Zdjęcie w tle
WojciechKawulski

WojciechKawulski

Specjalista
  • 18wpisy
  • 22komentarzy

null

Jak to jest, że wielu kierowców uważa, że jak mają samochód, to wolno im więcej niż innym użytkownikom dróg i chodników, np. pieszym?

Na Facebooku często widuję zdjęcia nieprawidłowo zaparkowanych samochodów, np. busa, który jest tak długi, że blokuje cały chodnik (oczywiście znajdą się obrońcy, bo "inaczej nie dostaniesz paczek, wędlin itp. #pdk"), albo jakiegoś SUV-a, który nie stanie normalnie, tylko zajmie trzy miejsca parkingowe plus kawałek chodnika, bo uwaga – "jak stanie normalnie, to ktoś mu zarysuje auto". XD

Szczerze? Kompletnie mnie to nie obchodzi, że ktoś ci zarysuje samochód. To nie jest powód, żeby łamać prawo i utrudniać życie innym. Ja nic złego nie robię, chcę tylko przejść chodnikiem! XD

Ostatnio nawet ktoś się na mnie darł, jak przechodziłem przez oświetlone pasy, że powinienem założyć odblaski. Serio?
Sam jeżdżę autem (niedużo, jakieś 10 tys. km rocznie) i naprawdę potrafię zrozumieć, że niektóre przepisy czy znaki mogą irytować. Ale to nie oznacza, że można je ignorować.

A i jeszczcze kolejną kwestią jest to, że policja czy straż miejska nic z tym nie robi, bo nie.

#gownowpis #zalesie
matips

A tam, po prostu Polacy są zjebani. Inni użytkownicy dróg też mają zjebane nawyki:


  • rowerzyści, którzy mając ścieżkę muszą jechać jezdnią, bo "ścieżka jest słabej jakości a oni chcą potrenować kolarstwo"

  • piesi stający przed pasami niemający zamiaru nimi przejść

  • piesi i rowerzyści bez odblasków albo oświetlenia poza terenem zabudowanym

  • użytkownicy publicznych hulajnóg porzucający je na chodnikach bez zachowania 1,5 przejścia

  • piesi zachowujący się jakby przepisy dawały ochronę porównywalną z 1,5t puszką

ZohanTSW

Kiedyś samochód był tylko dla bogatych i to poczucie bogolstwa zostało

AdelbertVonBimberstein

@WojciechKawulski jak ktoś ma mały mózg i jeszcze mniejszego pindolka to wsiadając do dużego auta czuję się wielki i ważny.

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj słyszę, że "jednorazówki", czyli jednorazowe e-papierosy, które wypala się np. 300 buchów i wyrzuca do kosza, nie będą zakazane, bo... nie. Do centrów miast niedługo nie wjadą samochody starsze niż x lat, bo są za stare, a nowe, które mają dwa-trzy razy większe silniki, są ok. Z drugiej strony jakieś dopłaty do rowerów elektrycznych (XD).

Ja wiem, że nie powiem nic odkrywczego, ale kurde, to wszystko wygląda jak wylewanie dziecka z kąpielą. Czy nie moglibyśmy odgórnie jakoś zachęcać (nie nakazywać) do mniejszej konsumpcji? Może zamiast wymieniać urządzenie elektryczne (i nie tylko) na nowe, dałoby się je naprawić?

Politycy od 30 lat nic nie zrobili w kierunku taniej i zielonej energii, tj. atomu, a potem wprowadzają prawo, że ty czegoś nie możesz, bo... nie. A potem sami latają w rok więcej niż przeciętny Kowalski przez całe życie. Wiem, że to nie jest takie proste, bo jedno to decyzje naszych polityków, a drugie to ustalenia Brukseli. Też chciałbym, żeby wszędzie było zielono i czysto, ale to wszystko wydaje się zabieraniem za problem od złej strony.

