@Lubiepatrzec daj mi produkt odzwierzęcy, który zawiera choć odrobinę błonnika xD
Nie mówię aby mięso, czy nabiał całkowicie zastąpić warzywami, ale aby były one przyjaciółmi na talerzu- to podstawa zbilansowanej diety.
Warzywa są głównym źródłem wspomnianego błonnika, w porównaniu do warzyw mięso zawiera niewiele antyoksydantów, które przyczyniają się do zdecydowanego wydłużenia życia.
Poza tym warzywa w budowaniu zdrowych nawyków pozwalają na uzupełnienie talerza w sposób niskokaloryczny, wzmagając perystaltykę jelit, kiszonki warzywne (dla sprawiedliwości fermentowane produkty mleczne również) wspomagają budowę i utrzymanie prawidłowej flory bakteryjnej. No i kopa warzyw na talerzu zabije uczucie głodu niewielkim kosztem kalorycznym, co jest ważne zwłaszcza w procesie budowania dobrych nawyków (nie dopuścić do wilczego głodu) i powrotu do prawidłowej masy ciała.
No i stosunek warzyw do owoców, moim zdaniem powinien wynosić raczej 80/20, że względu na zawarte w owocach cukry proste, których ilość w diecie powinno się ograniczać (nie mam na myśli ludzi uprawiających sport, dla których to jest "paliwo" na czas wysiłku).
@Lubiepatrzec warzywa, warzywa i jeszcze raz warzywa. W każdej ilości do każdego posiłku. Stek? Dołożyć pół kilo kalafiora. Ryba? Czemu nie z 300 g surówki z marchwi/jabłka i oliwy?
Serek wiejski? A nie- to moje jebnięcie. xD