czyli intensywności emitowanego przez nie światła, a nie ich koloru. W późniejszym okresie życia, gdy siatkówka i kora mózgowa są lepiej wyposażone do przetwarzania kolorów, mózg uwzględnia również informacje o kolorze, ale także zachowuje wcześniej nabytą zdolność rozpoznawania obrazów bez krytycznego polegania na wskazówkach kolorystycznych.

Odkrycie to pomaga wyjaśnić, dlaczego dzieci, które urodziły się niewidome, ale ich wzrok został przywrócony w późniejszym okresie życia, poprzez usunięcie wrodzonej zaćmy, mają znacznie większe trudności z identyfikacją obiektów prezentowanych w czerni i bieli. Te dzieci, które otrzymują bogatą informację o kolorze, gdy tylko ich wzrok zostanie przywrócony, mogą nadmiernie polegać na barwach, co czyni je znacznie mniej odpornymi na zmiany lub usunięcie informacji o nich.

WIDZIEĆ CZARNO-BIAŁO
Badanie naukowców nad tym, jak wczesne doświadczenie z kolorem wpływa na późniejsze rozpoznawanie obiektów, wyrosło z prostej obserwacji dzieci, którym przywrócono wzrok po urodzeniu z wrodzoną zaćmą. W 2005 roku Sinha zainicjował Projekt Prakash (sanskryckie słowo oznaczające "światło"), wysiłek podejmowany w Indiach w celu identyfikacji i leczenia dzieci z odwracalnymi formami utraty wzroku.

Wiele z tych dzieci cierpi na ślepotę z powodu gęstej obustronnej zaćmy. Choroba ta często pozostaje nieleczona w Indiach, które mają największą na świecie populację niewidomych dzieci, szacowaną na 200 000 do 700 000 osób.

Dzieci leczone w ramach Projektu Prakash mogą również uczestniczyć w badaniach nad rozwojem wzroku, z których wiele pomogło naukowcom dowiedzieć się więcej o tym, jak zmienia się struktura mózgu po przywróceniu wzroku, jak mózg ocenia jasność i inne zjawiska związane z widzeniem.

W tym badaniu Sinha i jego koledzy przeprowadzili prosty test rozpoznawania obiektów, prezentując zarówno kolorowe, jak i czarno-białe obrazy. W przypadku dzieci urodzonych z prawidłowym wzrokiem, konwersja kolorowych obrazów do skali szarości nie miała żadnego wpływu na ich zdolność do rozpoznawania przedstawionego obiektu. Jednak gdy dzieciom, które przeszły zabieg usunięcia zaćmy, prezentowano czarno-białe obrazy, ich wyniki znacznie się pogarszały.

Doprowadziło to naukowców do postawienia hipotezy, że charakter bodźców wzrokowych, na które dzieci są narażone we wczesnym okresie życia, może odgrywać kluczową rolę w kształtowaniu odporności na zmiany kolorów i zdolności do identyfikowania obiektów przedstawionych na czarno-białych obrazach. U normalnie widzących noworodków czopki w siatkówce nie są dobrze rozwinięte po urodzeniu, co powoduje, że dzieci mają słabą ostrość wzroku i słabe widzenie kolorów. W ciągu pierwszych lat życia ich wzrok ulega znacznej poprawie wraz z rozwojem właśnie systemu czopków.

Ponieważ niedojrzały układ wzrokowy otrzymuje znacznie mniej informacji o kolorze, naukowcy postawili hipotezę, że w tym czasie mózg dziecka jest zmuszony do zdobycia biegłości w rozpoznawaniu obrazów o ograniczonych wskazówkach kolorystycznych. Co więcej, zaproponowali, że dzieci, które urodziły się z zaćmą, która została później usunięta, mogą nauczyć się zbytnio polegać na wskazówkach kolorystycznych podczas identyfikowania obiektów, ponieważ, zaczynali proces nauki z już w pełni rozwiniętą siatkówką.