Mega gównowpis, czuję, że nie zawarłem w nim tego, co chciałem, ale może wywiąże się z tego jakaś ciekawa dyskusja i jak ktoś robi jakieś rzeczy "eko", którymi chiałby się pochwalić to zachęcam

#ekologia #gownowpis #zalesie
pol-scot

@WojciechKawulski znowu poszła kasa pod stołem... wrzucałem kiedyś że gość który lobbował za zniesieniem zakazu jednorazówek to kumpel leszczyny...

slynny_skorpion

@WojciechKawulski a Terlecki to przez przypadek się spotkał z przedstawicielem PM w sprawie podgrzewaczy....same przypadki.

Zaloguj się aby komentować

tldr. Jak macie jakiegoś starego kompa i chcecie dać mu drugie życie, to zainstalujcie linux mint wersje xcfe - pięknie działa

Miałem gdzieś zakurzonego starego laptopa (Dell Latitude 5480) z dobrą baterią, bo wymieniłem, jak go jeszcze używałem, ale padł ekran. Z racji tego, że nie lubię wyrzucać sprzętu, który teoretycznie można jeszcze niewielkim kosztem naprawić, a jest dobry, to zaniosłem do majstra i mi wszystko ładnie wymienił.

Z tym, że Windows 10 już naprawdę średnio sobie radził, ścinał się itd. Więc dla próby zainstalowałem Linuxt Mint 22 Xcfe.
JESTEM ZASKOCZONY, JAK TO PŁYNNIE DZIAŁA. Naprawdę. Nie ma porównania do tego co było na windowsie, a to co jest teraz. Minusem oczywiście jest to, że to Linux, więc czasami trzeba coś w terminalu wklepać, ale z chatem gpt nawet to nie jest już trudne. Nawet mój staruszek radzi sobie bez problemu z kilkoma tabami w chromie + intelliJ + odpalanie jakiś prostszych testów selenium. Piękna sprawa

Stałem się trochę linuxiarzem

ps. Staruszek Dell pięknie mi się dzisiaj odwdzięcza, bo rano zalałem swojego laptopa z windowsem i leci na śmietnik raczej xD

#linux #testowanieoprogramowania #komputery #gownowpis
globalbus

@WojciechKawulski panie, to prawie nowy laptop xD

W robocie ostatnio wymieniałem 5470 z win10 i masą szpiegującego gówna, działał bardzo sprawnie. Jeden szczegół, wrzuciłem tam 32GB ram.

Jedyny powód wymiany, to był brak usb-c.

San_Jose

Instalowałem pare lat temu jakiegoś linuxa "dla starych komputerów" na starym laptopie i skoczyło się na windowsie 7 za 7 zl z allegro bo tak ten Linux mulił

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
bojowonastawionaowca

@WojciechKawulski bardzo proszę pamiętać o tagowaniu

Slash

@WojciechKawulski ide spac, jutro na standup a weekend bez malzonki wiec bede ogrywac assetto corse i pavlova na VR

3zet

@WojciechKawulski STARY WYKOP NIE CHCE ZDYCHAĆ

Zaloguj się aby komentować

#testowanieoprogramowania #testowanie #bug #ciekawostki
Pamiętacie, jak "Gangnam Style" zyskał niesamowitą popularność na YouTube?
To był tak ogromny hit, że dosłownie "zepsuł" licznik wyświetleń na tej platformie.

Ale jak to się stało? Warto wiedzieć, że licznik wyświetleń w YouTube nie jest nieograniczony. Platforma pierwotnie korzystała z 32-bitowego systemu liczenia, co oznacza, że maksymalna liczba wyświetleń mogła wynosić 2 147 483 647.

Nikt wtedy nie przypuszczał, że jakiś film może osiągnąć tak ogromny wynik. Gdy "Gangnam Style" przekroczył ten limit, stało się to wyzwaniem dla YouTube. Platforma musiała przekształcić swój system. W rezultacie przeszła na 64-bitowy system liczbowy.

Oznacza to, że teraz licznik może obsłużyć ogromną liczbę wyświetleń - aż 9 223 372 036 854 775 807
9eab64cc-5c66-466a-940d-36ec9a6036df
jajkosadzone

Opa gangnam style

op op op op opa gangnam style

Ten_typ_sie_patrzy

@jajkosadzone EEEEEEEEEE SEKSY LEJDE!

powodzenia

@WojciechKawulski w sumie sporo lat minęło i nadal nie ogarniam skąd ta popularność, po latach słuchając tego skręca z żenady

maximilianan

@powodzenia chwytliwa melodia, egzotyczny język, zwariowany teledysk i przede wszystkim katowali to w każdej stacji radiowej

Zaloguj się aby komentować

Czy AI zastąpi testerów oprogramowania?

To pytanie nurtuje branżę IT odnośnie do wielu stanowisk, ale odpowiedź brzmi - nie. Sztuczna inteligencja rozwija się szybko, dużo potrafi, ale testerzy wciąż są niezastąpieni.

Testerzy to kluczowy element procesu tworzenia oprogramowania. Ich umiejętności analityczne, kreatywność i zdolność do myślenia abstrakcyjnego są nieocenione. AI może pomóc w automatyzacji, ale nie całkowicie zastąpi ludzką wiedzę.
Przykład: Prośba o scenariusz testowy dla formularza logowania. AI może go wygenerować i potencjalnie przetestować i do tego AI może być przydatne, ale w bardziej skomplikowanych przypadkach to jednak tester (człowiek), jest lepszym rozwiązaniem.

Trzeba pamiętać, że AI jest zbyt precyzyjne. To paradoks, ale człowiek podczas testowania może popełnić błąd, a właśnie ten błąd może pomóc w wykryciu potencjalnego buga. Dodatkowo podczas samego testowania może na coś zwrócić uwagę, co umknęło przy pisaniu scenariusza. Testerzy posiadają (przynajmniej powinni posiadać) unikalną zdolność do wykrywania problemów. Potrafią przewidywać różnorodne scenariusze i przeprowadzać testy w sposób uwzględniający różnorodność warunków. Co więcej, są w stanie dostarczyć cenne informacje zwrotne dla programistów i innych członków zespołu deweloperskiego.

No i najważniejsze - AI nie myśli jak człowiek (jeszcze) i to jest chyba najbardziej kluczowe w tej sprawie.

#testowanieoprogramowania #testowanie #sztucznainteligencja
HolenderskiWafel

Ale robota testerów też nie jest jakoś super kreatywna, jeśli AI będzie się uczyć na pracy miliona testerów no to w końcu będzie mogła ich zastąpić. Tych różnorodnych scenariuszy o których piszesz jest ograniczona liczba, aplikacje są do siebie podobne w użyciu (i jest to ich zaleta)

Zaloguj się aby komentować

Cześć linuksowe/testerskie/malinkowe świry
Chciałem zacząć przygodę z pentestingiem, a przynajmniej zobaczyć mniej więcej z czym to się je. Do tego celu chciałem wgrać na moją malinke 3 Kali Linux i coś tam sobie grzebać. Natrafiłem jednak na pewien problem... Działa to tragicznie. Jeśli w terminalu jako tako, to działa, tak w przeglądarce nic już nie jestem w stanie zdziałać
Czy to może być wina zbyt słabej kardy sd, czy po prostu malinka nie radzi sobie z Kali?
#linux #testowanie #raspberrypi
radler

@WojciechKawulski A nie lepiej zainstalować go na "normalnym komputerze" w maszynie wirtualnej?

WojciechKawulski

@radler Biorąc pod uwagę jak działa na malince to tak, ale wolałbym mieć to na oddzielnej maszynie.