[ W tekście oryginalnym jest pokazany dokładnie proces sprawdzania tej hipotezy, za pomocą specjalnych modeli sieci neuronowych. ]

ZALETY OGRANICZONYCH BODŹCÓW SENSORYCZNYCH
Analizując wewnętrzną organizację modeli, naukowcy odkryli, że te, które zaczynają od danych wejściowych w skali szarości, uczą się polegać na luminacji (natężeniu światła) w celu identyfikacji obiektów. Gdy zaczynają otrzymywać kolorowe dane wejściowe, nie zmieniają zbytnio swojego podejścia, ponieważ nauczyły się już strategii, która działa dobrze. Modele, które zaczęły od kolorowych obrazów, zmieniły swoje podejście po wprowadzeniu obrazów w skali szarości, ale nie były w stanie zmienić go na tyle, aby były tak dokładne, jak modele, które najpierw otrzymały obrazy w skali szarości.

Podobne zjawisko może występować w ludzkim mózgu, który wykazuje większą plastyczność na wczesnym etapie życia i może łatwo nauczyć się identyfikować obiekty wyłącznie na podstawie ich luminancji. Na wczesnym etapie życia niedostatek informacji o kolorze może być w rzeczywistości korzystny dla rozwijającego się mózgu, ponieważ uczy się on identyfikować obiekty na podstawie skąpej ilości informacji.

Pozdrawiam tych, co doczytają do tego miejsca i zobaczą, że owca jednak śpi. Tak przynajmniej pisał, ale ja mu średnio w tej kwestii ufam. Tekst trochę trudniejszy, ale chyba fajny.

Ostatnia fotka jest z dzieckiem, które zostało wyleczone przez Projekt Prakash.
------------------------
https://medicalxpress.com/news/2024-05-brain-robustly-images.html

> #sowietetate < tag do obserwowania lub blokowania
#nauka #biologia #neurobiologia #ciekawostki #mozg #wzrok
3373e490-c771-46d6-876b-671cfe160d2e
bdae4cb6-c1b7-43dd-a286-f511c56ac988
899d131f-72ef-498b-a0b7-bee093e43c5a
aa28a240-b3c8-4082-9028-47a303e82a2e
29911a8c-40c5-4b0f-876d-2bf5277bfa2f
filusn

Dobra, jak na razie to jest najciekawsze co dzisiaj przeczytałem!

Atexor

Zaskoczyłeś mnie z tymi kolorami za dzieciaka i to bardzo. Wiedziałem, że np. koty rodzą się ślepe ale nie że ludzie mają problem ze wzrokiem. Problem jest taki, że... ja pamiętam swoje narodziny. Wiem, że to brzmi niedorzecznie ale pamiętam kolor ścian szpitala i ogólny wygląd lekarza co przyjmował poród, bo się na mnie patrzył (i to wszystko), mimo że potem do ok. 3-5 roku życia jest spora luka i pamiętam nieliczne zdarzenia jak zza mgły. O wiele mniej niż reszta rodziny.


Raz wyszło to na imprezie rodzinnej o tym jak się daleko sięga pamięcią i jak opowiedziałem o tym to rodzina myślała że zmyślam (nigdy nie poruszaliśmy tych tematów). Dopiero jak opowiedziałem to mama w szoku i chyba ciotka, bo też tam rodziła jeśli dobrze pamiętam. Zdjęć żadnych nie było które mógłbym "podejrzeć" nieświadomie nie było, bo ojciec oblewał w tym czasie pił z gośćmi w domu moje narodziny xD.


Tematu wyglądu lekarza i ścian szpitala też nie podejmowane, bo po co.


Nie jestem w stanie tego wyjaśnić, ale myślę że jakby lekarz przez te wszystkie lata się nie postarzał to bym go rozpoznał nawet i dziś.

ismenka

@DziwnaSowa długie, takie wpisy lubię. Zostawię sobie do popołudniowej kawusi, a tymczasem łap plusika i słowa uznania, że świetne tematy poruszasz :- )

Zaloguj się aby komentować

DLACZEGO SZYMPANSY NIE MOGĄ NAUCZYĆ SIĘ POROZUMIEWAĆ TAK, JAK MY (JĘZYKA)?