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry testerskie świry. Przychodzę do was z takim tematem - jak wygląda u was w pracy organizacja środowiska testerskiego?
Jesteście wy za to odpowiedzialni, czy takie rzeczy leżą po stronie devów. Jestem świeżakiem i pracuję dopiero w pierwszej firmie, więc chciałbym poznać też perspektywę innych osób.
U mnie to wygląda tak (bardzo duża aplikacja, które używa bardzo dużo światowych firm):
Kilka serwerów, każdy z inną wersją oprogramowania (wspieramy kilka wersji wstecz) na których testuje się zgłoszone przez inne firmy bugi, znalezione przez nas itd -> ogólnie zachowanie aplikacji w stanie, gdzie jest możliwe jej użytkowanie
Kilkanaście serwerów, gdzie testuje się tylko i wyłącznie nowe featury i są do nich przypisane "teamy" - 1 dev, 2 testerów, jakiś PM itd.
Generalnie za te rzeczy odpowiedzialni są devi, ale jeśli jakiś serwer wysypie się ze względu na commit, to sprawdzamy logi, co się wysypało itd. no i uderzami do deva, który te feralną poprawkę wprowadził
#testowanieoprogramowania
KordianIDE

@WojciechKawulski U mnie wygląda to tak. Mamy jedną dużą aplikację o architekturze monolitu plus kilkanaście mniejszych wydzielonych zniego z własnym frontem i mikroserwisami. Pracujemy w kilkunastu zespołach różnej wielkości kilku deweloperów plus 1-4 testerów manualnych plus jeden dedykowany automatyk. Aplikacja deployowana jest na 4 środowiskach z różną wersją (jedno dedykowane na nocne automaty z mechanizmem odtwarzania bazy danych). Wszystkie zadania po oddaniu przez deweloperów tesotwane są przed mergem na osobnym feature branchu zbudowanym z tylko zmianami z danego zadania. Jeśli wszystko jest ok zadanie jest mergowane do mastera. Ja jako automatyk pokrywam funkcjonalości równolegle (albo walczę z długiem, w zależności od zespołu) czy to testami UI czy API w zależności co jest potrzebne. Raz na tydzień wydawana jest mniejsza wersja monolitu do klienta (sewisy wydawane są on demand), poprzedzona 1-2 dniowym freezem kodu, stabilizacja i regresją.

wojtek-x

@Kazix owszem, od tego jest bugtracker.

greenmoose

@WojciechKawulski 1 dev i 2 QA? Na bogato

u mnie 20 dev i 2 QA xD

Zaloguj się aby komentować

Siemka,
widzę, że jestem już tutaj starym wyjadaczem, ze stażem 3 miesięcy
Ogólnie to można "dodać" komentarz bez wartości.
Dodajemy normalnie komentarz, edytujemy, usuwamy wartość, dajemy spacje i zapisujemy.
#testowanieoprogramowania
WojciechKawulski

O, a na appce wyświetlają się jako null. Dopiero po wejściu w post znika zawartość

a5c5d5f5-0518-411c-a22e-43a6401e840b

Zaloguj się aby komentować

Jakiś czas temu przeczytałem na pewnym portalu ze śmiesznymi obrazkami, że namnożyło się ostatnio wiele nikomu niepotrzebnych stanowisk pracy, w tym m.in. tester oprogramowania, bo to samo co tester, może zrobić programista po wprowadzeniu nowego kodu. Nie wiem, czy ta osoba baitowała. Jestem nowy w branży, podoba mi się ta praca, ale takie spojrzenie na sprawę skłoniło mnie do kilku refleksji.
1.Testerów jest coraz więcej, a pracę dostać coraz trudniej. Rynek jest już mocno przesycony i żeby załapać jakiś pierwszy etat, trzeba się wyróżnić na tle innych kandydatów. Z tego, co wiem to na jedno stanowisko obecnie kandyduje kilkadziesiąt osób, ALE nowe oferty pracy cały czas się pojawiają i pojawiać się zapewne będzie.
2.Czy programista może testować oprogramowanie? Może i oczywiście to robi, ale działa to raczej na zasadzie, że jest zgłoszony błąd, programista wprowadza poprawkę, sprawdza tę poprawkę tak ogólnie czy działa, a dalej to dostaje tester, żeby mógł przeanalizować różne scenariusze, na różnych przeglądarkach, na różnych urządzeniach itd. Gdyby programista miał się tym zajmować, to nie miałby po prostu czasu na pisanie kodu. Dodatkowo do oprogramowania są wprowadzane na bieżąco nowe funkcjonalności i wtedy nierzadko spędza się kilkanaście/kilkadziesiąt godzin nad jej przetestowaniem.
3.Czy tester oprogramowania jest niepotrzebny? No każdy zdroworozsądkowy człowiek wie, że bez testerów mielibyśmy software, który nie nadawałby się do pracy. Nawet, teraz kiedy wszystko jest testowane, nierzadko wychodzą jakieś releasy z poważnymi bugami. Ostatni przykład, jaki mi przychodzi do głowy, to Apple wydał jakąś aktualizacje iOS, gdzie użytkownicy narzekali na to, że strasznie laguje klawiatura. A mówimy o jednej z największej firm w IT, której atutem ma być solidny, stabilny system.
Ogólnie zapraszam do dyskusji, bo wiem, że na hejto nie ma jeszcze jakieś dużej społeczności testerów, a fajnie byłoby się powymieniać czasami jakimiś spostrzeżeniami i dobrymi radami
metsys_lodreip

@Argony dodajmy do tego jeszcze etap pod tytułem "czy to, co klient sobie wymyślił i znajduje to odzwierciedlenie w kodzie, który napisali programiści, ma jakikolwiek biznesowy sens? Co z kolei przekłada się na to, że testowanie powinno się zaczynać na etapie tworzenia dokumentacji, ale o tym mówi przecież ISTQB.

Takebushi
  1. regresja.

  2. developerzy to leniwe urwy, potrafią wyłączać testy bo im nie przechodzą zamiast napisać swój kod porządnie.

  3. druga para oczu wyłapie to czego dev sam nie wyłapie.

Piesek

AD 3. mozemy teraz ogladac na portalu wykop.pl

Zaloguj się aby komentować

Wiem, że kościół nie jest ulubioną instytucja w internecie, ale jak jest za do chwalić, to chwalę.
Podchodzę z małej miejscowości w Wielkopolsce. W tym roku ksiądz proboszcz razem z harcerzami oznaczyli wszystkie groby Powstańców Wielkopolskich biało czerwoną flagą. Niby nic, ale dla mnie to mega ważne, tym bardziej, że nasze powstanie jest mało znane ogólnie w Polsce i dobrze te pamięć kultywować , nawet jeśli miałoby to być tylko na naszych terenach. Tak swoją drogą, ta pamięć jest naprawdę świetnie kultywowana w Wielkopolsce
*Niestety zdjęcia nie zrobiłem, bo głupio mi było przy wszystkich ludziach, więc wrzucam zdjęcie poglądowe z flagą USA
96e77ab5-ea23-48c0-98e8-288fc8bb7c76
JakTamCoTam

@WojciechKawulski nie mówi się za dużo, bo skończyło się sukcesem a w PL wiadomo jakie powstania są najczęściej omawiane.

frk

Też jestem z Wielkopolski, lecz z miasta powiatowego. Zawsze są jakieś oficjalne i nieoficjalne obchody. Niestety święto jest zawłaszczane przez husarzy, dresów i faszystów typu młodzież wszechpolska.