Możliwe, że pierwszy z dwóch wpisów, trochę pod siebie. Przetłumaczę wam tekst z bloga dr Herberta S. Terracea, który zajmował się tym tematem przynajmniej przez ostatnie 40 lat. W nawiasach dałem wyjaśnienia, które pomogą wam niektóre fragmenty lepiej zrozumieć.

Czterdzieści lat temu opublikowałem artykuł "Czy szympans może stworzyć zdanie?". Moja odpowiedź brzmiała zdecydowanie: "Nie". W tamtym czasie wniosek ten był kontrowersyjny. Była to również wiadomość z pierwszych stron gazet, ponieważ inni psychologowie twierdzili, że szympansy w rzeczywistości mają pewne zdolności językowe.

Dlaczego ja i inni psychologowie byliśmy zaniepokojeni zdolnościami językowymi szympansa? Powód był bardzo prosty. Podążając za B.F. Skinnerem, behawioryści uważali, że używanie języka przez człowieka można wyjaśnić jako zachowanie uwarunkowane. Byłem jednym z tych behawiorystów. Jeśli Skinner miał rację, dlaczego nie uwarunkować naszego najinteligentniejszego żyjącego przodka do nauki języka?

[ Jak dziecko mówi słowo mama i otrzyma pozytywną reakcję, to będzie je powtarzać i tak możecie rozumieć zachowanie uwarunkowane w przypadku języka. ]

Noam Chomsky zakwestionował ten pogląd i argumentował, że język jest unikalnie ludzki. Dowody przeciwne byłyby znaczące, ponieważ kwestionowały by pogląd Darwina, że język, podobnie jak wszystkie inne zdolności intelektualne, wyewoluował. Jeśli język nie wyewoluował, to w jaki inny sposób się pojawił?

Wszystkie próby nauczenia szympansów posługiwania się językiem mówionym napotykały na ten sam problem: słabo rozwinięty aparat artykulacyjny szympansów. Szympansy nie są w stanie wytwarzać dźwięków (fonemów), które składają się na ludzki język. (Na tym blogu będę miał tylko miejsce na opisanie prób nauczania Amerykańskiego Języka Migowego (ASL), języka gestów używanego przez setki tysięcy osób niesłyszących. Jak jednak wyjaśnię w następnym blogu, moje wnioski dotyczące niezdolności szympansa do nauki ASL odnoszą się również do wszystkich innych prób nauczenia zwierząt posługiwania się językiem).

W moim projekcie pracowałem z małym szympansem płci męskiej, którego nazwałem Nim Chimpsky. Był on wychowywany w nowojorskiej kamienicy przez rodzinę, która znała język migowy, a także był uczony migać przez wolontariuszy. Nim nauczył się swojego pierwszego znaku, drink (pić, napój), gdy miał cztery miesiące.

W ciągu następnych trzech i pół roku nauczył się 127 innych znaków. Najbardziej zaskakująca była jego "spontaniczna" umiejętność łączenia znaków w proste zdania. Na przykład, na zdjęciach pokazanych poniżej, Nim miga hug cat, aby bawić się z kotem.

Ta i inne kombinacje stworzone przez Nima były podstawą artykułu, który przesłałem do Science, w którym twierdziłem, że szympans może stworzyć zdanie. Jako dowód załączyłem powyższe zdjęcia. Jednak szokujące odkrycie skłoniło mnie do wycofania artykułu w trakcie jego recenzji. Podczas oglądania nagrań wideo w zwolnionym tempie, na których Nim wchodzi w interakcje ze swoimi nauczycielami. Zauważyłem, że większość jego znaków była podpowiadana przez nauczycieli.