Opornik

@WojciechKawulski nie myl wykopu z internetem

Zaloguj się aby komentować

Wojna pełnoskalowa na Ukrainie wybuchła 24.02.2022. Od tego czasu wiele rzeczy się zmieniło, ludzie starają się żyć normalnie (tam, gdzie to możliwe), co za tym idzie, uprawiają też sport. Kiedy ogłoszono, że ukraińska liga piłkarska będzie rozgrywała swoje mecze na Ukrainie, widziałem wiele komentarzy typu "Co to za wojna, skoro grają sobie w piłkę?".
Otóż nie ma w tym nic dziwnego, bo takie rzeczy działy się już wcześniej. Podczas oblężenia Sarajewa piłka nożna była jedną z nielicznych czynności, która pozwalała dzieciom zapomnieć o świecie, które je otacza. Ale żeby w ogóle była możliwość gry, trzeba było zrobić jakieś warunki do tego. O to zadbał Predrag Pašić - były piłkarz, który na swoim koncie miał mistrzostwo Jugosławii. Piłkę nożną porzucił, gdy miał 30 lat, bo go znudziła i założył galerie sztuki. Gdy wybuchła wojna, założył szkółkę piłkarską.
Założył ją, żeby udawać, że jest normalnie. Na pierwszych zajęciach zebrało się 200 osób, a żeby dotrzeć do hali, nie mogli dać się zabić. W czasie oblężenia na miasto spadało średnio 300 pocisków dziennie. Mimo to dzieci chciały grać, bo dawało im to odcięcię od otaczającego świata.
"Gra w piłkę to broń przeciwko wojnie. Prowadzenie treningów dawało mi siłę. Kiedyś dziennikarz z Austrii podszedł i zapytał, czy może zrobić wywiady z dziećmi, które akurat grały. Jednym z nich był dziewięcioletni Sanin. Dziennikarz zapytał go, czego z wojny nigdy nie zapomni, a chłopiec odpowiedział: "Nigdy nie zapomnę, jak strzeliłem gola w ostatniej minucie i wygraliśmy mecz". Dziennikarz pyta dalej: "A jest coś jeszcze?", a Sanin mu odpowiada: "Tak, jak wygraliśmy ostatnio z naszym największym rywalem". Zobaczyłem wtedy, jak te dzieciaki dzięki pasji do futbolu wygrywają ze wszystkim, co je otacza, zapominają o tym, co straszne"
Podczas oblężenia żadne z dzieci nie zostało nawet ranne podczas zajęć, które prowadził Pašić. Niestety. Przypadki, że ludzie ginęli podczas gry się zdarzały. Sam piłkarz był świadkiem, kiedy po ataku moździerzowym na placu gry zostało sześć ciał małych dzieci. I mimo takiego ryzyka, gdzie na szali było życie, ludzie cały czas grali.
Cała historia jest dokładnie opisana w książce "Mecz to pretekst" Anity Werner i Michała Kołodziejczyka i szczerze ją polecam. Tutaj fragment https://magazyn.wp.pl/ksiazki/artykul/jak-grac-w-pilke-kiedy-na-murawe-spadaja-bomby
Co do Ukrainy. Cały czas na kraj spadają bomby. Liga piłkarska rozgrywa się bez udziału kibiców. Kiedy podczas meczu zaczyna wyć alarm przeciw bombowy, wszyscy muszą schodzić do schronu i zdarza się, że mecz trwa o kilkadziesiąt minut dłużej, ze względu na te przerwy. Ukraińskie drużyny grają też w LM i LE, rozgrywając swoje mecze w Polsce.
Takie z pozoru nieznaczące rzeczy pomagają przetrwać i nie zwariować całym społecznością zebranej wokół danego klubu.
23dbbd55-736c-416b-a1ac-abc9feb40395
WojciechKawulski

@szewardnadze

Dlatego zamiast ją momentalnie zdmuchnąć wolą tracić pełno ludzi, sprzętu i pieniędzy?

szewardnadze

@WojciechKawulski jak tam tylko kilka tysiecy ruskich żołnierzy zginęło i złomują sobie troche starego sprzętu, "ogrywają" świeżych żołnierzy. Ruskim nie potrzebna cała Ukraina, wystarczy że będzie zdestabilizowana i nie bedzie w NATO co dla ruskich jest bezcenne. W ogóle to dlaczego nie wiadomo ilu ukraińskich żołnierzy zginęło? Wstydliwa tajemnica?

Fryzjer_CIemnosci

@szewardnadze oczywiście że nie ma tam żadnej wojny pełnoskalowej, to tylko operacja specjalna mobilizacja jest tylko częściowa i obejmuje tylko ochotników

Ogólnie nic się nie dzieje, można się rozejść a krążownik Moskwa jest aktualnie we flotylli okrętów podwodnych, kilku marynarzy z niego tylko zdezerterowało

Zaloguj się aby komentować

Ostatnio zauważyłem, że coraz więcej osób chce zacząć pracę jako tester oprogramowania. I szczerze sam w ten trend nieświadomie wszedłem. Niedawno zacząłem pracę jako tester manualny i to taka moja "pigułka" wiedzy dla osób, które chciałyby zacząć w tym zawodzie.
1.To tylko klikanie i łatwa kasa.
Jeśli masz takie podejście, to nie ma sensu żeby zaczynać. Racja - to nie jest jakaś trudna praca, ALE bardzo żmudna. Czasami nad jednym przypadkiem trzeba siedzieć kilka dni, sporo rozmów z developerami czy projekt menadżerami. Często są sytuacje, że trzeba być mocno zaciętym żeby coś zreprodukować. Wydaje mi się, że osoby, które mają słomiany zapał nie za bardzo odnajdą się w takiej pracy.
2.Certyfikat ISTQB
Widziałem sporo opinii bardziej doświadczonych testerów, że ten certyfikat nic nie daje. Otóż nie do końca jest to prawda przy dzisiejszych realiach. Z racji sporej konkurencji, jeśli nie masz w ogóle doświadczenia, taki certyfikat może wyróżnić cię spośród innych kandydatów. No i uważam, że mimo wszystko sporo można się z niego na początku nauczyć. Ogólnie sam zrobiłem i polecam.
3.Co trzeba umieć, by dostać pierwszą prace?
Wiedza teoretyczna z zakresu programowania - tutaj właśnie pomaga certyfikat ISTQB
Język SQL - to totalna podstawa i trzeba SQL'a opanować, bo bez tego nie masz szans
Język angielski - wszystkie scenaria, dokumentacja itd. są pisane w języku angielskim, no i bardzo możliwe, że będziesz pracował w międzynarodowym zespole
Testowanie API(REST/SOAP) - warto przysiąść przy tym, tym bardziej, że to nic trudnego
Podstawowa obsługi Jiry - nie jest wymagane, ale na pewno lepiej żeby się zaznajomić
Podstawowe komendy Linux - większość serwerów stoi na Linux, a często trzeba po nich sprawnie się poruszać np. w poszukiwaniu logów
Devtoolsy - podstawowe narzędzie do pracy z aplikacjami webowymi
Umiejętność programowania - NIEKONIECZNE, ale w ten sposób nauczysz się jak działają programy, co może być pomocne w pracy
4.Materiały do nauki
Materiałów w internecie jest mnóstwo. Od siebie polecam
  • uTest - ogólnie jest to platforma, gdzie zakładasz konto i teoretycznie zgłaszają się do ciebie firmy, żebyś przetestował jakąś apke, ale nie o tym. Jest tam świetna akademia, która nauczy praktycznej pracy przy testowaniu, pokazane tam są przydatne narzędzia do pracy i pokazane są tam dobre praktyki, które powinno się stosować
  • sylabus ISTQB - wiedza teoretyczna
  • Udemy - płatne tutoriale, ale mi osobiście lepiej uczy się z Udemy niż np. z Youtube. Od siebie polecam ten: The Complete 2022 Software Testing Bootcamp | Udemy
I to chyba wszystko
Zapraszam do merytorycznej dyskusji i ewentualnych sprostowań moich głupot
prosze_bardzo

@kabat-babat nawet w google patrzyłem, ale zwraca tylko reklamy sprzętu - o co chodzi z tym testowaniem długopisu?