Kiedy obserwowałem migającego Nima, zdałem sobie sprawę, że patrzę na niego przez narzucony sobie teleobiektyw. Dotyczyło to również jego nauczycieli i panelu recenzentów z NIH prowadzonego przez tłumacza ASL. Ponieważ myśleliśmy, że obserwujemy szympansa, który tworzy historię za pomocą języka migowego, nasze oczy były skupione na Nimie z wyłączeniem wszystkiego innego.

Co się stanie, gdy widok zostanie zmieniony z teleobiektywu na szerokokątny? Niżej są te same zdjęcia, na których zidentyfikowano znaki nauczyciela.

Na lewym górnym zdjęciu nauczyciel miga "you" (ty), na co Nim odpowiada "me" (ja). Na zdjęciu w prawym górnym rogu nauczycielka ma zamiar wykonać znak imienia Nima, który Nim wykonałby drapiąc się po czole literą n. Nim jej przerwał, migając "hug" (przytul), znak "dzikiej karty", który był często używany do uzyskania nagrody. W lewym dolnym panelu nauczyciel pokazał "who" (kto)? zanim Nim odpowiedział kot.

W tym i w setkach innych przypadków nauczyciele Nima przewidzieli, co może zamigać i wykonali te znaki ułamek sekundy przed nim. Udokumentowałem te interakcje i inne, które znalazłem w filmach szympansów i ich trenerów, np. Washoe i jej trenerki Beatrice Gardner, i przesłałem nowy artykuł do Science. Był to artykuł, do którego odniosłem się w pierwszym zdaniu tego bloga.

W tym momencie czytelnik może się zastanawiać: Dlaczego Nim migał? Po latach obserwacji Nima i innych szympansów, które nauczyły się migać, jedyną odpowiedzią, jaką znam, jest uzyskanie nagrody.

Rozważmy, co dzieje się podczas typowej sesji treningowej. Nauczyciel ma dostęp do wielu nagród - na przykład jedzenia, napojów, przytulania, zabawek, książek z obrazkami, możliwości zabawy z kotem itd. Nim zazwyczaj próbuje zdobyć takie nagrody bez migania. Gdy mu się to nie udaje, nauczyciel prosi go o miganie. Przy takich okazjach Nim często wyciągał ręce jako zaproszenie dla nauczyciela, by uformował z nich wymagany znak. Innym razem Nim naśladuje znak nauczyciela.

Problem z tymi metodami nauczania polega na tym, że fizyczna nagroda jest jedyną motywacją dla Nima do migania. Stoi to w jawnej sprzeczności z doświadczeniami niemowląt, które zaczynają tworzyć słowa na początku drugiego roku życia. Zazwyczaj słowa te są nazwami przedmiotów, na które niemowle i rodzic wspólnie zwracają uwagę.

Gdyby wypowiedzi niemowląt ograniczały się do żądania nagród, nigdy nie nauczyłyby się języka. Umiejętność nazywania przedmiotów lub zdarzeń wydaje się być całkowicie nieobecna u szympansów i jest najlepszym znanym mi wyjaśnieniem ich niezdolności do nauki języka.

Wracając do pytania postawionego w moim artykule naukowym, Chomsky miał rację, że szympansy nie potrafią tworzyć zdań. Ale miał rację z niewłaściwego powodu. Nie chodzi o to, że szympansy nie mogą nauczyć się gramatyki. Nie mogą nawet nauczyć się słów. Zanim niemowlę wyprodukuje pierwsze słowa, zwykle w wieku 12 miesięcy, doświadcza dwóch specjalnych niewerbalnych relacji z rodzicami, które są wyjątkowo ludzkie. Te doświadczenia, które są królewską drogą do języka, będą tematem przyszłego bloga.