nors

@kabat-babat opis błędu i kroki do powtórzenia tego to podstawa, nam testerzy często coś wrzucają ze nie działa i screeny ale już nie opisane jak mam ten błąd odtworzyć i taki task wraca z powrotem do nich

kabat-babat

@prosze_bardzo chodzi o to czy kandydat ma pojęcie jak jakiś produkt można przetestować. Nie ma na to nigdy złotej odpowiedzi, a jedynie ma pokazać czy jesteś kreatywny i znasz techniki testowania. @nors To jest masakra i zawsze w zespole w którym zaczynam pracować jedna z pierwszych rzeczy to dev Bug w jira ma wymagane pola które musza się pojawić w tickecie takie jak info, preconditions, repro steps, actual I expect results.


Mogę jeszcze do nauki polecić stronę i kanał yt guru99 ale trzeba znać angielski

Zaloguj się aby komentować

10 Października
Dzisiaj obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego.
Nie bójcie się prosić o pomoc, jeśli czujecie, że sobie nie radzicie.
Według WHO na problemy ze zdrowiem psychicznym cierpi ponad 10% ludzi na całym świecie.
Pomocne numery telefonów:
Całodobowa linia wsparcia: 800 70 2222
Antydepresyjny telefon: (22) 594 91 00
Telefon zaufania dla dzieci: 116 111
Telefon zaufania dla Rodziców i Nauczycieli: 800 100 100
WojciechKawulski

@Quake Nie wiem, ale może nie dzwoń dla beki, żeby nie było zajęte.

Quake

@WojciechKawulski nieprecyzyjnie się wyraziłem, chodziło mi raczej o przetestowanie jak to działa. swoją drogą ciekawe co sobie pomyśli taka zdesperowana osoba szukająca pomocy gdy zdobędzie się w końcu na taki telefon, a tam zajęte albo co gorsza-automatyczna sekretarka. jak zignorowany petent? jak intruz? można się tylko domyślać

Nebthtet

@WojciechKawulski ostatnio jeden z userów - @Patrick wrzucał dane odnośnie samobójstw i przerażąjące jest to, że ginie w ten sposób więcej ludzi niż w wypadkach drogowych.


Nie bójmy się prosić o pomoc, ani jej udzielić - to żaden wstyd. I każdy z nas gdzieś jej może potrzebować.

Zaloguj się aby komentować

Siemka!
Pytanie do osób, które są bardziej doświadczone przy testowaniu oprogramowania (manualnego).
Jak przyśpieszacie swoje testy?
Jestem na początku swojej drogi i kiedy dostaję do sprawdzenia buga, wydaje mi się, że powinienem go zrobić szybko, a potem siedzę nad nim 2h, bo coś innego jeszcze wyjdzie w związku z tym bugiem, musze napisać do jakiegoś deva, do innego testera itd. Po za tym, sprawdzam jakieś dodatkowe scenaria, a jak czegoś nie jestem pewny to sprawdzam drugi raz.
Na co bardziej skupić uwagę, a co lepiej olać?
Ps. Chyba wybrałem złą społeczność, ale odnośnie testowania nie ma
Meverth

@Puzzle_zwierzakow Niee moja działka. Tam, gdzie byłem już było selenium

Także nie ja prosiłem o rady

Ja tylko mówię, że automaty szybko klikają.

Puzzle_zwierzakow

@Meverth spoko bez ciśnienia. To nie wykop czy elektroda

Meverth

@Puzzle_zwierzakow

Ja ciśnienia nie czuje, zatem też wyluzuj, bo chyba jeszcze czujesz oddech Białka. Nieźle Cię skrzywdzili skoro przywołujesz złe wspomnienia. Powiedz koledze, co oznaczają "PW" i "WD" bo nawet googlając ich nie znajdzie. A ja też nie wiem. Kotek na rozluźnienie.

e8762201-7977-4aa8-9c61-fae13bb53a58

Zaloguj się aby komentować