Nie wiem jeszcze, czy część 2 będę tłumaczył, chyba że z nieznanych mi powodów ten wpis osiągnie jakiś fajny wynik. Hasło na dziś to: "Owce w nocy nie śpią". Ciekawe, czy ktokolwiek doczyta do końca. XD

----------------------------
https://www.psychologytoday.com/gb/blog/the-origin-words/201910/why-chimpanzees-cant-learn-language-1

> #sowietetate < tag do obserwowania i blokowania
#nauka #ciekawostki #jezyk #szympansy #psychologia #lingwistyka #ewolucja
97a2d099-68de-49e3-a1e3-eb06b83659e4
e5f6e164-c500-4cd1-bcac-f26b196e4821
417f66f3-9977-4377-95f4-2825de201b13
f7550095-4bf8-4eca-994d-d537419a7de7
999e59d5-6653-4168-8292-295b61589804
GrindFaterAnona

@DziwnaSowa super wpis, czekam na drugą część! a pamiętam, ze ostatnio czytalem o tym szympansie, ktory nauczył się migać..

malkontenthejterzyna

Nazwanie szympansa Chimpsky odnosząc się do Chompskiego to całkiem zabawny zabieg.


Super artykuł.

Zaloguj się aby komentować

Czwarty raz w tym roku wysiałem na balkonie Maciejkę. Strona południowo-zachodnia. Za każdym razem bardzo szybko kiełkuje, wyrasta taka mała 2cm roślinka i już dalej nie rośnie. Mimo że świeża ziemia, odpowiednie pH, co wieczór podlewam. Z tych 4 siewów tylko jedna z jakichś 100 wysianych coś tam zaczęła rosnąć. Na noc zamykam zewnętrzne okna więc w nocy jest zawsze ~10-15oC nawet jak były ochłodzenia więc ma zawsze ciepło i umiarkowane nasłonecznienie zwiększone po południu. Co robię źle?
W zeszłym roku było podobnie ale wtedy wysiałem zbyt późno bo w połowie wakacji a w tym roku, próbuje już od początku kwietnia i nadal lipa a użyłem świeżych nasion od 2 różnych producentów.
#ogrodnictwo #kwiaty #maciejka #balkon
cosbymzjadla

Też kiedyś próbowałam wyhodować maciejkę w donicy, ale niewiele z tego wyszło. Z moich obserwacji wynika, że najlepiej rośnie w bardziej zacienionym miejscu - na Twoim balkonie może mimo wszystko męczyć ją słońce. Potrzebuje też sporo miejsca. W donicy wzejdzie, ale będzie jej trochę za ciasno. Trzecia sprawa to słaba jakość nasion-w tym roku tego samego dnia wysiałam maciejkę z dwóch różnych paczek i jeden rządek ładnie rośnie, w drugim roślinki wyszły z ziemi, ale nie idą do góry, a warunki mają jednakowe.

banan

@cosbymzjadla doniczka jest duża, nawet bardzo. I głęboka. Te co wysiałem w kwietniu to bezpośredniego słońca widziały ~4h w ciągu dnia także bezpośrednio na nie nie garuje (mniej więcej od 13 do końca dnia ale wiadomo, z każdym dniem się to nieco przesuwa). Natomiast zastanawiam się czy nie wysiewam za gęsto. Wcześniej siałem wąski rządek przez środek teraz równo, skoro i tak 1 na 100 wyrasta a reszta zanika. Ewidentnie nie jest to roślina doniczkowa. Na działce rośnie pięknie bez żadnego problemu a tu nie chce. Co do nasion mam podobne spostrzeżenia.

lipa13

@banan Hmm, może faktycznie za gęsto. Miałem w tym roku taki problem, że z za gęsto posianej maciejki przetrwało może kilka siewek. Ale normalnie rosną nadal i to w małej doniczce 1,5l. Może masz jakiś problem z podłożem - być może jakiś patogen zabija system korzeniowy. Ja bym kupił nową ziemię do siewu, spryskał ją jakimś środkiem grzybobójczym (i tak nie będziesz tego jadł) i wtedy spróbował wysiać jeszcze raz.

Zaloguj się aby komentować